avatar

tytuł: Endometrioza, ciaza, dziecko i ja.....

autor: Endokobietka

Wstęp

about me

O mnie:

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

Ze strony http://canpolbabies.com/ Endometrioza to choroba, na którą nie istnieje lekarstwo zwalczające jej przyczyny. Nie da się jej wyleczyć - trzeba po prostu z nią żyć. Leczenie polega na łagodzeniu jej skutków ubocznych (terapia hormonalna lub ingerencja chirurgiczna) oraz objawów, czyli najczęściej bólu. Ilu lekarzy, tyle pomysłów na leczenie. Ponadto, każda pacjentka wymaga indywidualnego podejścia oraz inaczej reaguje na terapię. Podsumowując, leczenie odbywa się na zasadzie prób i błędów, a pacjenci, jak i lekarze stają się marionetkami w szponach tej choroby.

Weekend bardzo udany, mimo kiepskiej pogody (8 stopni, pochmurnie i wilgotno) zaliczylismy 2 dlugie spacery i basen. Dziecko jakby je ze smyczy spuscic w tym basenie. Alez sie ciezsyl. Jesli mamie uda sie w piatek wyrwac wczesniej z rpacy to pojdziemy w ten piatek tez na basen. Mam nadzeje, ze pogoda nas na urlopie rozpiesci i tez bedziemy mogli torche poplywac w basenie, a kto wie moze i w oceanie. W zeszlym roku kapalismy sie nawet w grudniu, wiec moze i w tym roku sie uda.

Wczoraj puscilam Jasiowi 5 odcinkow Bolka i Lolka, 2 poogladalam z nim, potem na 2 zajelam sie prasowaniem, na ostantio znowu z nim. Boze to byl moj mega blad, myslalam ze ta bajka jest nromlana, ale jakze sie mylilam. Lolek Spada z drzewa, Bolek zrywa boki, rzucaja do siebie jezem - masakra jakas. Jas poprosil zeby wylaczyc tv, byl bliski placzu. Moj blad, nie powinnam zostawiac dziecka samego przed tv. Normalnei tego nie robie, ale mialam mega duzo prasowania i bylam tylem do tv, na szczesie w pore wylaczylam. Efekt tkai ze dziecko nie potraiflo zansac i usnal dopiero kolo 20:45. Jedyna neutralna bajka zostaje chyba Peppa i Ben i Holly, zreszta Jas je uwielbia, wiec pozwalalm mu przez 20 minut dziennie ogladac. Wiem ze tez nie powinnien, ale Peppa nam w wielku sytuacjach pomogla np dentysta, lekarz, zapinanie pasow w samolocie itp. Musze jeszcze przetestowac Reksia.
Wiuem, ze dziecko w jego wiekuwogole nie powinno ogladac tv, ale jak popatrze na znajomych to wiecznie ich dzieci z tabletami, itp w reku, no to sie rozgrzeszam ze czasem te 20 minut dziennie moze byc, Tableta nie mamy, Jas komorki nie dotyka na szczescie.

Jas ma od 2 tyogndi jakas faze strasznego wiercenia sie w nocy, nie budzi sie, ale cos tam czasem gada przez sen, czasem przez sen krzyknie lub nawet zaplacze, ale naprawd enigdy sie nie buzdi, no ale wstac rzeba, zlapac za reke, poglaskac i jest OK. Cyz to jakas faza rozwojowa, sni mu sie cos, za duzo aktrakcji w zlobku. Nie wiem. No nic trzeba poobserwowac.

