avatar

tytuł: Niemożliwe??A jednak ♥Potrójne Szczęście ❤

autor: Magic

Wstęp

about me

O mnie:

Mama trójki dzieci i żona wspaniałego mężczyzny :)

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

najwspanialszą na świecie :)

about me

Moje dzieci:

Lilcia, Oliś i Nelcio ❤❤❤

about me

Moje emocje:

Wciaż i każdego dnia pytam" jak to możliwe, że mamy trojkę wspaniałych,zdrowych dzieci?"... niemożliwe? a jednak :) teraz musimy mega się starać by nasza rodzinka była scalona i szcześliwa :) ja jestem-bardzo, nigdy przedtem nie sadziła,że rodzicielstwo to bedzie taki zbiór przeróżnych, czasami przeciwnych emocji :) siedze i patrzę jak moje życie uległo zmianie :) na dużo lepsze

Przez ten szpital jestem tak rozgarnieta jak liście na jesień nie wiem jaki jest dzień tygodnia, tyle spraw jest do załatwienia. Dziś mężuś pojechał zarejestrować Małą, jutro musze iść do przychodni i zapisać ją do pediatry, no i ten nieszczęsny macierzyński...kase za zwolnienie dostałam już w poniedziałek, ale teraz czas na większy bój
Mała śpi sobie w łóżeczku...w nocy spi z nami, tak mi jest łatwiej ją karmić wiem, wiem, zarzekałam sie, że nie będzie spać a śpi ale w ciągu dnia chcę ją zadamawiać z łóżeczkiem by sie go nie bała. Lubi jak się ja buja mamy funkcje kołyski więc super sprawa-polecam każdej mamie pogoda brzydka, wczoraj byłam z nią na dworku - pomyslicie, że jestem walnięta? ale przeszły jej te krostki na główce i twarzy
Mój Skarb,największy na świecie

Drogie Mamy - powiedzcie mi jak zarejestruje Małą do lekarza(jakiego jeszcze prócz pediatry?) to czy mam sie umówić na wizyte odrazu? Bo jest to dla mnie jakaś magią jedną wielką a no i kiedy bioderka? bardzo bym prosiła o instrukcję taka krok po kroku
choc wiem, że pewnie położna jak przyjdzie to mi powie wszystko, ale Wasze opinię są cenniejsze
Życzymy miłego dnia! :*

16
komentarzy
avatar
cuuuuuuuuuudo!!!!!! Gratuluję kochanie
avatar
śliczna Niunia u nas było tak, że położna przyszła 2 dni po powrocie do domu. Patronaż miał się odbyć do 2 tygodni po porodzie bioderka w 6. tygodniu pierwsze USG - poradnia preluksacyjna. Oczywiście wcześniej się trzeba umówić o wszystko pytaj położną
avatar
Jest śliczna! Wiem że mam bzika na punkcie malutkich dzieci ale na nią można patrzeć i patrzeć. Z radami niestety nie pomogę, w sierpniu sama się będę do Was zgłaszać
avatar
Aż serce mieknie na taki widok cudna. Ahhh, ze tez ja nie mam tu żadnego bobasa do przytulania. Ale jeszcze trochę i będę miała swoje!
avatar
Powiem tyle : jest boska!! . Cieszę się razem z Tobą ,aż się wzruszyłam jak to czytałam . I cichutko zazdroszczę. Buziaki dla Was wszystkich :-*
avatar
U nas też położna była 2 dni po powrocie ze szpitala i to ona nas umówiła do lekarza Wyszyłyśmy w niedzielę, a wizyta była w piątek.
Co do bioderek - u nas nie zrobili po urodzeniu w szpitalu więc pediatra nas wysłał żeby zrobić teraz i po 6 tygodniach znowu.
Trzymaj się dzielnie kochana <3 dużo cierpliwości!!
avatar
Kurde gdzieś umknął mi Twój poprzedni wpis dopiero teraz zobaczyłam
Mam nadzieje ze juz nie pamietasz bólu i tego co ptzeszlas przed porodem
Lilusia jest slicza i wydaje sie taka kruchutka i delikatna

