avatar

tytuł: Figle Groszka

autor: mama_z_groszkiem

Wstęp

about me

O mnie:

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

Taką jaką ja mam. Taką, że w przyszlosci Oliwia powie "jestes najwspanialsza mama na swiecie"

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

od czasu ciazy stalam sie okropnie wrazliwa. Placze na reklamach z dziecmi, placze na programach gdzie dzieciom dzieje sie krzywda, placze jak Oliwia placze, placze jak Oliwia nie placze (to juz ze szczescia :) ). Beksa.

45 TYDZIEN WSPÓLNEGO GROSZKOWEGO ZYCIA

kolejny tydzien minal jak z bicza strzelil ! nie ogarniam czasu, jest mi go ZA MAŁO !!!!

-kazda wolna chwile spedzam z Oliwia, maksymalnie sie jej oddajac. Wydaje mi sie na dzien dzisiejszy, ze siedzac w domu na macierzynski dawalam z siebie tylko 88% dla Oliwii, dzis jest to na pewno 110%.

-w złobku super ! Oliwia codziennie usmiechnieta idzie na rączki do swoich opiekunek, kiedy po nia przychodzimy macha do swoich 'cioć' i innych dzieci. Chcialabym, aby kazda mama byla zadowolona i spokojna jak ja jestem. Mialam zapisywac Oliwie do zlobka publicznego, ale zrezygnowalam z tego pomyslu. Grupy dzieciakow sa po 20-25 osob (grup jest 3), a tu maksymalnie jest 12 dzieci w calym zlobku. Fakt, ze sie kupe płaci, no ale coś za coś. Choróbska do domu nie przynosimy (odpukac). Uslyszalam, ze jestem wyrodna mama, bo tak szybko dziecko do zlobka poslałam. Szkoda, ze ludzie tak mowia, wiedzac jakie sa polskie realia - pracowac musze, po to, zeby za cos zyc. Nie kazdy moze pozwolic sobie na siedzenie z dzieckiem w domu az skonczy 2-3 lata... oczywiscie, ze mi przykro. Oczywiscie, ze przeplakalam cala ta sprawe. Ale tego nie zmienie. Mialam do wyboru nianie, ktora jest w wieku babcinym, ale nie oszukujmy sie, w zlobku gdzie sa wykwalifikowane nauczycielki Oliwii na pewno jest fajniej. Bawią sie, ucza, maja zabawy manualne (mnostwo prac rysunkowych i recznych mam w domu), wiecznie spiewaja, tancza, wspolnie jedza, bawia sie na dworze, moze wszedzie wejsc, zwalic, sprobowac zjesc. Ktos to rozumie oprocz mnie ?


-kiedy Oliwia byla mała bylam pewna, ze jest dzieckiem spokojnym i leniwym. Jakze bardzo sie mylilam ! Oliwia to dziecko bardzo pogodne , ale i bardzo bardzo ruchliwe . Niczego sie nie boi, wszedzie wejdzie, wszedzie dojdzie, wszedzie wstanie. Tylko otworzy oczy i juz stoi na nogach, zeby gdzies ruszyc w swiat. Przebranie jej graniczy z cudem, jest szybsza na czworakach niz ja na nogach ! Przebieram jej pampersa i ganiam po domu, bo mi ucieka z golym dupskiem. W wannie wstaje, siedze kolo niej a i tak to nie wystarcza, nie zlicze ile razy nura zaliczyla. Ja z zawałem ja wyciagam, a Oliwia sie cieszy i rechocze. Woda w oczach, w buzi, w nosie, ale czy to wazne ? Czytalam o waszych dzieciak owsika wiec i doczekalam sie swojego. U lekarza, na dworze, w sklepie - wszedzie ją nosi. Chodzi przy wszystkim, probuje wlasnych sil, ale jej nie wychodzi - TO NIC ! Cwiczy dalej. Do innych ludzi i dzieci jest bardzo otwarta. Dotyka, glaszcze, smieje sie, gada i gada. Nie ukrywam - jestem dumna ze swojej córeczki. Jest jeszcze kochansza niz moglam sobie w myslach wytworzyc.

-oczywiscie efektem wiecznego wszędobylstwa Oliśki jest pochloniecie niezliczonych butelek mleka w nocy. Co chwile je w ciagu dnia (az sie trzesie jak widzi jedzenie), ale w nocy rowniez musi dostac. Nie pomaga woda, nie pomaga przetrzymanie, jest glodna, az jej w brzuszku burczy ! jak jej nie dac ? jak tyle energii na dzien potrzebuje ?

