Forum: Szkrab (13 – 36 miesięcy) - Dzieci I kwartału 2015;)
Wysłany: 2015-04-28, 20:27

MamaUli
avatar

Postów: 2250
0

0lgam ja tez współczuję... Ale juz nie długo będziesz mogła go czymś innym zająć... Z doświadczenia wiem, że po 6 miesiącu to jest super dopóki nie zaczną się przemieszczać... Bo wtedy to jest Meksyk a jak już zaczną chodzić ja się tylko modle żeby mi moja nie zaczela chodzić w wieku 9-10 miesięcy tylko okolo roczku bo wtedy juz cos rozumieją
Wysłany: 2015-04-28, 20:29

olenka_30
avatar

Postów: 1257
1

Myśle,że to fajna możliwość,bo mała miałaby mamę przy sobie,a i towarzysza do zabaw Człowiek z czasem dostosowuje sie do trudnych sytuacji,znajduje siły...Ja osobiście wybrałabym tą ewentualność.
Wysłany: 2015-04-28, 20:32

MamaUli
avatar

Postów: 2250
1

No ja chyba tez tak zrobię, ale najpierw musze się uporać z ta nieszczęsna szkolą na cóż mi to było?

Dziewczynki tak mi przeszlo przez myśl wiem nie ładnie ale tak pomyślałam ze pewnie, któraś ze styczniowek tu zajrzała choćby z ciekawości jak myślicie?
Wysłany: 2015-04-28, 20:43

Esplayaa
avatar

Postów: 811
0

Szymek już śpi.
Bardzo kocham moje dziecko, ale uwielbiam te chwile, kiedy on zasypia i wiem, że parę godzin pośpi. M jest cudownym tatą i pomaga mi bardzo, ale w zasadzie tylko w weekendy, bo w tygodniu go nie ma - jeździ po Polsce. Tak więc Młody jest cały czas ze mną. Na szczęście nie mam takiego problemu, jak Olgam. Szymuś zajmie się zabawkami jakiś czas. A jak ma taki dzień, że nie chce dać mi odejść, to pakuję go w leżaczek i idzie ze mną do kuchni - jeśli mam coś do zrobienia. Leży, rozgląda się i jest OK

A co do chrztu, chrzestna Szymka jest samotną matką, a chrzestny żyje w wolnym związku i nie zamierza się żenić a mają córeczkę. Ciekawe jak ksiądz zareaguje na taki zestaw
Wysłany: 2015-04-28, 20:47

MamaUli
avatar

Postów: 2250
0

Esplayaa to nie tylko u mnie taki problem bo jak powiedziałam ostatnio przy babci męża to mnie zjechala od góry do dołu ze jak mogę się zadawać z kimś kto nie ma ślubu kościelnego i jeszcze chcemy żeby byl chrzestnym...
Pomijam fakt ze tesciowa jest rozwódką z nią tez mam nie gadać?
Wysłany: 2015-04-28, 20:54

olenka_30
avatar

Postów: 1257
0

Esplayaa napisała:

A co do chrztu, chrzestna Szymka jest samotną matką, a chrzestny żyje w wolnym związku i nie zamierza się żenić a mają córeczkę. Ciekawe jak ksiądz zareaguje na taki zestaw

Ja to dopiero szłam załatwiać chrzest z duszą na ramieniu.Bo to ja jestem "samotna matka"żyjącą w nieformalnym związku,a właściwie jestem po rozwodzie.Trafiłam na fajnego księdza,który wszystko zrozumiał,nawet pożartował z nami.Myślę,iż pomógł nam fakt,że tego samego dnia kilka godzin wcześniej ślubujemy sobie
Wysłany: 2015-04-28, 20:57

olenka_30
avatar

Postów: 1257
0

MamaUli napisała:
No ja chyba tez tak zrobię, ale najpierw musze się uporać z ta nieszczęsna szkolą na cóż mi to było?

Dziewczynki tak mi przeszlo przez myśl wiem nie ładnie ale tak pomyślałam ze pewnie, któraś ze styczniowek tu zajrzała choćby z ciekawości jak myślicie?