6
komentarzy
avatar
Reksio to ten sam kaliber co Bolek i Lolek. My polecamy: Moi przyjaciele Tygrys i Kubuś, albo Olinek Okrąglinek. Zosia uwielbia i też ogląda codziennie te 20 minut, mimo, że się zarzekałam, że nie ma mowy
avatar
Ja z bajek moge polecić Maszę i niedźwiedzia, przyjazne dzieciom
avatar
Reksio jest super, my obejrzałyśmy kilka odcinków. No raczej ja sama, bo Antenke tylko muzyka rajcuje. W nocy też mam (miałam) z nią troche problemów. WYdaje mi się ze to atrakcje przebytego dnia.
avatar
ja się już puszczeniem bajki nie biczuję, młoda ma okreslony rytm i sama po obejrzeni "cyklu" zamyka klapkę komputera ładna samokontrola-czasem nawet ogląda dłużej i w tedy mam jakieś wątpliwości ale innego dna nie obejrzy nic, średnia wychodzi dobra Po calym dniu dostarczania analogowych atrakcji, czytania, malowania zabaw stwierdzam ze tez jestem czlowiekiem i potrzebuję chwili... żeby paść
avatar
u nas podobnie jak u Michaeli ) Tobi ogląda dobranocke na kompie i sam zamyka jak skończy. A czasami po porostu wołamy go na kolację i on bez oporów wyłącza lapka i zamyka )
Osobiście nie mam nic przeciwko bajkom jednak wolę mieć kontrolę nad tym co mój syn ogląda dlatego do internetu go nie dopuszczam i oczywiście pilnuję aby mu się hamulce nie poluzowały
U nas ostatnio królowała seria UMIZUMI
no i DORA oczywiście
choć widzę że Tobi sie już znudził i wróciliśmy do piosenek
avatar
U nas na topie "Marta Mówi"
Dodaj komentarz

Dzieki dziewczyny za opinie.
Wczroaj byl Reksio 3 odcinki - akurat 3 takie, po ktorych Jas dalej nei chcial ogladac, w 1 dzieciaki przyczepily Reksiowi puszke do ogona i biedny cierpial, w drugim Reksio zabral malego lwa z zoo a potem go uczyl polowac (Jas pytal co on robi bo tak nie wolno przeciez sie rzucac na innych, w zlobku mieli 1 rzucajacego sie), a w 3 poszli na polowanie.
Takze i Reksia narazie spalilismy
Zapomnialam napisac ze JAs kocha programy przyrodnicze, te moglby ogladac godzinami, czasme ogladaja z tata po obiedzie w ramach lenistwa, u nas leci duzo takich o zoo itp.
U nas tez to nie jest uzaleznienie, bo np na wyjazdach czy ulorpie, wogole nie wlaczamy tv i nie ma ze musi byc. Jas jest 9 godzin w zlobku i czasem przychodzi tak padniety, ze sobie siada i oglada ksiazeczki albo wlasnie tv.

3
komentarzy
avatar
Mówiłam, że ten sam kaliber
avatar
Z twoich ostatnich wpisów widać że Jasiu jest bardzo wrażliwy i opiekuńczy. Przyznam się szczerze że ani razu nie zauważyłam aby w naszych bajkach były takie akcje... choć my ani bolka ani reksia nie oglądaliśmy
aż wstyd się przyznać
avatar
rzeczywiście jest bardzo wrażliwy, Róża tylko mnie na tego typu bajkach zasypuje pytaniami, i nawet uznaliśmy że może to dobre, bo u nas w domu taki "klosz" więc jest okazja żeby jej wytłumaczyć, że nie wszyscy mają dobre intencje, są łobuzy na świecie. Co do polowania - koty załatwiły kwestie edukacji w tej dziedzinie, znosząc nam ptaki i myszy.
Dodaj komentarz

Weekend bez bajek. Wczoraj 10 min Peppa i jest OK.
W piatek bylismy na basenie, alez te dzieciaki szalaly.
Jas od 4 dni spi w swoim lozeczku, sam w nim zasypia. Przez ostantie 4-5 tygodni spal z nami, bo bylo nam tak wygodniej, a po za tym przeczytalam jakas publikacje, ze obecnie znowu wraca sie do spania z dziecmi, bo ma to wiele zalet. Ale temat rzeka, wiec nawet nie bede zaczynac dyskusji.
Pare dni temu Jas stwierdzil, ze duze lozko jest jednak mamy i taty a male Jasia i on spi w Jasiowym lozeczku....poszedl, wlazl, przykryl sie koldra i zasnal i tak od 4 dni (pewnie sie dzis zmieni, jak o tym pisze), dzis zbudzil sie o 3:20 i przylazl do mnie mowiac ze mu zimno, wiec wciagnelam go pod koldre i spalismy do 6:15.
Powoli przygotowuje sie od urlopu: mapy i przewodniki przygotowane i w czytaniu, ciuchy wyprane, wyprasowane, poskladane, buty przygotowane, lekarstwa przygotowane, kosmetyki przygotowane, zostal sprzet typu aparaty, navi, latarki, ladowarki, dokumenty i pare drobnostek.
Wszyscy potrzebujemy tego urlopu, Jas jest po zlobku coraz barziej zmeczony i najchetniej siedzialby na kanapie i sie przytulal. Chyba mamy Jakis skok rozwojowy. Mam nadzieje, ze tym razem urlop bedzie bezstresowy, bez zadnych nieprzyjemnych sytuacji i ze wkoncu odpoczniemy.
Ja nadal uczeszczam regularnie na silownie, ciuchy 1-2 rozmiary mniejsze, na wadzie tylko 4 kg, ale sylwetka sie mega zmienila, kurtka z przed ciazy sie dopina i nawet nie jest obcila, wiec od przodu, chociaz jeszcze BMI pokazuje nadwage 6,5 kg, wiec tego trzeba by sie pozbyc.
W piatek mam znowu scyntygrafie tarczycy, zobaczymy czy zaszly jakies zmiany.