-nauczyla sie spryciula tanczyc. Dyga nóżką, kręci pupką, macha główką - taka tancereczka jak mama ! Jeszcze 2 lata i przyjdzie do mnie na zajecia jak bedzie chciala

-niedlugo testujemy piaskownice ! jeszcze tej przyjemnosci nie doznalismy, ciekawe czy sie spodoba ?

- no i doszlismy do etapu gdzie Oliwia sama zasypia i sama spi. Cudownie mam mnostwo czasu dla siebie i meza. Mysle, ze spowodowane jest to tym, ze Oliwia ma tylko jedną drzemke w ciagu dnia, ktora trwa 3h. Nie ukrywam, wszystkich to cieszy i satysfakcjonuje

-mam nadzieje, ze niedlugo Mateusz doczeka sie 'tata', bo widze, ze mu troche smutno jak tak mamuje i babuje wiecznie i ciagle (!), a 'tata' nie rozbrzmialo.

-moja córcia rozdaje buziaki, kto chetny, zeby dostac sliniowego buziaka otwartej buzki ?


buziaki ciotki, podczytuje Was oczywiscie ALE WAM DZIECIAKI ROSNĄ :p

7
komentarzy
avatar
no i pięknie. Też mam wrażenie że to co mogłam o małej powiedzieć jeszcze miesiąc temu jest za chwilę nieaktualne, tak szybko się zmienia i nagle widzę ja z nowej perspektywy. Oliwka jest dzielna i wygląda na to że żłobek jej służy.
avatar
Bardzo cieszę się, że ze żłobkiem jest super. Mnie niestety na prywatny żłobek nie będzie stać ( koszt 2/3 mojej wypłaty) a publicznego bardzo się boję.

RB wychodzi i w to w najlepszej formie
avatar
ja tez uwazalam mojego syna za oaze spokju...jak mial z miesiac...hahaha mam to nawet gdzies w pamietniku, ale bullszit....
super, ze ci sie tak fajnie poukladalo z mala, spaniem i czasem dla siebie...ja dopiero bede ukladac sprawy...
avatar
Kochana sumiennie robisz wpisy :* super, że kolejny tydzień kolejne wyzwania życie z dzieckiem jest cudowne a kiedy spada wiecej obowiazkow okazuje sie ze czlowiek moze dac z siebie jeszcze wiecej
avatar
Kochana sumiennie robisz wpisy :* super, że kolejny tydzień kolejne wyzwania życie z dzieckiem jest cudowne a kiedy spada wiecej obowiazkow okazuje sie ze czlowiek moze dac z siebie jeszcze wiecej
avatar
Przestań się wogóle przejmować...ja od początku byłam wyrodną matką, Ty nie możesz być bardziej
Raz, że rodziłam przez cc, dwa, że nie karmiłam piersią, trzy, że poszłam do pracy po pół roku
Do złobka tez bym posłała, jakby mnie było stać hhahaha, super się dzieci rozwijają!!!! I tego się trzymaj!
avatar
Nie ma co mysleć o kwestii żłobek/zostawanie z dzieckiem do 3rż. Jak trzeba pracowac to trzeba i tyle. Zresztą Oli na pewno dostaje całe morze miłości jak tylko się widzicie! <3
Roczek coraz bliżej i widać to po Twoich wpisach. Gdzie ta mała gąsienica, która dopiero co się uczyła pełzać? Lubię zaglądać na wcześniejsze strony porównując co mnie może niebawem spotkac u Leonka i nie mogę się nadziwić ile cudownych zmian nas jeszcze czeka w najlbliższym czasie.
Co do snu... hehe nie ukrywam, że zazdroszczę... Nadal brak mi większej ilości czasu dla siebie
Dodaj komentarz

46 TYDZIEN WSPOLNEGO GROSZKOWEGO ZYCIA

owsik... pędraczek... i żuczek. Tyle z tego tygodnia wywnioskowalam. Owsik, owsik i jeszcze raz owsik

6
komentarzy
avatar
avatar
hahah, buziaki dla owsika :*
ps. co do drugiego dziecka, juz mnie maz ostrzega bym przypadkiem nie urodzila ciemnego, ma byc drugi tez bialy...biala bo bedzie dziewczynka, ale kiedy??? szykuje sie na 2017, ale co zycie przyniesie tego nikt nie wie...
avatar
heh malutki owsiczek u nas igo jeszcze nie raczkuje a też jest jak mały owsik
avatar
hahahah owsik kochana najcudowniejszy owsik
avatar
Dziękuję Ci bardzo zawsze cenie sobie informacje od starszych stażem mam
avatar
Hallo dziewczynki!!! Jak tam? U nas brak czasu na przyjemności, 100% mamusia, 100% pracownik, mała rośnie i dokazuje, zaczyna raczkować, siadać na jednym pośladku! Wiesz, że kiedyś tez mi przez myśl przeszło, że nasze Mysze do siebie podobne? ściskam was!!! Buziaa!
Dodaj komentarz

47 TYDZIEŃ WSPÓLNEGO GROSZKOWEGO ŻYCIA


Pyzia u dziadków, w domu syf niemiłosierny, a ja nie mam ochoty, chęci i siły na sprzątanie. Tak jak Prymaza napisala - ja rowniez 100% mama i 100% pracownica. No niestety, trzeba dac rade ale co tam, KURZ LEŻY TO I JA SOBIE POLEŻĘ hehe.