Szkoły to mega zazdroszczę,ja przerwałam edukację,bo nie mogłam się ogarnąć w życiu czyli syn i ślub w wieku 19 lat i średnio udane to życie.Zabrakło mi ambicji,popadłam w depresję,ale wiem,że wszystko jeszcze przede mną-plany mam grube
w tym drugim temacie jestem pewna na stówe,że "tu"były hehe
Wysłany: 2015-04-28, 21:03

Madziulka
avatar

Postów: 2152
0

Esplayaa napisała:
Szymek już śpi.
Bardzo kocham moje dziecko, ale uwielbiam te chwile, kiedy on zasypia i wiem, że parę godzin pośpi. M jest cudownym tatą i pomaga mi bardzo, ale w zasadzie tylko w weekendy, bo w tygodniu go nie ma - jeździ po Polsce. Tak więc Młody jest cały czas ze mną. Na szczęście nie mam takiego problemu, jak Olgam. Szymuś zajmie się zabawkami jakiś czas. A jak ma taki dzień, że nie chce dać mi odejść, to pakuję go w leżaczek i idzie ze mną do kuchni - jeśli mam coś do zrobienia. Leży, rozgląda się i jest OK

A co do chrztu, chrzestna Szymka jest samotną matką, a chrzestny żyje w wolnym związku i nie zamierza się żenić a mają córeczkę. Ciekawe jak ksiądz zareaguje na taki zestaw

Ja tez uwielbiam jak młody spi,maż od rana do 22ej w pracy i tez sama jestem.
Wraca poźno i czasami ma pretensje ze sie nim nie zajmuje a ja marze tylko żeby sie połozyc.Dzis młody tak marudził po południu że juz nie wytrzymałam i krzyknełam na niego,ucichl odrazu i zrobił wielgasne oczy i siedział cicho chyba z 5min
Wysłany: 2015-04-28, 21:06

Madziulka
avatar

Postów: 2152
5

Wczorajsza fotka z okazji 3 msc
Wysłany: 2015-04-28, 21:07

Madziulka
avatar

Postów: 2152
0

Dziewczyny a wypadaja Wam włosy,bo mi zaczeły a myslałam ze mnie to ominie,Jeszcze troche i bede łysa
Wysłany: 2015-04-28, 21:11

olenka_30
avatar

Postów: 1257
1

Cudny ale ma czuprynke super,moja Amelia połowy z tego nie ma
Moje włosy wypadają na potęgę i żadne botoksy czy keratyny nie działają na nie.Fryzjerka mówi mi,że póki karmię to tak bedzie.
Wysłany: 2015-04-28, 21:11

Madziulka
avatar

Postów: 2152
0

A takie kupuje ubranko do chrztu
http://olx.pl/oferta/ubranko-do-chrztu-rozm-74-CID88-ID9yHWt.html#a048aad6ef
Wysłany: 2015-04-28, 21:12

Madziulka
avatar

Postów: 2152
0

olenka_30 napisała:
Cudny ale ma czuprynke super,moja Amelia połowy z tego nie ma
Moje włosy wypadają na potęgę i żadne botoksy czy keratyny nie działają na nie.Fryzjerka mówi mi,że póki karmię to tak bedzie.

Ja nie karmie a mimo to lecą,brałam kiedys wit silica i mi pomogły,Trzeba znowu kupic
Wysłany: 2015-04-28, 21:17

olenka_30
avatar

Postów: 1257
0

Madziulka napisała:
Ja nie karmie a mimo to lecą,brałam kiedys wit silica i mi pomogły,Trzeba znowu kupic

Pewnie organizm musi dojść do siebie po ciąży i porodzie.Gin mi mówiła,że trwa to ok roku
Wysłany: 2015-04-28, 21:18

belladonna
avatar

Postów: 787
0

0lgam napisała:

Belladonna, jak sobie dajesz radę z trójką dzieci? Też mam trójkę



Daję sobie i nie daję U mnie mała różnica wieku, bo teraz jestem z dwójką w domu (córka ma 20 msc i mały 1 msc). Starszak chodzi do przedszkola, ale odbieram go około 14.50-15 i potem razem na plac zabaw i czekamy na tatę. Ogólnie jest to do ogarnięcia, ale czasami nie mam siły. Bo właściwie non-stop ktoś się domaga mojej uwagi. A najstarszy syn ma 4 lata i też ciągle tylko mama i mama. Najgorzej wieczorami jak zaczyna się wieczorne świrowanie. a jak Ty ogarniasz swoja trójeczkę?
Wysłany: 2015-04-28, 21:24

Zuzula
avatar

Postów: 180
0

Madziulka mały przystojniak

Mi też strasznie wypadają włosy, niestety po ciąży podobno tak jest. Ale powinno się uspokoić za jakiś czas. Na szczęście cebulki zostają, więc liczę, że odrosną.

