Forum: Noworodek – Pierwszy miesiąc życia - Pielęgnacja maluszka od pierwszych dni życia
Wysłany: 2013-08-21, 06:40

Antolka
avatar

Postów: 168
3

Aga nam na szkole rodzenia polozna lakacyjna poradzila ze w momencie karmienia mamy nie stwarzac warunkow do spania tzn pobudzac dziecko, odkryc jak jedt zakryte, kiziac po buzce. No cos tam robic aby cycek nie kojarzyl mu sie ze snem.
Wysłany: 2013-08-21, 07:04

Asi
avatar

Postów: 594
0

Patti a podasz mi nazwisko pediatry. Póki co dojeżdzamy cały czas więc może zmienię na inną Skoro mówisz ,że jest fajna
Wysłany: 2013-08-21, 08:53

Mikusia2
avatar

Postów: 439
0

pasia27 napisała:
Kaja my kapiemu malego codzinnie i uzywam johnsona 3w1 i spoko a na noc smaruje go calego oliwka bambino.najbardziej stopki bo przesuszone ma.do dupci uzywam chusteczek pampera sensitive i smaruje jajeczka i dupcie bepanthenem.dzisiaj zaparzylam rumianek bo na buzce mu krosteczki wyskoczyly ale chyba od zarostu tatusia..hehe
Odciagnelam raz w szpitalu ale malutko.dzisiaj bedzie powtorka.80to duzo.z tego co wiem to odciaga sie tylko tyle zeby sobie ulzyc i zawsze tyle samo z obu piersi zeby nie przypompowac za duzo jednej hehe
Jak ma takie guzki to masuje je w miejscu i przesuwam wzdluz kanalikow do sutka a kropelki same skapuja i ulga jest.

Ten emolium jest dobry po wymagajacej skorki.
Mysmy dzisiaj byli na specerku 20min i posmarowalam buzke zwyklym bambino z cynkiem i filtrem chyba wiec zobaxzymy reakcje buzki jutro

Kochane!
a ja Wam powiem, że nic tak nie działa na skóre noworodka jak kąpiel w krochmalu!
zaraz po urodzeniu nie było nic widac u mojej Coreczki,a le nastepnego dnia już ta skórka wyglądała inaczej łuszczyła się na całym ciele była szorstka i atopowa więc położna i pediatra zaleciła mi abym kąpała Córeczkę codziennie tylko i wyłącznie w wodzie do której dolewam domowej roboty krochmal potem nie kazała niczym smarować i 2-3 dni a skórka była idealna
poczytajcie sobie o takiej domowej kąpieli w necie
tylko nie wolno kąpać główki bo ciężko spłukać włoski.
polecam dla mnie rewelacja i drugie dziecko jak będzie trzeba to też wykąpie w takim krochmalu.
Wysłany: 2013-08-21, 10:33

pasia27
avatar

Postów: 13367
3

Aga ja przez caly pobyt w szpitalu 5dni spalam mlze z 5godz?hehe mumia bylam moj przyychodzil to szlam sie umyc jadlam i lezelam zeby odpoczsc.koszmar..a cycek byl w ruchu caly czas.
To sie unormuje z czasem wiec cierpliwosci.he.my juz ladnie sie zgralismy hehe
Dzisiaj pierwsza wizyta u pediatry maly przybral 300g przez tydz takze super.jestem spokojniejsza ze sie najada i nabiera.wazy 3300 moja kruszynka ale wyciaga go i robi sie taki chlopczyk.he
Tez ma pekniete naczynko nad oczkiem ale lekarka powiedziala ze to od tej ciezkiej drogi co przebyl wychodzac na swiat.hehe i to zejdzie.tak samo ma kilka krostek i tez nie ma co przy tym robic bo zejdzie samo..
Wysłany: 2013-08-21, 11:29

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Karmię do oporu z jednej piersi, aż juz chyba nic stamtąd nie leci Oprócz tego odciagam, bo jak pierś jest pełna to mała nie może brodawki chwycić. dzisiaj w nocy spała 4 godziny po 3 godzinach marudzenia i jedzenia Tez staram się ją wybudzac ze snu podczas jedzonka ale czasem sen jest tak silny, że mi się to nie udaje. mam nadzieje, że jej sie to unormuje i w miare regularnie będziemy sobie jadły.

