Puszek rośnie jak na drożdżu. W środę ważył 5040g.
Wanienka z Ikei poszła w odstawkę po 5 tygodniach. Jak rozprostuje nogi to zostają mi 2 cm na umycie główki odbija się od brzegu jak żabka Jego kuzyn wyrósł ze swojej wanienki i dostaliśmy w spadku większą a tą damy dziadkowi, żeby miał gdzie ryby wpuszczać jak z jeziora wraca
Z reguły dziecię moje śpi 1 raz w ciągu dnia, robiąc przy tym 1983734646 podejść, pokarm cały wyssany wtedy, no bo cycek do spania niby..a robi się z tego uczta nagle
Ogólnie jedzenie ma byc na JUZ, zaraz po przebudzeniu. Wczoraj kąpaliśmy go w krochmalu, tyyle ma potówek na plecach ;/ Ubierany jest : body na krótki+body na długi +spodnie i skarpetki.. tyle że w domu 25'C.. Jak nałozyłam mu jedną warstwę to od razu teściowa dym 'Ja Ci mówie, jemu w tym jest zimno, ubierz go' . Teraz mam w dupie, niech sobie mówi, on bedzie zasypany potówkami , a ja mam być z tego dumna, że jest grubo ubrany..nonsens. Wiktor ma władzę nad teściową - powiedziała że on jest dla niej najważniejszy, że kocha go bardziej niż własne dzieci ( no jednak można )
cdn, bo mały wstał i do miasta niedługo bd jechac
Karmienie jest poniekąd piękne. Dziecię cudnie pomrukuje, łapie Cię za cycusia, patrzy Ci w oczy. Ale niekiedy mam dość, cycki wymęczone, wyciągnięte, obolałe brodawki .
Z jednej strony chciałabym go karmić jeszcze dobre 1,5 miesiąca, ale jestem okropnie ograniczona, bo każdy płacz oznacz CYCEK, JEŚĆ, JUŻ . Czyli 3/4 dnia je. Nie ukrywam, że jestem z tego powodu rozdarta, bo matki polki mówią : karm rok, mówię Ci! druga strona mówi: daj spokój, butle dajesz, dziecko się porządnie naje i masz spokój,a tak to wiecznie z cycami na wierzchu.
Owszem.. z cycem na wierzchu nawet śpię, bo jak karmie i usnę, to cycek odchodzi w niepamięć i żyje własnym życiem poza stanikiem. A ! bez stanika nie wyobrażam sobie życia.. No i z takimi wielkim cyckami też nie, więc mam nadzieję, że wrócę do swojego D niebawem. Już nie mówię o panującej grawitacji, bo serce się kraja
Ciężka decyzja z tym karmieniem.. nie wiem jak długo to ciągnąć i wiem, że będzie płacz..mój
Z 'umiejętności' to : przebieranie nogami na 'NIE PASUJE MI, NIE CHCE, DAJ JEŚĆ'
i ogarnia już powoli karuzelę, i udaje nam się spędzić w łóżeczku jakieś 20 minut dziennie dużo nie?
edit.
Vito , 5tyg + 3dni waga 5470g
Ślicznie wygladasz Mamusia
a synek to chyba drożdze Mu podajesz hihihi
buziaki <3