avatar

tytuł: Hania - mój mały kurczaczek :*

autor: Dotty84

Wstęp

about me

O mnie:

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

przerażona i przeszczęśliwa :)

Dziś nasza Hania kończy 2 tygodnie!
Póki co Piter nadal jest z nami w domu, więc dajemy radę - choć przyznam, że ogarnia mnie lekki strach przed przyszłym tygodniem...w końcu będzie musiał wrócić do pracy.
Malutka jest na razie bardzo grzeczna, dużo śpi, nie płacze (poza momentami kiedy obudzi się bardzo głodna, albo kiedy robi kupkę - co nigdy nie trwa bardzo długo)...zobaczymy co przyniosą kolejne tygodnie.
Najbardziej boję się nocy jak już zostanę sama z tym wszystkim - tzn Piter będzie z nami, ale przecież chodząc do pracy będzie musiał się wysypiać...

Wczoraj Hania ważyła już 3020g! czyli o 120g więcej niż w dniu swoich urodzin! Mój kurczaczek kochany

http://images.tinypic.pl/i/00601/5sl3ynvr512s_t.jpg

1
komentarzy
avatar
Cudeńko.! ;** rośnij zdrowa i duża
Dodaj komentarz

W czwartek (15 dzień)odpadł nam kikutek (uff...przyznam, że trochę mnie stresował )

Wczoraj byliśmy na pierwszej wizycie u pediatry - muszę powiedzieć, że jestem bardzo mile zaskoczona lekarką! Wygląd nieco dziwaczny, ale super miła, dokładnie obejrzała Hanię, odpowiedziała na wszystkie pytania, wyjaśniła temat kolek, szczepionek...na koniec wszystko rozpisała nam na kartkach - łącznie prawie godzinna wizyta!

Niestety dziś noc była trochę cięższa, Hania ewidentnie walczyła z brzuszkiem, prężyła się i popłakiwała...staram się na razie nie podawać jej żadnych specyfików, żeby nie rozleniwić jej układu pokarmowego/trawiennego. Dopóki na koniec robi luźne kupki spróbujemy obejść się bez pomocy z zewnątrz - zobaczymy ile wytrzymamy, bo nie ukrywam, że już czasem mnie korci, żeby jej ulżyć....
Mój grubasek waży już 3120g!
U mnie waga pokazuje 65,5kg czyli nadal 3kg na plusie, choć do wagi do której chciałabym wrócić (58kg)jeszcze mi daleko...A waga póki co stoi (spadała po porodzie codziennie o 1kg ale zatrzymała się tydzień temu i stoi...)
Ehhh trzeba pomyśleć poważnie o powrocie do intensywnego treningu jak już wszystko mi się pogoi...

0
Dodaj komentarz

Za nami ciężka noc - przerywana problemami brzuszkowymi... Ten schemat zaczyna się powtarzać - w nocy Hania daje popalić, pręży się i płacze a potem w dzień pięknie odsypia - i jak ją przestawić na normalny dzienny tryb??

Dziś kolejny spacer zaliczony - tym razem połączyliśmy go z wypełnieniem obowiązku obywatelskiego i poszliśmy oddać głos w dogrywce

Już się boję dzisiejszej nocy i jutra...Piter wraca do pracy

2
komentarzy
avatar
U nas to samo, jakby przestawiła sobie dzień z nocą, nie może od wieczora usnąć i pręzy się płacze. A w dzień śpi ładnie i mocno. Trzymam kciuki za spokojną nockę i widzę, że od jutra sama z Hanią zostajesz, oj to szybko, mój mąz jeszcze na urlopie na szczęście. Też dziś byliśmy na spacerze w związku z wyborami
avatar
Te spacery to jedyna rzecz, która utrzymuje mnie przy życiu inaczej zrosłabym się z łóżkiem/kanapą, bo ostatnio ciągle tylko leżę z cycem na wierzchu i dokarmiam Hanię
Dodaj komentarz

Pierwszy dzień bez taty w domu...załamka...
Co prawda noc nie najgorsza, więc tata mógł się wyspać przed pracą, ale za to od rana lamenty.
Codzienny rytuał porannego prysznica niestety musiałam dziś zawiesić (mała płakała od rana), zęby mogłam przepłukać tylko płukanką (dopiero teraz udało mi się je umyć), włosy nie umyte...Śniadanie jadłam jedną ręką (na drugiej trzymałam płaczącą Hanię)...teraz zasneła, choć bardzo niespokojnie więc nie wiem jak długo potrwa ta cisza w domu...