3
komentarzy
avatar
Czyli drugi urlop? Fajnie wam. Ale masz rację oby teraz bez przeszkód. A objazdówka po Majorce wybitna, Nina do dziś opowiada o statku
avatar
Tak, drugi urlop, my jakos od kiedy mamy Jasia mamy zawsze urlopy pod koniec roku. Teraz to ma sens, dziecko jesczze nei jest w szkole, pogoda w Hamburgu pod psem, nie ma nic wpsolnego z polska zlota jesienia, wiec trzeba zatankowac slonce. Ciesze sie ze Wams ie podobalo.
avatar
PS. 3 planujemy w grudniu - wyjazd na swieta do Polski, ale jeszcze nie wiemy czy sie uda.
Dodaj komentarz

Moje dziecko zaczelo jesc coraz wiecej produktow.
Od kiedy poszedl do zlobka jadl wybiorczo: makarony, kasze, ryze, mieso, owoce wszystkie ale z warzyw to tylko ogorka, salate, pomiroda i ukochane oliwki i pieczarki na pizzy
Wzcoraj zjadl marchewke z groszkiem /co prawda ze sloika ale wzial nalozyl sobie na talerz i zjadl/ przed wczoraj sprobowal kapusty czerownej i kapusty bialej.
Sam bierze i probuje nowe smaki,m nigdy do tego go nie zmuszalismy, byly na stole i albo chcial sprobowac albo nie.
Znowu utwierdzilam sie w przekonaniu, ze kazde dziecko ma swoj wlasny rytm rozwoju i naprawde nie trzeba sie w niego wtracac.
Rola rodzica powinna polegac glownie na tym aby DAWAC MOZLIWOSC rozwoju naszym dzieciom, mozliwosc poznania nowych zabaw, nowych odczuc, smakow itp. i DAWAC WOLNY WYBOR, albo cos polubia albo nie. Przeciez my tez nie lubimy jak nam sie cos narzuca.
Trzeba oczywiscie powiedziec, wytlumaczyc, kontrolowac.


U nas swietnie na marudzenie sprawdza sie wybor pomiedzy 2 rzeczami np. zjesz jablko czy banana, bulke czy chleb, ubieramy kurtke czerwona czy niebieska, na spacerze idziemy w lewo czy w prawo. Jas uwielbia te wybory, mam wrazenie ze jest mega dumny, jesli podczas spaceru po parku przy kazdym rozwidleniu pytam sie w ktora strone idziemy. Slyszalam na ten temat duzo glupich komenatarzy w parku ze to dziecko mnie wyprowadza na spacer, ale przeciez to jest obojetne w ktora strone idziemy, a to jego spacer wiec niech uczy sie podejmowac decyzje. Jak wracamy to tez go pytam w ktora strone idzie sie do domu. Podczas ostatniego weekedu w hotelu tez musial nam wskazywac droge, a hotel byl faktycznie mega labiryntem. Jak pokazal zle musielismy sie potem wracac, przed kolejna decyzja sie zawsze zastanawial.

Do urlopu dwa dni, ja juz w panice urlopowej, ktora napewno nie opusci mnie do dnia powrotu do domu.

