avatar

tytuł: Amelia i Marcel- nasze dwa szczęścia

autor: Sandra89

Wstęp

about me

O mnie:

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

Najlepsza na swiecie dla moich kochanych dzieci

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

Szczescie, radosc i nie dowierzanie

Zastanawiam sie dlaczego niby 'musze miec chodzik do malego' uwaga musze! Tak twierdzi moja mama i moj brat (44l jedno dziecko 21l) mowie, ze chodziki sa niezdrowe to jak by grochem o sciane. No ok myslalam nad kupnem ale tylko zeby wsadzic go na chwile jak mi juz rece wysiadaja od noszenia ale nie zeby Marcel uczyl sie chodzic w chodziku. Jak bedzie gotowy to sam wstanie i pojdzie. Slysze tylko 'wuja ci kupi chodzik za miesiac bo musisz juz chodzic. Jarka ten maly(jego szwagra) nie mial jeszcze 9msc a juz sam chodzil widzisz' to w takim razie rozumiem, ze moj jest gorszy bo za 9dni konczy 9msc i nie chodzi jeszcze sam? Masakra ale to jest wkurzajace. Przeciez standard w. chodzeniu to chyba mniej wiecej cos kolo roku a wyjatki chodza wczesniej. Ja sie ciesze, ze mlody sam siada, sam wstaje w lozeczku i jest taki grzeczny jak by dzieckanie bylo a czy bedzie juz chodzil czy jak bedzie mial ponad rok to co za roznica. Moze inne umiejetnosci nabedzie szybciej a moze ogolnie bedzie nadzywczaj madre, madrzejsze od dziecka jego szwagra. Brrr moj kochany Marcys :*

3
komentarzy
avatar
no i masz racje, nie da chodzikow...ja tez jestem temu przeciwna i prowadzaniu za rece, bo dziecko samo musi byc gotowe na chodzenie...ja spokojnie czekam, i nawet jak zacznie chodzic majac połtora roku to nie bedzie zle
avatar
Dokladnie, niech to nawet bedzie poltora roku. Bedzie gotowy to bedzie chodzil.
avatar
Nie przejmuj się innymi i rób to co uważasz za słuszne. Nie mam żadnego doświadczenia ale naczytałam się dużo złego o chodzikach. Dodam że ja miałam chodzik to potem miałam rehabilitacje bo źle stopy układałam bo nie był do mnie dostosowany. Niech rośnie swoim tempem
PS. Dzięki za wsparcie, tyle lat na to czekałam, nacieszyć się nie mogę
Dodaj komentarz

Zauwazylam u Marcela pare dni temu po przebudzeniu, ze trzesa mu sie raczki i jest jak by taki 'nie swoj' po chwili to przeszlo i bylo ok do dzis. Przed chwila znow sie przebudzil popatrzyl chwile i zaraz zaczely mu sie lapki trzasc. Kurcze co to moze byc. Chyba nie jakies objawy padaczki. Albo cos w glowce sie dzieje nie tak :/ jak mu sie tak stanie w nocy i nie bede slyszec, ze sie obudzil i jeszcze mu sie cos stanie...oby to bylo spowodowane tylko zlym snem.

0
Dodaj komentarz

Marcel konczy dzis 9 miesiecy. Moje sloneczko. Pokazuje gdzie jest kotek i gdzie jest lampa. A po kazdej lyzeczce zjedzonej bije sobie brawo coraz sprawniej sam wstaje. Coraz blizej roczku ale to zlecialo.

0
Dodaj komentarz

Mamy piaty zabek, prawa gorna dwojeczka. Juz wiadomo czemu mlody taki marudny.

2
komentarzy
avatar
ale Wam to szybko idzie
avatar
Noo pedzimy, pedzimy
Dodaj komentarz

No i mamy druga dwojeczke, lewa gorna. W sumie 6 zabkow tyle zabkow ale Marcel chyba jeszcze nie wie do czego je ma bo obiadem z kawalkami sie dusi. Musze mu przecierac na papke. A z innych rzeczy to Amelia osmego miala 7lat. A dzis wyprawiamy. Musialabym powstawiac troche fotek ale ciagle brak czasu. Musze sie jakos zorganizowac. Hehe

0
Dodaj komentarz

Mam maly problem, gdzie kupic malemu butki. Juz jest zimno a ja nie mam butow do niego, ma grubiutka nozke i wszystkie butki mu sa za ciasne. Nie moze wsunac. Tesciowa kupila mu dzisiaj dwie pary i z jednymi jezdzila dwa razy na wymiane i nadal nie chca wejsc a drugie niby wsunie ale rozmiar wiekszy niz powinien miec czyli wyglada jak w kajakach no i sa ta kozaki bardzo sztywne jak gips w ogole sie nie zginaja a dopne tez z ledwoscia mu. W sumie to chyba duzy problem a nie maly bo przeciez nie moge go brac na dwor tylko w skarpetkach jak dotychczas. Tak jest jak sie porobilo nieciekawie u meza w pracy i teraz siedzimy na kieszeni tesciow. Sami kupuja a malemu nic nie pasuje. Co tu robic? Wie ktos moze czy w deichmanie albo ccc sa fajne butki a moze gdzie wy kupujecie?

