Sosenko nie karmie bo malutka ma problem ze zlapaniem piersi :-( Zakupiłam kapturki ale nic nie pomogło :-( co prawda ściągnięty pokarm jej daje ale to dopiero od dziś a kolke ma już od piątku jal wróciliśmy że szpitala :-( :-( przystawiam ja do piersi ale jest takim nerwuskiem że że złości aż się zanosi bo ująć cycusia nie może :-( :-( :-(
Najpierw miałam problem z laktacja a jak ten problem w miarę się rozwiązał to teraz kolka i problemy malutkiej że ssaniem :-( :-(
tytuł: NADZIEJA nie umiera nigdy!!!Moja Blastusia przetrwała :-))
autor: justa1234