A było tak pięknie jak tatuś byl z nami - wstawałam rano, prysznic, karmiłam małą - w tym czasie Piter szykował śniadanie...odkładałam małą, zjadaliśmy śniadanko i jakoś ten dzień się toczył i miał ręce i nogi.

A teraz? Mała płacze a ja razem z nią...

Uffff... udało nam się wyjść na spacer! Od razu humor lepszy Mała po spacerze zjadła i teraz śpi jak suseł...

0
Dodaj komentarz

Kilka fotek mojego kurczaczka

http://images.tinypic.pl/i/00603/afa4hb555jnr_t.jpg
http://images.tinypic.pl/i/00603/hqrpfr64crd3_t.jpg
http://pics.tinypic.pl/i/00603/yvrpdo4py93v_t.jpg
http://pics.tinypic.pl/i/00603/0y129y9awmk7_t.jpg
http://images.tinypic.pl/i/00603/u7lfgx46gj5n_t.jpg

1
komentarzy
avatar
Dotty, super zdjęcia Hani, piękna pamiątka!
Dodaj komentarz

Druga noc w miarę spokojna i przespana (oprócz 3 przerw na przewijanie i karminie). Hania chyba na prawdę wzięła sobie do serduszka prośbę taty, który właśnie od poniedziałku wrócił do pracy

Po porannym karmieniu krótka histeria, katarek, ulanie noskiem, obsikane ubranko...ufff jak już to wszystko ogarnęłam to mała się uspokoiła i własnie leży od pół godziny w swoim łóżeczku i wpatruje się w kontrastowe obrazki!

I kolejny spacerek 50-cio minutowy zaliczony słonko świeci, humorek od razu lepszy

0
Dodaj komentarz

7 skoków rozwojowych, jakie występują w ciągu pierwszego roku życia dziecka

Nie są to okresy związane z rozwojem fizycznym, ale rozwojem układu nerwowego czyli psychicznym. Rozwoj mózgu i systemu nerwowego sprawia, że dzieci poddawane są jeszcze wiekszym bodzcom, doznaniowym niz dotychczas. Stad stres, trudnosci w zasypianiu i ogolny niepokoj. Nie martw sie, to potrwa ok tygodnia. Kazdy skok poprzedzony jest bezposrednio okresem, kiedy dziecko jest marudne, ma problemy ze spaniem i wymaga wiecej uwagi od rodziców. Moze niekiedy sie wydawac, ze dzieci nawet cofnely sie w swoim rozwoju, natomiast, gdy nastepuje sam skok czesto ma sie wrazenie, ze dziecko nauczylo sie wielu nowych rzeczy doslownie przez jedna noc. Na poczatku okresy sa krótkie, moga trwac pare dni a im dziecko jest starsze, tym okresy te sa dluzsze. Uwaga: dzieci urodzone np. 2 tyg pozniej przechodza swoj skok 2 tyg wczesniej i odpowiednio dzieci urodzone wczesniej przechodza to pozniej. Wszystko zwiazane jest z rozwojem mozgu dziecka.

Okresy skokow:

5 tygodni (wrazenia)
7-9 tygodni (wzory)
11-12 tygodni (niuanse)
14-19 tygodni (wydarzenia)
22-26 tygodni (relacje- lek separacyjny)
33-37 tygodni (kategorie)
41-46 tygodni (sekwencje)

Jakie sa symptomy kolejnego skoku? Przewaznie dziecko „chce z powrotem do mamy”, zaczyna byc marudne, wymaga ciaglej uwagi, gorzej je, gorzej spi lub nagle przestaje robic to czego sie juz nauczylo tak jakby cofalo sie w swoim rozwoju. Taki kryzys jest dla mamy i dziecka bardzo stresujący bo z punktu widzenia dzidzi nagle wszystko się w jego światku zmienia i jest przestraszone, stąd to wiszenie na mamie i cycku- bo tam czuje się najbezpieczniej. Mamy czują się sfrustrowane ciągle płaczącym dzieckiem, i nie rozumieją co się z nim dzieje.