5
komentarzy
avatar
Powiem Ci że te urlopy z dzieckiem też mnie trochę stresują. Pilnowałam się żeby ten stres nie zepsuł mi wyjazdu ale jednak czaił się z tyłu głowy. Odetchnęłam dopiero dzień przed wylotem.
Baw się dobrze.
avatar
u nas też nagły skok apetytu (prawdę mówiąc to myslałam że to efekt jelitówki której doświadczył ostatnio Tobiś)... kopara mi opadła jak zaczął pochłaniać winogrona - nigdy nie chciał wziąć tego do ust:/ nagle zaczął jeść więcej i więcej ... i głównie to czego wcześniej nie jada... Troszkęprzeraża mnie fakt że mój syn potrafi wtrąbić pół bochenka dużego chleba na dzień :/ ...chyba czas do pracy wracać bo nam na jedzenie braknie
avatar
jeśli chodzi o wybory to ten temat u nas ostatnio na tapecie... a mianowicie zaczynamy zmieniać podejście do Tobisia... wcześniej pozwalaliśmy mu na większą swobodę, pozwalając mu na podejmowanie decyzji, jednak teraz musimy brać pod uwagę Oleńkę... chciałąbym nauczyć Tobiaszka aby pamiętał o siostrze (że nie jest sam) choć zdaję sobie sprawę że to będzie wymagało czasu... dlatego na chwilę obecnądecyzje podejmowaćmoże tylko wtedy jeśli nie kolidują one z planem dnia młodszej siostry. Staram siębyć delikatna i szukać kompromisu aby tylko Tobiś nie poczuł się skrzywdzony.
avatar
UDANEGO URLOPU !!!! ZAQZDRASZCZAM !!!! (ps. myślałam że mamy takie same taborety a tu wczoraj zupełnie przypadkowo zauważyłam że nasz daje radę do 200kg )) coś nie chce mi się w to wierzyć )
avatar
gratulacje rozszerzanie kulinarnych upodobań i wspaniałego urlopu!!
Dodaj komentarz

Dorjana gdzie jest Twoj pamietnik, nie moge go znalezc, a chcialam jeszcze raz przeczytac ostatni wpis!

PS wpis pourlopowy wkrotce.

1
komentarzy
avatar
Uprzejmie donosze że jest na swoim miejscu :-) jednak starsze wpisy zostały przeniesione do archiwum :-P
Dodaj komentarz

Wreczcie wpis....

1. Urlop.
Od kiedy woriclismy co pare ndi jest placz, bo JAs chce spowrotem na ulop, mamo kiedy poelcimy smaolotem, mamo chce jechac autobusem do motyli, delfinow i papug, mamo ja chce urlop, gdzie jest nasz urlop, mamo ja chc ena basen na dwor - i tak wkolko - wnioskuje ze sie dziecku mega podobalo
Nam tez sie mega podobalo.
Jak ktos mi jeszcze raz powie, ze urlop z dzieckiem to nie urlop, to albo cos robi zle, albo nie dorosl do rodzicielstwa. Urlop z dziekciem jest WSPANIALY. nic nie musisz robic, gotuja, sprzataja za Ciebie, Ty tylko lezysz, pachniesz, jesz, pijesz drinki, robisz wycieczki i BAWISZ sie caly dzien z dzieckiem.
Moje dziecko pod tym wzgledem jest genialne i uwielbia sie urlopowac tak jak rodzice.

2. Jas.
Rozgadalo sie dziecko juz na maksa.
Po za tym wszystko rozumie, kojarzy wszysktie fakty, uzywa od paru miesecy zaimkow osobowych, mowi np Mamo czy TY chcesz pic?
Odpieluchowanie swietnie dzialao na urlopie (najlepiej w samolocie byl chyba z 10 razy, a wysadzic dziecko w samolocie na kibelek to nie tak latwo) w zlobku juz gorzej. Jak pytam i pilnuje to jest bez pieluchy, jak zapomne i on sie zapomni to wali w pieluche. Eee predzej czy pozniej sie nauczy, wiec luz, tu sie nie spinamy.

