avatar

tytuł: Świat zwariował, serce oszalało 19.12.2015 -synuś Maksymilian ♥ ♥ ♥ ♥

autor: mala86

Wstęp

about me

O mnie:

Wiecznie niespokojny duch :D Chcę od życia więcej i więcej....Ale ZAWSZE najważniejsza była i jest rodzina, moje 2+1 ♥ ♥ ♥ ♥

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

Troskliwą, opiekuńczą, wspierającą swoje dziecko, rozumiejącą Jego potrzeby. Taką do której zawsze będzie chciało wracać... Zamierzam dużo rozmawiać ze swoim synkiem, bawić się z Nim, pokazywać Mu świat i jego uroki, często okazywać uczucia, mówić " Kocham Cię " ale jednocześnie wyznaczać granice i stawiać realne wymagania. Chciałabym aby Maks wyrósł na odpowiedzialnego, uczciwego, pracowitego i godnego zaufania mężczyznę

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

Szczęście, radość, morze miłości

29 TYGODNI i 6 DNI MAKSOWYCH

Moje Dziecie Gada !!! I to nie jakieś monosylaby ale normalnie mammma, mama, babu, babaa, bebebe Wczoraj po raz pierwszy tak świadomie odwrócił się do mnie, spojrzał i powiedział ' mamma'. Gadałam wtedy ze swoją mamą przez tel i rzuciłam komórkę i pobiegłam go ucałować, uściskać. Mój kochany Zdolniacha :-* Do tego jak bardzo coś chce dostać w rączki robi minkę w dzióbek i wydaje z siebie takie śmieszne uhu uhu uhu. No po prostu przesłodki jest

Wasze rady Kochane wzięłam do serca i staram się wprowadzać w życie. Dziękuję. Przez to i ja jestem spokojniejsza. Jesteście nieocenione :-*

1
komentarzy
avatar
Fajnie to uczucie gdy usłyszy się to pierwsze mama! Pamięta spokój jest bardzo ważny!
Dodaj komentarz

30 TYGODNI I 2 DNI MAKSOWE

Jutro Nasz Syncio kończy 7 miesięcy, oczywiście podsumowanie osiągnięć będzie, niemniej jednak śpieszę z nowiną że Maks siedzi !!! Już zupełnie sam i potrafi się nawet asekurować. Wczoraj na spacerze w wózku bardzo długo utrzymywał pozycję a dziś na macie - jak go posadziłam tak siedział sztywno z dobre 5 minut Kocham

2
komentarzy
avatar
Gratuluję! Brawo Maksiu!
avatar
Brawo Maks!:*
Dodaj komentarz

< 30 TYGODNI I 2 DNI MAKSOWE

Jutro Nasz Syncio kończy 7 miesięcy, oczywiście podsumowanie osiągnięć będzie, niemniej jednak śpieszę z nowiną że Maks siedzi !!! Już zupełnie sam i potrafi się nawet asekurować. Wczoraj na spacerze w wózku bardzo długo utrzymywał pozycję a dziś na macie - jak go posadziłam tak siedział sztywno z dobre 5 minut Kocham

0
Dodaj komentarz

7 MIESIĘCY MAKSOWYCH

Waga Maksa – ok. 8,200 kg
Długość ciała Maksa – ok. 73 cm
Rozm. Ciuszków – 74
Rozm. pieluszek – jeszcze 3 choć już wyrasta z nich
Ilość zębów – nadal 0 ;-)

Ostatnie 31 dni upłynęło Nam codziennie na pełzaniu na brzuszku po salonie. Maks z wielką ochotą i zawziętością eksplorował każdy zakątek pokoju ( nadal to robi ) I Co tam fura rozrzuconych zabawek jak każdy kabelek, sznureczek, paproszek musi być Jego. Czuję że i lampa ucierpi i odkurzaczowi się dostanie Kupiliśmy właśnie zabezpieczenia na szafki z BabyOno, zobaczymy jak się sprawdzą. Trzeba działać, żeby maluch sobie czegoś na łepek nie ściągnął ani paluszków nie przycisnął  A teraz standardowo podsumowanie tego niesamowitego 7 miesiąca życia Dziecia mego :

