3 miesiąc 3 tydzień 2 dzień z życia mojego dziecka
Nasza Lilka rośnie i robi się coraz cięższa, jutro mamy szczepienie i dowiemy się ile mierzy i waży. Mam nadzieje, że szczepienie zniesie bezboleśnie i bezproblemowo, bo trochę się tego boję.
W sierpniu byliśmy na wakacjach, pojechaliśmy do rodziny męża (350km- całą podróż przespała), więc Lilka poznała swoją rodzinkę i była bardzo grzeczna. Z Kraśnika pojechaliśmy na kilka dni na Kaszuby- podróż 7 godzin. Wyjechaliśmy w nocy, aby córcia zniosła jak najlepiej drogę, w sumie cały czas spała, tylko jedna przerwa na mleczko. Ok. 30 km przed dotarciem do celu, zaczęła tak płakać, że wpadliśmy w panikę, po opanowaniu sytuacji, bezpiecznie dotarliśmy Na miejscu Lilcia była grzeczniutkim dzieckiem, ciągle przebywała na świeżym powietrzu, spacerowaliśmy itp.
Lila uwielbia teraz leżeć na brzuszku, rośnie mi mały ciekawski dzidziuś. Ciągle się śmieje i chyba kolki poszły w niepamięć. Chyba faktycznie jest tak, że jak minie 3 miesiąc wszystkie dolegliwości mijają.
Powoli przygotowujemy się do chrzcin, które będą 25 września. Sukienkę już mamy, teraz jestem w trakcie zamawiania tortu
tytuł: Nasz największy cud...cud natury:)
autor: mmarzenak