10 miesięcy i 11 dni życia Ali
23 listopada Ala skończyła 10 miesięcy Jestem pełna podziwu jak bardzo już urosła (zaczynamy nosić ubranka 86 i Ala sięga już do stołu A była taka malutka), jak bardzo się rozwinęła (potrafi dyskutować jak jej czegoś zabraniam haha ) i jak bardzo mnie pochłonęło życie razem z nią. Cycujemy już tyle czasu A ja liczyłam najwyżej pół roku! Nie wyobrażam sobie wstać rano i nie zobaczyć jej jak cieszy się i macha do mnie z łóżeczka. W ogóle dziwnie jest jak się sama budzę przed nią bo dotychczas to ona budziła mnie. Dziś pospałyśmy do 9 A ostatni cycek był o 1.30 więc cieszę się tym dniem i możliwością wysłania się
Oczywiście jakoś nie mogę znaleźć czasu czy weny na pisanie A poza tym tyle się dzieje... poprowadzę ten pamiętnik do 1 urodzin Ali i potem chyba skończę.
A co się takiego działo ostatnio? Po pierwsze sprzedalismy nasz samochód ponieważ co chwilę coś się psuło i jak padła skrzynia biegów to skapitulowaliśmy i sprzedalismy auto, dołożyliśmy niewiele i kupiliśmy coś bardziej ekonomicznego ale za to większego. Mam nadzieję, że zakup się opłaci i nie będziemy ciągle naprawiać tylko jeździć.
A druga ważna sprawa - sprzedajemy mieszkanie, mamy klienta i już jesteśmy po umowie przedwstępnej. Czekamy na sygnał jak tylko klient dostanie decyzję kredytową i będziemy się wyprowadzać. Już od tygodnia przeglądam różne zakamarki i jeżeli widzę coś co nam się nie przyda tylko zalega bez sensu to wywalam. Nie będziemy mieli gdzie trzymać zbędnych dupereli więc zabieramy jak najmniej. Myślę jednak, że święta jeszcze tu spedzimy
tytuł: Alicja w Krainie Czarów :)
autor: sudari