Aktywność:
Oczywiście najlepsza pozycja jest na brzuszku, stad wszystko lepiej widać ! A jak szybko można przemieszczać się po mieszkaniu, zabierać mamie buty próbować zabrać piloty od TV i komórkę Maks opanował sztukę pełzania chyba już do perfekcji i na plecach ani myśli leżeć. W ogóle próba położenia Go na przewijaku w celu zmiany pieluszki, za każdym razem kończy się piskami, wrzaskami i fikaniem od razu na brzuszek. Tak jakby na plecach parzyło ! Poza wędrowaniem Maks uwielbia podskakiwać na naszych kolanach „ jak na koniku” , kopać ( najczęściej rodziców w brzuchy), wariować w łóżeczku - przekręcać się na wszystkie strony i wyrzucać zabawki,łapać za szczebelki czy troczki od otula cza a także kąpać się i myć buziaka w umywalce nooo i oczywiście spacerować – chichocze się już na schodach kiedy znoszę go do wózka

Mowa:
Tak świadomie i patrząc się na mnie wypowiada Mama, Mamma, Maama, a poza tym Baba, Łeee, Auuu, na spacerach często zdarza mu się sylabizować da-da, ba-ba, podczas zasypiania buczy i mruczy a podczas zabawy głośno się chichocze, piszczy z radości, skneczy, buuuczy z niezadowolenia, złości się gdy mu na coś nie pozwalam krzycząc wniebogłosy

Sen:
W ciągu dnia są 3-4 drzemki, każda po ok. 30 minut, czasem zdarzy się że pośpi 1-1,5 h, na spacerach niestety o sen co raz trudniej
Na noc kładziemy spać Maksa ok. 19:30-20:00 po kąpieli, przesypia tak do pierwszej pobudki na mleko 23:30-0:00a potem budzi się ponownie na butle ok. 3:00 i zasypia tak do 6:00-6:30

Dieta:
Mamy 5 posiłków w ciągu dnia i dwie butle mleka w nocy
Z nowości wprowadziliśmy mleko mm z kleikim ryżowym ( nie zauważyłam by maks był po nim bardziej syty) buraczki i kaszkę jaglaną, truskawki ( kilka procent w słoiczku) wafelek od lodów/chrupki/biszkopt/dupka od chleba do pociumkania. Od kilku dni podaje Maksowi soczki rozcieńczone z wodą, bo samej za cholerę nie chciał pić. Kupiłam tez kubek niekapek z Lovi z miękkim ustnikiem ale póki co Maksowi ciężko z niego pić, nie radzi sobie  Jutro zamierzam wprowadzić do diety żółtko i kaszkę manną w większych ilościach. Maks niesamowicie szybkoreaguje jak coś jemy, od razu do nas przypełza i też chce – tym sposobem zjadł kawałeczek jajecznicy, gryza surowego banana i kawałeczek pieczonej frytki Alergicznie wszystko ok.;-)
posiłki:
8:00-9:00 – Pierwsze śniadanie – Kaszka ryżowa/manna na mleku Maksowym z kleikiem ryżowym i dodatkiem owoców ok. 150g.
11:30-12:00 – II śniadanie – Butla mleka Bebiko 2R z kleikiem ryżowym, 150 ml
14:30-15:00 – Obiadek/zupka – zmiksowane warzywa z mięskiem i ziemniakami/kaszką jaglaną albo gotowe danie ze słoiczka ok. 190 g
18:00 – Owocki na podwieczorek – muszą być koniecznie o gęstej konsystencji bo innych Maks nawet nie ruszy np. z dodatkiem kaszki mannej/kukurydzianej czy sucharków ok.60g.
19:30 – Butla mleka jw. 180/czasem 210 ml
23:30-0:00 – Butla 180/210 ml
3:00/4:00 – Butla 150/180 ml

Zabawa:
Najlepiej z mamą albo w łóżeczku. Zabawki które leżą w zasięgu ręki na podłodze.macie nie są już tak atrakcyjne jak przedmioty codziennego użytku albo te niedozwolone małym rączkom – np. widelec, pilot, tubki od kremów. Z prawdziwych zabawek hitem ostatnio okazał się jeździk pchacz silmy play – póki co z pozycji leżącej lub siedzącej ale fascynuje

