Forum: Noworodek – Pierwszy miesiąc życia - Pielęgnacja maluszka od pierwszych dni życia
Wysłany: 2015-06-14, 07:15

anilorak
avatar

Postów: 2792
1

X
Wysłany: 2015-06-14, 07:17

Lalita2710
avatar

Postów: 6278
1

Kropko Gratuluję! !!!

My ost dzień na Rodos jutro powrót
widze że poprzednie posty nie przuszły.

Kropko u nas Oliwier zapalenie spojówek
Wysłany: 2015-06-14, 09:46

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Paula ja daje Kacperowi wode przegotowana lub prosto z butelki albo pól na pól jak z czajnika goraca..
Wysłany: 2015-06-14, 09:46

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Lalita swoim mlekiem mogłaś mu przemywac..
Wysłany: 2015-06-14, 11:06

aguskag
avatar

Postów: 705
0

Lilka też pije wodę, choć czasem jej soku doleję własnej roboty, to wtedy wypije na raz cały kubek
apetytu nie ma też, zwalam to na gorąc, przed snem nawet mleka nie wypiła, a rano ledwie 90 ml.
Wysłany: 2015-06-14, 11:22

Kropka
avatar

Postów: 2135
1

Ja daję wodę przegotowaną, ale czasem napije się ode mnie tylko przefiltrowanej kranówy. Czasem robię wodę z cytryną i miodem. Soków w ogóle nie pije, chyba że sama wycisnę w wyciskarce - zazwyczaj warzywne, ale nie przepada za nimi
Na wakacjach pił sok wyciskany ze świeżych pomarańczy i bardzo mu smakował
Wysłany: 2015-06-14, 12:25

pasia27
avatar

Postów: 13367
1

Byliśmy na spacerku i zaś upal..kacper usnął w wózku ale przelozylam go do domku na lóżko i wygodnie w chłodzie ma..ja wyprostowalam wlochy a jak wstanie to jedziemy do ciotki..tomek sie miga bo nie lubi takich spotkań rodzinnych..ale cóż raz na rok musie sie zmusić he
Wysłany: 2015-06-14, 12:27

pasia27
avatar

Postów: 13367
1

Kacper nawet się napił soku marchew,pomarańcz i seler ale myślał chyba ze to co innego haha krzywil sie ale cos tam wypil hehe
Wysłany: 2015-06-14, 12:29

pasia27
avatar

Postów: 13367
2

No właśnie musze wyciskarke kupic,parowar i suszarkę do warzyw i owoców..ale to może Tomek na raty weźmie jakies lepsze od razu jak lóżko splacimy
Wysłany: 2015-06-14, 13:18

justa24
avatar

Postów: 4388
1

hejka
u nas rano było pochmurnie po nocnej burzy ale już się wypogodziło i dziś po obiedzie idziemy na te dni Pabianic bo wczoraj jednak nie poszliśmy a dziś ma być afromental, Barciś i Zak w jakimś kabarecie i Terrazino ..
Wysłany: 2015-06-14, 14:56

pillow
avatar

Postów: 2317
1

h
Wysłany: 2015-06-14, 19:59

;oniqa
avatar

Postów: 2609
1

Kropko serdeczne gratulacje
Wysłany: 2015-06-14, 20:45

paula22
avatar

Postów: 2527
2

A my dzisiaj zaliczylismy lody tzn Amelka gofra i sporo go zjadla.
Weszlismy tez na chwile do galerii ale to nie klimaty Amelki
Za to w kawiarni popisywala sie.
U nas za tydz dni warty i ma byc mrozu,hyzy,rynkowski i pectus
Wysłany: 2015-06-14, 23:37

m_f
avatar

Postów: 4300
1

Paula nie dajesz Amelce lodow?
Wysłany: 2015-06-15, 00:47

Lilka
avatar

Postów: 4343
2

Kropka
Gratuluje raz jeszcze teraz juz oficjalnie czekalam na Twoj post Kochana
Wysłany: 2015-06-15, 07:54

