15 dzień życia Ali
Wczoraj moja Córeczka skończyła 2 tygodnie No i oczywiście nie mogło być tak kolorowo cały czas - wczoraj dała nam popis grymaszenia. Wieczorem ponad trzy godziny próbowaliśmy ją razem z Tatą uspać, ale coś ewidentnie było nie tak. Cały czas domagała się piersi, ciumkała chwilę i odrzucała. Od kilku dni ulewa jej się sporo pokarmu i myślałam, że po prostu musi się znowu najeść. Do tej pory jedno karmienie = jedna pierś, a wczoraj podałam jej także drugą pierś i mimo to ciągle było jej mało. Cycki miękkie, pokarmu chyba już nie było a ona dalej płakała Żałowałam, że nie mieliśmy pod ręką awaryjnego mleka modyfikowanego, ale nie pomyślałam o tym skoro tak pięknie mi Córa przybiera...
Także udało się w końcu uspać dziecko i potem regularnie budziła się co 3h na jedną pierś i było już w porządku. Dziś też trochę grymaszenia z rana, ale po jednej piersi usypia w końcu, drugiej nie chce. Zastanawiam się, czy może coś co zjadłam wczoraj miało wpływ na smak mleka? Odrzucała bo jej nie smakowało? Wczoraj jadłam na obiad kurczaka z duszoną cebulą i czosnkiem, było dosyć tłusto więc dziś od rana same lekkostrawne rzeczy, zobaczymy czy będzie poprawa.
Odnośnie przybierania - wczoraj miałam wizytę położnej, Mała waży już 4610g (!) i jest na 95 centylu! Poza tym była mowa o szczepieniach i mimo sporych wydatków z tym związanych wolę zaaplikować dziecku szczepionkę 6w1, pneumokoki i rotawirusy, aby ukłucia były tylko 2 i ogólnie aby tych wizyt szczepiennych było jak najmniej. Na NFZ to by było 14 ukłuć w ciągu 7 miesięcy, my oszczędzimy tego dziecku. Czyli jakieś 600 zł na jednej wizycie trzeba będzie wydać, ale trudno. Jestem Mamą, muszę dbać o dobro mojego dziecka
Acha, no i w związku z ukończeniem 2 tygodni poszłyśmy z Alą na pierwszy spacer Zimno dziś, ale słonecznie. Okrążyłyśmy osiedle i jak na pierwszy raz 15 minut wystarczy.