Ale ja nadal się boje jak to będzie po powrocie do domu
avatar
Opis porodu piękny, aż sama się poryczałam Tyle przeszłyśmy, tak bardzo pragnęłyśmy tego szczęścia i Ty masz je już przy sobie Lilka jest śliczniutka, malutka i słodziutka! <3 Trochę Ci zazdroszczę Też chciałabym już mieć to wszystko za sobą i mieć małą w domku. Zdrówka dla Was dziewczyny, buziaki! :*
avatar
Kurdupeluś słodki !...alę bym Ją wycałowała achhh...aż się dossałam do mojej Nadulki ...
avatar
haha ja też się zarzekałam że nie bedę spać z małym a teraz już nie umiem bez niego zasnąć a o do bioderek to dostajesz skierowanie na pierwszej wizycie patronażowej u lekarza ... możesz się upomnieć bądź zapyta lekarza powie ci wszystko
avatar
hej Madzia oczekiwalam coreczki Twojej razem z Toba, jest cudowna !!!! do zacalowania <3 odpowiadam na szla pytania : mąż zarejestrowal Oliwie do pediatry, najpierw ak to by przyodwiedzala nas polozna przez 6tygodni, na ostatniej wizycie powiedziala, ze Oliwia super sie rozwija, jest cieplo, wiec zebym sie umowila z Pania doktor i sama do niej poszla (ale tak to by przyszla doktor, bo chodzi po domach), wtedy poszlam dopiero (czyli jak Oliwia miala miesiac , moze poltora), umowila nas na bioderka i pojszłam dopytaj poloznej, bo moze u Was byc inaczej sciskam :*:*:*:*
avatar
śliczna perełka
avatar
jak to znają z brzuszka ja nie używałam suszarki w ciąży a michaś ma taką karnację po tatusiu ale jest też jeszcze troszkę żółty
avatar
piękny szkrab siedział w twoim brzuszku cudowna córeczka!
avatar
piękny szkrab siedział w twoim brzuszku cudowna córeczka!
avatar
Zacałowałabym :* piękniutka prawdziwy Skarb
Dodaj komentarz

No tak
Mamy już 2 tygodnie ja jako mama, a Lilianka na tym świecie. Wiem, że jest jej ciężko, ma takie gazy, że nawet stary takich baków nie puszcza ale po wizycie koleżanki dowiedziałam się, że jak ma gazy to super bo nie będzie miec kolek...no zobaczymy teraz wróciłysmy z krótkiego spaceru, bo pogoda nie pewna :/ ale jutro wyjdę z nią na 2 godziny wczoraj nastapił długo oczekiwany moment przeze mnie - odpadł pepuszek yeah! teraz możemy sie kapać bez obaw no i kolejny moment na który czekałam już baaaardzo długo...weszła mi obrączka na palec! fakt jest opięta, ale daje rade
Dziś o 18 mamy wizyte położenj - w sumie jak pępek odpadł to już nie nie jest ona potrzebna w poniedziałek wizyta ach same super nowe zadania
Mała jest marudna, wczoraj miałam juz mega kryzys i dokarmiłam ja mm...biję się w pierś do tej chwili, że to zrobiłam, ale nie miałam juz siły myślałam, że da mi dokończyć wpis, ale niestety zdjęcie wstawie jak mi moja cudowna córunia da
Buziaki!

3
komentarzy
avatar
Pewnie też sie zastanawiasz kiedy minęły te 2 tygodnie
Cieszę się, że u Was wszystko ok i zazdroszczę założenia obrączki, moja wchodzi tylko na mega ścisk
Co do mm.. też sobie plułam w brodę za pierwszym razem, ale przemyślałam sprawe - przecież to nie jest nic złego, a najedzone dziecko to szczęśliwe dziecko ot co! Dzisiaj na noc też dostanie cyca+butla bo pierdoła je tylko trochę i przesaje, a matka potem co godzinę z cycem na wierzchu. Koniec, dzisiaj się wysypiam!
Buziaki!
PS. Lili przesłodka!
avatar
No leci ten czas, kurcze! :p a cos nie tak z Twoim pokarmem ? :/ czy Lili nie chce ciagnac z piersi?
avatar
No leci ten czas, kurcze! :p a cos nie tak z Twoim pokarmem ? :/ czy Lili nie chce ciagnac z piersi?
Dodaj komentarz

