Wczoraj zaliczylismy bilans 3 latka i wizyte u dentysty, niestety tez kjolejna szczepionke, 3. ostatnia dawka przeciwko meningokokkom typu B. Narazie jest ok, ale boje sie tych szczepien jak zarazy.
Bilans 3 latka:
13,2 kg, 92,5 cm, BMI idealne jak powiezdial lekarz, krzywa wzrostu i wagi tez super, bez skokow wszystko jednostajnie, jest ok 10 percentyla. Calkowity rozwoj tez super, zwlaszcza mowa byl lekarz zachwycony.
Dentysta - bajka, Jas byl rok temu i wczoraj, od progu u dentysty otwieral szeroko buzie. Na poczatku siedzac u mamy na kolanach sprawdzil z lekarzem moje zeby, zdjeli mi kamien, wysmarowlai nos pasta do zebow i obstukali kazdy zab potem Jas usiadl dumnie i otworzyl paszcze. Rok temu nie bylo jeszcze kompletu zebow, w tym roku sprawdzona zostala cala 20. pod dziaslami lekarz zauwazyl tez szostki, ale one maja jeszcze duzo czasu. Stan uzebienia na 5+.
Sobotni basen tez byl super, caly piatek tlumaczylam dziekcu jak wazne jest zeby na lekcji robil co pan mowi i pokazuje i poskutkowalo, tylko skoczyc do wody sie bal. Pan go wrzucil 3 razy, z tym ze 1 raz przesadzil i poprostu wzial go do gory i walna nim o wode z calej sily. Jas nie byl zadowolony, ale tragedi nie bylo, choc lza sie w oku pojawila.
Po basenie mowie mu ze byl dzis super i ze jestem dumna, a on do mnie: Mamo ale ja nie skoczylem (wtedy mi sie lezka w oku zakrecila). Wytlumaczylam ze skoczy jak bedzie gotowy i bylo juz wszystko ok.
Alez to moje dziecko jest madre.
W niedziele probowalismy (po raz setny) rowerka do odpychania, tym razem przejechal nawet dosc duzy kawalek, ale wolno nam to idzie, no nic moze kiedys poczuje bakcyla.
Na razie hitem jest duplo i wszysktie auta typu policja, straz, karetka, wywrotka, koparka. Buduje sobie drogi, wywala na te drogi przeszkody, a cala reszta musi to naprawiac i tak w kolko. Swietnie sie przy tym bawi, odkrywa pare rol, gada sam ze soba, gdy mu brakuje rak musimy mu pomagac.
PS prezenty na 3 urodziny juz zakupione
tytuł: Endometrioza, ciaza, dziecko i ja.....
autor: Endokobietka