avatar

tytuł: Starszy brat, młodsza siostra :)

autor: FreshMm

Wstęp

about me

O mnie:

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

idealną, wymarzoną, która wie jak kochać i tak kocha :)

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

Oszołomienie, szczęście i strach... Te uczucia trwały od początku ciąży do teraz. Kiedy urodzę, będę bardziej szczęśliwa, ale czy wyluzuję i przestanę tak bać się o swoje dziecko, czy te uczucia pozostają do końca życia?... TAK! Urodziłam, jestem bardziej szczęśliwa, a nadal drżę o moją małą wielką miłość. Trzecia ciąża: wielka radość, ale bez takich fajerwerków, co przy poprzednich, bo syn daje mi szczęście, które bez dziecka przy sobie bardzo mi brakowało. Teraz to szczęście się podwoi.

Wrr... dostałam okres i chciałam sobie obserwować cykle OV, a mi wtedy tu wyskakuje jakieś zakończenie ciąży, a tam początek cyklu od 1975 roku ;/ Wybaczcie, gdyby pojawiały się dziwne wpisy zanim to ogarnę.

3
komentarzy
avatar
haha w ogole idziemy łeb w łeb bo u mnie okres był 2 tyg temu
avatar
A wybierasz się z małym do jakiegoś specjalisty, żeby rozwiać wątpliwości czy na razie czekasz i obserwujesz?
avatar
Dziękuję bardzo, poczytam na pewno.Dzisiaj sporo artykułów znalazłam na ten temat i myślę, że jeszcze nie ma co panikować
Dodaj komentarz

http://mamy-mamom.pl/jak-i-ile-spia-dzieci-od-narodzin-do-2-roku-zycia/

_________________

0-3 miesiące

W tym wieku sen malucha jest bardzo rozregulowany. Mimo tego, że dziecko średnio przesypia 10-11 godzin w nocy i 4-5 godzin w ciągu dnia, można zaobserwować typowe zjawiska:

krótkie, często przerywane drzemki – o różnym natężeniu (każdy tydzień inny),
skoki rozwojowe zakłócające sen między 7 a 10 dniem a potem w 2, 4, 8 i 12 tygodniu,
kolki i grymaszenie to rzecz normalna w nocy,
dziecko lubi rutynę i stały rytm dnia i nocy (nie wprowadzajmy w tym czasie żadnych zmian i dbajmy o powtarzalność rytuałów: karmienia, przewijania, kąpieli, usypiania itd.)


4-6 miesięcy

W tym wieku dziecko śpi nieco dłużej w nocy, bo od 11 do 12 godzin. W dzień ma krótszą drzemkę lub drzemki o łącznym czasie 2-4 godzin. Charakterystyczne dla tego okresu jest to, że:

może pojawić się regres w okolicach 4. miesiąca,
normalnym jest budzenie się od 1 do 4 razy na nocne karmienie,
dziecko może robić sobie w nocy jedną dłuższą przerwę w spaniu,
do 4-5. miesiąca nocne pobudki mogą być nieregularne,
w okolicy 6. miesiąca pobudki stają się regularne i przewidywalne.


7-9 miesięcy

Maluch śpi w nocy od 11 do 12 godzin, ale w dzień przesypia już tylko 2-3 godziny (2-3 drzemki). Poza tym:

między 8. a 10. miesiącem dziecko może mieć zaburzone pory spania (skok rozwojowy, podczas którego dziecko zaczyna uczyć się przemieszczać i eksplorować otoczenie),
w okolicach 9. miesiąca życia część dzieci odzwyczaja się od jedzenia w nocy, ale całkiem normalne w dalszym ciągu są od 1 do 3 nocnych pobudek dzieci karmionych piersią i 1 pobudka u dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym.


10-12 miesięcy

Dziecko przesypia łącznie 11-12 godzin w nocy, w dzień 2-3 godziny. Normalne są dwie drzemki w ciągu dnia. Przed upływem 12. miesiąca nie należy próbować przestawiać malucha na jedną drzemkę w ciągu dnia – to dla niego za wcześnie. Najlepszy wiek na przestawienie dziecka na jedną drzemkę w dzień to 15-18 miesięcy. Ponadto:

większość dzieci w tym wieku potrafi się nie budzić na jedzenie w nocy, ale 1-2 pobudki na karmienie – jest również normą w przypadku dzieci karmionych piersią,
to najlepszy czas, by zacząć uczyć dziecko samodzielnego zasypiania w łóżeczku. Potem z każdym miesiącem będzie to trudniejsze.