- nocki u nas sie unormowaly, jest super !!! Oli przesypia całą noc bez jedzenia ! do 7:00 spi w lozeczku SIAMA (z przyjacielem zającem i przyjacielem smoczkiem), przed snem na dobranoc dostaje butle mleka, kiedy juz lezy w łóżeczku. Wypija, sama bierze dydka, kladzie sie i zasypia. No czyż nie idealnie ???? ja pozniej ją otulam i daje buziaka. Szczerze to myslalam, ze nigdy nie dojde do tego etapu. A tu mila niespodzianka. Bardzo. Ale gdybyscie widzialy moj SZOK, kiedy rano wstalam po calej przespanej nocy, a Oliwia jeszcze spi w lozeczku !!! sprawdzalismy z Mateuszem, czy oddycha :ooo a tu nam dorosło dziecię


- pobudki są jeszcze milsze. Mati wstając do pracy po 7:00 daje ją do naszego lozka i ksiezniczka budzi mnie wsadzaniem do mojej buzi jej smoka. Jak to nie pomoze, to otwiera mi powieki swoimi paluszkami. Ostatni etap pobudki mamy to osliniony calus w nos/polik/brode. Ahhhhhh


- samodzielne chodzenie chyba jeszcze daleko przed nami, ale przy meblach zasuwa jak na olimpiadie. Świetnie sobie daje rade, nie boi sie, jak upadnie to dalej probuje, nie placze, brnie do celu, probuje sie puszczac i przemierza tak caly pokoj. Od kanapy, poprzez meblosciankę, parapety, firanki, stól i drzwi znow do kanapy Obierzyświat

-tanczy ! caly czas tanczy ! spiewa sobie jak nie ma muzyki po to, by miec przy czym tanczyc ! no ubaw po pachy mam filmiki, ale nie umiem ich obrobic i wrzucic, taka ciapa ze mnie

-chce pic z mojego kubka i jak piję, to mi zabiera i probuje cos tam lyknac. Nie oblewa sie, ale krztusi, bo za duze lyki robi. Mam dla niej kubek lovi360 ale nie chce go ;/ kolory nie takie ?

-uwielbia ksiazeczki ! najlepiej te malutkie, co mieszcza jej sie w raczkach. Przewraca strony, pokazuje cos tam paluszkami, sledzi wzrokiem i jak jej opowiadam to slucha zainteresowana i wodzi za moim palcem. Moj tata jej czyta i jak przestaje to ona jemu 'bababblblall'. Niedlugo bedzie czytac

-najlepsze do trenowania paluszków są makarony spaghetti w ogole uwielbia makarony. Ostatnio jej zrobilam na obiad makaron dluuuuugi z sosem i wciagala kluski jak stary ! hahah skad ona to wziela ?

-panie w żłobku mowią, że Oliwia to najmniej problemowe dziecko. Bawi sie pieknie z dziecmi, bierze udzial w zabawach, chetnie probuje grac na bebenkach, tanczy, spiewa po swojemu, je wszystko, zasypia bez problemu, przytula sie do pań i innych dzieci. Czy ona naprawde ma 11 miesiecy ?Pękam z dumy! P Ę K A M ! puffff

- sprawdza nas i testuje. Doszlismy do etapu, ktory niedawno czytalam m.in u Marysi i Gaji, albo u Tobiaszka! No gówniarka mała patrzy sie, wie, ze nie wolno do kontaktu, albo modemów, szuflad to nie...zerka... a moze sie tym razem uda... jak sie nie udalo, to wymusza placz bez łez i tak w kolko. rece opadaja. mnie w ogole nie slucha, ze smiechem broi i sie bezczelnie patrzy. Tylko Mati ma na nia jakis wplyw. Ehhhh

- niestety nauczyla sie wchodzic po schodach u tesciow. Trwalo to sekund 5 jak byla u gory... serce mi zamiera, no szalona ! zejsc oczywiscie nie umie, ale najogrzej, ze nie boi sie tych schodow... ze smiechem probuje chyba przefrunąc przez schodki, ja ja lapie juz w locie. Barierki tesciowa 'nieeee' bo nie, bo trzeba dziecko pilnowac. Hm... no coment