Oto Moja Gwiazda :* miłość może być bezgraniczna

U mamy najlepiej

12
komentarzy
avatar
Śliczna jest gratulacje a jakie minki słodkie robi
avatar
Jaki Aniołek a mama coś tu pisała ze mała marudzi czy coś :p
piękna jest
avatar
Jaki Aniołek a mama coś tu pisała ze mała marudzi czy coś :p
piękna jest
avatar
uroczo
avatar
Sliczniutka, do wycałowania pozdrawiamy! :*
avatar
Oj tak - najlepiej u mamy cudowna!
avatar
Jaka ona jest slodka! <3 i ta poza jak spi hihi no urocza mala Ksiezniczka <3 taak, zgadza sie u mamusi najlepiej mmm ucaluj ta Twoja mala Kruszynke :*
avatar
Jest prze cudna ! nie zawsze da się wyrobić na własnym pokarmie, także nie bądź surowa dla siebie. Super że zdrowo u was. My akurat chorujemy i kisimy się w szpitalu niestety... w ogóle to ta położna była przydatna?
avatar
śliczności a o miłości potwierdzam
avatar
śliczności a o miłości potwierdzam
avatar
no piekna niunia jest pozdrawiam was cieplutko
ps. ja w czwartek ide juz do szpitala na laparoskopie z histeroskopią
avatar
Boziuu jakie śliczności, słoneczko piękne :* :* dobrze, że wali bąki, na zdrowie
Dodaj komentarz

Oto Moja Gwiazda :* miłość może być bezgraniczna
http://images70.fotosik.pl/890/c098563b3c97214cmed.jpg http://images68.fotosik.pl/890/121f5e31629b99ecmed.jpg http://images68.fotosik.pl/890/f865d294a1f509b1med.jpg
U mamy najlepiej
http://images69.fotosik.pl/890/76e03b872d30ec2fmed.jpg

0
Dodaj komentarz

W przypływie wielkich emocji wzieło mnie na wspomnienia... patrząc na moją śpiacą królewne postanowiłam obejrzeć filmik jak fikała w brzuszku...poryczałam się i nadal mi stają łzy w oczach...moja kochana, tyle czasu na nią czekałam a teraz jest tu ze mną...kocham ją nad życie i chce pokazać jej ten piękny świat. Rzuce jej ten wielki świat u stópek. Boshe te hormony...

12
komentarzy
avatar
Szaleje - należy Ci się po tylu trudach. Też oszalał na punkcie swojego syna. Nie znam kobiety która tego by nie zrobiła po pierwszym uścisku , trzymaniu w ramionach swojego cudu.
avatar
lubię i znam ten stan
avatar
A co będzie się działo podczas wspomnień za kilka lat
avatar
Jak ja Ci strasznie zazdroszczę, na samą myśl aż się łezka kręci w oku
avatar
Oj tak mam to samo ) kocham te wspomnienia.. to kopanie, fikanie, wiercenie sie <3 przyjazd do szpitala, caly porod.. No i nareszcie byl juz z nami! <3 na moim brzuszku :* chcialabym sie nie raz cofnac do tego momentu ) kocham ogladac filmik jak pierwszy raz tak kopnal ze bylo to widoczne akurat mi sie udalo
avatar
Dokładnie oszaleć jest bardzo prosto ale te Male isotki zupełnie zmieniają życie
avatar
Ja wczoraj wlasnie tez wspominalam,czytalam pamietnik na bbf jak to Sofii byla w brzuszku <3 tak niedawno to bylo a czuje jakby minely wieki To takie niesamowite ze te nasze kochane coreczki byly w naszych brzuszkach to One nas tam kopaly po zebrach i czkaly hihi <3 ahhh
avatar
Madziu cudowną masz córeczkę! zazdroszczę
avatar
Madziu cudowną masz córeczkę! zazdroszczę
avatar
Kochana przeogromnie Ci gratuluję cudownej córeczki ja odkąd urodziłam to przyznam że trochę zaniedbałam forum, no ale co się dziwić, jak takie cudo mam w domu przez tą moją nieobecność umykały mi kolejne porody w pamiętnikach a szkoda;/ no nic najważniejsze że w końcu Cię mam a panna Lilianna ma już 19 dni!! aaale leci
mówisz że też czułaś to pieczenie przy wychodzeniu główki? aaa czyli to normalne a już się bałam że zdziwiam może
no i u mnie też był atak paniki na myśl o szyciu tylko u mnie niestety endorfiny nie zadziałały i bolało jak cholera
buziaki dla was dziewczyny :*
avatar
Ja własnie też chcę młodego nagrać bo nie raz też szaleje strasznie a ja mam tylko jakies stare nagranie jak tam parę razy sie poruszył. Powiem Ci że naprawdę odliczam dni, a nawet godziny bo kręgosłup już mi naprawdę wysiada. Przeciągam sie rozciągam, wyginam a w jednym miejscu strasznie boli;/ Ale dzisiaj juz była dziewczyna na rozmowie, do końca dnia ma dać znać. I jak bedzie to przez tydzień mam z nią pobyć - ciekawe co ja tu będę przez tyle czasu z nią robić Ale grunt, że już niedługo
avatar
dziekuje kochane :* dla oczekujących - utrwalajcie każdą chwilę z brzuszkiem...to piękne wspomnienia
Dodaj komentarz

