avatar

tytuł: Ciągle czekając ... Doczekasz się :)

autor: kathuz

Wstęp

about me

O mnie:

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

Radość miesza się z zaskoczeniem i nie dowierzaniem, że udało się przy pierwszym cyklu z CLO. Czekaliśmy rok i cztery miesiące i mam nadzieję że się wreszcie doczekamy rodzicielstwa :)

Miałam pisać pamiętnik ale nie było na to czasu to chociaż poród opiszę.
Termin miałam na 02 sierpnia. Ze względu na cukrzycę lekarz położył mnie na oddział 26.07 żeby mieć nas na oku.
Idąc do szpitala miałam twardnienia brzucha takie jak nieraz miewałam więc zganiałam to na nerwy związane z pójściem do szpitala.
Przy przyjęciu miałam robione KTG i wyszły skórcze oraz niewielkie rozwarcie. Po 13 dostałam sie w końcu na oddział i rozlokowałam się.
Wieczorne badania wykazały że mam rozwarcie na 2 cm. Brzuch bolał ale poszłam spac.
O 2.30 odeszły mi wody. Częściowo. Badanie KTG wykazało lekkie skórcze ale nic więcej. Polozuyli mbie na przedporodową i sie zaczęło. Odeszly mi jeszcze wody i skórcze sie zaczęły na dobre. O 3.30 wezwalam lekarke i bylo juz 4 cm. Odesłała mnie na sale bo stwierdziła że to dopiero początek i wszystko jest ok i czekać. Na sali myślałam że pogryze łóżko. Do tego wypróżnienie i górą i dołem i do tego skórcze krzyżowe co 2 min. O 4.30 kolejne badanie i 7 cm. Na porodówke. Zadzwoniłam po męża i rodzić. O 6.30 już byłyśmy razem.
Adrianna ma 54 cm i waży 3170 gr.
Jest cudowna

0
Dodaj komentarz
avatar
{text}