avatar

tytuł: BABY BOOM-synek :)

autor: maxi

Wstęp

about me

O mnie:

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

Cos czuje,ze bede podobna mama do swojej,czyli troskliwa,strachliwa panikara,zakochana w swoim ROBACZKU...chodz wolalabym byc troche bardziej konsekwentna i wymagajaca.....ja bylam krolewna sniezka w swoim domu i nie wiem,czy to bylo najlepszym rozwiazaniem...ale krytykowac jest latwo....a gorzej cos zrobic dobrze...jako,ze nie mam najlagodniejszego charaktery moje dziecko tez pewnie bedzie mialo jakies ´´ale´´ do mnie...mam nadzieje,ze tych ALE nie bedzie wiele....moj maz bedzie musiala troche nadrabiac za mnie wyrozumialoscia....

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

luna park..

dolecielismy!!! jakos sie ogarniamy
droga byla duzo lepsza niz sie spodziewalam!!!
bardzo mu sie podobalo na lotnisku, nowe otoczenie,wiec z otwarta buzia podziwial,nie goraczkowal po lekach wiec mial dobry humor, zasnal mi na rekach jeszcze zanim weszlismy do samolotu, i obudzil sie dopiero po godzinie lotu !!! tutaj troche sie przestraszyl i plakal...i tu jedna dziunia mnie wkurzyla, bo..zaczelam z malym spacerowac po samolocie aby troche sie uspokoil,no ale plakal....a ona normalnie zaczela nas uciszac pokazujac ze jej syn spi, no oko 2 letni (palce na usta mi pokazuje) zrobilam oczy!!! bo nie wiem, co mam zrobic??to do mnie?? czy do mojego niespelna 5 miesiecznego dziecka??? jej synek spal jak zabity, ale to chyba jej przeszkadzalam bardziej, bo ksiazke czytala....
w samochodzie z berlina wiekszosc drogi spal, bylo ok
w domu maly zaklimatyzowal sie ok,nie marudzi, nie placze, z zainteresowanie przyglada sie wszystkim, ktorzy go odwiedzaja.
teraz o kotach!!!
nie skacza sobie do gardel, jak na razie kazdy siedzi w osobnym pokoju, moja kicia odsypia wczorajszy stres, chodz i tak dalalm jej leki na zasniecie, ale nie spala...walczyla,chodz mocno otumaniona cicho siedziala
kot mojej mamy boi sie mojej kici, ale dzieckiem interesuje sie baaardzo.....moja kotka Gabrysia wrecz ignorowala, kladala sie kolo niego,bo podobal jej sie mieki kocyk,albo chciala byc blisko mnie, nastomiast kocur mojej mamy jest malym zafascynowany!!! obwachuje, patrzy sie, spoglada z wysokosci, robi podchody gdy Gabrys spi, ale jak tylko maly ruszy reka, kocur odskauje jak opazony heheh

12
komentarzy
avatar
ZŁOTE DZIECKO Super wam poszło
avatar
Rewelacja! A ta dziunia, to jakby jej dziecko w życiu nie płakało. Nie wiem czy chciała, żebyś zakneblowała Gabrysia czy jak :| No cóż, najróżniejszych ludzi można spotkać...
avatar
To super, że podróż minęła spokojnie
avatar
Jak ja niecierpie takich pindolind ehh. Super ze podroz ok i Gabrys juz nie goraczkuje. Bawcie sie dobrze. Powiedz w Pl ze Jas nadciaga w piatek
avatar
Jak ja niecierpie takich pindolind ehh. Super ze podroz ok i Gabrys juz nie goraczkuje. Bawcie sie dobrze. Powiedz w Pl ze Jas nadciaga w piatek
avatar
uff na miejscu i w spokoju. No to miłego odpoczywania po polsku
avatar
Witamy w Polsce Może się zadomowicie i nie będziesz chciała wracać?
avatar
Ja mam kota od 3 lat. Rudą kotkę, która jest strikte domowa i nie toleruje obecności "nowych" zwierząt. Termin za 2,5 miesiąca i już się po woli boję co będzie. Wyjścia są dwa, albo zignoruje małą, albo będzie na nią syczeć.
avatar
no i gitara
avatar
witaj w kraju!
avatar
Jak fajnie sobie wyobrazic mamy skaczacego ze strachu przed gabiego reka kota! Ha ha - moze nagrasz go dla nas? Dzielna jestes matko maxi!! Brawo dla was : *****
avatar
Ale fajnie daliscie rade Jestem z Was dumna
Dodaj komentarz

sezon na znoszenie grajacych kolorowych gówien (bo inaczej chyba tego nie mozna nazwac) uwazam za otwarty....plastikowe smieci za kupe kasy...