No pięknie mężuś po niedzielnym meczu, niestety przegrali, doznał kontuzji wykluczającej go dożywotnio z gry w piłkę ma zmasakrowane kolano...lekarz powiedział, że jeśli za pół roku się nie ustabilizuje to czeka go operacja ;( smutno mi...bardzo i bardzo mi szkoda mojego Dziubka, bo wiem jak bardzo kocha grać w piłkę.
Byłysmy u lekarza i nasza Niunia waży juz uwaga! 3780g w niecałe trzy tygodnie podskoczyła z wagą z wypisu 2960g na 3780 pięknie Moja Malutka, mamusia dobrze się karmi by Niunia miała wszystko co najlepsze. Mamy zapisać się na bioderka i usg...na Lindleja, mam telefon ale czy sie dodzwonię? Sie okaże...pani doktor mówi, że jeszcze chyba nikomu sie to nie udało Mała nawet ma się dobrze, trochę marudzi głównie wieczorami, cycka odrzuca wymachje rączkami i podkurcza nóżki...te cholerne bąki poję ją wodą, bo jak się denerwuje, ze z cycka CHYBA nic nie leci to wciskam jej wode przegotowaną
Ogarniam siebie i Niunie i lecimy na zakupki, bo wody w domku brak a mam mega kaca

9
komentarzy
avatar
na bąki polecam espumisan w kropelkach u nas pomogło są jeszcze ale łatwiej wylatują
avatar
Ojjj, biedny maz.... Niech się kuruje. Oby ta operacja nie była konieczna! Mamie waga spada, córce wzrasta wszystko tak jak być powinno
avatar
My kupiliśmy taką pandę pirata wiszącą z canpola
http://3.bp.blogspot.com/-BbkpPBZyjBA/U5n9p72BEJI/AAAAAAAAADE/65ch414mysM/s1600/WP_001305.jpg
ale generalnie polecam wszystko, co jest mocno kontrastowe. Tylko że Zosia zaczęła ogarniać wzrokiem dopiero w okolicach 5 tygodnia, wcześniej tylko światełko było fajne.
avatar
Mnie tez suszy jak konia po westernie i pije hektolitry wody chyba więcej niż w ciąży
Polusia pięknie przybiera na wadze
U nas w czwartek będzie położna więc też się okaże jak Pola przybiera oby tak jak w zeszłym tygodniu

Biedny mąż bardzo mu współczuję kontuzji
A Ty pewnie teraz masz szpital w domu
avatar
Mnie tez suszy jak konia po westernie i pije hektolitry wody chyba więcej niż w ciąży
Polusia pięknie przybiera na wadze
U nas w czwartek będzie położna więc też się okaże jak Pola przybiera oby tak jak w zeszłym tygodniu

Biedny mąż bardzo mu współczuję kontuzji
A Ty pewnie teraz masz szpital w domu
avatar
Oj tak znam tego kaca :p w szpitalu po porodzie pokochalam wode hihi bardzo mi przykro z powodu meza na pewno jest mu ciezko teraz :/
avatar
Dziekuje kochane za cenne rady i wsparcie... plakac mi sie chce bo wiem ze bedzie mu ciezko zyc bez ruchu i sportu...bede dbac by szybko doszedl do siebie Agusia dziekuje zakupimy bo ona serio jest taka obesrwatorka moja kochana ze musze jej pokazywac coraz to nowsze rzeczy. Bardzo lubi patrzec na ludzkie twarze
avatar
zdrowka dla męża i dla was mnóstwo buziakow dziewczyny
avatar
Mąż może znajdzie sobie jakieś inne hobby, spokojnie zdrowie jest najważniejsze! Mała bardzo ładnie przybiera na wadze, mamusia musi mieć dobry pokarm!
Dodaj komentarz