13-18 miesięcy

W nocy dziecko potrzebuje od 10 do 12 godzin snu. W dzień wystarcza mu drzemka od 1 do 3 godzin. Do 15. miesiąca życia dziecko powinno mieć jeszcze dwie krótkie drzemki w ciągu dnia.

W tym wieku:

dzieci praktycznie nie powinny się budzić na jedzenie (z innych powodów mogą),
w okolicy 18. miesiąca następuje regres w nocnym spaniu (kolejny skok rozwojowy – dziecko staje się niezależne i chce samo decydować o tym, kiedy będzie spało),
może pojawić się lęk separacyjny, który sprawia, że maluch płacze, jak zostawiasz go samego podczas zasypiania.


19-24 miesięcy

W nocy maluch powinien przesypiać od 10 do 12 godzin a w dzień zaliczać jedną drzemkę od 1 do 3 godzin. Nie pomijaj popołudniowej drzemki dziecka, jest mu ona niezbędna do właściwego funkcjonowania. Poza tym:

w okolicach 2. urodzin dziecko przeżywa kolejny regres w spaniu – winę ponosi lęk separacyjny oraz pierwsze koszmary,
nadal ważne są rytuały przed snem – np. czytanie książeczki czy śpiewanie kołysanki,
w tym czasie można dziecku zmienić łóżeczko na normalny tapczanik z barierką.



Na koniec pamiętaj! Każde dziecko jest inne – twoje może mieć zupełnie inne podejście do spania i nie musi to oznaczać odstępstwa od normy. W przypadku tak małych dzieci nie możemy oczekiwać, że będą spały, tak jak my chcemy. To my musimy się dostosować do nich. Kiedy więc się wyśpisz? Niedługo. Za kilka lat to ty będziesz ściągać siłą swoje dziecko z łóżka, byle tylko nie spóźniło się do przedszkola lub szkoły.

1
komentarzy
avatar
O kurcze to jeszcze tylko rok i się wyśpię! Swoją drogą bardzo fajny tekst!
Dodaj komentarz

http://mamy-mamom.pl/jak-i-ile-spia-dzieci-od-narodzin-do-2-roku-zycia/

_________________

0-3 miesiące

W tym wieku sen malucha jest bardzo rozregulowany. Mimo tego, że dziecko średnio przesypia 10-11 godzin w nocy i 4-5 godzin w ciągu dnia, można zaobserwować typowe zjawiska:

krótkie, często przerywane drzemki – o różnym natężeniu (każdy tydzień inny),
skoki rozwojowe zakłócające sen między 7 a 10 dniem a potem w 2, 4, 8 i 12 tygodniu,
kolki i grymaszenie to rzecz normalna w nocy,
dziecko lubi rutynę i stały rytm dnia i nocy (nie wprowadzajmy w tym czasie żadnych zmian i dbajmy o powtarzalność rytuałów: karmienia, przewijania, kąpieli, usypiania itd.)


4-6 miesięcy

W tym wieku dziecko śpi nieco dłużej w nocy, bo od 11 do 12 godzin. W dzień ma krótszą drzemkę lub drzemki o łącznym czasie 2-4 godzin. Charakterystyczne dla tego okresu jest to, że:

może pojawić się regres w okolicach 4. miesiąca,
normalnym jest budzenie się od 1 do 4 razy na nocne karmienie,
dziecko może robić sobie w nocy jedną dłuższą przerwę w spaniu,
do 4-5. miesiąca nocne pobudki mogą być nieregularne,
w okolicy 6. miesiąca pobudki stają się regularne i przewidywalne.


