Patryk ma miesiąc i 18 dni
znów dłuższa przerwa w pisaniu pamiętnika jakoś ostatnio czasu brak i chęci...Dziś po raz pierwszy Patryk został sam z moją mamą od godziny 8 rano do 13,miałam trochę obaw o to jak to będzie ale zupełnie nie potrzebnie,fakt że Patrycze dał popalić mojej mamie wcale jej nie zniechęcił,zaoferowała mi kolejną pomoc gdybym potrzebowała gdzieś wyjść coś załatwić:-):-)Moja mama doszła do wniosku że moje dziecko ma bardzo duży apetyt i jest rozdarciuchem;-P.Babcia zajęta wnuczkiem a my dziś byliśmy w Łodzi na badaniach z Damiankiem.Podejrzewamy że ma alergie lub początki astmy więc zapisałam go na wizytę do specjalisty i tam dostaliśmy leki plus skierowanie na badania.Wyniki dopiero poznamy na kolejnej wizycie czyli 19 lipca,przy okazji zapisałam Patryka do lekarza na Sporną i na Biegańskiego.A jutro jedziemy z nim na pobranie krwi już czuję co to będzie za krzyk:''-(W tym tygodniu czeka mnie jeszcze wizyta u ginekologa.Jutro jadę zamówić szczepionki,zdecydowaliśmy się na te płatne 6w1 i na rotawirusy
tytuł: Marzenia się spełniają:-)
autor: Rene