Mamy pierwszy sukces na liście
Zaparłam się i w nocy po karmieniu odkładałam Małą do łóżeczka i tu szok! Spała nie całą noc, bo budziła się w standardowych godzinach na jedzenie ale za każdym razem odkładałam ja do łóżeczka można? Można ale strasznie mi jej brakowało w łóżku ale trzeba ja powoli przyzwyczajać bo zaczyna być coraz bardziej świadoma tego co się dookoła dzieje a dziś szukamy wycieczki na weekend czerwcowy trochę się boję, ale wiem, ze grunt to dobra organizacja mamy juz ustalone chrzciny i chrzestny ode mnie będzie cioteczny brat - bardzo pomagał w remoncie pokoiku Małej, poza tym jest bardzo fajnym, pracowitym i uczynnym chłopakiem więc go wzięłam a od męża to standard - jego siostra pytalismy się jej czy chce bo jest w ciąży a każdy wyznaje inne zasady ale się zgodziła i powiedziała, że przeczuwała, że ja będziemy chcieli a chrzciny chcemy zrobić na początku lipca przed wyjazdem na wakacje
Achh... moja córeczka jest coraz bardziej ogarnięta, patrzy się na ludzi, jak sie do niej mówi to patrzy się na Ciebie...cudowne uczucie a te jej uśmieszki jeszcze mało świadome, ale cudowne achh...jestem przeszczęśliwa, że jest tu z nami i sprawiła, że nasze życie nabrało innych barw jaśniejszych, weselszych mimo zmęczenia kocham ją i nie mogę się doczekać jak powie do mnie...mamo
PS. Wczoraj zaliczyliśmy pierwsze serduszkowanie bez brzuszka ach cudwnie móc byc taką sprawną mam nadzieję, ze to nie było nie mądre

8
komentarzy
avatar
Super że Lila ślicznie zasypia w łóżeczku zawsze to małe sukcesy niech czerpie dobre nawyki od malutkiego

Ach zazdroszczę serduszkowania
avatar
Widzę, ze wszystko ładnie poukładane i zaplanowane oby tak dalej
avatar
Super, że mała zasypia w łóżeczku Dobrze, że wszystko zaplanowane, już nie ma miejsca na spontany ale myślę, że to też do czasu Ah ja też zazdroszczę sedruszkowania, a raczej tej sprawności, bo nie mogę powiedzieć, żeby mi libido spadło w III trymestrze. Wręcz przeciwnie tylko właśnie już jest ciężko i nieporadnie, ale dajemy rade
Pozdrawiamy, ślemy całusy i życzymy jak najlepiej :**
avatar
Gratulacje i wytrwalosci.
Zazdroszcze Ci ze juz ja masz. My jeszcze min 6 -7 tygodni.
Wy jjz planujecie wakacje we 3 a my torbe szpitalna :p
avatar
super, ze mała śpi w łóżeczku .. my śpimy jeszcze razem i kocham to też próbowałam odzwyczajać chyba siebie bo mi strasznie małego brakuje w łóżku po za tym trzeba do niego często wstawać bo często go brzuszek boli w nocy więc bardziej wyspana jestem jak go mam obok ..ale Tobie gratuluje
avatar
gratulujemy ,no i jeszcze chrzest ustalony u nas to na razie ciężki temat-tylko termin mamy gorzej z decyzja o chrzestnych...pozdrawiamy Was Madziu
avatar
No powiem Ci ze u nas tez nie bylo problemu ze spaniem w lozeczku nie pamitam dokladnie kiedy byla jego pierwsza noc ale normalnie do tej pory ladnie spi bo tak od urodzenia spal z nami normalne ze balam sie ze np uleje czy cos wiadomo uczylam sie dopiero a jak go odlozylam to tak nagle dziwnie mi bylo ;p pusto bez niego zawsze lezal miedzy nami <3 no ale jednak przeciez po to mu kupilismy lozeczko zeby w nim spal prawda? teraz jak zasypia okolo 21 to go klade do lozeczka i spi ladnie do 3 to potem po karmieniu juz go nie odkladam bo jak przystawiam go do piersi sama zasypiam potem Tomcio tez i tak spimy wtuleni <3 a pierwsze serduszkowanie.. Fakt dla mnie niekomfortowe ;p bo tak jakby nie bylo 'do konca' ale spokojnie po kilku razach bedzie dobrze i ja nie widze jakos roznicy przed czy po.. Moze to zalezy od tego jak lekarz zszyje? Sciskamy Madziu ;* Buziaki dla Lilusi ;*
avatar
mądra z Ciebie mamusia ale obraze sie chyba, bo weszlam zeby zobaczyc zdjecie, a tu nie ma... popraw sie Madzia, bo sie Magda na Ciebie obrazi )) calujemy Was !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dodaj komentarz