3. Dialogi z prawie 3 latkeim:
- Mama musi isc do pracy?
- Nie idz.
- Ale musze.
- Dlaczego?
- zeby zarobic pieniadze?
- Po co nam pieniadze?
- na ubrania, jedzenia, na zakupy?
- nie musimy chodzic na zakupy.
- Pieniazde potrzebne sa tez na urlop.
- To idz Mama do pracy, czesc!
i tu wielki BUZIAK

-Tata, ja chce na rece.
- Ale Jas mnie bardzo boli ramie nie moge Cie wziac.
- Dlaczego Cie boli
- Bo Cie za duzo nosze.
- To wez lekarstwo!

4. Ja.
Padl u mnie rekord od momentu urodzenia Jasia - 23 dni bez krwawien, plamien itp, w tym 15 na urlopie. W koncu ta endomenda dala troche swobody. Dzis sie znowu zaczelo, ale 23 dni to super wczesniej byly to 7-10 dni , 2 miesiace temu zdarzylo sie 19 dni

5. Dobre wiesci
Planujemy Boze Narodzenie w Polsce. Mam nadzieje, ze wszyscy beda zdrowi, dostana urlop i pogoda bedzie laskawa.

6. Silownia nadal 2 razy w tygodniu, 4 kg mniej, ale rozmariowo mega roznicy. Jakbym stosowala jakas diete byloby super, ale co tu duzo gadac, brak silnej woli. Ale slodyczy 0, nie podjadam, jem rozsadnie, wiec nie jest zle.

3
komentarzy
avatar
Co za agent! Dużo dobrych wiadomości i energii od Was!
avatar
Ale super! Będziecie może w okolicy Wrocławia?
avatar
coz to zostaje nam zyczyc wam jak najwiecej urlopow!!! tych all inclusive oczywiscie
Dodaj komentarz

Znowu mnie dlugo nie bylo.

U nas lekka choroba, ale to glownie ja bylam chora, Jasia zostawilam 3 ndi w domu i jest wszystko ok. W tym tygodniu juz dzielnie chodzi do zlobka.

Dzis byly o 10 zapisy na kurs plywania dla 3 latkow. Boze ale emocje, zapisny online, mase chetnych o 10:01 wszystko juz zabookowane Udalo mi sie zrobicPrzed-Zameldownaie, jesli do 7 dni dostana pieniazde (z przelewami w tym kraju roznie byla) mamy miejsce od 14.01 - 01.04. i mlody moze znowu uczyc sie 'plywania' pod okiem specjalistow

Przygotowujemy sie do wyjazdu na swieta do Polski, mam nazdieje, ze wszystko sie uda i ze pogoda nie splata nam figla. Wyjazd 22.12 w nocy lub 23.12 wczensie rano.

Moje dziecko wczoraj spytalo mnie gdy wrocilam z pracy:
'Mamo, a zarobilas dzisiaj duzo Euro?'

2 dni temu nie chcial wstac rano z lozka i powiedzial ze nie moze isc do zlboak bo jest chory, ale mozemy jechac pociagiem na karuzele (w niedziele bylismy 3 godziny na jarmarku swiatecznym).

O czym te dzieci w dzisiejszych czasach w zlobku romawiaja? Czy my tez bylysmy takie madre w wieku niespelna 3 lat?

4
komentarzy
avatar
Mądry ten Twój Jaś Trzymam kciuki za udany wyjazd!
avatar
Udanego wyjazdu i sniegu wam zycze na swieta!!!U nas deszcz bozonarodzeniowy pewnie bedzie A Jas widac ogarniety jest chlopak od najmlodszych lat
avatar
Ha ha , czyli pierwsze wagary Sprytne. Udanego wyjazdu
avatar
no WOW !!!! to euro to mnie powaliło !!!!
to prawie jak mój 8letni chrześniak na urodzinach taty podczas wręczania prezentów (czyli kasy) wola głosno: ILE DOSTAŁEŚ ???? STÓWKA ?? DWIE ?? Chłopaki to chyba już tak mająże tylko o konkretach gadaja
Dodaj komentarz

Dostalismy sie na ten kurs 'plywania' Uffff dodatkowy prezent pod choinke

14.01. zaczynamy.

Wygralam w konkursie adventowym Mikolaja i czekoladki z LINDT - HELLO, wczoraj przyszly poczta. Jas oczywiscie rzuca sie na paczke i ja otwiera i pyta a co to. A ja mu ze Mikolaj do postawienia na polce. Lyknal to i stoi sobie ten czekoladowy Mikolaj a dziecko podziwia go i nawet nie wie ze to czekolada ktora mozna schrupac. Tym razem 1:0 dla matki.