8
komentarzy
avatar
Omg... Ostry tekst... od razu pomyślałam z ogajacym stoliku Tobiaszka :-P... Może i gówna ale drogie ( musiałam rodzinę poprosić o sciepe)
avatar
Omg... Ostry tekst... od razu pomyślałam z ogajacym stoliku Tobiaszka :-P... Może i gówna ale drogie ( musiałam rodzinę poprosić o sciepe)
avatar
Yhm yhm
avatar
Wszystko przereklamowane. Kojarzy mi sie z firmami, ktore produkuja jedzenie dla niemowlat z kupa smieci w srodku.. im wieksza firma i ma wiecej kasy na reklamw, tym bardziej ludzie kupuja te zabawki niby edukacyjne. Moja uwielbia sie bawic reklamowka i pusta plastikowa butelka, a wszystkie zabawki leza nieruszone
avatar
Właśnie mi się przypomniał mikołaj, który towarzyszył mi podśpiewkami przez połowę zimy podczas 4 lat technikum. Codziennie miałam ochotę mu sprzedać buta! ;]
avatar
Mikołaj stał obok cukierni na przystanku, a autobusy się zawsze spóźniały ;]
avatar
Pomyśl że i tak tego nie zabierzesz ze sobą do domu. Albo tylko najfajniejsze
avatar
No niestety nie wywiniesz się jeśli sama nie kupisz to ktos przytarga w prezencie
Dodaj komentarz

no i mamy sluz w kupie....
ja pierdo....
to od lekow?czy mam szukac pediatry tu na miejscu?
pomocy!!!!!!!!!

11
komentarzy
avatar
Maxi pediatra bo może to być od leków ale nie koniecznie... trzymamy kciuki daj znać co i jak!!!!
avatar
Maxi sluz w kupie to normalna sprawa, poczekaj dzien, jak nadal bedzie to trzeba by to skonsultowac, ale nie rob paniki, czasem sie zdarza.
avatar
dzwonilam do mojej hiszpanskiej pediatry...to normalne od lekow...od antybiotyku, kropelki oslonne na zoladek podawac
avatar
zdarzyło się tylko raz? u mojego kilka razy się pojawił, ale tylko raz na jakiś czas więc nie panikowałam. Ale jeśli by się powtórzyło pod rząd to bym szła do lekarza
avatar
podobno po antybiotyku jest luzna kupa....ale w naszej jest sluz juz 3 dzien liczac dzis...
avatar
no a ja własnie zapisałam mojego do lekarza bo podejrzewam atopowe zapalenie skóry, jakaś wysypka na nogach się pojawiła, do tej pory była na twarzy więc myślałam że to trądzik niemowlęcy same nerwy z tymi urwisami
avatar
olinka zastanow sie co nowego bylo, moj tez kiedys mial i okazalo sie, ze od nowego niepranego body...bo pozniej juz nic nie wysypalo...
avatar
o rany !!! MAxim ależ ty masz stresa na tym urlopie ... głęboki oddech !!! Jest super
avatar
oj wiem maxim kochana )) my tu raczej dużo zabawek nie mamy a jednak i tak sami mu jeszcze kupiliśmy :/ masakra... niby przeciwni a jednak sie poddajemy chwili ... bo przecież swieta ...i to te pierwsze
avatar
kiedyś takie kongo przechodziłam z kupami, że znalazłam taką stronkę http://www.tipy.pl/artykul_18042,jak-powinna-wygladac-kupka-niemowlaka%C2%B7,10.html jeśli wygląda tak to można się martwić wiem, że juz pytałas pediatry ale tak na przyszłość
avatar
Oj to niezlego stresa mieliscie!
Dodaj komentarz

