avatar

tytuł: Świat zwariował, serce oszalało 19.12.2015 -synuś Maksymilian ♥ ♥ ♥ ♥

autor: mala86

Wstęp

about me

O mnie:

Wiecznie niespokojny duch :D Chcę od życia więcej i więcej....Ale ZAWSZE najważniejsza była i jest rodzina, moje 2+1 ♥ ♥ ♥ ♥

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

Troskliwą, opiekuńczą, wspierającą swoje dziecko, rozumiejącą Jego potrzeby. Taką do której zawsze będzie chciało wracać... Zamierzam dużo rozmawiać ze swoim synkiem, bawić się z Nim, pokazywać Mu świat i jego uroki, często okazywać uczucia, mówić " Kocham Cię " ale jednocześnie wyznaczać granice i stawiać realne wymagania. Chciałabym aby Maks wyrósł na odpowiedzialnego, uczciwego, pracowitego i godnego zaufania mężczyznę

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

Szczęście, radość, morze miłości

15 mc i 27 dni Maksowych


Na wstępie od razu życzę wszystkim ciepłych rodzinnych świąt wielkanocnych, chwili oddechu od codziennych problemów oraz wielu pyszności przy świątecznym stole :-)

U nas sporo się działo. Robiłam swoje praktyki zawodowe, 120 h, w sumie bite 6 tygodni. Wymęczona ale szczęśliwa, że się udało zaliczyć. Sporo obowiązków domowych przejął mąż. Maks zostawał z nianią nawet po 9 godzin dziennie. Tyle czasu bez rodziców I niestety teraz są tego efekty. Jego zachowanie jest tragiczne. Wrzeszczy aż uszy bolą o byle co dosłownie. Bo czegoś mu się nie dało, albo dostał nie to co chciał, a nawet wrzeszczy bez powodu. Rzuca się na podłogę, wali w nią nogami i rękoma a czasem i głową. No i bije, szczypie nas, drapie, wali z ' główki' co zresztą strasznie boli....Nie pomagają tłumaczenia, proszenia, mówinie ' nie wolno', odwracanie uwagi od sytuacji czy zostawianie i nie zwracanie na Niego uwagi. Efekt jest ten sam - WŚCIEKLIZNA.

Brakuje mi już na Niego pomysłów normalnie. Nie wiem czy on tak się zachowuje bo gdzieś za dużo mu pozwoliłam( raczej nie wydaje mi się ) czy dlatego że mu wielu rzeczy ( niebezpiecznych dla Niego) zakazuje. Czy to zęby....(ile mogą iść)??? Czy wczesny bunt dwulatka ( już )?? A może ta samodzielność, niezależność i ciągła żądza poznawania świata tak go rozochociła do wymuszeń ( pewnie tak).... Naprawdę brak sił. I czasem dzień spędzony razem zamiast przyjemnością jest udręką a chwile wytchnienia mam tylko podczas drzemek.
Zresztą te też ostatnio się popsuł. Tak jak zasypiał całe swoje życie sam, bez siedzenia przy nim, tak teraz domaga się płaczem, jękami i ' ślęczeć nad łóżeczkiem. W dzień tak jest. Na noc zasypia lepiej i szybciej. Wkurza mnie też że nadal je w nocy. Nie pomogło ograniczenie ml do 90 - ze 220 bodajże a ani podawanie wody ( jest wrzask niemiłosierny jak tylko poczuje ją w smoczku)
Spacery teraz wyglądają tak ze pcham wózek ( straaasznie już ciężki) i niejednokrotnie muszę ciągnąć za rękę Maksa, by nie wyrwał się gdzieś na ulice. Najlepszy spacer to na dwóch nogach i to koniecznie urozmaicony braniem wszelkich kapsli, patyczków, kamyczków, piórek, listków itp do rączek.

Z pozytywów zaczęliśmy podawać naturalny jogurt z owocami, bananami póki co, żółty ser w plasterkach, kosteczki mozzarelli albo caprese i alergia na BMK chyba znika, bo GO nie wysypuje tfu tfu. Pojawiły się nowe słowa jak:
' kuko' - kółko
'neeee' - nie
' lala ' - tu chyba nie trzeba tłumaczyć
' opa' - kiedy chce na rączki lub wstaje
' bam' kiedy upada

