avatar

tytuł: Motyl na ramieniu

autor: Marlena

Wstęp

about me

O mnie:

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

Wielki strach

Milena ma 18 dni
Ogólnie zbieram sie do napisania tego posta od dawna, i jakoś nigdy nie mam na to czasu.
Milena waży już 3800, jest cudownym dzieckiem! Piękni uśmiecha się od pierwszego dnia :-)
Początki były mega trudne i gdyby nie wielka pomoc Łukasza to nie dałabym rady. Miałam mega doła, na szczęście mineło.
Milena ma dni gdsie pięknie sypia, ale i takie gdzie całe dnie jest niespokojna. To chyba wynik zbyt małej ilośći pokarmu, ale ogarniam już temat.
Łukasz wrócił już do pracy, a my po malutku uczymy sie jak sobie radzić bez niego ;-)
Uwielbiamy kąpiele, spacery choć dopiero poznajemy to też przypadły nam do gustu :-)
Do tego wszystkiego potrafimy przespać w nocy 5-7 h ciągiem więc jako tako się wysypiamy :-)
Dodatkowo mamy prawie skończony strych, tzn na tyle by móc się tam przenieść i kończyć resztę już na górze. Może w weekend się przeniesiemy :-)

Na koniec zdjęcie naszej niańki która o dziwo sprawuje się prawie bez zarzutu ;-)https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e932475bc030.jpg

4
komentarzy
avatar
Kochana pozdrawiam Was goraco i sle buziaki <3
rosnie jak na drozdzach córeczka
avatar
No kochana śliczną macie córe!!!! gratuluje jeszcze raz :* początki nigdy nie są łatwe bo to zawsze coś nowego masz.pod opieką maluśką istote całkowicie zaleźną to spore obciążenie dla mamy ale dobrze ze już jest po wszystkim powodzenia w nowej roli bo teraz zaczyna sie najlepsza część życia
avatar
zdjecia strychu!!!
avatar
Cudowne <3 obie :-)
Dodaj komentarz

Milenka kończy jutro 10 tygodni

Jak ten czas szybko mija.. To dopiero 10 tyg a mam wrazenie jakby Milenka była z nami od zawsze. Jest strasznie kochanym dzieckiem. Opanowała mój świat do reszty.

Ogólnie waży już prawie 6 kg i bardzo dużo gada :-) Śnieje się już tak głośno!
Nasz jedyny problem to gazy. Bardzo często wybudzają ją ze snu bączki i bywa wtedy niespokojna. Już sama nie wiem co działa na nią tak wzdymająco. Mam nadzieje że niedługo to minie.

Z ciekawszych spraw, za 3 tyg mamy chrzciny :-) kupiłam Milenie mega sukienke, taką w stylu angielskim. Dłuuuga że jej nóżek nie widać :-) Jest super, wstawie zdjęcia po chrzcie :-)

Z mniej ciekawszych, mam troche lekarskiego urwania głowy. Gin wyczaił coś w brzuchu, sam nie wie co. W każdym razie powstało w czasie ciąży. Taka kuleczka na 3,5 cm. Nie chce gdybać ci to może być, narazie sie tym nie przejmuje i czekam na wizyte u chirurga.

Tak ogólnie to jestem w końcu szczęśliwa

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ffcfc13d10a9.jpg

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ecdc47f0048f.jpg

3
komentarzy
avatar
Matko już???? 10 tygodni niestety kiedy pojawia się dziecko czas zapitala niemiłosiernie dlatego trzeba doceniać każdy dzień
avatar
Pozdrawiamy Was goraco <3
Milenka sliczna
a czas leci jak szalony ale nic na to nie poradzimy bylebyscie były zdrowe tego Wam zycze
buziaki <3
avatar
Ojoj jakie śliczności!!! Daj znać jak będziesz wiedzieć co tam w tym brzuchu piszczy
Dodaj komentarz

Mamy już 14 tygodni
Milena jest cudowna, skradła moje serce całkowicie :-) Coraz lepiej sie dogadujemy, ja coraz lepiej ją rozumiem. W nocy budzi się raczej często, ale jako że zjada i od razu zasypia to nie narzekam :-) ja sie wysypiam, ona sie wysypia. Łukasz to już wogóle :-D
Za to w dzień sypia dziwnie. Przy każdym dziennym spaniu, budzi się po 40 minutach. Myślę że to wina stosowania przeze mnie szumisia. Gdy on przestawał szumieć, ona sie budziła. I mimo że teraz staram sie szumisia nie używać to nawyk pozostał.. I gdy śpi na dworze w wózku to po tych 40 min trzeba usypiać ją znowu. Poradzi ktoś jak ją tego odzwyczaić?
Aaa.. I może polecicie jakąś fajną miejscowość w górach ale żeby móc jechać z 5 miesięcznym Bejbikiem? Coś bardziej na zwiedzanie niż zdobywanie szczytów :-)

Bejbik

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0f2f040b2a1d.jpg

4
komentarzy
avatar
40min to możę być calkiem normalna drzemka dla takiego szkraba ja juz nie pamietam ile Maks spal, choc chyba wiecej....
avatar
a my w góry jedziemy w pieniny jest tak kilka szczytow które pewnie zaliczymy, ale i jest co robic jak sie szczytów nie zwiedza moge ci podac namiar
avatar
Ja myślę że nie ma związku z szumisiem. Anielka jak była taka mała to drzemka 30 min maks. Na szczęście teraz to nawet po 3h kima Zobaczysz, jeszcze jej się to zmieni Ale ona jest śliczniuuuuutka!
avatar
Kochana przejdzie jej to moja też miała taki okres i sama się przestawiła musisz to przeczekać sle zawsze możesz spróbiwać przetrzymać jej jedną drzemke tak by zrobiła sobie jedną dłuźszą z dwóch krótszych a jeśli chodzi o góry to ja niestety nie pomoge bi jie lubie gòr
Dodaj komentarz