Nowości i nowe umiejętności :
- Maks od 3 dni posadzony – siedzi samodzielnie nawet kilka minut
- Udało mu się ( myślę, że póki co nieświadomie) dwa razy przyjąć pozycję do czworakowania i raz zrobił taką kołyskę i bujaniem się do przodu na rączkach
- Uczy się robić papa na odchodne - pomachał chrzestnemu, przybijać piątkę – sam zaczął z siebie, zabawę w akuku i koci koci łapci – uwielbia


Mamy myśli/obawy - Heh to nie jest już to samo dziecko co miesiąc temu, kiedy leżał grzeczniutko i bawił się na macie - teraz 'łazi wszędzie' aż strach gdy trzeba wyjść z pokoju. Oczy w du**e trza mieć

1
komentarzy
avatar
Każda aktywność z dnia na dzień będzie coraz szybsza i będzie ją sprawniej wykonywał. Gratuluję postępów Maksiu!
Dodaj komentarz

31 TYGODNI i 1 DZIEŃ MAKSOWYCH

Nasz Maks to istna dusza towarzystwa ! Poważnie Tydzień intensywny bo byliśmy w odwiedzinach u pradziadków, odwiedziły mnie też koleżanki - w tym jedna, z którą nie widziałam się szmat czasu, przywiozła mnóstwo prezentów, dla małego i dla nas Wpadła też na kilka dni siostra z rodziną, byliśmy razem na plaży i nad jeziorkiem, cud malina czas spędzony. A synek ? Dla każdego miał promienny uśmiech U każdego na rękach - wesolutki jak szczygiełek. Towarzystwo innych osób tak go absorbowało że zapominał o drzemkach i spał tylko w aucie podczas jazdy ;-) W każdym razie cieszę się że tak łatwo me dziecię dostosowuje się do zmieniających się warunków, otoczenia, innych ludzi Jest po prostu duszą towarzystwa. A ja jestem szczęśliwa...

2
komentarzy
avatar
Dobrze kiedy dziecko jest ufne! Więcej osób może się nim zaopiekować
avatar
Wiadomo, po fajnych rodzicach fajne dziecię naucz go tylko,ze nie każdemu mozna ufać - tak na wszelki wypadek.
Dodaj komentarz

♥ 31 TYGODNI I 3 DNI MAKSOWE ♥

Lato jest super! Spędzamy je na plaży, nad jeziorem, w parku, pod drzewkiem a nawet na balkonie ;-) Dlatego tak mało ostatnio piszę, szkoda mi marnować pogody :-D Opalam sie nawet a jak jest za gorąco na dwór to leżę w domu na macie, opalam się w oknie balkonowym a mały chasa po podłodze :-D Kocham lato,słońce, arbuzy, czereśnie, truskawki :-D

2
komentarzy
avatar
No i super trzeba korzystac z lata bo takie krotkie jest.
avatar
Promieniejesz, to cudowne chwile, niezapomniany czas dla Was obojga. Cieszymy się razem z Wami :-)
Dodaj komentarz

32 TYGODNIE MAKSOWE

Z nowości - Maks siedzi całkiem pewnie od ponad tygodnia, przyjmuje też pozycję do czworakowania. Wczoraj ja leżałam - On opierał się o mnie, nóżki podkulone i sam, samiuśki przekręcił się tyłem do siadu Ach jaka mama dumna Kubek niekapek z Lovi póki co odpada, mały do nie zaakceptował aaa i od 4 dni jedziemy już na pampersach 4-kach. Czołga się już po całym mieszkaniu i to z taką prędkością że nie nadążam Zaczęłam podawać żółtko do zupek - zero alergii a na podwieczorek daję Mu zamiennie owoce ze słoiczków i bananka rozgniecionego/jabułszko starte. Upichciłam też zupkę buraczkową z kaszka kukurydzianą - smakowała. I tak jak nam się maluch przekonał do deserków/owocków tak ostatnio odmawia mleka z butli. A dzisiejsza noc to już w ogóle kosmos. Jęczał, stękał, mruczał co godzinę nas budził ale butlę wypił tylko jedną o 3:00, więcej nie chciał. Nie wiem albo to zęby albo przestawia się powoli na spanie bez jedzenia. Tylko czy musi Maluch tak rodziców wykańczać ? Śpi w dzień jeszcze mniej, tylko 2-3 drzemki, przez co czasem nie mam chwili wytchnienia...... Ale i tak kocham mojego Skarba