- przebranie Oliwii graniczy z cudem nad cudami. poradźcie jak mam to zrobic nim wezme puder, juz spieprza, nim odepne rzepki pampersa, juz jej nie ma ! ganiam ją po mieszkaniu, ona z golym dupskiem, ja upocona, bo nie moge dogonic raczkujacego bobasa.... przebieranie trwa z 15 minut... najgorzej, jak na nowiuski pampers sie zesra i karuzela zycia sie powtarza... macie jakis sposob ? nie pomagaja ciekawe przedmioty w raczkach przez ten czas, lepiej zbiec mamie.... jedyny plus, to wieczorem po kąpieli sama nożki trzyma u gory a ja spokojnie ją toaletuje. Małpa mała

- co do kąpieli to tez masakra. W sensie, ze fanie i niefajnie. Super, bo Oliwia nic sie wody nie boi, mycie glowki to czysta przyjemnosc, polane oczka, nosek, buzia to nic strasznego, moge ja polozyc, zeby uszka zamoczyc - tez to jest OK. Ale wstaje w wannie po to, zeby dla fun'u klapsnąć pupa do wody i sie smieje w glos. Schyla sie do wody, zeby robić motorek buzią ! opija sie przy tym piany (piana to pol biedy, gorzej jak nasika...). Pozniej kaszle przez smiech i znowu... albo obraca sie w kolko w wannie, woda jej sie leje wszedzie, ale im wiecej tym lepiej. nas pryska, Mateusz wyglada jak po prysznicu. Ale glowe cala zanurza w wodzie !!!!! NUREK !!!!!!!!!! i potem wyjsc nie chce... paluszki jak u starej babci

- kokietka wczoraj wujka swojego wycalowala, buzie mu wykrecala, zeby dal jej slinianego całuska. A jego synka bujala w lezaczku. Cudny to byl widok

-ostatnie - ale bylam w szoku, kopara do podlogi !!! Oliwia wkladala ciuchy do pralki i pozniej ją zamknela i sobie poszla. Pranie wstawila ?



u babci tak nudno, poczytam Ci Kama
http://images70.fotosik.pl/871/59b0eb56ba3fa27dmed.jpg


można zaczac nowy dzien
http://images66.fotosik.pl/872/79dc36ab81c53b04med.jpg

osiedlowa Holandia
http://images66.fotosik.pl/872/511423d11ac9f8f4med.jpg

kobieta zmienną jest
http://images68.fotosik.pl/872/11d5b7907f243268med.jpg

9
komentarzy
avatar
Haha cudna, z tym praniem to mnie rozwaliło , fajną masz córkę
avatar
Piękne jestescie
avatar
ale fajne zdjecie z tymi kwiatami prezentujecie sie super!
avatar
o rany ależ Wy jesteście piękne !!!!! ... widze że dałaś radę... ja włąśnie wywołałam wojnę domową pomysłem posłania Tobisia do żłobka... ileż trzeba się nasłuchać
avatar
no kochana swięte słowa! od cienkiej warstwy kurzy nikt nie umarł a Mała super, że jest juz taka pocieszna ale przyz takiej Małej Owsiczce trzeba miec oczka w du**ie ;P niestety...
avatar
Rosnie Ci ta panienka sliczna Olisia! :*
avatar
Ale piekne kobietki
avatar
Pozwolilam sobie zerknac do Twojego pamietnika i czy dobrze widze tulipany w Chrzypsku? czy sie myle?
avatar
boską masz córeczkę! cud natury!
Dodaj komentarz

11 miesiąc

i zarazem chyba najtrudniejszy. Skok rozwojowy na potęge, do tego od miesiaca przeziebienie i choroba nas nie moze opuscic, w pracy kocioł. Płakać mi się chce. Nie mam siły pomału. W oczach mi dźwięczy wieczny płacz Oliwii.... gdzie moja wiecznie uśmiechnięta Pyzia nie mam ochoty wracać do domu.

7
komentarzy
avatar
no tak to jest. Już wydaje się że wszystko pięknie opanowane i nagle dupa :/ skok, ząbkowanie albo choroba :/
avatar
Mocno przytulam! Jedyne pocieszenie, że skok w końcu minie...
avatar
Rozumiem Ciebie co czujesz ale troche lepiej pomyslisz o patalogii w szpitalu... Badz silna dla niej ona potrzebuje Ciebie, miej cierpliwosc
avatar
omg... omg... tak strasznie a ja dopiero przed powrotem do pracy i coraz bardziej sięstresuję ... Trzymaj się kochana dla swojej kruszynki !!!!
avatar
Oj pamietam ten skok rozwojowy.. byl ..hmm?? Straszny, ale trzeba dac rade. Dacie rade, trzymam za Was kciuki!
avatar
praca, dom, dziecko, choroby, oj to jest kociol, tez w nim siedze....
avatar
choroba u swojego dziecka to katorga dla rodzica...trzymaj się kochana :* wiem, ze dasz radę, bo jak nie ty to kto?:* ściskam Cie ciepło :*
Dodaj komentarz

Życie to ciągłe wybory. bez końca . Ja stoje przed dylematem innej pracy. Jutro rozmowa. No i która sroke mam zlapac za ogon ? ale tak, zeby bylo super dobrze ekstra najlepiej.