Dzis synus konczy 5 miesiecy!!! aby utrzcic ten dzien, wcisnal w koncu stope do buzi!!! haha
mam malo czasu aby posiedziec na belly, moze w swieta nadrobie...ale odwiedzaja nas kuzynki, wujkowie, znajomi, kolezanki i koledzy, nie to co w hiszpanii, gdzie siedzialam sama z dzieckiem w domu, maz wiecznie w pracy, a ja tyle o ile, prowadzilam zycie online gdy maly spal...
Staralm sie tez pomoc w swietecznych przygotowaniach,ale nie idzie mi w ogole,bo maly czesto jest rozbity i wymaga jakos specjalnie dlugiego usypiania, bywaly chwile,ze czulam sie umeczona bardziej niz u siebie w domu, bo mama nie radzi sobie z malym...i tu mi smutno,bo to oznacza,ze nici z wyjazdu na 2 dni na sylwka bez dziecka, no ale mama nie moze go dzwigac, jest dla niej za ciezki,a on chce byc ciagle na rekach, do tego teskni za nami jak nas nie ma dluzej niz godzine...wyszlismy 2 razy na 2 h i zastalismy mame umeczona, spocona i czerwona...mama ma 67 lat, to co sie dziwic...
ogolnie to mialam slaby tydzien, nie dosc,ze maly plakal duzo, rodzice troche sobie docinaja, to jeszcze zostalam spisana jako swiadek wypadku drogowego (smiertelnego) moze bede musiala zeznawac na prokuraturze....bez komentarza...
to jeszcze rejestrowanie naszego slubu i aktu urodzenia Gabiego w USC (mam obowiazek,bo ma obywatelstwo polskie) idzie jak krew z nosa...nie chce mi sie o tym rozpisywac,bo szkoda gadac, ale urzednicy chyba nie umieja czytac ze zrozumieniem przepisow i kwestionuja kompetencje tlumacza, ktory na tlumaczeniu aktu slubu napisala moje nazwisko poprawnie z polskimi znakami, a mialo byc jak w orginale,czyli uproszczone z bledami....paranoja, tlumacz zaslania sie paragrafami,mowi,ze dobrze zrobil,urzedniczka mowi, ze zle, i ze ma poprawic...sa prawie swieta i czas ucieka, a ja chce zlozyc wnioski o paszport AAA!!!
Witaj Polsko!!!

4
komentarzy
avatar
Sto lat dla Gabrysia
avatar
Sto lat dla Gabrysia
avatar
o matko, a miałas wypoczywać i czerpać z atmosfery świąt, a tu ani śniegu ani atmosfery. Może Gabryś w końcu złapie pion i będziesz mogła trochę odsapnąć. To fakt że w domu ma się już wypracowane schematy z dzieckiem i jak sie potem wyjeżdża to wszystko się przestawia, rozregulowuje. Sto lat Gabrysiu!!
avatar
Oj, skad ja znam ta cho..rna polska biurokracje! Wspolczuje Maxi. Ciesze sie, ze my tego unikniemy, bo Lili tylko brytyjskie obywatelstwo bedzie miala.
Dodaj komentarz

Jak wygospodarowac 20 minut, gdy chcesz posiedziec i po prostu nic nie robic....?
Idziesz do ubikacji i mowisz,ze masz zatwardzenie!!!

7
komentarzy
avatar
niestety tylko pod warunkiem, że są jakies inne ręce do zajęcia się dzieckiem, ale pomysł genialny
avatar
maxi, jesteś po prostu zaj...sta
avatar
Ja udaję że się bardzo uczę do testów na prawko, zamykam się w drugim pokoju i leżę. To nic że już drugi raz oblałam, haha!
avatar
hahah musze sprobowac
avatar
haha zapomnialam dodac,aby wziasc ze soba telefon do tego kibla i nadrobic belly
avatar
Hahaha ale sie usmialam, wyobrazilam sobie Ciebie siedzaca na wc
avatar
Ja co prawda jeszcze bezdzietna... ale Twoja metoda działa również podczas wizyt u teściowej Mówisz, że to chyba jakaś niestrawność. W wersji hard patrzysz przy tym wymownie na stół
Dodaj komentarz