Zaczyna się też wspinanie po meblach. Wdrapuje się powoli sam na kanapę, a ostatnio wszedł sam na karton z zabawkami i podnóżek przy umywalce.
Zwykłe zabawki zaczynają już Maksa nudzić i trzeba szukać, innych kreatywnych zajęć. Bańk mydlane, kolorowe patyczki, plastelina, przelewanie wody w kubeczkach, dmuchanie na piórko to teraz fascynuje Maksa. No i kolorowanie. Potrafi ślicznie trzymać kredki, w idealnych szczypczykach i już nie bazgroli tylko potrafi zamalować mniejszy element np. koło, kwadrat :-) :-) ;-) Zajączek przyniesie mu jutro ciastolinę, mam adzieje że zajęcie spodoba się moim małym rączkom

0
Dodaj komentarz

15 mc i 30 dni Maksowych

Dziś szczepienie na polio i pneumokoki ( ostania dawka). Pokute obie nóżki. Mam nadzieje, że zniesie dobrze i żadne choróbsko się nie przypałęta. Waga na szczepieniu 11,320 kg a wzrost 82 cm.

Święta na luzie. Przygotowywałam śniadanie wielkanocne. Byli moi rodzice i siostry z rodzinami. Mały czarował wszystkich i był bardzo grzeczny, jak na Niego Dostał od zajączka ciastolinę, puzzle z Tomkiem, kasę i słodycze. Zjadł pierwszego batonika dla maluszków z hippa, straaasznie mu smakował. Będziemy kupować co jakiś czas. W ogóle w te święta trochę mu popuściłam i jadł co chciał i ciasto i tort urodzinowy siostry ciotecznej i kiszonego ogóra. Każdy go dokarmiał... :-)

Spędziliśmy razem całe 6 dni. Troszkę relacje rodzinne podbudowane. I te bliższe i te dalsze. Przez czas spędzany na praktykach i w pracy, strasznie tęskniłam za moimi chłopakami. Oni za mną też. Teraz akumulatorki naładowane. Maks ruszył z kopyta z gadaniem. Powtarza wszystko po nas, przynajmniej się stara po swojemu. -
Na pytanie gdzie jest babcia - pokazuje moja mamę i mówi ' baba' albo założył jej kapcia na swoją nóżkę i mówi ' baba'

Mąż jest w łazience, a Maks podchodzi, puka do drzwi i mówi ' Tati oka dzi' - czyt. Tata otwórz drzwi. To jego pierwsze wypowiedziane zdanie ku pamięci 16 kwietnia

' Ba' to bańki,
' Młee' to kotek.

Maks potrafi pokazać już swoje wszystkie najważniejsze części ciała - oczy, nosek, buźkę, ząbki, włoski, główkę, rączki, brzuszek, nóżki, pupkę a nawet siusiaka. Wie gdzie ląduje siusiu i kupka. Potrafi zrobić bańkę z płynu i tego patyczka z oczkiem, w ogóle pokochał bańki. Dorobił się dziś swojego pierwszego bidonu ze słomką i powiem Wam że pije pięknie, czasem się zakrztusi ale ogóle gitara gra. Pieluszki 4+ zrobiły się za małe i od kilku dni jesteśmy na 5.

2
komentarzy
avatar
Leci z rozwojem Maluszek Niesamowite jest obserwować, jak ta mała głowa chłonie nowe rzeczy nie?
avatar
Ale się rozwija! Super ! Czas dla rodziny jest ważny, dobrze, że mieliście czas dla siebie!
Dodaj komentarz

16 mc Maksowych

Waga Maksa – ok. 11,320 kg
Wzrost - 84 cm
Rozmiar ciuszków – 86
Rozmiar bucika - 21
Rozmiar pieluszek – 5
Ilość zębów – 6
Ilość drzemek - 2 ( w weekendy często tylko 1 )

Słówka

' Pi ' śpi
' Ma' Nie ma
' Sisi ' wiadomo :-)
' Ało ' Halo

Potrafi naśladować odgłosy wielu zwierząt:
kotek 'muee', piesek 'łow łow', małpka 'u aaa', lew 'łaaaa', krówka 'muu', baranek 'bee'.
Sam je widelcem i łyżką, myje zęby, koloruje coraz mniejsze kształty w kolorowankach.
Wkłada ręcę w rękawki i główkę w otwór w bluzce, zaczyna wspinać się sam na kanapę i podest do mycia. Kiedy coś chce pokazuje i mówi ' yyy' albo ciągnie nas w dane miejsce.
Potrafi chodzić po schodach za rączkę, podnosi wysoko nóżki. Uwielbia zabawę naczynkami, butelkami i kremami w tubkach :/ kolorowanie i czytanie książeczek.
Potrafi jeszcze:
- kucać i schylać się po zabawkę,
- rzucić czymś,
- wspinać się wysoko wysoko na paluszkach,
- kopać piłkę/kręgle.
- wskazywać pożądany przedmiot
- biegać
- rozpoznaje przedmioty na obrazku kiedy się go za pyta np. gdzie jest ptaszek a gdzie słoneczko ?