7
komentarzy
avatar
Nikt nie moze za Ciebie podjac tej decyzji ale wierze ze podejmiesz najlepsza tak zycie to zbior wyborow
avatar
powodzenia!!!
avatar
Przemyśl wszystkie za i przeciw. Trzymamy kciuki za pozytywny rozwój sytuacji
avatar
ale czemu zmieniasz? Coś ominęłam? bo z tego co pisałaś to było super.
avatar
Trzymam kciuki za wlasciwy wybor
avatar
Majac prace wysyłałas cv odpocznie nie do końca ci obecna odpowiada życzę powodzenia na rozmowie i wybrania lepszej opci dla ciebie w sumie dla was
avatar
hmmm... no to mnie zaskoczyłaś też myślałam że już swoją super pracę masz
Dodaj komentarz

Oliwia ma zapalenie oskrzeli ze zmianami plucnymi zastrzyki w pupe dostaje spi tylko na nas i z nami nic nie je nic nie chce robic tylko placze caly czas moj choruszek ale mama i tata silni dla coreczki i miec dosc zasobu slow dla sluzby zdrowia...
Tymczasem tuli tuli 24h non toper

14
komentarzy
avatar
O boziu, zdrówka dla Oliwki
avatar
Biedna Oliwka, uściski od ciotki!
avatar
Ojej Bidulka kochana... Zdrówka życzymy <3
avatar
Zdrówka dziewczynki :*
avatar
ojej to okropne :/ Dużo zdrowia!
avatar
Zdrowia i wytrwałości...
avatar
Zdrowka dla Oliwci!
avatar
Biedna Oliwka :* calujemy w pupke zeby nie bolala od zastrzykow i zyczymy szybiego powrotu do zdrowia a dla Was.. wiele zasobow cierpliwosci i milosci :*
avatar
Zdrowka duzo dla Oliwki <3 mala biedulka trzymajcie sie :*
avatar
jeszcze raz powodzenia! trzymajcie sie i chorobsko precz niech idzie!!!!
avatar
Biedna Oliwia Dużo zdrówka!
avatar
Zdrówka życzymy z Polusią. Oliwciu trzymaj sie dzielnie !!! <3
avatar
Zdrówka życzymy z Polusią. Oliwciu trzymaj sie dzielnie !!! <3
avatar
Dużo zdrowia! Mam nadzieję, że z każdym dniem jest lepiej. Buziaki dla biednej Oliwki.
Dodaj komentarz

Dzień Mamy bedzie moim ulubionym swietem Jestem szczesciara, ze mam dziecko, cudowną coreczke ! Wczorajszy dzien taki swietny ! Nie prezenty, nie laurki, nie czekoladki. Utkwi mi w pamieci nasze godzinne giglotanie, smianie i wyglupianie w trojke na lozku. Te buziaki, tuli-tuli, glaskanie. No poplakalam sie.


a dzis juz 50 TYDZIEN WSPOLNEGO GROSZKOWEGO ZYCIA !!!!!

kiedy to zlecialo ????

Oliwia czuje sie o niebo lepiej ! zakonczylismy zatrzyki. Cala pupa posiniaczona nie moze na niej siedziec tak ja boli wiec cale dnie Oliwia chodzi i chodzi i chodzi. No sama nie. Ale chodzi Dzieki tej przerwy zlobkowej nic mi nie umknelo w rozwoju mojej corci. Mojej dziewczynki! Ona juz taka duza ! Taka madra ! uklada sobie klocuszki, dopasowuje do odpowiednich dziurek, chowa sie w chowanego, ladnie oglada ksiazeczki, pokazuje jaaaaka bedzie duzia. Nie pokazuje oka, nosa, buzi. Chociaz moja buzia ja bardzo interesuje. Glownie zeby. Probuje otwierac mi pyska i grzebac w zebach ! stomatolog przyszly ? szkoda, ze nie mam kolorowych plomb, byloby jej weselej


minusy choroby :
znowu chce spac z nami, zasypiac na raczkach, wiecznie sie tulic i byc caly czas noszona. Smoczek to najlepszy przyjaciel. Smoczek smoczek smoczek, jak ja kocham smoczek ! to moj kumpel ten maly gooooosc. AAAAA !!!


tak to u nas. Dziekujemy za powroty do zdrowka, widzicie, juz lepiej !
podczytuje Was i jestem na Was obrazona ! No bo dlaczego macie juz takie duze dzieci ? czy mnie cos ominelo ??????