7-9 miesięcy

Maluch śpi w nocy od 11 do 12 godzin, ale w dzień przesypia już tylko 2-3 godziny (2-3 drzemki). Poza tym:

między 8. a 10. miesiącem dziecko może mieć zaburzone pory spania (skok rozwojowy, podczas którego dziecko zaczyna uczyć się przemieszczać i eksplorować otoczenie),
w okolicach 9. miesiąca życia część dzieci odzwyczaja się od jedzenia w nocy, ale całkiem normalne w dalszym ciągu są od 1 do 3 nocnych pobudek dzieci karmionych piersią i 1 pobudka u dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym.


10-12 miesięcy

Dziecko przesypia łącznie 11-12 godzin w nocy, w dzień 2-3 godziny. Normalne są dwie drzemki w ciągu dnia. Przed upływem 12. miesiąca nie należy próbować przestawiać malucha na jedną drzemkę w ciągu dnia – to dla niego za wcześnie. Najlepszy wiek na przestawienie dziecka na jedną drzemkę w dzień to 15-18 miesięcy. Ponadto:

większość dzieci w tym wieku potrafi się nie budzić na jedzenie w nocy, ale 1-2 pobudki na karmienie – jest również normą w przypadku dzieci karmionych piersią,
to najlepszy czas, by zacząć uczyć dziecko samodzielnego zasypiania w łóżeczku. Potem z każdym miesiącem będzie to trudniejsze.


13-18 miesięcy

W nocy dziecko potrzebuje od 10 do 12 godzin snu. W dzień wystarcza mu drzemka od 1 do 3 godzin. Do 15. miesiąca życia dziecko powinno mieć jeszcze dwie krótkie drzemki w ciągu dnia.

W tym wieku:

dzieci praktycznie nie powinny się budzić na jedzenie (z innych powodów mogą),
w okolicy 18. miesiąca następuje regres w nocnym spaniu (kolejny skok rozwojowy – dziecko staje się niezależne i chce samo decydować o tym, kiedy będzie spało),
może pojawić się lęk separacyjny, który sprawia, że maluch płacze, jak zostawiasz go samego podczas zasypiania.


19-24 miesięcy

W nocy maluch powinien przesypiać od 10 do 12 godzin a w dzień zaliczać jedną drzemkę od 1 do 3 godzin. Nie pomijaj popołudniowej drzemki dziecka, jest mu ona niezbędna do właściwego funkcjonowania. Poza tym:

w okolicach 2. urodzin dziecko przeżywa kolejny regres w spaniu – winę ponosi lęk separacyjny oraz pierwsze koszmary,
nadal ważne są rytuały przed snem – np. czytanie książeczki czy śpiewanie kołysanki,
w tym czasie można dziecku zmienić łóżeczko na normalny tapczanik z barierką.



Na koniec pamiętaj! Każde dziecko jest inne – twoje może mieć zupełnie inne podejście do spania i nie musi to oznaczać odstępstwa od normy. W przypadku tak małych dzieci nie możemy oczekiwać, że będą spały, tak jak my chcemy. To my musimy się dostosować do nich. Kiedy więc się wyśpisz? Niedługo. Za kilka lat to ty będziesz ściągać siłą swoje dziecko z łóżka, byle tylko nie spóźniło się do przedszkola lub szkoły.

0
Dodaj komentarz

A dziś za nami ciężka noc. Pobudki co pół godziny, jak tylko synek się zorientował, że zabrałam pierś. Zwalam na ząbkowanie, może go bolało. Ewentualnie dzień pełen wrażeń, bo został na kilka godzin z babcią, a to zawsze nowa osoba, nowe sposoby odzywania się i zabawy - chociaż bawili się super. Pamiątką po nocy jest przekrwiona malina na mojej piersi, bo ze zmęczenia już zbytnio nie kontrolowałam, A Arczi nie trafił w sutek i zassał mi skórę obok.
Ząbka nadal ani jednego, wiec już się nastawiam, że długo poczekamy

4
komentarzy
avatar
Pewnie, tyle nowosci itd. A fajnie zostal z Babcia? Nie marudzil?
avatar
U nas ciężkie noce to ewidentnie zawsze przez zęby.Nagłe pobudki ze strasznym wrzaskiem, potem trudności z zaśnięciem.Z dnia na dzień się uspokoił i już dwie nocki mieliśmy super.Np wczoraj o 22 usnął i śpi do tej pory Twój też się naprawi Buziaki dla Arturka :*
avatar
Kochana znam to, będzie lepiej, trzymam za to kciuki!
avatar
co te dzieciaki mają z tym zabkowaniem? generalnie u nas znów spokój....
Dodaj komentarz