Bejbik skończył 19 tygodni

Powiem Wam że uwielbiam tego małego gamonia :-) Nie wiem jak na początku mogłyśmy się tak ciężko 'dogadywać.
Milena jest mega kochana! Obraca się na brzuch, gryzie stopy, robi kołyskę z pleców i przepięknie się uśmiecha!
Dziąsła popuchnięte, pierwszy antybiotyk za nami - zapalenie ucha. Przy temperaturze 40 stopni, stwierdziłam że poprzestaniemy na tych dzieciach co mamy. Więcej nie ;-) teraz troche mi to przechodzi ;-)
Ogólnie po tygodniu męczarni gdy Milena była chora, nastały teraz zmiany w jej zachowaniu. Bie wiem czego to wina ale jedna mega duża kupa dziennie zamieniła sie w kilka mniejszych i tym oto sposobem problem z bolącym brzuszkiem minął :-)
Dzieć zasypia chwila moment, przy cycu, choć do tej pory spała głównie w wózku w dzień. Coraz bardziej lubimy sie z chustą :-) wczoraj byłyśmy nawet w chuście z psem na spacerze :-)

Co do nas jeszcze, zastanawiamy się nad pielgrzymką.. Ale chyba w tym roku będziemy tylko na trase dojeżdzać.

Aaa.. I jeszcze jeden ważny temat! We wrześniu i październiku idziemy na wesela, jakie macie doświadczenia z takimi maluchami na weselu? Brać czy zostawiać komuś pod opieke? Bo o ile we wrześniu możemy zostawić bo wesele blisko domu i wystarczy na karmienie dojeżdzać, tak w październiku wesrle 150 km od naszego miasta. Pokój dla dziecia będzie ale może tak położyć spać na sali w wózku i zainwestować w słuchawki wygłuszające? Hmmm?

Bejbiczek

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/878be7f8f318.jpg

3
komentarzy
avatar
z pokojem masz ten problem ze jak dziecko wstanie to mozesz nie słyszeć nawet jak nianie bedziesz miec...
avatar
Co do kup to nie wiem czy braliscie probiotyk przy antybiotyku i po tak min 2 -5 tyg.
Nat też tak mial ale później przemienilo się to w ostrą biegunkę bo antybiotyk wyniszczyl mu jelitka. Ciężkie 2 dni, bardzo słaby.

Co do wesela to też idziemy z mlodzianem, gdyby był mniejszy bralibysmy sluchawki. Teraz zobaczymy może kupimy.
Co do wyjazdu to tak jak eM mowi. Chyba bym się bała zostawić samą w pokoju. Może zabrać babcię do pilnowania? Albo babci zostawić? Trudna sytuacja :-)
avatar
Jaka słodka współczuję choróbska, mogę sobie tylko wyobrażać jak obie cierpialyscie... W temacie wesela to tak. Ja bym nie brała dziecka na salę, a w pokoiku tez bym nie zostawiła bo musiałabym zaglądać co 3 minuty a wtedy co to za przyjemność... Ewentualnie tak jak Miru napisała zabrać ze sobą kogoś do pilnowania małej. My też mieliśmy wesele jak Anielka była mała ale musiałabym spory kawałek dojeżdżać z sali weselnej i z racji tego że to daleka rodzina to nie poszliśmy.
Dodaj komentarz

Oj jak dawno nas nie było..
Milenka za pare dni kończy 9 miesięcy :-O
Kiedy ten czas zleciał? Przecież jeszcze wczoraj Milena była małą, płaczącą kruszynką a ja bezsilną matką ;-)

Dziś z Mileny to już niezły cwaniak :-) Raczkuje, wstaje przy czym sie tylko da, wychodzą jej 4 zęby na raz (jeden już cały wyszedł :-) ) i robi wiele niekomu nie potrzebnych rzeczy typu brawo, brawo! Pa, pa! Barum, barum! Próbujemy sie też sadzać na nocniku. Od poniedziałku sadzam Milene, chwilowo mamy na koncie 3x dwójka i 3x siku :-D
Ogólnie Milena jest teraz mega Kochana, śpi o w miare konkretnych porach. Zaczeła ładnie jeść, choć początki były trudne.
Ja tylko na diecie bez białkowej. Bo młpda ma alegrie. Mieliśmy zacząć wprowadzać mm ale ni hu hu ruszyć mleka z butelki nie chce. No i jem sobie warzywa i owoce głównie..
Poza tym Milena ma niezłą anemie, ale już podajemy jej żelazo.

I wiecie co? Jestem szczęśliwa. Staram sie codziennie wieczorem dziękować Bogu że dał mi tak cudowną córkę, męża. Że mam gdzie mieszkać i wogóle.. Mimo że wiele jest niewiadomych co do naszej przyszłości, staram sie o tym nie myśleć bo zamartwianie sie dziś nie polepszy mojej sytuacji jutro.

W końcu jest dobrze :-)


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/cc190565a252.png

1
komentarzy
avatar
Pozdrawiamy Was goraco
ale Milenka juz duza dziewczynka łaaaa
rzeczywiscie bardzo dawno Cie tutaj nie było!!!
życzymy zdrówka Wam i dalej tyle radosci i szczescia a nawet jeszcze wiecej <3
Dodaj komentarz
avatar
{text}