9
komentarzy
avatar
No rosną te nasze pociechy <3
avatar
Rosną nieubłaganie Dzielna Oliwka zniosła te zastrzyki! Buziaki dla niej a ile rzeczy potrafi! To 11 miesieczne dziecię już jest takie sprytne? Wow!
avatar
Jak to już 50tydzień - a rok nie ma 52? to zaraz roczek??????????? zgodnie z uwagą dodałam do postu zdjęcie! Jeszcze raz wszystkiego najlepszego z okazji dnia mamy!
avatar
Dobrze, że Oli ma się lepiej... a już miałam pisać pod wcześniejszym wpisem, że zazdroszczę Ci tych całych przespanych nocy i zasypiania przez małą samej
trzymam kciuki, żeby znów wróciła do swojego łóżeczka pozdrawiam !
avatar
Kochajcie się, tulajcie, te dzieci za szybko rosną... Niedługo nie beda takie misie tulaki
avatar
Ooo.? Dziękuję mamo groszka za miły komentarz:-) ja raczej zaliczam nas do nudziarzy :-P
Jak dobrze ze mała już czuję się lepiej <3
Ja nie wiem czy my takie placzki jesteśmy??
Mi też się troszku łez wylało w tym naszym pięknym dniu... he he..
Pewnie to przez to ze za długo spaliśmy :-P
avatar
Ooo.? Dziękuję mamo groszka za miły komentarz:-) ja raczej zaliczam nas do nudziarzy :-P
Jak dobrze ze mała już czuję się lepiej <3
Ja nie wiem czy my takie placzki jesteśmy??
Mi też się troszku łez wylało w tym naszym pięknym dniu... he he..
Pewnie to przez to ze za długo spaliśmy :-P
avatar
Ojej Oliwia za chwile bedziemiala roczek...jak to? Juz?kiedy? A pamietam jak jeszcze bylas w ciazy i pisalas ze jedziesz na porodowke u nas jutro bedzie 8 miesiecy. dobrze ze juz czuje sie lepiej. A co do smoczka to nam lekarz zalecil dawac lepeij smoczek bo Igo caly czas paluchy w buzi, siedzi to paluchy w buzi, dostaje jesc to tez paluchy w buzi, bawi sie - paluchy w buzi, zasypia- paluchy w buzi i jak spi to jest tak samo...wiec mamy dawac smoczek tyle tylkko ze Maly nie wie nawet doczego sluzy smoczek...zlapie go sobie pogryzie i wywala jak najdalej. Dzien Mamy wygladal u nas tak samo, tulenie z moim przytulaskiem i mnostwo smiechow pozdrawiamy
avatar
Oj zanim sie nie obejrzymy a nasze corki beda za maz wychodzic trzeba doceniac kazdy czas :*
Dodaj komentarz

hej, potrzebna mi Wasza rada

zrobilam sama zaproszenia na Oliwii roczek. i pytanie - wyszly ok i moge drukowac, czy lepiej zamowic na internecie jakies inne okazjonalne ???? PROSZE O SZCZEROSC !!!! krytyki sie nie boje


oto zrobione zaproszenie :

http://images66.fotosik.pl/930/ee3ebf0f0aff1471med.jpg

15
komentarzy
avatar
Jak dla mnie super,liczy sie ze zrobilas sama! Ekstra kolory,wszystko elegancko :-) drukuj :-)
avatar
dla mnie rewelacja!!!!
avatar
Zaproszenie bardzo ładne, takie wykonane przez siebie mają większą wartość Z tyłu będzie napisane gdzie ma być uroczystość?
avatar
Projektowałam zaproszenia na wlasny ślub, bo uważam, że takie własnoręcznie wykonane mają więcej uroku. Twoje jest bardzo ładne. Do druku z nim!
avatar
Super jest! Goście będą zadowoleni.
avatar
Super jest! Goście będą zadowoleni.
avatar
Super jest! Goście będą zadowoleni.
avatar
Super jest! Goście będą zadowoleni.
avatar
Świetne!!!! Jak dla mnie bomba i do druku
avatar
Świetny projekcik!!!!
avatar
Piekne!
avatar
Super ☺
avatar
ekstra na szacie - jak plakat wyborczy! To jest moja kandydatka!
avatar
jak najbardziej! o ja to już roczek tak szybko sie nie udzielam ale czytam zawziecie Twoj pamietnik! buziamy z Krzysiem :*****a zaproszenie super super My tez bedziemy robic swoje i oby wyszly tak samo dobre jak Twoje
avatar
Ale masz talent mamusia! dokladnie takie wlasnorecznie wykonane sa o wiele lepsze mi sie bardzo podoba
Dodaj komentarz

dzis jest wazny dzien - same postepusie

Oliwia zrobila 'papa', uklada klocki (no dobra, narazie rozklada ale raz sie udalo !), zrobila 'brawo'
i pokazala raczkami 'jaaaka Oliwia bedzie duza'. I najwazniejsze, przeszla od lozka 2kroczki w moje ramiona.
Doprawdy, wstala rano i to wszystko umiala !



