avatar

tytuł: Mój mały, wielki świat - synuś 11 sierpnia 2015 r. i drugi synek 6 czerwca 2017 r. ❤

autor: małaMyszka

Wstęp

about me

O mnie:

Hmmm, mam 32 lata i jestem mamą dwóch wspaniałych chłopaków. Nigdy nie byłam szczęśliwsza. Nie ukrywam, że mam też słabszy dzień, jestem zmęczona, bezsilna... Żyję dla dzieci i tylko one w życiu się liczą.

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

która tak bardzo kocha swoje dziecko i jego tatusia, że pies macha ciągle ogonkiem z radości. Nie będę żałowała ani pensa na malucha, nie będzie miał może wszystkiego czego zapragnie, bo to rozpieszczanie i najprostsze rozwiązywanie problemów, za tzw. lizaka, chciałabym, żeby moje dziecko miało cudowne dzieciństwo i zwiedziło z nami całą Europę! Tak było zanim zostałam mamą. Niewiele się zmieniło. Plany na wakacje już są. Jedziemy prawie 2500 km samochodem z dwójką maluchów :D Synów Kocham najbardziej na świecie. Nie ma nic piękniejszego jak słowo mama, oć... Mama, tuli! Buziak od dziecka jest dla mnie taką dawką pozytywnej energii, że wszystkie problemy i zmęczenie schodzą na dalszy tor...

about me

Moje dzieci:

Sebastian - moje największe szczęście. Ma już charakterek, chodzi do przedszkola i jest małym łobuzem. Czasami brakuje mi cierpliwości, ale wiem, że gdybym miała wybrać jeszcze raz, czy chcę żyć z dziećmi, nie zawahałabym się ani sekundy! Żyję z dziećmi, dla dzieci!!!! Alexander - nasz drugi synek! Pamiątka z najcudowniejszych wakacji w życiu! Pan Major :D poczęty na Majorce we wrześniu 2016 roku! Jest zupełnym przeciwieństwem starszego brata. Śmieje się bezustannie. Myślałam, że miłości nie można podzielić... a jednak :D

about me

Moje emocje:

jestem na razie spokojna, jednocześnie przerażona. Chyba jeszcze nie wierzę w to, że będę mamą, ponieważ jest za szybko. Dopóki nie usłyszę bicia serduszka, będę przeżywała każdy następny dzień, być może będę troszkę nerwowa i niespokojna. Tak było po pozytywnym teście, a teraz? Jestem szczęśliwa, kochana, zmęczona, czasami wkurzona, niewyspana, mimo przespanych nocy, chcę być lepsza i mądrzejsza :D

Tydzień 11
10+0
Czas na rozpoczęcie przygody z zapisywaniem wspomnień, odczuć, przemyśleń i obaw związanych z drugą ciąża.

Mam takie wrażenie, że się z niej nie cieszę tak jak powinnam. Nie jest tak, że była nieplanowana, czy niechciana, wręcz przeciwnie, tylko jakoś tak dziwnie mi teraz. Moje upragnione serduszko jest już duże, rozumie co się dzieje, co się mówi. Bardzo mi pomaga, aż dziwne, że 15 miesięczny chłopiec wyciąga mnie za rękę i prowadzi do szafki po odkurzacz i wręcz wymusza sprzątanie :-)

Wiem, że nie będzie problemu z pomocą przy maluszku. Wykąpie, przyniesie zabawkę, da buźki, ale to nadal będzie mój mały, kochany biszkopcik...

0
Dodaj komentarz

Tydzień 12
11+0

Zgodnie z obietnicą kolejny wpis na kolejny tydzień.

Samopoczucie bywa różne. Raz lepiej raz gorzej. Mdłości nie odpuściły do końca, więc czasami jest fatalnie.
W sobotę kupiłam detektor tętna. Słuchamy sobie raz dziennie.

Dzień zapowiada się pracowicie. Muszę posprzątać i zrobić zakupy.

0
Dodaj komentarz

Tydzień 12

Zgodnie z obietnicą kolejny wpis na kolejny tydzień.

Samopoczucie bywa różne. Raz lepiej raz gorzej. Mdłości nie odpuściły do końca, więc czasami jest fatalnie.
W sobotę kupiłam detektor tętna. Słuchamy sobie raz dziennie.