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Kropka, gratulacje

U nas nieciekawie. Zdecydowaliśmy na terapię, muszę dzisiaj znaleź.ć jakąś pomoc. A jak to nie pomoże to niestety rozwód. Jesteśmy wszyscy w trójkę wykończeni i znerwicowani. Kurde ryczę od wczoraj ciągle, jestem w kropce, naprawdę. nie chcę, zeby moje dziecko to odczuło, nie chcę żeby cierpiało, albo żyło w niepełnej rodzinie.
Wysłany: 2015-06-15, 08:19

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Aga o kurde..nieciekawie:-(
Wysłany: 2015-06-15, 08:24

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

No niestety. Wczoraj M wybuchnął przy mojej mamie, siostrze, szwagrze, dzieciach w momencie jak Laura wpadła w kolejny szał. My spacerowaliśmy dalej a on wkur...ny poszedł obrażony do domu. Wszyscy w szoku. zadzwoniłam do jego mamy, żeby wiedziała co jest grane,. Żeby potem nie mówiła, ze przecież wszystko było między nami ok. Czuję jakąś porażkę, ze nie potrafię dać Laurze tego co najwazniejsze, czyli szczęśliwej rodziny. Uśmiechnietej, wyluzowanej.... po prostu szczęśliwej. Takiego domu, do którego chce się wracać.
Wysłany: 2015-06-15, 08:41

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Aga spokojnie.to jeszcze nic straconego tak dlugo jak chcecie walczyć..terapia i rozmowa z kimś kto sie "zna" to świetny pomysł..najpierw z Laura iść sie poradzić a później z Wami.
Zeby nie bylo bo to żaden wstyd bo lepiej walczyć o rodzine a nie po prostu sie rozwieść..
Wysłany: 2015-06-15, 09:04

Lalita2710
avatar

Postów: 6278
0

Aga czuję się zszokowana...
ja ostatnio wściekłam się na m.
gadałam z teściową
ona mówi że każde małżeństwo ma wzloty i upadki i słabsze i lepsze chwile.
mam rozumieć że zachowanie Laury jest głównym powodem kłótni?

Zgadzam się z Pasią najlepiej psycholog dzieciecy lub terapia wspólna bo nerwy napędzają nerwy

3 mam kciuki!!!!
Wysłany: 2015-06-15, 09:18

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

M jest ogólnie nerwowym i wybuchowym człowiekiem. I żeby nie było, żeby nikt nie mówił "widziały gały co brały".... tylko, ze teraz prawie każda histeria Laury kończy się jego nerwami, awanturą i oskarżaniem wszyskich dookoła. Powiedział, ze go to przerasta i nie daje już rady.
Wysłany: 2015-06-15, 09:38

justa24
avatar

Postów: 4388
0

aga przykro mi
walcz ! to napewno bo tak jak pasia napisała łatwo wziąć rozwód..
gdybys nie spróbowałam to nigdy byś się nie dowiedziała czy by wam się udało a póżniej zadawałabyś sobie ciągle to samo pytanie no i będziesz wiedziała że zrobiłaś wszystko by ratować wasze małżeństwo i rodzinę wtedy może unikniesz ewentualnych wyżutów..
też 3 mam kciuki i życze powodzenia bo rodzina jest najważniejsza! oby wam się udało
Wysłany: 2015-06-15, 09:42

justa24
avatar

Postów: 4388
0

my wracaliśmy wczoraj na pieszo z festynu i słuchajcie już na naszej ulicy złamałam obcas !! masakra dobrze że już blisko miałam do domu.. ehh musze buty do szefca znaleźć..jaka u was pogoda dziś?
u nas już bez słoneczka ale w miare ciepło..jedziemy do mamy nie bawem bo ma wolne
Wysłany: 2015-06-15, 09:52

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Justa u mnie pada deszcz ale wietrzyłam i byli cieplawo..pije kawę i robię porządek w swoich szmatkach bo ciągle przekladam i bałagan..mam rzeczy w których nie chodzę i nie będę i szkoda mi wyrzucić haha

Pospalismy do do 7.30
Wysłany: 2015-06-15, 09:53

agga84aa
avatar

Postów: 4575
1

No nic, zapisałam nas do poradni rodzinnej, termin dopiero 30 lipca. No ale ważne, ze zapisani jesteśmy. Na pierwsze spotkanie mamy przyjść bez dziecka.

U nas w nocy takie burze były, że nic nie spaliśmy. Laura też się co chwilę wybudzała.
Odpowiedz