Ciągle martwią mnie te krwiaczki na powiekach, mam schize, że jej to nie zejdzie i do końca życia będzie miała takie znamiona((( Nie wiecie ile takie cos może schodzić? Myślałam, że kilka dni, a mija tydzien a te siniaki nadal są.

Co do szczepień, to ja dopiero w przyszłym tygodniu idę do pediatry to z nia omówie co i jak.
Wysłany: 2013-08-21, 14:22

иιєиσямαℓиα
avatar

Postów: 4835
0

Dziewczyny zapomniałam pytać, jak kąpiecie swoje maleństwa? Na leżąco? Nam na szkole rodzenia położna pokazywała jakąś dziwną metodę i przyznam szczerze, że widziałam ją pierwszy raz .
Dziecko wsadzała do wanienki na nogi, na kolanka
nie odważę się takich akrobacji wykonywać z noworodkiem . Na lalce wiadomo jest łatwo....ale noworodek to żywa istota , rusza się jest delikatny i gibki...Jak t o u was wygląda?
Wysłany: 2013-08-21, 14:28

m_f
avatar

Postów: 4300
1

иιєиσямαℓиα napisała:
Dziewczyny zapomniałam pytać, jak kąpiecie swoje maleństwa? Na leżąco? Nam na szkole rodzenia położna pokazywała jakąś dziwną metodę i przyznam szczerze, że widziałam ją pierwszy raz .
Dziecko wsadzała do wanienki na nogi, na kolanka
nie odważę się takich akrobacji wykonywać z noworodkiem . Na lalce wiadomo jest łatwo....ale noworodek to żywa istota , rusza się jest delikatny i gibki...Jak t o u was wygląda?


U nas na leżąco zasadniczo, potem obracam na brzuszek, opieram brzuszkiem o przedramię, myję plecki i pozwalam trochę pochlapać nóżkami w wodzie Mały uwielbia! I w ogóle kocha się kąpać! Tylko wkładam do wanienki powolutku, stopniowo i nigdy nie płacze, a ostatnio była u mnie siostra, która ma dwie duże już córki no i strasznie chciała go wykąpać. No i wsadziła go tak znienacka do tej wody, a Jasiu się rozpłakał.. I powiedziałam, że jest pierwszą osobą, której się udało doprowadzić nasze dziecko do płaczu w wanience I że zawsze wkładam go tak powolutku.. A ona na mnie spojrzała takim wzrokiem, jakby chciała powiedzieć, że to bez sensu i że się nie znam w ogóle..
Wysłany: 2013-08-21, 14:39

patti
avatar

Postów: 2928
0

Asi napisała:
Patti a podasz mi nazwisko pediatry. Póki co dojeżdzamy cały czas więc może zmienię na inną Skoro mówisz ,że jest fajna


Asi, dopiero jeden raz ja widzialm, ale maz ze mna byl i stwierdzil ,ze mozna jej zaufac ,no i skoro wygrala plebiscyt ,to musi cos w tym byc.
przyjmuje w przychodni aksamitnej w centrum Gdanska, niedaleko madisona, nazywa sie Katarzyna Irla.ja mieszkam w centrum takze to moje rejony
Wysłany: 2013-08-21, 14:46

patti
avatar

Postów: 2928
2

moj maluszek zaczyna powoli lubic kapiel, ostatnio juz nie placze, a pod kranikiem mycie pupki to wrecz uwielbia -mysle ,ze podoba mu sie odglos wody.

