Kolejny deszczowy dzień
Grr już dość mam tej pogody:/ non stop leje. Już nie mam pomysłów co robić z Jaśkiem. Nawet na spacer nie da się wyjść. W dodatku zamiast lepiej spać to Pierdek śpi gorzej. Dziś pełnia i zastanawiam się czy to ma na niego jakiś wpływ. Noc była masakra. Nie dość że nie mógł zasnąć z godzinę i złamałam się i uśpiłam go na bujaczku (nie chce tego robić bo nie chce go tego nauczyć, wystarczy że w dzień tylko tak zasypia) to jeszcze budził się w nocy. Stękał, popłakiwał to w końcu zmęczona wydawaniem wzięłam go do łóżka. Zarobiłam kilka razy w zęby z buta zanim usnął. Też się budził i wiercił żeby ostatecznie wstać chwilę po 5... wannę kawy dożylnie poproszę. Ufff...
W dzień się zmobilizowałam do działania. Ogarnęłam chałupę ( tylko podłogę na jutro zostawiłam), wyszorowałam łazienkę, zrobiłam 2 prania, pojechałam z Trąbką do galerii po smoczek do niekapka bo przegryzł, a na koniec upiekłam ciasto. Z fartem że przyszedł teść i przejął Młodego na ostatnie pół godziny przed kąpielą bo myślałam że ducha wyzionę. Do tego jeszcze ból łepetyny doszedł. A Jari dziś miał dyżur w pracy. Tym oto sposobem leżę już w łóżku, idę spać i mam wszystko gdzieś :p
Jutro do Jaśka przyjeżdżają moi rodzice bo ja w czwartek i piątek pracuje a nasza niania na urlopie. Mam nadzieję że nie będzie padać bo Jaśko dziadków zamęczy w domu :p
Idę spać. Oby Jasiek choć trochę lepiej pospał dzisiaj.
No to ten... Dobranoc :p
Na koniec ciacho z przepisu Tapendy (no uwielbiam ta babkę ). Oryginalnie z malinami, ale jako że sezon na śliwki w pełni to machnęłam że śliwkami i polewą czekoladową A że matka sklerotyczka zapomniała że skończył się papier do pieczenia to trzeba było poradzić sobie sposobem babcinym: masełko i bułka tarta na blachę i heja
A Jasiowi może jakieś zębole wychodzą jeśli taki niespokojny się zrobił? Albo jakiś skok rozwojowy?
Przeczekasz i znowu będzie spał jak Aniołek. ;-)
nie moge sie zebrac do niczego a Ty masz jeszcze sile ciasto piec... szczerze mowiac podziwiam Cie
u nas noce ciutke lepsze, a przynajmniej moje z Amelka bo Piotrek dalej spi z Antkiem dzieki a Tobie zycze lepszych nocy
nie moge sie zebrac do niczego a Ty masz jeszcze sile ciasto piec... szczerze mowiac podziwiam Cie
u nas noce ciutke lepsze, a przynajmniej moje z Amelka bo Piotrek dalej spi z Antkiem dzieki a Tobie zycze lepszych nocy