Forum: Szkrab (13 – 36 miesięcy) - Dzieci II kwartału 2015 :)
Wysłany: 2015-09-05, 13:13

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
2

A moj jeszcze nawet nie probuje sie przekrecac, ale narazie sie tym nie martwie. Jezuuu to moje dziecko spi juz 3 godzine. Zdafzylam posprzatac, ugotowac obiad,upiec ciasto i zaczyna mi sie nudzic
Wysłany: 2015-09-05, 14:02

JoD
avatar

Postów: 265
1

A mój spał dzisiaj do 12:30 Razem ze mną Budził się tylko na jedzenie.
Wczoraj zasnął o 21:00, obudził się 20 minut później i wyspany. Uspałam go po 23:00 i chyba dzisiaj sobie odbijał. Pierwszy raz mi taki numer zrobił

A tak poza tym są tu mamy z Warszawy lub okolic?
Jutro w Piasecznie są organizowane targi rodzinne. Może którąś z Was to zainteresuje

https://www.e-bobas.info.pl/targi-kochane-smyki/
Wysłany: 2015-09-06, 11:53

Emila92
avatar

Postów: 162
0

My wczoraj przetestowalismy kompot z jablek bylam w szoku jak ladnie pil
Wysłany: 2015-09-06, 12:36

JoD
avatar

Postów: 265
0

Sama zrobiłaś? Rozszerzasz już dietę czy to taki pojedynczy eksperyment?
Wysłany: 2015-09-06, 13:13

MMadlen
avatar

Postów: 59
0

Czenu moje dziecko nie chce tak pięknie spać w dzień?!
A wczoraj bylismy na urodzinach mojego taty i jak przyszła jej godzina spania, usunęła przy głośnej muzyce i nic nie było w stanie jej obudzić, a w domu wystarczy głośniej powiedzieć i juz sie budzi..

A jak kompot zadziałał na brzuszek?
Wysłany: 2015-09-06, 13:21

JoD
avatar

Postów: 265
1

Mój też w domu potrafi się obudzić na byle szmer, ale jak wczoraj wyszliśmy przed dom pooglądać fajerwerki, bo niedaleko był festiwal, to mimo tego że huczało, to on najpierw spokojnie sobie leżał aż w końcu zasnął. Potem w domu było wszystko słychać tak samo głośno, a on spał dalej. Ale on to ogólnie robi wszystko na przekór

A to wczoraj to był jakiś ewenement. Zazwyczaj śpimy maksymalnie do 8-9. Z przerwą koło 6-7. A w ciągu dnia jest walka o każdą drzemkę i śpi po 30 minut. W końcu tyle się dzieje do okoła, że szkoda spać
Wysłany: 2015-09-06, 20:34

Emila92
avatar

Postów: 162
0

Mysle powolutku zaczac rozszerzac, ale narazie samym soczkiem. Dalam wlasnie dlatego, ze dwie ostatnie noce slabo spal, bo brzuszek go bolal. To dzis bylo o wiele lepiej
Chce takze porobic jakies deserki w sloiczki. Ciekawe czy cos mi wyjdzie
Wysłany: 2015-09-07, 23:10

MMadlen
avatar

Postów: 59
0

A z jakich owoców zamierzasz robić?
Wysłany: 2015-09-08, 09:07

Emila92
avatar

Postów: 162
0

jabłko, jabłko z bananem, gruszka, gruszka z jabłkiem. Popatrzę na gotowych deserkach jakie są połączenia i wtedy takie będę przygotowywać.
Wysłany: 2015-09-08, 09:44

JoD
avatar

Postów: 265
0

Też myślałam, żeby ściągać pomysły z gotowych słoiczków
Wysłany: 2015-09-08, 11:44

Emila92
avatar

Postów: 162
0

Jak w taką pogodę ubieracie swoje pociechy?
Wysłany: 2015-09-08, 12:32

JoD
avatar

Postów: 265
0

Ja w body z długim rękawem, bluzę i półśpiochy. Do tego nóżki przykrywam kocykiem.
Wysłany: 2015-09-09, 09:57

JoD
avatar

Postów: 265
0

Kiepska noc u nas. Zazwyczaj było tak, że Młody zasypiał ok. 20:00, budził się 2-3 razy na jedzenie i od razu zasypiał z powrotem, a dzisiaj... Zasnął po 22:00, budził się co godzinę i nie mógł potem zasnąć - marudził, gadał i non stop przekręcał na brzuch. Za każdym razem musiałam mu dawać pierś, żeby się wyciszył i jak ją puszczał, ale dalej się kręcił, to dawałam smoczka i wtedy dopiero zasypiał na kolejną godzinę. Do tego zawsze ok. 7:00 budził się na kupę - dzisiaj nie było. Niedawno wstaliśmy i nadal jej nie ma. Nie wiem co mu się stało, ogólnie to pierwszy raz od dawna, kiedy się tak zachowywał.

