2,5 roku Maksowego
Waga - 14,200 kg
Wzrost - 96 cm
Rozm. Ubranek - 98
Nr buta - 23/24
Rozmiar pieluszek - praktycznie już nie nosi, tylko na noc rozm. 5
Ilość zębów - 16 NADAL
Powoli wracam do żywych.....W piątek miałam obronę na swojej magisterce i uwaga uwaga - Obroniona na 5 !!!! Ha ha jestem taka zadowolona, że chyba to jeszcze do mnie nie dochodzi. Póki co odpoczywam i ogarniam rzeczywistość, nadrabiam kontakty społeczne. Przez ostatnie dwa lata miałam tyle obowiązków że mojego życia towarzyskiego praktycznie nie było a i z rodziną też bardzo mało się widywałam bo weekendy wiecznie zajęte. Czas dla synka i męża ograniczony, nie wspominając o jakiś przyjemnościach typu seks ha ha, czy odpoczynku ....
Maks ok. Jutro zaczyna wakacje :-) Zabrałam go już ze starego przedszkola i przez dwa miesiące będzie z nianią. Potem zaczynamy przygodę z Państwowym. Byliśmy tam na adaptacjach. Podoba mi się ( póki co) Wielka przestronna sala, dużo nowych zabawek, kanapa do odpoczynku, łazienka bezpośrednio w sali z małymi sedesami, umywalkami. Fajne menu z jedzonkiem, b. duży plac zabaw no i przedszkole jest bliziutko naszego domu. Oby tylko wychowawczyni trafiła się jakaś fajna - troskliwa i dbającą o potrzeby dzieci oraz komunikatywna to już w ogóle będzie cud miód i orzeszki.
A tak poza tym to walczymy z charakterem Maksa. Testuje nas na każdym kroku. Próbuje stawiać na swoim, wymuszać, czasem na któreś z nas się zamachnie, szybko się denerwuje jak coś mu nie wychodzi i traci cierpliwość - no masakra jakaś, wtedy rzuca się na podłogę, wali nogami, wije się jak wąż. Przyznam sie szczerze że i czasem mi nerwy już puszczają, krzyknę na niego albo dam klapa na tyłek....Po prostu czasem nie wytrzymuję jego krzyków.
Tak jak mały jest wredny tak i mega inteligentny. Potrafi przeliczać przedmioty do 5, rozpoznaje prawą i lewą stronę, mówi pełnymi, złożonymi zadaniami, wypowiada się tak ładnie i kwieciście że każdego tym zaskakuje, nawet Nas Często zadaje pytania, a czemu ? dlaczego ? a co to ? a po co to robisz ? I jak w kółko Prowadzi monologi z zabawkami, gada do nich jak najęty a czasem nawet i do much na oknie Personifikuje je :-) Z rzeczy manualnych nadal uwielbia farny, naklejki wszelkiej maści a ostatnio zafascynował się nożyczkami, wycinanie idzie mu naprawdę dobrze, nawet prawidłowo je trzyma, a najfajniejsze są takie z ząbkami I chyba bedzie leworęczny, bo wszystkie narzędzia pisarskie chwyta w lewą łapkę. Mój wyjątkowy chłopczyk <3 Najbardziej ulubionymi zabawkami wciąż są auta wszelkiej maści, kocha swój nowy pokoik a uwaga od babci wrócił ostatnio z nową/starą zabawką - małym wózkiem dla lalek, różowym, po kuzynce i to jest hit. Zakochał się, wozi w nim maskotki, swojego misia do spania, na spacerze dumnie kroczy i wszystkim ten wózek pokazuje, no po prostu komedia. Ha ha niektórzy rodzice dziwnie się na Niego patrzą, bo z wózkiem różowym to niby chłopcu nie wypada a ja mam to gdzieś, skoro moje dziecko jest szczęśliwie to ja też :-) Jak dziewczynkom wolno bawić się autami to i mojemu synowi wolno wózkiem ;-)