Mamy skończony miesiąc
A nasza córunia jest mega obserwatorem dlatego na dzień dziecka dostała całą masę zabawek-karuzele do łóżeczka,do wózka,grzechotki,owieczkę grającą do łóżeczka masakra a my dostaliśmy tylko kase ) a od nas Lilusia dostała ubranka 3 pary krótkich spodenek niestety nie mam prądu więc zdjęcia będą innym razem moja Królewna ostatnio zrobiła się bardziej nerwowa, a wczoraj to już pobiła samą siebie płakała prawie cały dzień, gdyby nie baaaaardzo długi spacer to pewnie też by się piłowała aaaa to zasługa...kropelek na gazy!!! Nigdy więcej ich jej nie podam!! Wole masaż i koper włoski...myślałam, że mi głowa pęknie albo oszaleje...ale kocham moja Lilianke :* najmocniej jak tylko umiem. Chyba dopiero teraz do mnie dotarło, że mamy dziecko w domu minął miesiąc a ona nie zniknęła to nie sen to rzeczywistość. Czasami trace do niej cierpliwość, ale wiadomo jestem tylko zwykłym człowiekiem. Teraz słodko śpi w łóżeczku a ja...padam ale musiałam napisać generalnie to mąż zapisał naszego małego gnoma na bioderka na 2 lipca na 22.06 mamy szczepienia i jak będzue ta 6w1 to wezmę tą i rotawirusy.
Za dwa dni wyjeżdżamy poraz pierwszy we trójke tzn w 5tke nasz trójca i Eliza z Miskiem jedziemy do Stegny do domku na ten długi weekend czerwcowy mam lekkie obawy,ale damy rade już mam liste rzeczy potrzebnych...ciekawe czy zabierzemy się jednym autem-combi???? ja oczywiście okrojona lista rzeczy dla siebie by jak najwięcej było miejsca na rzeczy Małej ach dreszczyk emocji jest!!
A co u nas...wczoraj mieliśmy nasze wielkie święto 2ga rocznica ślubu. Śmieje sie, że jakby odrazu wyszło to na pierwszą byśmy mieli już takiego malego człowieka...ale ciesze się, że w ogóle jest i daje nam wiele radości z ustęknieniem czekam na kolejne kroki jakie poczyni nasza ukochana córeczka :* to chyba na tyle z nowości u nas staram się sledzić Wasze pamiętniki, ale z tak mocno absorbującym dzieckiem jest niekiedy bardzo ciężko
Udanego tygdonia mojego drogie :*:*

11
komentarzy
avatar
No w końcu jakiś post! normalnie się za Wami stesknilam fajnie, ze planujecie taki wyjazd na bank dacie rade a widzę, ze dzień dziecka udany i wszystkiego, co najlepsze z okazji drugiej rocznicy ślubu! nasza będzie w sierpniu ahhhh, ależ ten czas leci
avatar
Ciesze się ze mała tak pięknie i szybko się rozwija.
Gratulacje z okazji Waszego święta no i wszystkiego dobrego na pierwsze wczorajsze święto Lilianki
avatar
<3
avatar
Hehe u mnie to samo brak czasu na nowy wpis
Jeju już macie miesiąc, jak ten czas szybko leci
Jak się czuje Eliza ?