nienormalna, ja kapie na lezaco i troche obracma jak chce umyc plecki, jeszzce nie obrocilam na brzuszek w wodzie .

a u mnie dzis swieto, bo maly przespal noc po 3 godz z budzeniem sie na karmienie .od kiedy sypia po 2 godz to i ja sie wysypiam i czuje wypoczeta -w ogole to jeszzce jestem chyba na jakiejs adrenalinie
Wysłany: 2013-08-21, 14:47

patti
avatar

Postów: 2928
0

pasia, to ladnie przybiera Kacperek
Wysłany: 2013-08-21, 14:50

иιєиσямαℓиα
avatar

Postów: 4835
0

m_f napisała:
U nas na leżąco zasadniczo, potem obracam na brzuszek, opieram brzuszkiem o przedramię, myję plecki i pozwalam trochę pochlapać nóżkami w wodzie Mały uwielbia! I w ogóle kocha się kąpać! Tylko wkładam do wanienki powolutku, stopniowo i nigdy nie płacze, a ostatnio była u mnie siostra, która ma dwie duże już córki no i strasznie chciała go wykąpać. No i wsadziła go tak znienacka do tej wody, a Jasiu się rozpłakał.. I powiedziałam, że jest pierwszą osobą, której się udało doprowadzić nasze dziecko do płaczu w wanience I że zawsze wkładam go tak powolutku.. A ona na mnie spojrzała takim wzrokiem, jakby chciała powiedzieć, że to bez sensu i że się nie znam w ogóle..


też słyszałam, że dziecko trzeba stopniowo z wodą oswajać i powolutku wkładać bo inaczej płaczą.
Mojej szwagierki mąż zrobił raz za ciepłą kąpiel , włożył małego do kąpieli i mały tak się zaczął zanosić, że aż dusić i dzwonili na pogotowie. Na szczęście dyspozytor poinstruował ich co robić, a mały doszedł na szczęście jakoś do siebie i się uspokoił.
Wysłany: 2013-08-21, 20:11

agga84aa
avatar

Postów: 4575
2

Moja mała strasznie sie dzre podczas kąpieli, jakby ją ze skóry obdzierali. Wkładamy ja stopniowo, myślę, że woda jest ok, w łazience też nie jest za zimno. Przez to, że tak płacze to my się spieszymy i tak naprawdę żadnej frajdy z tej kąpieli nie ma, tylko kupa naszego potu)
Wysłany: 2013-08-22, 13:34

patti
avatar

Postów: 2928
0

pasia27 napisała:
Aga ja przez caly pobyt w szpitalu 5dni spalam mlze z 5godz?hehe mumia bylam moj przyychodzil to szlam sie umyc jadlam i lezelam zeby odpoczsc.koszmar..a cycek byl w ruchu caly czas.
To sie unormuje z czasem wiec cierpliwosci.he.my juz ladnie sie zgralismy hehe
Dzisiaj pierwsza wizyta u pediatry maly przybral 300g przez tydz takze super.jestem spokojniejsza ze sie najada i nabiera.wazy 3300 moja kruszynka ale wyciaga go i robi sie taki chlopczyk.he
Tez ma pekniete naczynko nad oczkiem ale lekarka powiedziala ze to od tej ciezkiej drogi co przebyl wychodzac na swiat.hehe i to zejdzie.tak samo ma kilka krostek i tez nie ma co przy tym robic bo zejdzie samo..



pasia, a moj malutki to przybral prawie kilogram od wyjscia ze szpitala-wazyl wtedy 3700-nie wyrownal do wagi urodzeniowej -3860, ale i tak nas wypisali ,bo stwierdizli, ze da sobie rade i faktycznie tyle przybral w 16 dobie zycia -pediatra mowi, ze widac ,ze sie najada.bedzie z niego pulchniutki chlopak hehe ale pediatra mowi, ze dzieci gubia tluszczyk jak zaczynaja raczkowac ,a ze piersia sie nie przekarmi takze ma jesc ile chce.

