BLW czyli Baby-ledweaning to coraz bardziej popularna w Polsce metoda rozszerzania diety dziecka. Ogromny wpływ na jej propagowanie miała książka „Bobas Lubi Wybór” Gill Rapley i Tracey Murkett. Jest to obowiązkowa lektura dla rodziców zainteresowanych tym tematem. 

Na czym polega?

Na pozwoleniu dziecku na samodzielne spożywanie posiłków od samego początku, bez karmienia łyżeczką i podawania przecierów. Posiłki są oczywiście na początku bardzo proste i mało zróżnicowane,dostosowane do wieku dziecka, ale wraz z upływem czasu coraz bardziej przypominają to samo jedzenie, które spożywa reszta rodziny. BLW umożliwia sterowanie procesem rozszerzania diety przez dziecko, które wykorzystuje do tego swoje obecne umiejętności i instynkt. Dziecko decyduje, kiedy rozpocznie proces wprowadzania produktów innych niż mleko do swojej diety i kiedy ostatecznie odstawi się od piersi/butelki na ich rzecz.

Zgodnie z obecnymi wytycznymi WHO zaleca się wyłączne karmienie piersią do 6 miesiąca życia, a następnie stopniowe rozszerzanie diety. W przypadku karmienia mlekiem modyfikowanym także najlepszy czas rozpoczyna się po ukończeniu tego wieku. Prócz wieku, dziecko powinno wykazywać oznaki gotowości do rozpoczęcia procesu. Niejednokrotnie rodzice mylą z nimi typowe dla wieku zachowania jak: budzenie się w nocy, wolniejszy przyrost wagi, przyglądanie się jedzącym osobom,mlaskanie i zaczynają rozszerzanie diety wcześniej, jednak z perspektywy badań naukowych nie jest to dobrą praktyką. Prawdziwymi oznakami gotowości mogą być: samodzielne siedzenie (ewentualnie z podparciem, ale stabilnie), chwytanie i przyciąganie przedmiotów, wkładanie ich do ust, gryzienie zabawek, podobne do przeżuwania ruchy twarzy. Wg książki „Bobas Lubi Wybór” najlepszą oznaką jest to, że dziecko samo weźmie i włoży sobie kawałek jedzenia do ust – „kiedy dziecko siedzące ci na kolanach sięgnie po kawałek twojego obiadu, przeżuje go i połknie, to może być właśnie pora, żeby przysunąć mu ten talerz bliżej”.

Od czego zacząć? 

Kluczowe jest dostosowanie formy produktu do umiejętności manualnych dziecka tak, żeby próbowanie nie było frustrujące ani niebezpieczne. Produkty powinny być w kształcie frytki, rurki lub gałązki, dość miękkie, ale nie rozpadające się, nie śliskie czyli np. gałązka brokuła, warzywa korzeniowe ugotowane al dente, makaron, paski omleta czy owoce pokrojone w słupki. Nie ma narzuconej kolejności wprowadzania produktów, choć zawsze warto zaczynać od tych mniej słodkich, żeby uczyć dziecko innych smaków. Jeśli nie ma podejrzenia alergii to nie trzeba również wprowadzać każdej rzeczy pojedynczo ani przez określoną ilość dni. Ważne jest także proponowania posiłku nie zamiast mleka, a po jego spożyciu, ponieważ dziecko głodne będzie szybciej się denerwować, a w początkowej fazie ilość spożytego pożywienia będzie niewielka, więc nie może zastąpić piersi/butelki. Posiłki powinny być spożywane w spokoju, bez bajek i zabawek, razem z resztą rodziny. Dziecku najwygodniej będzie w krzesełku do karmienia z podnóżkiem i tacką, na którą możemy bezpośrednio położyć przygotowane dla niego produkty. W trakcie pierwszych miesięcy nie poleca się używania zastawy stołowej dla dziecka, gdyż utrudnia mu poradzenie sobie z podnoszeniem kawałków jedzenia i rozprasza jego uwagę. Możemy oswajać dziecko ze sztućcami, pamiętając, żeby były one dla niego bezpieczne. Poleca się także jak najszybszą naukę picia z otwartego kubka, dostosowanego wielkością do dziecka. Logopedzi odradzają kubki niekapki i smoczki, alternatywą mogą być butelki z rurką lub pochyły kubeczek "doidy cup".

Zalety metody BLW

Choć dla wielu rodziców BLW wydaje się być fanaberią i dużym utrudnieniem, to opinie o tej metodzie są zaskakująco dobre. Dzieci, których dieta była rozszerzana w ten sposób zwykle mają wysoką tolerancję różnych smaków, szybko rozwijają swoje umiejętności manualne i daleko im do niejadków. Oddanie kontroli dziecku zwiększa też jego bezpieczeństwo, od samego początku uczy się radzić sobie z kawałkami jedzenia i nie krztusić się nimi, ma też większą kontrolę nad spożywanymi ilościami, nie doprowadza do przejedzenia. Jedzenie u takich dzieci zmienia się w prawdziwą przyjemność, w formę zabawy, co zachęca je do dalszych prób. Odwrotnie natomiast działa karmienie dziecka „na siłę”, które skutecznie je do niego zniechęca. Korzyść odnoszą też często całe rodziny, które chcąc przeprowadzić BLW prawidłowo, zaczynają siadać do wspólnych posiłków, przeprowadzają analizę swojego obecnego sposobu żywienia, zmieniają nawyki na zdrowsze tak, żeby dziecko mogło jeść razem z nimi. 

Wady BLW 

Realnych wad tego sposobu jest stosunkowo niewiele. Największym problemem dla wielu osób jest bałagan, którego na początku jest faktycznie sporo. Ważne, żeby w tym pierwszym okresie, kiedy dziecko rozrzuca jedzenie, smaruje się nim itp., odpowiednio zabezpieczyć otoczenie. Dodatkowo nasi bliscy mogą reagować strachem czy zdziwieniem widząc jak je dziecko. Nie powinno to jednak zniechęcać nas do kontynuowania BLW. Szczególną ostrożność powinno zachować się w przypadku dzieci chorych lub z zaburzeniami w obrębie jamy ustnej i górnego odcinka przewodu pokarmowego. Warto wtedy skonsultować się ze specjalistą i upewnić, czy dziecko poradzi sobie z kawałkami jedzenia. 

Podsumowując, BLW jest dobrą metodą rozszerzania diety, pełną zaufania do dziecka, zgodną z wszelkimi zaleceniami i w pełni bezpieczną, o ile rozpoczniemy ją w odpowiednim dla dziecka momencie. Korzystając z niej możemy poprawić swoje własne nawyki żywieniowe i zachęcić dziecko do poznawania świata, także poprzez jedzenie. Jest świetną kontynuacją karmienia piersią na żądanie, gdzie również „władza” nad ilością i częstotliwością jedzenia jest oddana dziecku.