2
komentarzy
avatar
Oj kochana jak zacznie mniej drzemax w dzień to w nocy będzie spał lepiej moja sama zabierała sobie drzemki z dnia aź namy tylko jedną także spokojnie. Aaaaaa i na lepszy sen robimy albo kaszke albo lekko zageszczone mm wtedy śpi ładnie. Ale też popłakuje przez sen i u nas to wina zębow- idą hurtowo ale smaruje jej dentinoxem jest znosnie
avatar
Nie mam przepisu na lepsze noce. U nas wciąż bywa różnie. To mogą być zęby, choć u nas trwa to jakiś czas, ale zęba brak. Trzymam kciuki za poprawę!
Dodaj komentarz

32 TYGODNIE i 3 DNI MAKSOWE

Nasz Maksymilian od niedzieli (31.07) mówi ' tata' albo tati bądź tataaa . Tak słodko to brzmi

2
komentarzy
avatar
Super!
avatar
Tata ja chce brata a te pierwsze słowa są cudowne ale te swiadome chwytają za serce
Dodaj komentarz

33 TYGODNIE MAKSOWE


Synek spróbował pierwszy raz, można powiedzieć ' pierwszego dania ' Makaron jajeczny z kurczaczkiem i warzywami, zrobiony przeze mnie i zajadał aż się trząsł cały Danie zrobione na podobę słoiczkowego z baby dream'a po 7 mc. A w składzie marchew, pomidory, kukurydza, por,kaszka kukurydziana, kapka oleju słonecznikowego i szczypta lubczyku dla smaczku oraz makaron jajeczny ugotowany oddzielnie i pierś z kurczaka ;-)

Z nowości to daliśmy Maksowi kaszkę mleczno-zbożową ' owsiane śniadanko' bo jest robiona na tym samym mleku modyfikowanym a skoro zwykłe mleko bebiko przy ABMK go nie uczula to ta kaszka też nie powinna. Dziecię me przeprosiło się też z woda i znów ją ochoczo pije, a mama ma mniej plam do zapierania i spokojną głowę o spożycie cukru dziecia.

Nauka przechodzenia z siadu do pozycji leżącej też postępuje błyskawicznie. Maks posadzony, kiedy chce dosięgnąć jakąś zabawkę tak długo buja się do przodu lub na boki aż całkowicie się położy na brzuszku a nóżki mu się ' rozplączą'. Jednocześnie zauważyłam że asekuruje się już i podpiera rączkami, mój zdolniacha :-* Ja sama jako znany cykor, bałam się go jeszcze zostawiać samego w pozycji siedzącej, ale tata, tak robi i widzę że maluch jak coś chce - to sobie radzi doskonale

Podobnie sprawa ma się z raczkowaniem a raczej czworakowaniem, Maks co raz częściej przyjmuje pozycję jak ja to mówię ' kicającego zajączka' z przedramionami i kolankami opartymi na podłodze. Tyle tylko że długo nie wytrzymuje w takiej pozycji, nóżki się rozjeżdżają i ślizgają. To 'zasługa' nie posiadania ani jednego dywanu na podłodze. Maks radzi sobie świetnie na gołych panelach, po prostu czołga się sprytnie. Mam tylko nadzieje, ze mimo to nauczy się wreszcie raczkować ;-)

Zębów jak nie było tak nie ma, dni są spokojne, czasem marudzenie jest ale to raczej wynikające z temperamentu mojego synka, zmęczenia lub głodu a nie przez zęby. W nocy zdarzają się jeszcze 'nieoczekiwane' pobudki, czasem z krzykiem/płaczem co zwalam na zęby. Nie podajemy mu teraz żadnych znieczulaczy/żelów prócz gryzaków zimnych. Białe perełki prześwitują ewidentnie w dziąsłach ale chyba jeszcze trochę minie czasu zanim wyjdą.