Rozszerzamy diete!! od wigilii ;P
na razie jabluszko i 2 razy dziennie zageszczam mleko kleikiem...chyba bede unikac tych smakowych kaszek, chyba lepiej dodac zwykle owoce ze sloiczka do kleiku badz kaszki...pani pediatra mowila aby poczekac do 6 ego miesiaca z jedzeniem, ale prosze....maly jak widzi,ze cos jemy i tego nie dostaje to placze,ryczy i krzyczy....

tymczasem dostalam pierwsza miesiaczke (miesiac i tydzien po ostatnim karmieniu) i biore tabletki....

no i zaopatruje sie w ksiazeczki dla malego!!! bo nie wiem kiedy znowu zawiatm do polski, moze dopiero za ponad rok...
mamy juz brzechwe, tuwima, czyli klasyka z prezentow, z wlasnej polki wygrzebalam kubusia puchatka mam jeszcze inne ksiazki,ale juz dla starszych dzieci, np w pustyni i w puszczy...awantura o basie, ania z zielonego wzgorza bede musiala pomyslec o jakis fajniejszych lekturach z polskich szkol i cos malemu zamowic w przyszlosci...np dzieci z bulerbyn!!! ale to na pozniej..
na razie kupuje nowosci dla dzieci 0-2 lata, polecane przez matki blogerki i mamy z belly
mamy juz ´´bardzo glodna gasienica´´, ´´auto´´ (wydawnictwo dwie siostry) i ´´pora na potwora´´ pomyslowe!
no i chcialabym jeszcze kupowac i kupowac, ale jak na razie to chyba odwiedze antykwariat, moze tam cos wygrzebie
uciekam....no nie poleniuchuje tutaj....maz juz sie wkurza,ze ksiazke chyba pisze...

4
komentarzy
avatar
ja chyba angielskie bede kupowac, a jak tam po swietach? no i jezeli maly sam chce jesc cos innego to fktycznie mozna pomalu wprowadzac :-)
avatar
Maxi bardzo polecam metode blw, jesli sie garnie do jedzenia, a jeszcze nie siedzi, to moze u kogos na kolanach siedziec Choc metode ta lepiej zaczynac od 6 miesiaca, bo polecaja glownie samo mleczko do 6. Moja juz wcina na calego Wspanialych Swiat Wam zyczymy
avatar
weronika, ja chce ksiazki po polsku,bo zalezy mi aby synek umial czytac i pisac po polsku, mychowe, co do blw to czasami sie pewnie skusze, ale nie jestem przekonana tylko i wylacznie do tej jednej metody, wole mieszane style
avatar
My tez mamy mieszane. Aby wszystkim bylo wygodnie To samo bylo z mlekiem
Dodaj komentarz

no zdecydowanie tych swiat nie zaliczam do najlepszych...szkoda, ale..chyba mam lekcje, lepiej niczego sie w zyciu nie spodziewac ani na nic nie nastawiac, mniej pozniej boli, a milo rozczarowasc sie zawsze mozna...
tak, jestem pesymistka, staralam sie pozytwnie nastawiac,ale to kurva nie jest moja metoda!jakos sie w tym nie odnajduje...
chyba jestem ostatni raz w polsce...

5
komentarzy
avatar
maxi nie dziwie ci sie, nie wiem co tam zaszlo u was czy po prostu zbior niemilych sytuacji sie uskladal...my juz nie jezdzimy od 13 lat..bylam raz 4 lata temu odebrac stasia od babci i tyle! polska rzeczywistosc i szarosc mnie przerasta.
avatar
he he.. skąd ja to znam ... dlatego zawsze się przygotowuje na najgorsze :/ ...a jak tam laktacja ??? zatrzymałaś ją ?? bo ja sie też szykuje na ten krok i tak sie zastanawiam jak to wygląda na końcówce...
avatar
ech... rodzina? czy Polska?
avatar
ech... rodzina? czy Polska?
avatar
Rodzice? czy ogolnie wszystko? Z daleka sie teskni, skad ja to znam, a jaksie pojedzie to juz ma sie dosc. Kiedy wracacie?
Dodaj komentarz

