41 Maksowy Dzień, piątek
Piąteczek minął Nam u przychodni. Najpierw USG bioderek. Denerowałam się trochę ale na szczęście stawy mojego synka sa prawidłowe ;-) Strasznie dużo dzieciaków z rodzicami czekało, normalnie spęd jakiś istny. A moje Dziecię jak nigdy nic w poczekalni zaczęło walić kupsko na moich rękach i to chwilę przed Naszym wejściem Tak perfidnieee głośno zabulgotało Najpierw z beki nie mogłam a potem zaczęłam biegać po przychodni w poszukiwaniu przewijaka. Oczywiście jako takiego w wc nie znalazłam, był jedynie na korytarzu. Zimno jak pierun, no ale cóż, dupkę przebrałam rachu ciachu i biegiem pod gabinet. Na szczęście zdążyłam wejść. Potem była jeszcze wizyta w innej przychodni u dermatologa. Nie chciałam opierać się na opinii tylko jednego lekarza - pediatry i pokazać skórę specjaliście. Pan doktor stwierdził, ze skaza może być ale nie na 100 % a póki co Maks ma dużo potówek - to to i ja wiedziałam :/ Mam go nie oliwkować bo zatykam pory i właśnie też przez to krostki wyskakują i kupić balsam do ciała np. johnsona/ Przepisał mi tez taki balsam do skóry dla atopików ale nie uważam by Maksowi jakoś specjalnie był potrzebny. Zobaczymy jak skórka będzie wyglądać dalej ;-)
Maks kończy 6 tygodni - 42 i 43 dzień, piątek, sobota
6 tygodni Szczęścia z Nami ;-)
Może i ekspertem nie jestem ale jestem Mamą !!! Widzę jak Maksiu z dnia na dzień pięknie się rozwija, jaki jest silny, mądry i śliczny, jak potrafi wyrażać już swoje ' zdanie'. tak tak, jak ma już dość na przykład głaskania mamy to potrafi odepchnąć moją dłoń rączką albo gdy jakaś zabawka mu nie pasuje - odwraca od niej główkę ;-)
A tak podsumowując osiągnięcia Maksa :
- potrafi trzymać sztywno główkę za brzuszku( w poziomie), na naszym ramieniu ( w pionie)
- trafia paluszkami do buźki, namiętnie je wtedy ssie, zdarza Mu się nawet włożyć jednego do noska
- głuży pełną parą, wydaje z siebie prześmieszne dźwieki ' gmch' 'ggg' 'agu' 'au' 'łee'
- bardzo dużo się uśmiecha, szczególnie przy cycu, zasypianiu i siusianiu
- przekręca się z plecków na boczki i odwrotnie, trzeba go bardzo pilnować bo ostatnio włożył już nogę w szczebelki łóżka
- puszcza bąbelki ze śliny i nauczył się pierdzieć ustakami - sprawia mu to niezwykła radość
- jest bardzo spostrzegawczy, ostatnio polubił lustra i gapi się w swoje odbicie namiętnie, nawet z większej odległości
- odruch Moro zdecydowanie zanika, nie spowijamy już Maksa w kocyki a tylko lekko opatulamy do snu i śpi spokojnie
- Maks nadal kocha smoczki i to te z największymi tarczkami
- Synek wyrasta nam z rozmiaru 56, juz sporo ciuszków 62 jest w użytku
- Pampersów używamy już 2-ek
- Spacery po dworku trwają bitą godzinę
- Budzi się regularnie co 2,5 godziny na karmienie w nocy a w dzień domaga się co 2 h
- Kupki bardzooo się uregulowały Z czego jestem mega zadowolona. Przez ostatnie 3 dni walną nam aż 7 Nadal podaje Bobotic na bączki, które są głośne i wychodzą bezboleśnie
- Waga Naszego Maluszka pokazuje 4010 kg a obwód główki 38 cm ( urodził się z 34 cm)
Kocham Go
tytuł: Świat zwariował, serce oszalało 19.12.2015 -synuś Maksymilian ♥ ♥ ♥ ♥
autor: mala86