0
Dodaj komentarz

Mam maly problem, gdzie kupic malemu butki. Juz jest zimno a ja nie mam butow do niego, ma grubiutka nozke i wszystkie butki mu sa za ciasne. Nie moze wsunac. Tesciowa kupila mu dzisiaj dwie pary i z jednymi jezdzila dwa razy na wymiane i nadal nie chca wejsc a drugie niby wsunie ale rozmiar wiekszy niz powinien miec czyli wyglada jak w kajakach no i sa ta kozaki bardzo sztywne jak gips w ogole sie nie zginaja a dopne tez z ledwoscia mu. W sumie to chyba duzy problem a nie maly bo przeciez nie moge go brac na dwor tylko w skarpetkach jak dotychczas. Tak jest jak sie porobilo nieciekawie u meza w pracy i teraz siedzimy na kieszeni tesciow. Sami kupuja a malemu nic nie pasuje. Co tu robic? Wie ktos moze czy w deichmanie albo ccc sa fajne butki a moze gdzie wy kupujecie?

0
Dodaj komentarz

Mam maly problem, gdzie kupic malemu butki. Juz jest zimno a ja nie mam butow do niego, ma grubiutka nozke i wszystkie butki mu sa za ciasne. Nie moze wsunac. Tesciowa kupila mu dzisiaj dwie pary i z jednymi jezdzila dwa razy na wymiane i nadal nie chca wejsc a drugie niby wsunie ale rozmiar wiekszy niz powinien miec czyli wyglada jak w kajakach no i sa ta kozaki bardzo sztywne jak gips w ogole sie nie zginaja a dopne tez z ledwoscia mu. W sumie to chyba duzy problem a nie maly bo przeciez nie moge go brac na dwor tylko w skarpetkach jak dotychczas. Tak jest jak sie porobilo nieciekawie u meza w pracy i teraz siedzimy na kieszeni tesciow. Sami kupuja a malemu nic nie pasuje. Co tu robic? Wie ktos moze czy w deichmanie albo ccc sa fajne butki a moze gdzie wy kupujecie?

0
Dodaj komentarz

Mam maly problem, gdzie kupic malemu butki. Juz jest zimno a ja nie mam butow do niego, ma grubiutka nozke i wszystkie butki mu sa za ciasne. Nie moze wsunac. Tesciowa kupila mu dzisiaj dwie pary i z jednymi jezdzila dwa razy na wymiane i nadal nie chca wejsc a drugie niby wsunie ale rozmiar wiekszy niz powinien miec czyli wyglada jak w kajakach no i sa ta kozaki bardzo sztywne jak gips w ogole sie nie zginaja a dopne tez z ledwoscia mu. W sumie to chyba duzy problem a nie maly bo przeciez nie moge go brac na dwor tylko w skarpetkach jak dotychczas. Tak jest jak sie porobilo nieciekawie u meza w pracy i teraz siedzimy na kieszeni tesciow. Sami kupuja a malemu nic nie pasuje. Co tu robic? Wie ktos moze czy w deichmanie albo ccc sa fajne butki a moze gdzie wy kupujecie?

0
Dodaj komentarz

Mam maly problem, gdzie kupic malemu butki. Juz jest zimno a ja nie mam butow do niego, ma grubiutka nozke i wszystkie butki mu sa za ciasne. Nie moze wsunac. Tesciowa kupila mu dzisiaj dwie pary i z jednymi jezdzila dwa razy na wymiane i nadal nie chca wejsc a drugie niby wsunie ale rozmiar wiekszy niz powinien miec czyli wyglada jak w kajakach no i sa ta kozaki bardzo sztywne jak gips w ogole sie nie zginaja a dopne tez z ledwoscia mu. W sumie to chyba duzy problem a nie maly bo przeciez nie moge go brac na dwor tylko w skarpetkach jak dotychczas. Tak jest jak sie porobilo nieciekawie u meza w pracy i teraz siedzimy na kieszeni tesciow. Sami kupuja a malemu nic nie pasuje. Co tu robic? Wie ktos moze czy w deichmanie albo ccc sa fajne butki a moze gdzie wy kupujecie?

0
Dodaj komentarz
avatar
{text}