To zdecydowanie rodzina, ojciec bardzo mnie rozczarowal,jego postawa....egoistyczna!!! Do tego okazuje sie,ze na innych czlonkow rodziny tez nie mozna liczyc, kazdy dba o swoja dupe tylko (za przeproszeniem). A mialo byc tak,ze jak pomagasz ludziom, to karma wraca?? A wyglada to tak, ze jak komus pomagasz to ten sie zawija i za chwile juz o tym nie pamieta.
Polska jest ok, mam tu fantastycznych przyjaciol,chodz tez czesto znajomi rywalizuje ze soba, chodzby nawet tym kto pierwszy zajdzie w ciaze ;/
Czuje sie wbita w ziemie, zmeczona.
Mama nic mi nie pomaga przy dziecku, zajeta swietami,przygotowaniami, chodzi przygnebiona, maz mysli,ze jest na wakacjach kiedy to moze sie wyspac.
Wlasnie szykujemy sie na impreze do znajomych, nie chce mi sie isc, tak jak za pierwszym razem,ale jak juz tam jestem to sie rozluzniam, szkoda tylko,ze o 8 rano trzeb wstac i zajmowac sie dzieckiem...
Wiem,ze znowu smece, marudze, moze ktos mnie zjedzie za to....bo zauwazam,ze jak narzekasz i placzesz, to cie skomentuja ze narzekanie chyba jest w modzie,ze wez sie lecz! chodz jak slodzisz to tez skomentuja, ze klamiesz, ze co??!!! ze bzdura!!! swiat staje na glowie jak na razie, moim zdaniem!!! musze jakos sobie to wszystko poukladac w mozgownicy....tymczasem, jesli istanieje jakas rownowaga w przyrodzie to w nowym roku powinnam wybrac 100 milionow w totka!!!!!! ;P

8
komentarzy
avatar
to sie podzielimy wygrana, bo ja tez zamierzam wygrac !!!!!!!!!!!!!!
avatar
No szkoda,ale tak na przyszlosc nie nastawiaj sie na zadna pomoc,rozczarowanie bedzie mniejsze
avatar
jak czytam pamiętniki dziewczyn, które urodziły to jestem przerażona .. .sama frustracja i załamka przeplatająca się z odrobiną radości ... ja też tak będę miała ?
avatar
Maxi a ja Cię rozumiem Wiem, że to żadne pocieszenie ale naprawdę rozumiem
avatar
Maxi :-) karma wraca... Oj wraca.. Tylko niekoniecznie od tych samych osób... Szybciej od obcych, czy tych którym nigdy pomagać nie musiałaś... I niestety nie działa to na "zamówienie"...
avatar
Co do całej reszty.... Tego właśnie nauczył mnie Tobiś... Nie myśleć i nie liczyć na innych bo oni maja swój świat... Nie warto przez,kogoś się dołować i smutać... mamy takie nasze malusie cudeńka... Nasze skarbusie <3 Jak zwykle mój ojciec nas olał i juz nawet mnie to nie ruszyło.... Chyba wykończył swój limit, przekroczył granicę nieodwracalna :-P
avatar
atmosfere tworz ludzie...dltego ja juz z polska nie mam kontaktu od 13 lat...w anglii jestem szczescliwa, ludzie wspaniali...ludzie maxi, sama tworzysz swoja rzeczywistosc!
avatar
maxi ja też Cię rozumiem. Czasami jest ciężko i ma się ochotę na narzekanie. Nikt nie powinien za to potępiać, bo sam może mieć kiedyś gorszy dzień.
Dodaj komentarz

Sunus zjada 1/3 sloiczka dziennie od tygodnia albo owoce,albo warzywa plus zageszczam mleko odrobina kleiku...
No i nowosc!! moj syn siedzi!! od wczoraj jeszcze sie giba,ale juz jakies 20 sekund potrafi utrzymac rownowage
Dokumenty w usc w toku, jutro do odbioru, ale gamonie tam okropne siedza, nic dziwnego, ci urzednicy wszyscy po znajomosci prace dostaja, to pozniej same nieuki nas obsluguja, a ze maja wladze...to rozne siupy wychodza
gabriel ma 5 miesiecy i tydzien