Wpadłam, by napisać, że dziecko zmierzone i zważone domowymi sposobami 8,5 kg i 77 cm

3
komentarzy
avatar
Chłopak jak się patrzy!
avatar
olbrzym!
avatar
Mój po dzisiejszym ważeniu i mierzeniu przez pielęgniarkę 9,90 kg i niby 71,5 cm, ale jak ja go mierzyłam to wychodziło 76 cm i nie wiem kto ma rację :p A te pytania to autentycznie zadane mi dziś przez pielęgniarkę w ośrodku zdrowia, pani w sumie była w podeszłym wieku, więc może coś jej się pomyliło
Dodaj komentarz

Nie doceniałam własnego dziecka może nie siada, nie raczkuje, ale nowe sukcesy ma


1. Kręci ręką kółkiem w swoim aucie-zabawce, a palcem kręci kulkami zamontowanymi w grzechotkach tak, aby się kręciły - drugą ręką przytrzymuje zabawkę. To już całkiem precyzyjna zabawa, dzisiaj nawet udało mi się film nakręcić
2. Początki chwytu pęsetowego - idzie kciuk i dwa palce, tak mnie szczypie po skórze albo smyra wstążki.
3. Zjadł dzisiaj całe 3 długie 15 cm chrupki... świetnie sobie poradził, a miesiąc temu liznął, skrzywił się i wyrzucał, nie wiedząc, po co mu to.
4. Posadziłam go i siedział 2 minuty bez trzymanki, bawiąc się zabawkami, które podnosił z maty obok siebie. Podkusiło mnie, by posadzić, bo na spacerze w wózku wydawało mi się, że jakoś tak mega fajnie siedzi sobie, jak nigdy. Tylko sam nie siada, pewnie dłuuuugo na to poczekam, bo nawet nie próbuje
5. Jedliśmy sobie te chrupki, próbował mnie naśladować i gryźć jak ja (tak mi się przynajmniej wydaje) i ja powiedziałam 'mniam' (co często mówię przy jedzeniu), a Arczi 1 raz powiedział 'mnam'.
6. Dawałam mu kompot po obiedzie, ale nie chciał i tak sobie pod nosem powiedział 'nie', a zwykle jedynie w płaczu krzyczał 'nie'.
Och, wiem, do mówienia świadomego jeszcze daleko, ale to tak cieszy, bo wierzę, że czasem coś tam przypadkiem dziecku błyśnie w dojrzewającym umyśle

3
komentarzy
avatar
Małe sukcesy cieszą najbardziej. Brawo dla Arturka!
avatar
Arturek robi piękne postępy Mały spryciarz
avatar
cudnie!
Dodaj komentarz

Nie doceniałam własnego dziecka może nie siada, nie raczkuje, ale nowe sukcesy ma


1. Kręci ręką kółkiem w swoim aucie-zabawce, a palcem kręci kulkami zamontowanymi w grzechotkach tak, aby się kręciły - drugą ręką przytrzymuje zabawkę. To już całkiem precyzyjna zabawa, dzisiaj nawet udało mi się film nakręcić
2. Początki chwytu pęsetowego - idzie kciuk i dwa palce, tak mnie szczypie po skórze albo smyra wstążki.
3. Zjadł dzisiaj całe 3 długie 15 cm chrupki... świetnie sobie poradził, a miesiąc temu liznął, skrzywił się i wyrzucał, nie wiedząc, po co mu to.
4. Posadziłam go i siedział 2 minuty bez trzymanki, bawiąc się zabawkami, które podnosił z maty obok siebie. Podkusiło mnie, by posadzić, bo na spacerze w wózku wydawało mi się, że jakoś tak mega fajnie siedzi sobie, jak nigdy. Tylko sam nie siada, pewnie dłuuuugo na to poczekam, bo nawet nie próbuje
5. Jedliśmy sobie te chrupki, próbował mnie naśladować i gryźć jak ja (tak mi się przynajmniej wydaje) i ja powiedziałam 'mniam' (co często mówię przy jedzeniu), a Arczi 1 raz powiedział 'mnam'.
6. Dawałam mu kompot po obiedzie, ale nie chciał i tak sobie pod nosem powiedział 'nie', a zwykle jedynie w płaczu krzyczał 'nie'.
Och, wiem, do mówienia świadomego jeszcze daleko, ale to tak cieszy, bo wierzę, że czasem coś tam przypadkiem dziecku błyśnie w dojrzewającym umyśle