3
komentarzy
avatar
Moje juz wie, ze to nie dekroacja niestety...
avatar
wyobraź sobie że Tobi nawet jakby wiedział to i tak by nie ruszył wogóle nie rusza słodkiego... pomimo że ja jem ciasteczko zawsze do kawy (belvita) to on często gęsto przyjdzie na obczajkę i nawet ugryzie po czym biega z nim w ręce przez następną godzinę .... w koncu mi je oddaje z podziękowaniem ... hmmm.... ale czekolady jeszcze mu nie dawałam więc kto wie?? pewnie też by ja pokochał (a przepraszam .... miał na swoje 2 urodziny torcik czekoladowy i nawet skosztował ale mu niesmakował )
chyba to trochę dziwne ???
avatar
jak długo kąpałłaś według zaleceń co 10 dni??
Dodaj komentarz

Za godzine koncze prace, pedze do domu i ok 16:30 - 17:00 wyjezdzamy do Polski, czeka nas 10 godzin jazdy w ciemnosciach i w deszczu, jeszcze przy okolicach 0 stopni czyli tak jak nie lubie najbarzdiej.

Kochane Dziewczyny!
Od lat jestescie dla mnie wsparciem, inspiracja, przyjaciolkami....
z okazji Swiat Bozego narodzeni azycze wsyzstkim tego co najlepsze, a przede wszystkim zdrowia, zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia dla Was, Waszych dzieci i calych rodzin.
Wszystkim oczekujacym zycze szczesliwych, terminowych rozwiazan, a wsyzstkim starajacym sie wczekiwanych 2 kresek.
WESOLYCH SWIAT!!!

1
komentarzy
avatar
Szerokiej drogi :* Wszystkiego dobrego!!!!
Dodaj komentarz

Ojej, to ja w tym roku jeszcze nic nie napisalam?

Przepraszam, tych ktorzy czytaja.

Podroz do Polski super, przybylsimy ok 3 w nocy, Jas otworzyl oko i wyciagnal rece do babci i sie w nia wtolul ( a widzial ja wczesniej 3 razy w zyciu) - to sa wiezi rodzinne!

Powrot do domu tez super z 31/1, o polnocy bylismy na granicy - takze tego sylwestra nie zapomnimy

Tyzdien temu zaczelismy kurs plywania dla 3 latkow.
1 lekcja bomba
2 lekcja tragedia, bo dziecko nie chcialo wogole wykonywac polecen, tylko chcial robic to co robi zasze na basenie.
Zobaczymy co przyniesie 3 lekcja

Wkoncu zlobek wspolpracuje z odpieluszkowywaniem i od 2 tygodni Jas lata w zlobku bez pieluchy, w domu tez, ale wpadki sie zdarzaja. W nocy udaje sie od ponad 8 miesiecy super. Ja nie wiem dlaczego on sie w nocy zbudzi na siku, a w czasie zabawy sie potrafi zapomniec.
Kazde dziecko jest inne i tyle.

30.01 mamy bilans 3 latka i wizyte u dentysty.
31.01 mam wizyte w przedszkolu, Jas przejdzie z grupy zlobkowej do przedszkolnej. Emocje conajmniej jak przed matura

PS W sobote moje dziecko zrobilo prawo jazdy na bobbycar, dostal plastikowa karte ze zdjeciem - Mama dumna

Powoli przygotowuje sie do 3 urodzin, ale wielkiej imprezy nie bedzie, beda napewno 3, dla dziadkow, kolezankek z Belly i dla dzieci zlobkowych i ich rodzicow (zaprzyjasznilismy sie z 3 parami, a nasze dzieci sa w 1 grupie i zyc bez siebie nie moga, na szczescie rodzice tez sa super).

4
komentarzy
avatar
Pozdrawiamy serdecznie w Nowym Roku wiele Szczescia
avatar
Pozdrawiamy serdecznie w Nowym Roku wiele Szczescia
avatar
3 lata...wow!tymczasem przypomnialas mi o tym dentyscie i ja w ogole tego nie widze...nic a nic...zero...
avatar
O rany.... To już 3 rok mija.... Masakra.... Czas leci jak szalony
Dodaj komentarz
avatar
{text}