Życzę Wam cudownego wyjazdu :*
avatar
U nas kropelki na gazy na pewno nie są winowajcą czegokolwiek, bo podaję dopiero jak widzę, że mam powód, tak to sam probiotyk daję. Ewidentnie te rotawirusy tam rozregulowały wszystko. No ale lepiej tak niż żeby potem mi do szpitala trafiła odwodniona... U nas 2 rocznica pod koniec miesiąca, też nie wiem kiedy to wszystko zleciało Strasznie jestem ciekawa jak Wasza Lilcia teraz wygląda
avatar
to już miesiąc?! kochana więc podwójne gratulacje, po pierwsze z okazji miesiąca Liluniu a po drugie z okazji rocznicy ślubu i niech waszej księżniczce szybko mijają te wstrętne kolki! Z twego opisie wynika że macierzyństwo to świetna sprawa i dlatego sama już nie mogę się doczekać czekam na nowe fotki Lilusi
avatar
Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy kochana ! :* jejuu juz miesiac minal no a tak czekam na zdjecia jestem ciekawa jak teraz wyglada udanego weekendu! :*
avatar
czekamy na zdjęcia my jutro mamy bioderka ... a co do herbatki koperkowej ja mam herbatkę też z apteki z hippa bez cukru i nie chce jej maly pić.. krzywi się jak tylko może i pluje zazdroszczę że mała pije,
avatar
miłego i udanego weekendu
avatar
gratulujemy miesiąca i życzymy danego wyjazdu pozdrawiamy
avatar
Wszyyyystkiego naj z okazji Rocznicy Ślubu :* ♥ ...abyście się kochali jak dotychczas a reszta to tam pikuś :*.Zdrówka dla Niuni :*
Dodaj komentarz

Oto nasz sens życia

moja śmieszka przez sen sie uśmiecha, ale i też już są pierwsze uśmieszku do mnie


Królewna musi mieć zasłoniete oczka jak śpi


Medytuje??Nie, śpi moja Słodka Pyzunia


Padła po prawie 3 godzinnej udręce całe szczęście nie łącznie



To tyle kochane najprawododpobniej Lilusia waży juz ponad 4200 mąż się z nią ważył i ostatnio się sprawdziło lece kończyć pakowanie - jutro jedziemy nad morze pierwsza nasza wyprawa, ależ mam stresa

Wypoczywajcie kochane moje w ten nadchodzący, piękny długi weekend :*

15
komentarzy
avatar
Jejciu nio przesłodka Królewna <3 mam właśnie praktyki w przychodni i robię pomiary, bilanse takim maluszkom <3 Dbaj o ten piękny Skarbek <3 kurcze...żeby i mi taki Cud się zdarzył...
avatar
Liluś jest śliczna jak ta lala! kochani życzę spokojnego wypadu nam morze, odpoczywajcie i cieszcie się sobą
avatar
Boska jest <3
avatar
Cudowna! Ahhhh, morze, to juz wypocznijcie! Udanej zabawy i pięknej pogody!
avatar
Jaka śliczna taka piękna królewna.
avatar
pięknaaa :*:*
avatar
Ale dawno mnie tu nie było, Lilka pięknie rośnie <3
avatar
Cudna jest ♥...i ten motyl na oczach hahah !Udanego wypoczynku,niczym sie nie stresuj,to ma byc wypoczynek :*
avatar
Hehe jak na to wpadłaś żeby jej opaskę na oczka zakładać słodziutka jest miłego wypadu
avatar
Hihi ale smiesznie spi z ta opaska ;p slodka Pyzunia sliczna z niej dziewczynka udanej wycieczki!!
avatar
ślicznotka a to zdjęcie z opaska maga hehe mam nadzieję że urlopik udany pozdrawiamy
avatar
Pozdrawiam goraco Was obie masz cudną córeczke <3
kochana niestety nie widze Twoich wpisów do pamietnika
ale dziekuje za pamiec <3
ja koncze juz walke nie widze juz zadnego sensu dziekuje za towarzyszenie mi przez ten cały czas !!!! <3
śle buziaki i cieszcie sie sobą zawsze wiele miłosci Wam życze <3 śle buziaki <3
avatar
Może u Was to skok 5 tygodnia?
avatar
Jak tam się wyjazd udał? Śliczna Ta Wasza córeczka, rośnie! :*
avatar
Ale piękna królewna )
Dodaj komentarz