Dzień zapowiada się pracowicie. Muszę posprzątać i zrobić zakupy.
Ktosiulek
http://fajnamama.pl/suwaczki/g65teuc.png

0
Dodaj komentarz

http://fajnamama.pl/suwaczki/vcbwam5.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/3pu0h2m.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/xot67zy.png

0
Dodaj komentarz

Tydzień 13
12+0

Wczorajszy dzień był bardzo ciężki. Większość czasu leżałam, a jak nie leżałam to i tak miałam wrażenie, że leżę... Zawroty głowy były straszne. Wieczorem mały strasznie płakał, aż zwymiotował. Zerwałam się do niego i padłam jak kłoda... Dobrze, że mąż wrócił trochę wcześniej.

Dzisiaj dzień sprzątania, prania i gotowania, ale nie wiem czy mam tyle siły...
Muszę chyba spróbować...

1
komentarzy
avatar
Kochana wiem, że dasz radę. Trzymam za Ciebie i ktosiulka kciuki. Bardzo Ci kibicuje i będę zaglądać :-)
Dodaj komentarz

Przed wyjściem na szczepienie dostałam takiego Powera chyba ze strachu. Odkurzyłam, ba!!! umyłam podłogi, posprzątałam w kuchni, wstawiłam pranie...

Po szczepieniu zrobiłam małe zakupy, a mały zasnął od razu jak wyszliśmy z przychodni.
Poszłam po piesę i jeszcze ponad godzinę chodziliśmy...

Wzięłam się za drugie pranie, dwie zupy, wypiłam drugą kawę i jeszcze robię gulasz. Ehhhh stres był przed szczepieniem, a teraz jest stres przed prenatalnymi... I pomyśleć, że za dwa dni i będzie po wszystkim... Będzie dobrze i do końca bez stresu... Oby

1
komentarzy
avatar
Będzie dobrze
Dodaj komentarz

12+2
Dzisiaj mieliśmy badania prenatalne. Wszystkie parametry w porządku.
Wszystkie narządy obecne.
Kość nosowa obecna.
Wymiary dzieciaczka:
CRL 53,1 mm
NT 1,3 mm
BPD 16,6 mm
Pępowina trójnaczyniowa
Przepływy w normie

Ryzyko trisomii podstawowe - wiek / po USG
21 - 1:563 / 1:2817
18 - 1:1303 / 1:3949
13 - 1:4108 / <1:20000





https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3c46a0414141.jpg

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d968cd8adcbe.jpg

1
komentarzy
avatar
pięknie <3
Dodaj komentarz

Jesteś w 14 tygodniu ciąży
(13 tyg. i 0 dni)
Miesiąc: 4
Trymestr: 2


Hmmmmm jak by to powiedzieć.... Jak, kiedy, gdzie to tak zleciało????

Od badań prenatalnych, mówię do brzuszka :-) wczoraj detektorem słuchałam serduszka.
Jutro idę po L4, zapytam przy okazji o leki i umówię się na wizytę. Myślę, że przed świętami poznamy lokatora

0
Dodaj komentarz

Tydzień 15
14+0

15 tydzień... pytam kiedy to zleciało??????????????????? KIEDY???????????

Samopoczucie? Zauważyłam, że co drugi dzień się źle czuję. Nie wiem czy to spowodowane zmianami pogody, czy po prostu ciąża...
Boli mnie też miejsce cięcia... Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i nic mi się tam nie dzieje...

Wczoraj były mikołajki, Sebuś dostał fajne zabaweczki, my trochę odpoczęliśmy, bo z każdej strony był zaczepiany
A maluszek dostał pierwszą książeczkę z bajkami

Następna wizyta niestety po świętach, ale myślę, że to nawet lepiej, bo może już będziemy znali płeć lokatora

0
Dodaj komentarz

Wczoraj Tydzień 16
15+0

Przeziębiona jestem już drugi raz w ciąży...

Dzień wyjęty z życia

1
komentarzy
avatar
Zdrówka i spokojnej ciąży życzę, dolegliwości są normalne- to już nie urlop na Majorce tylko ciąża!
Dodaj komentarz
avatar
{text}