Hip hip hura :-) mozna powiedziec ze moje dziecko przespalo wlasnie swoja pierwsza noc! Mozna powiedziec bo za 10 szosta to ciagle dla mnie srodek nocy, ale 4letni chrzesniak meza tak wstaje codzien wiec zaliczam sen od 22 do 6 jako przespana noc :-) zwlaszcza dla 6 tyg niemowlaka :-) .
Co jeszcze u nas, z karmieniem piersia od ostatniego wpisu coraz gorzej. Cos mocno robie zle bo dokarmiamy sie coraz wiecej... chce isc na jakas porade laktacyjna zobaczymy co z tego wyjdzie.
A w niedziele chrzciny :-) niestety mamy spory problem bo chrzesna nie dostala rozgrzeszenia za mieszkanie z chlopakiem. Szkoda mi brnac w temat ale wg mojej parafii chrzesny do komuni musi isc bo ma byc wybrany taki co moze, dlatego nie prosilismy mojej siostry - rozwodniczki, oj jaka wija byla o to z moimi rodzicami, bo u nich w parafii ksiadz powiedzial ze on by ja dopuscil na chrzesna, ale nam zmiana parafii nie byla na reke zreszta moja siostre ostatnio widziano w kosciele na moim slubie. No i teraz okazuje sie ze chrzesna ktora naprawde wierzy i chodzi co niedziele do kosciola tez jest zla...ma podjac jeszcze jedna probe uzyskania rozgrzeszenia, trzymajcie kciuki! Jak sie nie uda to chyba moja mame poprosimy bo za pozno juz by zapraszac kogos kto jeszcze nie dostal zaproszenia na te niedziele na chrzest na dodatek za chrzesna, a z pozostalych gosci to niby 20 osob ma byc ale wymogow na chrzesna nikt nie spelnia poza babciami i zona przyszlego chrzesnego.
FreshMm ma rację. Trzeba często przystawiać do piersi, a w szczególności w nocy gdy stężenie prolaktyny w organiźmie jest największe. Super, że Maksio przesypia nockę, ale właśnie jeśli jest problem z laktacją to to nie jest za dobre.
Najlepiej "zamknać się" na cały dzień z młodym w pokoju i przystawiać go nawet co godzinę - działa rewelacyjnie. Tylko właśnie trzeba wygospodarować ten dzień i niczym innym się nie zajmować i niczym innym nie zawracać sobie głowy
A femaltiker, karmi czy kawa słodowa?
Noo i praca laktatorem.
Za niedługo powinno być lepiej jeśli to kwestia ustabilizowania laktacji.
U mnie lipa trwała 7 tygodni, a potem nagle zaczęło być wystarczająco tego mleka. Trzymam kciuki by i u Ciebie tak było :*