0
Dodaj komentarz

7 miesięcy 9 dni Arturka - mamy pierwszy ząbek: prawa dolna jedynka. Jednak nie da się tego pomylić z niczym innym: dosłownie podłużna dziura u góry dziąsła, a w środku szara kreseczka


Na weekend przyjeżdża do nas mój brat z żoną i 2 dzieci, dom stanie do góry nogami, bo mamy małe mieszkanie, ale będzie wesoło za to Oby pogoda sprzyjała.


A tutaj Arturo na chilloutcie
[film]

3
komentarzy
avatar
Gratuluję ząbka! Miłego weekendu!
avatar
Fajny chłopak! )
avatar
Gratuluję pierwszego ząbka To zaraz będzie i druga jedyneczka do kompletu
Dodaj komentarz

'Dostałem się do żłobka... i co teraz?'

[zdjęcie]

Ach, jak szybko rosną te dzieci

2
komentarzy
avatar
Jaki słodziak! I jak ślicznie siedzi!
avatar
Arturek siedzi już przepięknie <3 Czyżbyś jednak planowała powrót do pracy?????
Dodaj komentarz

Artur stał sie super wesołym dzieckiem, które baaardzo mało narzeka i ciągle się śmieje. Lepiej również śpi. Poprawa nastąpiła po tym, jak przebił się ten pierwszy ząb... albo po tym, jak mu skombinowałam poduszkę do łóżeczka i ma mięciutko jak w łóżku rodziców.

Super siedzi, ale nie siada sam, dlatego rzadko mu pozwalamy. Zazwyczaj cały dzień na brzuszku, a jednak nie pełza i nie raczkuje do przodu. Coś tam próbował, ale bez powodzenia póki co. Jak podnosił pupę, to od razu mu opadała, także jeszcze potrzebuje czasu jak widać.

Te wszystkie nasze zabawki, gadżety dla dziecka, które zdążyłam kupić w ciągu tych 8 miesięcy, są tak śliczne, że żal mi je wydawać komuś... chciałoby się drugie dzieciątko już teraz, by mogło się tym cieszyć, ale cóż... najpierw chcę ogarnąć pracę, by po skończeniu macierzyńskiego zarabiać. Teraz tylko to mnie powstrzymuje, bo jakoś tak czuję, że dałabym radę z dwójką dzieci.
Nawet jeśli wydam wszystko po Arturku komuś innemu i już nigdy do mnie nie wróci, to przecież drugie dzieciątko będzie miało również wszystko, czego mu potrzeba, już się o to postaramy

Edit. odstawiłam słodycze i słodzenie, bo od porodu praktycznie nie ćwiczyłam... tak na dobry początek chociaż mały krok

3
komentarzy
avatar
Dobrze, że Małemu ulżyło. Na wszystko przyjdzie pora, może jest bardziej ostrożny. Chociaż moja mama opowiadała mi, że mój brat nie siedział, od razu wstał. Miłego weekendu!
avatar
Generalnie pożyczaj! Mów wprost że to co komuś dajesz to pożyczka zwrotna bo dzieci jeszcze mieć będziesz, ewentualnie zapisuj co komu itd a kto wie może wróci do ciebie więcej niż pożyczyłaś? I gratuluje pierwszego ząbka!!! I siedzenia! Maks jeszcze nie siedzi
avatar
Błagam - nie pożyczaj )) Wydaj na dobre albo nie wydawaj i trzymaj na przyszłość - ale nie pożyczaj. Mnie tak znajomi 'uszczęśliwili' - dostałam trochę ubranek i gadżetów w ramch pożyczki zwrotnej... Cały czas się bałam, że coś zniszczę, poplamię itp. więc w końcu i tak spakowałam i nie korzystam.
Dodaj komentarz
avatar
{text}