8
komentarzy
avatar
Oooo ale zdolniacha! Siedzi! Jak fajnie!
avatar
Oooo ale zdolniacha! Siedzi! Jak fajnie!
avatar
o jaki zdolniacha, moja Oliwia od dzisiaj tez siedzi ! ale juz po 2-3minuty
avatar
no ale córa starsza od przystojniacha o miesiac, wiec bijemy poklony
avatar
Zdolny chłopak
avatar
Magda, ona wszystko w termini robi,bo tez miala byc z lipca jak dobrze pamietam tylko 1 dzien roznicy mialysmy w terminach, no ale wyszlo inaczej...
avatar
rzeczywiscie, masz racje )) jezus niedawno z brzucholami lazilysmy D
avatar
Zdrowka dla Gabrysia na 5 miesiecy i Nowy Rok
Dodaj komentarz

Jak zalatwie ten paszport dla syna przed wyjazdem,to bedzie cud! jednym slowem hiszpanskie i polskie urzedy moga sobie podac reke.
Nie bede opisywac tu moich biurokratycznych przygod, ale rozbeczalam sie w urzedzie paszportowym zywymi lzami, na szczescie urzedniczki chyba byly z przygotowaniem terapetyczny i mnie z tej zapasci wyciagnely i nawet wypelnilam te wszystkie formularze,ktore dalo sie wypelnic....a reszta...hmmm moze sie uda, a moze nie...zobaczymy
Te 2 tygodnie byly bardzo meczace i ciezkie, problemy urzedowe wymieszane z tymi rodzinnymi, daly sie we znaki. Z mezem tez duzo kwasow, licytujemy sie kto sie wiecej zajmuje dzieckiem. Chyba oboje oczekiwalismy, ze odpoczniemy, a jestesmy zmeczenii jak konie pociagowe...
Na szczescie Gabrys ma sie dobrze, nie choruje, uwielbia spacery nawet na mrozie i wcina nowe smaki a mu sie uszy trzesa, otwiera buzie na widok kazdego jedzenia badz picia, nawet jesli jest to kileiszek z winem...oj ciezko mu wytlumaczyc,ze tego nie wolno....
Postanowienia noworoczne gotowe...ale o tym,moze dopiero w nowy rok.
Tymczasem wam, zycze tego samego co sobie. Wiecej zyczliwosci, tolerancji,zrozumienia, wspolczucia dla innych i dla siebie.

10
komentarzy
avatar
Kochana życzę tego wypoczynku dla Ciebie i męża w Nowym Roku. Żebyście znaleźli chwilkę wytchnienia, chwilkę tylko dla was dwoje i niech Gabry
avatar
ucięło mi w połowie Miało być: "I niech Gabryś rośnie duży"
avatar
wszystkiego dobrego kochana
avatar
kuuu*wa nie strasz, ja po nowym roku ide wyrobic paszport, chyba w miesiac mi wyrobia ?!!!!
avatar
Oj no szkoda że nie wypoczeliście. No tak to czasem oczekiwania z rzeczywistością się rozmijają. fajnie że Gabi tak miło zajada się jedzeniem, Nina kapryśna i humorzasta przy jedzeniu.
avatar
magda, na pewno Tobie wszystko latwiej pojdzie,3 tygodnie to max i bedziesz miec paszport, ja mam trudnosci,bo my jestesmy z hiszpanskimi dokumentami i ciagle cos nie tak...ciagle czegos brakuje im w tych papierach...
avatar
tolerancja, zrozumienie, wspolczucie...dam to tesciowej do powtarzania- jak mantre trzymaj sie maxi!
avatar
ooo... dzięi że mi przypomniałąm ja tez musze sobie postanowienia przygotowac i spisać abym o nich nie zapomniała
avatar
i również Tobie życzę dużo zdrówka, pomyślności i oczywiście MIŁOŚCI MIŁOŚCI MIŁOŚCI !!!
avatar
Maxi wszystkiego naj... abys z latwoscia przechodzila przez zycie
Dodaj komentarz
avatar
{text}