avatar

tytuł: Do 3 razy sztuka?

autor: Wiaterek

Wstęp

about me

O mnie:

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

Po prostu nia zostać

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

Pogodzenie sie z losem i pelna swiadomosc tego co sie moze stac...

Z pamiętnika Młodej Mamy Mały śpi obok mnie a ja zbieram się wreszcie do napisania w pamiętniku. Dziś Wojtuś kończy 16 dni. Niesamowite jak szybko to zleciało. Mój synek jest bardzo grzecznym chłopcem, zdecydowanie nie dokucza rodzicom. Najlepszym przykładem jest to, że dziś wstaliśmy o 10 i to z pobudkami jak w zegarku co 3 godziny na 15 minut (jedzenie). Dziecko ideał A my jako rodzice? Wiadomo - czasami jest nerwowo. Zwłaszcza w pierwszych dniach jak wyszliśmy ze szpitala. Szalejące hormony to jest koszmar Ale ogólnie rodzicielstwo nas nie przerosło. Radzimy sobie. Potrafimy siąść przy śpiącym Wojtku i się w niego wpatrywać Przeżyłabym cały ten ból, powikłania po cesarce, każdą niedogodność jeszcze z 1000 razy jeżeli byłaby taka konieczność. Jestem po prostu szczęśliwa, że mój synek jest ze mną, że doczekałam tego mojego małego szczęścia. I Kocham ten cud nad życie.

5
komentarzy
avatar
Wiaterku, mogłabym się podpisać pod każdym zdaniem buziaki dla Wojtusia!
avatar
Dziękujemy kochana! Śliczny tem Wasz syneczek jak się macie? Wszystko u Was w porządku ?
avatar
Czas strasznie szybko leci :-) Ściskamy Was również!
A jeśli chodzi o poród... Mieszkam w Poznaniu i pracuję w tym szpitalu, w którym będę rodzić. Od cięcia mija niedługo 20 miesięcy, blizna w USG wygląda dobrze, Zbysiu waży 3440g, może się uda urodzić dołem :-) Ordynator, lekarze i położne zasadniczo są zadowoleni, że chcę spróbować, raczej przychylnie patrzą na takie podejście :-) Jeśli jesteś zainteresowana tematem, to polecam grupę na fejsie Naturalnie po cesarce, są całe rzesze zwolenników VBAC :-)
avatar
Czas strasznie szybko leci :-) Ściskamy Was również!
A jeśli chodzi o poród... Mieszkam w Poznaniu i pracuję w tym szpitalu, w którym będę rodzić. Od cięcia mija niedługo 20 miesięcy, blizna w USG wygląda dobrze, Zbysiu waży 3440g, może się uda urodzić dołem :-) Ordynator, lekarze i położne zasadniczo są zadowoleni, że chcę spróbować, raczej przychylnie patrzą na takie podejście :-) Jeśli jesteś zainteresowana tematem, to polecam grupę na fejsie Naturalnie po cesarce, są całe rzesze zwolenników VBAC :-)
avatar
To mam nadzieję, że i mi się unormuje Ale i tak lepiej skontaktować się z endokrynologiem. Ty już masz maleństwo przy sobie, jak cudownie Dużo zdrowia dla Was
Dodaj komentarz

Wojtuś ma 7,5 miesiąca.

Moje maleństwo już nie takie maleńkie. Duży chłopczyk z niego. Waży ponad 8,5 kg, mierzy ok 72-73 cm (stwierdzam po ubrankach). Od dobrego miesiąca raczkuje, a od około tygodnia doskonali wstawanie przy meblach i w zasadzie przy wszystkim czego można się przytrzymać, łącznie z szybami od okien balkonowych (jakbym była pedantką, to ze ścierką chodziłabym non stop ). Te 7,5 miesiąca to najpiękniejszy okres mojego życia. Nigdy nie pomyślałabym, że taki mały człowiek może dawać tyle radości. A w tym momencie nie wyobrażam sobie życia bez niego. Wojtuś jest bardzo grzecznym dzieckiem, choć wiadomo, że czasami ma swoje humory. Z reguły jak ma gorszą noc i się nie wyśpi to przez cały dzień marudzi. Dodatkowo przeżywa lęk separacyjny i ciężko mi go zostawić na dłużej. Ale ogólnie te chwile radości przeważają.

Z wyglądu przypomina mojego męża (jakże by inaczej), jedynie oczy ma moje, a dokładnie kształt bo z kolorem nadal nie wiadomo, choć raczej zostaną niebieskie. Oczywiście uważam, że mam najpiękniejsze dziecko na świecie Za jakieś 2 miesiące startujemy ze staraniami o rodzeństwo. Najlepsze jest to, że mimo bardzo trudnej ciąży, mimo tego, że czasami jest ciężko i wiem, że będzie po prostu sajgon jak drugie się urodzi- już nie mogę się doczekać kolejnej ciąży. Matka wariatka po prostu

0
Dodaj komentarz
avatar
{text}