1
komentarzy
avatar
Brawo zasób słowa coraz wiekszy
Dodaj komentarz

Kwiecień jest magicznym miesiącem dla Nas. To właśnie 14 kwietnia 2015 roku, dokładnie dwa lata temu nasze życie na zawsze się odmieniło. To właśnie tego dnia zrobiłam szczęśliwy test ciążowy. Świat zawirował i nic juz nie było takie same. Od tamtej pory wiele przeszliśmy. Ciąża z problemami. Poród nienajłatwiejszy ale szczęśliwy, połóg, pierwsze chwile razem, kp, kolki, alergia, pleśniawki, ząbkowanie , pierwsze fochy, napady złości i wymuszanie ale i pierwsze slowo ' mama' pierwszy kroczek, pierwszy ząbek....16 mc razem + 9 mc ciąży trudnych ale szczęśliwych pełnych wzruszeń,miłości, trosk, łez... Wiele sie nauczylismy, nasz dom nie jest juz czysty, nasze plany sie nie sprawdzaja a nasze noce sa nieprzespane ale i tak Maksa kochamy nad życie :-*

Ps. Kolejne słówka
Kaczki
Kawka
Bu - Buty

0
Dodaj komentarz

16 mc i tydzień Maksowy

Maks mierzy aż 84 cm a nie 82 jak pielęgniara na szczepieniu mierzyła. Normalnie to jakiś skok 1,5 cm w 3 tyg urósł. No to już wiem skąd to tragiczne zachwanie ostatnimi czasy...

' Uko ' pokazał u powiedziałna ucho

Ostanio ma fazę na całowanie. Całuje nas i swoje zabawki w usta A dzis karmił misia i ludzika kaszką i mówił mniam mniam

Ząbkuje ponownie. Boleśnie. Widać nornalnie jak cierpi. Idą chyba trzy na raz zęby. Bo od 5 lutego była cisza. Smarujemy i dajemy na noc nurofen.

Alergolog kolejny raz zaliczonay. Leki te same jeszcze przez dwa mc. Co do skóry z krostami i czerwonych polikach - podobno taki jej urok :-( Alergia nam mleko słabnie pozostała chyba na białko jajka kurzego.

Dziś Maks zaliczyl najgrzeczniejszy dzien od bardzo dawna i w przychodni i w aucie i sklepie było elegancko :-)

1
komentarzy
avatar
Ach te wspomnienia one nas rozkladają na łopatki ale choćby było najtrudniej to zawsze będziemy sie potem uśmiechać
Dodaj komentarz

16 mc i 12 dni Maksowych

No i przesiedliśmy się na leciutką spacerówkę. W końcu ! I w końcu jest ciepło. Baby design Mini. Mam nadzieje, że nam posłuży, Maks zadowolony :-) Rodzicom się podoba

1
komentarzy
avatar
Cały czas nie mogę się zdecydować a takie dobre opinie o tym wózku słyszeć
Dodaj komentarz

16 mc i 14 dni Maksowych

Drugie zdanie wypowiedziane przez Maksa : 'Tati mama pi ' - tato mama śpi :-)

i nowe słówka'

' Myj Myj ' - mycie
' O ooł ' kiedy coś mu się nie uda, spadnie itp
'Ko' - żelazko
'My' - idziemy
'Oooo' - Odkurzacz

1
komentarzy
avatar
Rośnie oj rośnie Mały Mądrala!
Dodaj komentarz

16 mc i 14 dni Maksowych

Drugie zdanie wypowiedziane przez Maksa : 'Tati mama pi ' - tato mama śpi :-)

i nowe słówka'

' Myj Myj ' - mycie
' O ooł ' kiedy coś mu się nie uda, spadnie itp
'Ko' - żelazko
'My' - idziemy
'Oooo' - Odkurzacz

0
Dodaj komentarz

16 mc i 24 dni Maksowe

Kolejne piękne słowa Maksa:
' Mimi' Mis
'Auta'
No i bestseller - ' Idziemy już' Takie trudne a tak pięknie powtórzone przez mojego synka

Z kolejnych sukcesów to siusiu i kupka wylądowaly dziś w nocniczku. Mama dumna.

Za dwa tygodnie mamy pierwsza wizyte u stomatologa. Tak kontrolnie ale i też przez białą plamkę na jedynce, rozmawiałam z lekarzem u boje się żeby to nie było odwapnienie. Maks w końcu przez rok mleka praktycznie nie jadl.

