avatar

tytuł: Czekam na Ciebie całe życie skarbie...

autor: ecencia

Wstęp

about me

O mnie:

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

Pierwsze dzień w strefie cienia (czyli z myślą o ciąży) minął szybko i bardzo aktywnie. Rano szybko musiałam się zebrać bo miałyśmy umówione mamusiowe spotkanie. Maje najukochańsze dziewczyny z ovu, z niektórymi zanamy się już prawie dwa lata. Teraz kiedy dzieciaczko nam podrosły,większość w żłobkach syrasznie trudno było się umówić. Tym razem się udało o byłyśmy wszystkie. No i okazalo się ze nie tylko ja przy dobrych wiatrach zostanę mamą we wrześniu. Dzieciaki się wybawiły na sali zabaw a ja obładowana zakupami i padnięta wracałam ze śpiącą ze zmęczenia Oliwką. W domu nie wytrzymalam i powiedziałam o prawdopodobnej ciąży mężowi reakcja była nawet lepsze niż myślałam bo nie udało mu się ukryć, że się cieszy. Wszystko powinno się wreszcie poukładać korzystanie. Oliwka ma pójść do żłobka jak tylko pojde na L4 bo teraz jestem na wychowawczym. Dp lata powinnismy zamieszkać w naszym mieszkanku. No i mam nadzieję, że uda mi się wreszcie rozkręcić mój mały biznesik ubranka dla maluszków. Jak by co to zapraszam na www.patito.pl

3
komentarzy
avatar
Gratulacje!!!!
avatar
Ale piękne spodnie na stronie. Czy jest szansa na uszycie spodni dresowych takich samych dla mnie i dwuletniej prawie córki
Pozdrowienia )
avatar
super, że mąż się cieszy. Ubranka polecam Gajka chodzi od miesięcy w nich i są boskie!
Dodaj komentarz

Narazie niestety dla dorosłych nie szyję ale o tym myślę i myślę jeśli sprzedaż się rozkręci, to poszerzę ofertę.

0
Dodaj komentarz

Nic nie pisałam bo czasu jakoś wiecznie za mało. Dziś zaczynam 2 trymestr. Jestem po badaniach genetycznych i maluszek zdrowo rośnie. Jedynie przez nie do końca zrozumiały mi stan szyjki mam ryzyko przedwczesnego porodu przed 34tc (1:8) więc dosyć duże. Szyjka ma być obecnie kontrolowana co 2 tyg. Babeczka na prenatalnych jakoś niezbyt mi wytłumaczyła co jak i dlaczego wiec czekam na wizytę u mojego gina. Najbliższą wizytę mam 30 marca i oby czekały mnie tylko dobre wieści. Wracając do maluszka czuję już pierwsze słabiutkie kopniaczki, najczęściej kiedy gotuje (łakomczuch mały rośnie).

1
komentarzy
avatar
No to super. Ja juz mam problemy z szyjka. Grozi mi porod juz przed 30 tc. Dzisiaj bylam w poradni patologii ciazy. Ale guzik sie dowiedzialam.Dali mi sskierowanie na usg dopiero za miesiac. Ale nie bede dzwigala malego i postaram sie duzo lezec. Jestem teraz u rodzicow i mama mi pomoze.
Dodaj komentarz

No to nadrabiamy.
Na wizycie u mojego gina okazało się, że z szyjką wszystko ok. Była niedokładnie zmierzona. Maluch rośnie zdrowo więc stresów narazie nie ma. Narazie nie mam ładnych zdjęć więc czekam na okolice 20tc. Wygrałam w konkursie usg 3d z wydrukiem zdjęcia maluszka na drukarce 3d czyli taką płaskorzeźbę z buźką maluszka. Świetna sprawa aaa no i znam już płeć, u obu ginów u których byłam widać było, że to chłopak. Więc mamy parkę. Teraz tylko wymyślenie męskiego imienia pozostaje.

1
komentarzy
avatar
No i super. Gratki synka i fajna sprawa z wydrukiem 3d. Bedzie ladna pamiatka na przyszlosc.
Dodaj komentarz

Kończy się kwiecień i czas z Oliwką w domu. Od maja zaczyna żłobek. Wyprawka zakupiona i niebawem mała zacznie nowy etap. Myślę, że sobie poradzi choć pewnie nie obedzie się bez łez bo to taka małą przylepa. Ostatnio ciągle chce tuli tuli. Mówi coraz więcej, światnie bawi się z jedną z naszych psin. Rozbrajające jest jak ciągnie za maskotkę szczurka szarpiąc się z psem i woła: puć ciuja!
U malucha w brzuchu wszystko dobrze, rośnie prawidłowa wszystkie przepływy itp ok. Za to lekarz odkrył guzek, najprawdopodobniej to mięśniak. Ma 3,5x3cm. umiejscowiony poniżej blizny po cc. Gin był zdziwiony, że nikt wcześniej go nie widział. W sumie to w ciąży nic się tym nie zrobi więc oby nie rósł za duży. Kazał powiedzieć o tym na połowkowym, żeby go dokładniej pooglądali na lepszym sprzęcie.

1
komentarzy
avatar
ooo żłobek!
Dodaj komentarz

Jak zwykle po wiekach nieobecności, zerkając na zegarek bo zaraz trzeba Oliwkę, że żłobka odebrać napisze kilka słów. Co u nas? Oliwka skończyła 2 latka. Jest już taaaka duża. Rozczulam się jak widzę ile już rozumie, potrafi. Niesamowicie dużo mówi. Oczywiście miewa bunty bo to taki wiek i potrafi pól dnia mówić 'nie pcie' i afere robic zeby jej cos tam innego dać. A co u mnie? Brzuszek rośnie, mały najprawdopodobniej zostanie nazwany Miłoszkiem. Waży już około 1300g. Ma pępowinę wokół szyi ale narazie to nic strasznego. Mnie powoli sił brakuje, głównie w upały ale zakończyliśmy przeprowadzkę i już sobie spokojnie mieszkamy w naszym większym przytulnym mieszkanku. Polubiłam to miejsce, przestrzeń która wreszcie mamy i osobny pokój dla Oliwki i w przyszłości Miłosza. Uciekam bo obowiązki wzywają

1
komentarzy
avatar
fajnie ze sie odezwalas. dwa latka, jak to minelo, ale w sumie u nas niedlugo tez beda dwa latka. bunty coraz czesciej sie trafiaja. a w upaly tez jestem bez zycia wiec wiem co to znaczy.
Dodaj komentarz

Ciąża zakończona 27 września 2016

0
Dodaj komentarz

20.09.2016 przez cc urodził się mój synek Miłosz. Niestety mimo chęci poród nie postępował a mały był owinięty pępowiną. Jest cudnym małym kudłaczem jak Oliwka.

1
komentarzy
avatar
Super, Gratulacje.
Dodaj komentarz
avatar
{text}