a oprocz tego piski buntu na kroku. Smarkula jedna

9
komentarzy
avatar
Bo w nocy dzieją się najpiękniejsze rzeczy głowie ♥ ...brawo Niunia!
avatar
Wow Gratulacje :-D
avatar
Super!!! Teraz to już za nią nie nadążysz :-P
avatar
Ile jednego dnia sie moze wydarzyc?? szok. Gratulujemy Oliwce
avatar
Zdolniacha!
avatar
Bo w nocy dzieci musza wszystko przemyslec Gratulacje Oliwcia. Nie wierze, ze to juz roczek
avatar
Hej dziewczynki, obiecuje cos wpisac i wstawic w pamietniku, jakos na dniach. U nas czase przelatuje z predkoscia swiatla....Nelka pelza, jeszcze chwilka i bedzie raczkowac. Wszedzie juz jej pelno bo to pelzanie to z predkoscia swiatla. Mamusia dalej w pracy ale Nelka mnie nie zapomina, jak wracam to zawsze krzyczy do mnie, lapki w gore i na opka duzo sie tulamy, wyglupiamy i kochamy babcia jak zwykle na medal, chwali Nelke, ze grzeczna, miejmy nadzieje ze tak zostanie. Jedno co to mam przekichane, ze moja praca jest 59minut drogi od domu, co zabiera mi 2h z dnia, tak to bym byla pewnie o 16.30 w domu, a jestem dopiero o 18. No nic to jakos trzeba to przetrwac. Buziaki, piekne zaproszenie na roczek!!! A jak Twoja praca Kochana?
avatar
<3 <3 <3
Oliwia, ale śmigasz! Jak tak dalej pójdzie to zaraz będzie boegała! o.O
avatar
Co wejdę na Belly zawsze zaglądam co u Was
Dodaj komentarz

ohhhh cóż to byl za dlugi weekend !

ale zanim opowiem o weekendzie. Tak, mam fajna prace ! Kocham moje dzieciaczki (no dobra, nie wszystkie ;P), ale skoro moge miec jeszcze lepsza prace, no to dążę do tego ! chce sie rozwijac do 10 czerwca mam dostac odpowiedz, wiec siedze jak na szpilkach !!!! w dupe kluje !



dzis wrocilam do domu, syf niemilosierny- rodzice mnie odwiezli do nas i taki wstyd. Moja mama bardzo porzadnicka, uwielbia czystosc, a tu pampersowe bomby walają się kolo zdeptanych ciasteczek na srodku pokoju, tuz obok czystego prania. coz... no 1:0 dla syfu. A najgorsze, ze nie moge sie za to zabrac ! Bo tak cos z tylu glowy mi podpowiada 'Magda, daj spokoj, po co masz czyscic, jak za tydzien roczkowa impreza i znowu bedziesz sprzatac ? daj spokoj, kurz jeszcze troche polezy i nic mu sie nie stanie'. No wiec chyba w piatek sie za to zabiore. Chyba nie bedzie za pozno ? podziele obowiazki na pol (z wieksza polowa dla mężowego hi).
Jestem wymordowana. Od czwartku w rozjazdach z Olisią. Pogoda super dopisala ! Codziennie o 10:00 wybywalysmy z domu i wracalysmy wieczorem na sen. Ale jak Oliwia super spi ! Wymeczona max i w nocy o 00:00 tylko raz zajeknie na butle (apropo, niedlugo oduczam... chyba). A jaka towarzyska ! A jaka rozesmiana ! A ja jaka dumna ! No bo z takiego dziecka, jak nie byc ? Cieszy sie do wszystkich, raczki wyciaga, nowych osob sie nie boi, z dziecmi super bawi, popisy strzela (to po dziadku ;P), ladnie je za trzech (to akurat po tacie) i jest rozkoszna ( no po mnie, po mnie).

chodzic sama to nie chodzi, pewnie przed roczkiem sie to nie stanie. No trudno. Nadal jej nie prowadzamy, chodzi sama od mebla do mebla, wozek z lalą pcha (to jej ulubione zajecie), ale akurat od dwoch dni puszcza sie i stoi jak slup soli i chyba boi sie oddychac z wrazenia. To nic, za to stoi SIAMA. I bije brawo. I smieje jak stary.
Zakupilismy basen dla mojego malego mistrza kąpieli. Oczywiscie chciala nurkowac jak w domu, ale skutecznie jej wybilam ten pomysl. Wyjsc nie chciala ! no bo kaczusia sie dalej kapie, a ona nie ? Ale kurcze, niebezpieczne jest to, ze sie nie boi wody. Dzis u wuja na ogrodzie w strone stawiku caly czas ruszala, nie patrzyla na nic. Ja zawal serca x3108472765.

