Żłobek ciąg dalszy i kichy i parchy Pana Jana
Chodzę jak zombie. Tzn wieczorami. Bo np dziś w dzień próbowałam się zdrzemnąć i kiszka. Nie zasnęłam. Miałam dzień wolny a Jaśko w żłobku - okazja idealna. Do tego lało cały dzień. A ja nie mogłam zasnąć mimo zmęczenia.
Jasio w żłobku radzi sobie coraz lepiej. Bardzo lubi zajęcia muzyczne Może jakiś artysta nam rośnie? Plastyka też mu się podoba. Nie ma problemów z jedzeniem (o to akurat się nie martwiłam ), i nawet zasypia sam z siebie na żłobkowym leżaczku bez bujania. Sen mu się wydłuża bo na początku spał tam po pół godziny a ostatnio było 2 i dziś 1.5h Panie mówią że nawiązuje kontakt z dziećmi i lubi się bawić wózkiem dla lalek Jestem bardzo szczęśliwa. Oczywiście dalej płacze jak wychodzę ale uspokaja się potem i jest ok
Natomiast przytargał jakieś zarazki. Kaszle, ma katar i wczoraj doszła chrypka. Ale walczymy dzielnie syropem, witaminami, Nasivin Softem, Tantum Verde i odkurzaczem. Do tego na noc smaruje mu klatkę piersiową Aromactivem i zdecydowanie lepiej mu sie oddycha. Przegonimy to choróbsko. Ważne że nie ma gorączki.
Za to moce to masakra. Wczoraj np obudził się o północy i kiblowałam z nim do 2. W końcu wymiękłam i zmienił mnie Jari. Mam nadzieję że to się wkrótce skończy bo matka kopnie w kalendarz :p
Za to muszę się pochwalić. Na diecie schudłam już 4kg Jeeeeej!
No i jeszcze jedno. Dziś skleiłam wreszcie Jaśkowy filmik roczkowy. Łapcie linka i enjoy! Tylko polecam skopiować link i oglądać albo w apce YT albo na kompie bo nie wiem czemu ale normalnie na tel nie chce się włączyć :/
https://youtu.be/BkDIbB4Xz_0
A i jeszcze dwie fotki które dostałam wczoraj w pracy od cioć że żłobka zaraz po pobudce Jasia z drzemki
Normalnie miałam łzy w oczach
tytuł: Trzy latka Jasia i Gosia na świecie :)
autor: Etuś