MamaUli, pewnie, że idź do pracy jak masz możliwość być też z dzieckiem. Ja bym się nie zastanawiała Wiadomo, że z 2 dzieci to trudniej, ale pewnie to kwestia przyzwyczajenia, a i dzieci już coraz większe będą
Wysłany: 2015-04-28, 21:28

MamaUli
avatar

Postów: 2250
0

Madziulka każdemu czasem nerwy puszczają więc sie nie martw. Ja jak mnie mloda wkurzy to zamykam sie w łazience i klnę mąż soe smieje ze sąsiedzi pomyślą ze nie normalna jestem trudno
Młody jest przeuroczy
Olenka ja znów żałuję, że całe życie się edukuje, pracuje, dorabiam... Itd... Cóż to za życie? Mąż się złości, że nie potrafię w domu usiedzieć... Bo juz praca... Szkoła... A co jest najgorsze? Mnie ciagle malo zajęć....
A tak już bym chciała mieć chociaż dwójkę dzieci... Tak chciałam bliźniaki bo wczesniej jedne studia... Podczas drugiego licencjata okazalo się ze jestem dość poważnie chora...
Potem wiedziałam, że póki nie stane na nogi nie zajdę w ciążę... Jak juz się udało to poroniłam...
A teraz myślę, ze jakbym zrobila tak jak lekarze radzili ... To byloby lepiej...
A radzili by po pierwszej operacji starać się o dziecko czyli jak miałam 19 lat... I bardzo żałuję,że się do tego nie zastosowalam...
Ale chyba juz taki człowieczy los,ze co by się nie zrobiło to się będzie żałować
Wysłany: 2015-04-28, 21:32

MamaUli
avatar

Postów: 2250
0

Dziewczyny podziwiam z trójką dzieci ja z dwójką wymiękam i to po kilku godzinach... A co do włosów to ja chyba z 2/3 juz straciłam... Są wszędzie pomimo ze odkurzam dwa razy dziennie....
Chyba sie pogoda będzie zmieniać bo zaraz mi Glowa pęknie na pól.
Wysłany: 2015-04-28, 21:38

olenka_30
avatar

Postów: 1257
1

Tak człowiek lubi gdybać,bo przecież zawsze może być lepiej...nic w naszym życiu nie dzieje się bez przyczyny. Ale mamy cudowne dzieciaczki,mimo naszego zmęczenia i ich marudzenia nie zamieniłybysmy ich za nic
Wysłany: 2015-04-28, 21:41

olenka_30
avatar

Postów: 1257
1

Taaak z trójką to musi byc hardcor ja juz próbuję się wczuc,bo za rok mam zamiar dzielić z Wami ten los
Wysłany: 2015-04-28, 21:58

MamaUli
avatar

Postów: 2250
0

Olenka masz racje mnie moja ciężko zostawić jak do sklepu ide nie zamieniłabym jej na nic ani na nikogo
Wysłany: 2015-04-28, 22:02

MamaUli
avatar

Postów: 2250
0

Dziewczyny uciekam spać moze na nocnym karmieniu zajrzę
Dobranoc Wam wszystkim tym podczytującym również
Wysłany: 2015-04-28, 22:15

olenka_30
avatar

Postów: 1257
0

Ja tez zmykam pod prysznic i może jakiś filmik dobranoc
Wysłany: 2015-04-28, 22:24

Agula8
avatar

Postów: 265
3

Witam się i ja...podczytująca 23.01 na świat przyszła Agatka waga 3440, 54cm, 10 punktów W skrócie o mnie-jestem ze Śląska, 27 lat, pierwsze dziecko
Poród sn...niby poszło szybko bo 6h (wg położnych) ale dla mnie to była wieczność. Mąż był ze mną, dzielnie to zniósł, bo ja tylko po nim krzyczałam: "podaj mi wode!", "pomadkę!", "szybko!" Po porodzie szybko się pozbierałam, ale na myśl o drugiej ciąży bądź porodzie to...raczej jeszcze nie, dziękuje...poczekam Dlatego podziwiam te które planują już następne dziecko Póki co to karmimy się tylko cycem, bez większych problemów laktacja mi się fajnie ustabilizowała, no i mam chyba syte mleczko bo mała przybiera nieźle, teraz waży ok 6 kg i śpi mi w nocy ciągiem nawet 10h bez dokarmiania ale to od niedawna Taki mały śpioszek z niej...po mamusi
Wysłany: 2015-04-28, 22:43

0lgam
avatar

Postów: 105
0

Ależ wy dziewczyny piszecie szybko te posty
Trudno mi się odnieść do wszystkich, a co by było gdyby nas było tyle co starych styczniowek
szkoda, że nie ma nikogo kto by to wszystko co chciałabym skomentować by mi pisał,

Agula8 witaj, mała śpi 10 h ciągiem? Masz aniołka, zazdroszczę, u mnie do tej pory najdłożej to ze 4-5 h
Odpowiedz