Teraz mam chwile by opisać ten sajgon jaki się u nas dzieje. A dzieje się wieeele
Zacznę od wyjazdu. Było cuuuudownie pomijając fakt, że sobotni upał tak dał się we znaki Małej, że ryczała mi cały boży dzień. Jeździłam z nią po lesie, wybijach i nic...myślałam, że oszaleje. A moi towarzysze sobie smacznie spali w domku :/ ale gdy się ochłodziło Lilusia odżyła a jak ślicznie spała?? Raz tylko się obudziła na jedzenie w niedziele powrót nasz trwał o wiele za długo i Mała jak tylko mój chory na głowe ojciec ją wyciagnął z fotelika to zacząĺ się cyrk...ryczała w niebogłosy i nie mogliśmy jej opanować. Ja już miałam otwarte okno by z niego skoczyć. Serio takiego histerycznego i przeraźliwego płaczu nigdy nie słyszałam i niestety te histerie choć dużo mniejsze są z nami nadal...i tu nasuwa mi się myśl o tym,że może ja coś źle robie. Albo gorzej...że jestem zła matką...ale Agusia podpowiedziała mi,że istnieje coś takiego jak skok 5tego tygodnia. I oto mamy rozwiązanie naszych problemów ze snem w ciagu dnia, złym nastrojem na wieczor-a myślałam, że ma kolki,ale mamy super kropelki, które działają! dziś jest lekka poprawa. Mala śpi a ja mam chwile by coś naskrobać. Choć już bałam sie,że da czadu bo spala długo na spacerze jednym i drugim. Ale Niunia zaczęła się uśmiechać do mnie dotyka mojej twarzy, oglada uważnie wszystko i wszystkich. Bardzo jestem dumna z mojej córuni jest taka dzielna, znosi każde niedogodności tego świata waży już prawie 5 kg!!! Ważyłam się z nią moja waga do zrzucrnia to 6kg ale ja chciałabym z 8-9 zrzucić najlepiej czułam się w wadze 50-54kg. W niedziele mam wizyte i dowiem się jak tam wygląda sprawa chce zacząć ćwiczyć bo biegać podobno nie moge jak karmie piersią :/ ale zobaczymy jak nie bieganie to odkurze orbitrek zdjęcia Małej złosnicy zamieszcze jutro jak ktoś będzie chciał mi ją porwać.
Aaa i zapomniałam. Mamy ustalony termin chrzcin 19 lipca musze do księdza zadzwonić czy nam ochrzci Lilusie
Najgorsze dopiero przed nami 22.06 mamy szczepienie oj będzie się działo
Lece spać... tak tak wiem. Jest dopiero 21.30 a ja już spać ale wolę spać wtedy kiedy i mój mały gnom zdjęcia wrzucę przy okazji :*
Buziaki!!

9
komentarzy
avatar
Oh te skoki My właśnie zaliczamy kolejny, maasakra jaka maruda Baardzo doceniam to jakiego mam anioła w takich chwilach
Co to za cudowne kropelki?
Super że wyjazd udany i wróciliście zadowoleni. My we wtorek jedziemy na wieś odpoczywać
Buziaki dla Was Kobietki! :*
avatar
To musiał być skok rozwojowy. Ciesz się że masz to już za sobą a w nagrodę masz cudowne uśmiechy Lilusi
A dla naszych dzieci jesteśmy najlepszymi matkami i tyle w tym temacie:*
avatar
To musiał być skok rozwojowy. Ciesz się że masz to już za sobą a w nagrodę masz cudowne uśmiechy Lilusi
A dla naszych dzieci jesteśmy najlepszymi matkami i tyle w tym temacie:*
avatar
kochana najbardziej właśnie obawiam się ryku i że nie będę potrafiła nad tym zapanować, jak widzęc a raczej słyszę wrzask mojej malutkiej siostrzenicy to świra dostaję ale ze swoim może będzie więcej cierpliwości a ty radzisz sobie dzielnie wczoraj położna mówiła, że sama laktacja w ciągu dnia to 500 kalorii więc prędzej czy później wrócisz do swojej wagi a jak dorzucisz ćwiczenia to napewno szybciej
avatar
Uśmiałam się z opisu akcji Malutkiej Dzielna mama jesteś, tak trzymać :-* U nas wczoraj genetyczne, wszystko ok- mamy Syncia
avatar
A właśnie czekalam na sprawozdanie z wycieczki ja póki co słyszę płacz i krzyki za ściana. Tez się boje co to będzie jak u mnie się zaczną.... ale dzielna mama z Ciebie i dajesz rade!
avatar
Super że wyjazd się udał :*.Być może i to skok,a być może nowe warunki,męcząca podróż itp...
Masz orbitreka w domu? - zazdro
avatar
Kciuki za pomyślne wieści na wizycie. Ciesz się, że skok mija, bo u nas jak się zaczął w 5 tygodniu tak trwa do teraz Wyjec pospolity, a nie słodka księżniczka A czemu nie możemy biegać jak karmimy? Pierwsze słyszę...
avatar
Być może to skok ale słodkie takie problemy <3
Dodaj komentarz
avatar
{text}