Owsik. Juz mi kazdy przyznal racje, ze wcale nie sciemniam. Oliwia oczy otworzy, dobrze nie ziewnie i juz gdzies mknie, no bo szkoda czasu ! szkoda ! Nawet na drzemke popoludniowa szkoda ! Jakos udaje mi sie ja polozyc raz na godzinke. Zawsze cos. Moge w tym czasie podlubac w nosie przeciez w tym czasie sprzatac nie bede, NIE OSZALALAM !

coraz wiecej gaduli. Po swojemu. Nadal tylko mama i baba no i teraz 'bach'. A no i 'akuku' jej sie udalo. Raz tylko, ale ja mama sie tym chwale, a co ! Ktos sie pyta 'mowi cos córka?' a ja 'taaak, no akuku nawet !' A co niestety, Mateusz 'tata' sie nie doczekal jeszcze.

Mimo, ze nie gada, to kontakt ze soba mamy. Pokazuje co chce, albo jakies gesty robi. Dzis jak skonczyla pic z niekapka, dala mi pokrywke, ze mam zamknac kubek (wciskala najpierw sama ale nie wyszlo), a pozniej pokazala na torbe. Wsadzilam tam niekapek i smarkula mi brawo zabila ! Taka zdolna mama


PRZYTULANKA ! moje dziecko to cudowna romantyczka chyba ! Przytula sie, daje buziaczki. Przychodzi na czworaka, tuli, caluje i idzie sobie zalatwiac interesy. Ohhhhhhh leje miod na moje serce !!!!!!!!!





ej, pokaze Wam kilka zdjec ze żłoba kurde, chyba innym razem, bo internet odmowil posluszenstwa. Macie kilka z 'Dnia Rodziny'

(tu przygotowania do imprezki. Z 'ciocią Gosią')

http://images70.fotosik.pl/949/0b45b92615be1530med.jpg

http://images67.fotosik.pl/951/ffbe3d14209bd89fmed.jpg

(moja balerina :heart
http://images67.fotosik.pl/951/b3c850729e94f119med.jpg

(a tu najmłodsze kolezaneczki,
i przyszly zespol muzyczny 'little princess' !)

http://images69.fotosik.pl/949/d6ebbf66a3537ffbmed.jpg





milego!!!!

4
komentarzy
avatar
Szkoda życia na sprzątanie! Żyję taką dewizą i po prostu nikogo nie zapraszam do mojego chlewiku. A jak tesciowie mają przyjechać to mężowi robi się głupio i sam cos tam ogarnia. Ja nie wiem jak to sie stało, że sie dwóch takich syfiarzy zebrało razem. Spakowalam zimowo - wiosenne rzeczy do pudła i tak stoi juz 3tygodnie i czeka aż jasnie pan zaniesie je do piwnicy. :/ Dobrze, że w weekend teściówka ma przybyć

Oliwka jest cudna. Wyglada jak mała laleczka w tej kiecuni. A na takie przytulaki i możliwość komunikacji to sama aż przebieram nóżkami.

Trzymam kciuki za Twoja mobilizację przed roczkiem. Ale nie przemeczaj sie - mąż też może po zasuwać z odkurzaczek
avatar
Nie muszę pisać że nasze dziewczyny idą łeb w łeb, nawet mówią podobnie, moja mówi teraz mama na wszystko dookoła włącznie z kuwetą kota
ogromnym plusem żłobka są te "przyjaźnie", kurcze ciągle kombinuje jak Smoczycy zapewnić towarzystwo. Oliwcia piękna jak zwykle, szykuj się na roczek. Moja w drugim roku życia wymyśliła sobie że już jest "duzia"
avatar
oj długi weekend to chyba każdy miał super ciesze się, że miałaś super pogode u nas też była rewelka, ale Lila to źle znosiła i fajnie, że masz juz kolejna ofertę pracy
avatar
ależ super !!! i żłobek się tak przyjął ...może my też w końcu zaczniemy ... tak przekładam i przekładam ...
Dodaj komentarz
avatar
{text}