3 miesiące!!!
Minęło oj minęlo, tak strasznie szybko. A ja ...poraz pierwszy na nic nie czekam, po prostu żyje tu i teraz. I to jest takie dobre. Mimo jakiegos tam zmęczenia czuję się zrelaksowana.
Ale do rzeczy
Bobini coraz bardziej przypomina człowieka;p
Zaczyna gadać po swojemu, oko, isok, gej, ge, gu i inne kombinacje na porzadku dziennym.
Liże paluszki, pokazuje mi że ma prawą rękę i lewą rękę, czasem się na nie denerwuje
Trzyma kota jak mu go włożę w łapę, próbuje go wepchac do buzi.
Podnosi głowkę wysoko.
Ma całkiem szeroki repertuar placzu. Od nawoływania, przez żalenie się po głośny krzyk zniecierpliwienia.
potrafi ccałkiem długo zając sie sobą, około poł godziny to niezły wynik.
uismiecha się, uwielbia jak stroję do niego miny i jak mowię jego językiem.
Uwielbia angielski proste piosenki dla dzieci
Z dzieciaka jedzacego raz w nocy, zrobiłs ie dzieciak jedzacy conajmniej5 razy.
Obecnie nawet na drzemki dzienne zasypia przy cycku, jak go odkładam do kołyski żeby sam zasną , wrzeszczy , jak bym mu największą krzydę robiła. No cóż Syn uczy mamę czilowania się co połtorej godziny w łózku Tyle co się przy nim naodpoczywam to chyba nigdy
Uwielbia swojego bujaka
Czasem potrzebuje czasu dla siebie, wtedy jak się do niego odzywamy to płacze.
Czasem się przestrasza, robi wtedy mine w podkówkę i koniec .
Ale daj esie też odwiesc od pomysłu rozpłakania się polgoźnie powiedzianym 'Leonekkk, Ty ty ty...'
Maty nie lubi, zabawek nie lubi.
Ksiązeczki ogląda ochoczo dokładając od siebie co nie co- uwielbia
Towarzyszy mi dzielnie w róznych pracah domowych, za co mu wdzięczna jestem neisamowicie
Obecie jest upierdliwy strasznie ale i tak go kocham mocno
[img][/img]
a u mnie:
dalej 5 kg na plusie ale jakoś tragicznie sie z tym nie czuję.
Sprawy łozkowe wrociły do normy, a wrecz jest nawet lepiej
Czasem zapominam, że mam być spokojna bo dziecię czuje nerwy, ale pracuję nad sobą
Podumowując:
Fajnie jest mieć Bobiniego