Udało nam się sprzedać nasz wózek 3w1 i to za całkiem przyzwoita cene. Jestem zadowolonoma bo to moj sukces marketingowy ale i smutns bo jakos tak wizja drugiego dziecka się symbolicznie oddaliła... No ale coż nie mieliśmy miejsca na oba wózki. Łezka w oku sie zakrecila jak mój wyszukany jeszcze przed ciążą ina najpiekniejszt wózeczek odjeżdzał. Takie zycie. Teraz posłuży innemu chłopczykowi.

Poza tym jutro mamy komunię i wiadomo spęd rodzinny a w niedziele rano mam egzamin w szkole. Oby wyszko sie udalo. Pogoda dopisuje to może uda się wystąpić w sukieneczce na imprezie.

Miłego weekendu !

0
Dodaj komentarz

17 miesięcy Maksowych - 19.05.2017r.

Waga Maksa – ok. 11,800 kg
Wzrost - 85,5 cm
Rozmiar ciuszków – 86/92
Rozmiar bucika - 21
Rozmiar pieluszek – 5
Ilość zębów – 7 - 22 maja powiała się długo oczekiwana lewa górna 4-ka
Ilość drzemek - 1

Synek gada jak najęty - nowe słówka to ' Ojć' - ojejku, 'Oko'. Wspina się na meble jak najęty - kanapa, krzesełko a nawet jego łóżeczko są pokonywane. Jest bardzo mądry, rozumie wszystko co do niego mówimy, potrafi pokazywać na sztućce i mówić ' mniam' ( wie co jest do jedzenia). Potrafi zabawić się sam nawet 30 minut - oglądać książeczki, rysować, bawić się naczynkami lub autami. Pięknie wchodzi i schodzi ze schodów trzymany za rączkę, spacery są głównie ' na nóżkach. Apetyt dopisuje, synek je po prostu wszystko, ciągle chodzi mówi ' mniam' i otwiera dzióbka Z nowości jadł ostatnio zieloną sałatę na kanapce, botwinkę, borówki amerykańskie, arbuza.

Niestety jest też nieusłuchany i mimo zakazów i powtarzania sii/gorące poparzył sobie rączkę żelazkiem. Płakał straaasznie :-( Dłoń była czerwona i wyglądało to bardzo groźnie. Byliśmy na pogotowiu od razu a w poniedziałek u chirurga dziecięcego. Na szczęście mija prawie tydzień a bąbelki z osoczem które powstały znikają, w jednym miejscu jest tylko taka żywa rana. Smarujemy cały czas żelem na gojenie ran i zmniejszenie blizn. Liczę, że ich w ogóle nie będzie. Mam ogromne wyrzuty sumienia bo to ja Maksa nie upilnowałam

Zaliczyliśmy też już pierwszą wizytę u dentysty, Maks miał jakaś dziwną plamkę na ząbku i chciałam to sprawdzić. Okazało się, że to osad od jedzenia, czyli musimy jeszcze dokładniej myć te małe kiełki. Był tak zaaferowany sprzętem w gabinecie, że za chiny nie chciał otworzyć buzi, trzeba było Go sposobem wziąć :/ Trochę rozchylił usta i tyle. Może to niewiele ale chcę Go przyzwyczajać, że wizyta u stomatologa to nic strasznego. Trzeba dbać o zęby i regularnie je sprawdzać u lekarza a ząbki nie będą boleć. Profilaktyka to jest :-)

Dziś też Nasz Drugi Dzień Mamy. Maks zrobił ( przy pomocy Niani) śliczną laurkę i wręczył ja po przyjściu z pracy razem w pakiecie z wielkim buziakiem Jestem taaaaka dumna z tego małego mężczyzny. Mądrego i ślicznego chłopczyka, którego każdy zaczepia i mówi że jest uroczy i śliczny Kocham

5
komentarzy
avatar
My tez buziaki przesyłamy z okazji Dnia Mamy - mama dla mamy i Zbysio
avatar
Biedny Maluszek, ale tak to jest my czasem zdzieramy się jak stara płyta a oni i tak muszą sprawdzić. Do wesela się zagoi i myślę, że już będzie wiedział co znaczy si.
avatar
Biedny Maluszek, ale tak to jest my czasem zdzieramy się jak stara płyta a oni i tak muszą sprawdzić. Do wesela się zagoi i myślę, że już będzie wiedział co znaczy si.
avatar
Biedny Maluszek, ale tak to jest my czasem zdzieramy się jak stara płyta a oni i tak muszą sprawdzić. Do wesela się zagoi i myślę, że już będzie wiedział co znaczy si.
avatar
Ale fajnie cudnie tak patrzeć jak z nieporadnego bobasa rozeija się maly człowiek
Dodaj komentarz
avatar
{text}