Przechodzimy kryzys obcych ludzi. Na spacerze kazdy chce zagladac mi do wozka, ja prosze zeby nie zagladal, bo jak zagladaja to Jas czasem placze, na niektorych masakrycznie reaguje.
Dzis w sklepie:
-moge popatrzec? - pyta stara baba
-przepraszam, ale nie, on nie lubi obcych-odpowiadam
-ale na mnie dzieci nie reaguja placzem- odpowiada stara i zaglada
Jas w ryk masakryczny.
-o przepraszam, myslalam ze pani poprostu nie chce zebym sobie poogadala...
no zesz ku......niektorym to naprawde mozgu brak.
Bede z nim czesciej wychodzic do ludzi, ale delikatnie, bo on jest bardzo wrazliwy. Powiedzial mi to juz nasz lekarz i nasza rehabilitantka. On nie lubi krzykow, kaszlu, kichania itp.
Obserwuje ciagle caly swiat i reaguje na kazde dzwieki, nie placzem, ale zaciekawieniem.
Niestety ten kryzys Jasia zle wplywa na nasza gimnastyke, od 5 terminow poplakuje na niej.
Jas w domu placze niezmiernie rzadko, naprawde raz na pare dni, a tam wiecznie. Rehabilitantka mi nie wierzy. Az niechce mi sie tam chodzic, bo z 30 minut, robi sie 10 minut gimnastyki, a reszta uspokajanie i podchody, zeby sie znowu nie wkurzyl.
Po za tym to super grzeczne dziecko, nawet kupe robi raz na 2-3 dni, zebym nie miala tale roboty
Jas je teraz po 160 ml, 5 razy dziennie. Ja powoli redukuje laktacje, udaje mi sie to, przez ostatni tydzien odciagalam juz tylko 4 razy dziennie, od dzis 3, ilosc tez sie zmniejszyla, ale Jas i tak dostaje 3-4 pokarmy moje i 1-2 sztuczne. Dzis odmrozilam 1 porcje moich zapasow. jakbym juz nie odciagala to wystarczy mi na 35 dni przy 3 butlach na dobe, ale cos tam jeszcze odciagam, wiec moge juz teraz powiedziec, ze Jas bedzie na mleku matki do skonczenia 6 miesiaca. Wiem, ze to niedlugo, ale zakladajac ze zostaje w domu tylko 7 miesiecy i ze musialam to wszystko odciagnac jestem z siebie dumna. Zadna z moich bliskich kolezanek nie wytrzymala nawet 3 miesiecy, chociaz ich dzieci jadly z cyca.
Od 9 dni podaje gluten. 1/2 lyzeczki dziennie. Jas dostal jakiejs wysypki na szyi i w okolicach ust, ale raczej nie po glutenie, mozliwe ze to od potu, a na buzi od sliny, bo strasznie sie slini. Dodstkowa opcja to taka ze mama od 2 tygodni wcina truskawki, wczoraj sobie uswiadomilam, ze to moze od tego no i juz 2 dnhi beztruskawkowe. Na poczatku ciazy wrecz zarlam truskawki tonami
tytuł: Endometrioza, ciaza, dziecko i ja.....
autor: Endokobietka