Dziś po raz pierwszy założyłam Maksowi dresiki rozm. 80 i wiecie co - są dobre ;-) Niesamowite jak Maks szybko rośnie... jeszcze niedawno był takim malutki robaczkiem, niepewnie otwierającym oczka w łóżeczku a teraz zajmuje w nim już tyle miejsca, robi takie akrobacje, wystawia wszystkie kończyny przez szczebelki Zdecydowanie za szybko czas mija.... Zaraz będzie zmiana fotelika na większy, pierwsze urodzinki, sanki zimą, żłobek, rowerek latem....

Czasem już chciałabym być w drugiej ciąży....Znów poczuć tę niesamowitą moc i siłę w sobie. Stworzyć nowe życie z nas...Musimy jednak troszkę poczekać, odchować malucha, zrealizować plany zawodowe i może wtedy... kto wie, uda się po raz drugi ;-)

A tym czasem powoli przygotowujemy się do wczasów, robimy zakupy/zapasy a w przyszła sobotą mamy wychodne z mężem, moja mama zamie się Maksem a my wyskoczymy na mała imprezę. Buziaki Kochane :-*

1
komentarzy
avatar
Dzielny chłopak! Super się rozwija! Miłej zabawy!
Dodaj komentarz

33 TYGODNIE i 3 DNI MAKSOWE

Synek zaczyna nas naśladować ! I to tak świadomie i dokładnie Macham Maksowi takim kółeczkiem z groszkami w środku, a on bierze drugie mniejsze i mi wtóruje jednocześnie i nawet powiedziałabym w tym samym rytmie To samo jak klepię dłonią w podłogę kiedy dziecię me broi przy kontakcie albo listwach podłogowych - On tak samo zaczyna w nią poklepywać

Zauważyłam ostatnio, że fascynują go różne dźwięki wydawane przez nas - jedne go śmieszą jak kichanie, chrząkanie, ' siorbanie' soczku z arbuza a inne wprawiają w konsternacje - np. udawane ' chrapanie' dla zabawy. Dźwięki instrumentów też są fascynujące - mamy już dzwoneczki, a poszukuję jeszcze bębenka, może kastanietów takich dla dzieci i klawesyn, pop. cymbałki. A właśnie dziewczyny - w biedronce są teraz takie malutkie instrumenty drewniane dla dzieci, jakby któreś chciała kupić - wszystko za 8,99 zł ;-)

Nie wspominałam chyba ostatnio jak mój syn zajada się chlebkiem i to nie jakąś tam pajdą do cimukania ale normalnie kanapeczką. Dwa razy kanapeczkę z margaryną roślinną - zajadał jak jakąś delicję Potem coś mu wyskoczyło pod noskiem, jakiś liszajek, myślałam że to może alergia i chleb odstawiłam na jakiś czas. Okazało się jednak że podrażniona skóra to wynik oblizywania się i ślinienia Maksa Także dzisiaj na podwieczorek było pół kromeczki chlebka wiejskiego z pastą jajeczną Zajadał się ;-)

W ogóle Maks dziś jakiś wiecznie nie najedzony, wszystko podjadał ode mnie, nawet arbuza, który mu ostatnio nie smakował ;-) Mam wrażanie że szykuje się kolejny skok rozwojowy Bobas łapie w mig wszystkie umiejętności, aktualnie doskonali do perfekcji kładzenie się z siadu
No i mamy pierwsza nektarynkę zjedzoną ! Podziobałam widelcem jej kawałeczki i synek wciągnął całą na II śniadanie. Mój mały głodomór ;D

2
komentarzy
avatar
Dobrze, że ma apetyt! Super się rozwija, zuch chłopak!
avatar
Ojojoj Maksio coraz bardziej zaskakuje czasami mam wrażenie źe jest nadto uzdolniony ale zazdroszczę bo moja Lilka była taką ciapą apropo naśladowania. Moja podchwyciła od męźa dłubanie w nosie super umiejętność
Dodaj komentarz
avatar
{text}