agga ,u mnie juz lepiej z kapiela, ale jak sie wydzieral, to zrobilismy mu 2 dni przerwy i kolejnym razem bylo lepiej- ja kapie co 2 dni.

ale sie mamy z tymi dzieciaczkami
Wysłany: 2013-08-22, 19:57

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Kurcze, doczytałam, że te siniaki na powiekach i na czółku małej to tzw. "pocałunek anioła", "dziobnięcie bociana", to jakies naczyniaki, które czasemw chłaniaja się kilka lat.... strasznie mnie to smuci, że takie cos będzie naznaczało jej słodka buźkę;(((( musze jeszcze pediatry o to zapytać, bo w szpitalu nie mówili, że to az tyle czasu będzie się wchłaniać;((((((((
Wysłany: 2013-08-22, 20:26

m_f
avatar

Postów: 4300
0

agga, Jasiu tez to ma, ale schodzi powoli.
Wysłany: 2013-08-22, 20:43

Amicizia
avatar

Postów: 2578
0

a dziewczyny wy do kąpieli macie takie zwykłe wanienki czy anatomiczne? mi sie bardzo spodobała taka anatomiczna tega baby komfort, i się włąsnie nad nią zastanawiamy z M.

http://allegro.pl/wanienka-anatomiczna-komfort-promocja-i3489167526.html
Wysłany: 2013-08-22, 22:03

patti
avatar

Postów: 2928
0

amicizia ,ja mam zwykla ze stelazem i jest ok.


agga, o jaki siniaczek chodzi?moj maly tez ma cos nad jednym oczkiem ale to normalne.nie martw sie ,na pewno jej to zejdzie z czasem i raczej dlugie lata nie bedzie sie utrzymywalo
Wysłany: 2013-08-22, 23:13

m_f
avatar

Postów: 4300
9

Agga, masz na myśli taki krwiaczek na czole?
Wysłany: 2013-08-22, 23:15

Amicizia
avatar

Postów: 2578
1

jaki kochany słodziak
Wysłany: 2013-08-23, 08:46

Kropka
avatar

Postów: 2135
1

m_f przesłodki Twój Jasiu
Wysłany: 2013-08-23, 09:56

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Moj tez ma.nad oczkiem takie naczynko pekniete ale lekarka powiedziala ze wszystko zejdzie..

Kurde a.my juz mamy 2tyg a ta pempowina jeszcze siedzi..nie odpadla ehh
Wysłany: 2013-08-23, 09:56

pasia27
avatar

Postów: 13367
1

Mf jasiu slodziak
Wysłany: 2013-08-23, 11:51

m_f
avatar

Postów: 4300
0

Pasia, a smarujesz czymś tą pępowinę?
Wysłany: 2013-08-23, 16:44

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Psikam octeniseptem a wieczorem po kapieli wyjmuje ja i patycznkiem oczyszczam i nasaczonymi gazikami wycieram i na koncu fioletem na noc..jeszcze mam spirytus bo kupilam 95% ale nie wiem jak rozcienczyc i w poniedz przyjdzie polozna to go rozcienczymy..no trzyma sie to dziadostwo ostro he
Wysłany: 2013-08-24, 20:18

agga84aa
avatar

Postów: 4575
1

M_f dokładnie takie coś + jeszcze nad oczkami ma cos takiego, wydaje mi się, że powoli to się wchłania, ale jak mówisz, ze Jasiowi schodzi to jestem pełna nadziei))

Nam dzisiaj w nocy odpadł pępek)

Coś nam sie poknociło z kolei w zasypianiu. Nakarmię małą, przewinę, nakarmię ponownie i normalnie zawsze zasypiała, a teraz oczy jak 5 zł po każdym karmieniu i nie może zasnąć.... w dzień to jeszcze spoko, ale co robić w nocy??
Odpowiedz