A jeszcze czeka nas dzisiaj szczepienie
Wysłany: 2015-09-09, 13:01

Emila92
avatar

Postów: 162
0

U nas tez ostatnio sa slabe noce... moze to jakies skoki... Mam przynajmniej taka nadzieje, ze to skok bo juz przyzwyczailam sie do jednej maksymalnie dwoch pobudek w nocy
Wysłany: 2015-09-09, 13:09

JoD
avatar

Postów: 265
0

O, Emila, ustawiłaś suwaczek O wiele wygodniej, kiedy widać ile który maluch ma miesięcy/tygodni

My już po szczepieniu - Michał zniósł bardzo dzielnie. Krzyczał tylko przy wkłuciach (trzy - na NFZ), a jak go brałam na ręce od razu się uspokajał. Po wszystkim nawet cieszył się do pielęgniarki, jak go zagadała

Po pierwszym szczepieniu nic mu nie było. Po drugim dostał gorączki. Zobaczymy, jak będzie teraz.
Wysłany: 2015-09-09, 13:22

Emila92
avatar

Postów: 162
0

JoD wiesz musze uczyc sie takze kazde inne zajecie jest lepsze
My bedziemy w poniedzialek szczepic, ciekawe jak to u nas bedzie. My szczepimy 5w1 i rotawirus. Pierwsza dawka byla w ogromnym placzu, ale potem nie mielismy zadnych problemow
Wysłany: 2015-09-09, 14:06

MMadlen
avatar

Postów: 59
0

U nas tez noce gorsze.. wczesniej bylo bez żadnych pobudek od 21-7 spala ladnie, a ostatnio budzi sie ok 5.30, a dzis wstawalam 4 razy może to ząbki, a myślałam jeszcze, ze moze przez gwałtowne ochlodzenie, ale przykrywam ja dodatkowym kocykiem i dalej to samo.
My jutro jedziemy na szczepienie, ostatnio bylo ok, mam nadzieję, ze teraz tez bedzie

JoD a po jakim czasie pojawiła się gorączka?
Wysłany: 2015-09-09, 14:33

JoD
avatar

Postów: 265
0

Następnego dnia wieczorem.
Wysłany: 2015-09-09, 21:34

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

Ja tez mialam isc z moim w tym tygodniu na szczepienie, ale zaczal mi cos pokaslywac, wiec jutro ide z nim do lekarza. Nie moglam go ogole uspic. Nie wiem czy przez ta chorobe czy co, ale na szczescie juz spi wiec ja tez ide.
Wysłany: 2015-09-09, 21:54

JoD
avatar

Postów: 265
0

A mój znowu nie śpi. Zasnął ok. 19:30, obudził się po 20:00 i nadal bryka. Nawet nie wygląda na zmęczonego. Nie wiem co mu się dzieje. Z dnia na dzień coraz gorzej
Wysłany: 2015-09-10, 14:00

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

Oj JoD wspolczuje, kiedy zasnal? Moj tez wczoraj wieczorem wojowal, ale jak juz zasnal to spal do 9 oczywiscie z przerwami na jedzonko. Ide dzis z nim do lekarza bo katar ma coraz wiekszy i go kaszle.
Wysłany: 2015-09-10, 14:03

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
1

O ja piernicze nie czytalam co wczoraj pisalam i widze, ze sie powtarzam:p
Wysłany: 2015-09-10, 14:28

JoD
avatar

Postów: 265
0

O 22:30. Nie był marudny ani nic, po prostu nie mógł zasnąć. Skończyły mi się pomysły, jak go uspać, więc po prostu odłożyłam go do łóżeczka - pogadał sobie trochę i w końcu sam się wyciszył, i zasnął. Ale potem w nocy, jak się budził, to znowu miał problem z zaśnięciem Na dodatek nad ranem bolał go brzuch i się męczył. W końcu zrobił wielką kupę (taką, że wylała się z pieluszki i ubrudziła mi prześcieradło i kołdrę - był wtedy u mnie w łóżku) i po niej poszedł spać jeszcze na godzinę u siebie w łóżeczku.

Daj później znać co tam u lekarza wyszło
Wysłany: 2015-09-11, 04:09

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

A Twoj spi zawsze w swoim lozeczku? Bo moj zawsze ze mna w lozku i juz nawet nie probuje klasc go do lozeczka. No wiec lekarz sfwierdzil przeziebienie, zapisal leki i kazal sie wygrzewac. Tylko maly tak sie wkurza jak mu sciacam z nosa. Mam zwykla fride zastanawiam sie czy nie kupic tego katarka do odkurzacza, ma go ktoras z Was? I zastanawiam sie jeszcze, bo maly zaczal sie budzic tylko raz w nocy na jedzenie i nie wiem czy to przez chorobe czy co
Wysłany: 2015-09-11, 09:15

JoD
avatar

Postów: 265
0

Zazwyczaj jest tak, że wieczorem odkładam go do łóżeczka, a jak się budzi pierwszy raz na jedzenie, to go biorę do siebie i tak już do rana. Wczoraj znowu zasnął o 23:00

Ja mam Katarek, a raczej Abakus Baby (ale to to samo) i sobie chwalę. Młody oczywiście nie jest zachwycony, że mu manipuluję przy nosku, ale też nie marudzi, po prostu próbuje odsuwać twarz. A jak się zacznę wygłupiać, to nawet potrafi się przy tym śmiać. Myślę, że też dźwięk odkurzacza go trochę rozluźnia.

Z tym, że rzadziej się budzi może być tak, że po prostu odsypia chorobę. Jest osłabiony i potrzebuje więcej snu. Albo po prostu przestaje potrzebować tyle jeść w nocy. W końcu im starsze dziecko, tym powinno więcej przesypiać, a mniej jeść. Chociaż u mnie to się na razie nie sprawdza.
Odpowiedz