Skok w wieku 5 tygodni Dziecko zaczyna byc bardziej uwazne i ”obudzone”, wszystkie zmysly sa wrazliwsze niz wczesniej. Od tej pory dziecko slyszy, widzi czuje zapach i smak zupelnie inaczej niz dotad i to moze sie mu wydawac niezrozumiale i przerazajace. Jedynym sposobem wyrazenia tego strachu jest krzyk i placz oraz szukanie bezpieczenstwa w ramionach rodziców.

Nowe umiejetnosci:

Patrzy slucha uwazniej i dluzej
Jest bardziej swiadome dotyku, zapachów
Usmiecha sie po raz pierwszy lub czesciej niz przedtem
Uklad pokarmowy moze funkcjonowac lepiej np dzecku odbija sie rzadziej, rzadziej wymiotuje
Moze plakac prawdziwymi lzami po raz pierwszy

8 tydzień Dziecko zaczyna rozróżniać wzory w dźwiękach, zapachach i smaku, zauważa, ze jego dłonie należą do niego i jakie to uczucie gdy trzyma sie rece ponad glowa czy przed sobą. Dziecko zaczyna mieć kontrolę nad swoimi ruchami ale nadal są one nieskoordynowane.

Nowe umiejetnosci:

Podnosi glowe
Przekreca sie ze strony na brzuch i plecy
Kopie nózkami i macha raczkami
Chce siedziec na Twoich kolanach
Dotyka przedmiotów
Próbuje złapac przedmiot
Trzyma przedmiot
Patrzy na ludzi wokół
Patrzy na wyraz twarzy
Patrzy na przedmioty, które sie świecą
Wydaje krótkie dźwieki i słucha siebie samego
Lubi słuchać piosenek

Nie wszystkie dzieci umieja robic to wszystko – rózne dzieci preferuja rózne czynnosci i róznie intensywnie je cwiczą.

12 tydzień

Jak wcześniej możesz zauważyc, że dziecko jest bardziej krzykliwe, marudne, spi i je gorzej lub jest cichsze niz przedtem. W wieku 12 tygodni dziecko wkracza w swiat zniuansowany: dziecko uczy sie rozumiec delikatne różnice i zachowywac sie zróżnicowanie. Może np. słyszec róznice w tonie głosu, zauważac jak zmienia sie światlo w pokoju, kiedy slonce skryje sie za chmure. Zauważysz, że ruchy dziecka są bardziej miękkie kiedy wyciaga rączki, by coś schwycić lub gdy odwraca głowe śledzac jakis ruch.

Nowe umiejętnosci:

Potrafi skoordynowac ruchy oczu i glowy sledzac ruch
Podnosci sie do pozycji siedzacej trzymajac sie Twoich dloni
Odpycha sie obiema nózkami lezac w foteliku lub na kocu
Łapie przedmioty obiema raczkami
Wklada wszystko do buzi
Oglada i bawi sie rączkami
Zauważa, że może piszczeć i zmienia ton glosu
Robi bąble ze śliny
Wyraźnie daje do zrozumienia, że jest znudzone gdy np - zbyt dlugo patrzy na ta sama zabawke

19 tydzień

Marudne okresy zaczynaja byc coraz dluzsze, moga trwac az do 6 tygodni i zacząć sie juz w 14-tym tygodniu. Dziecko zaczyna rozumieć zdarzenia, w sensie krótkich sekwencji przechodzących z jednego w inny wzór. Innymi słowy moze np nauczyc sie wyciagnac reke po zabawke, zlapac ja jedna reka, potrzasnac, przekrecic i wlozyc do buzi. Inny przyklad to fakt, ze dziecko moze laczyc dzwieki w sekwencje – np mamama, tatata.

Nowe umiejetnosci:

Przekreca sie z pleców na brzuch lub odwrotnie
Próbuje raczkowac
Podpiera się na rękach i podnosi tulów
Lubi ruszać ustami, wypina jezyk
Może wziąć przedmiot do jednej reki i przelożyc go do drugiej
Wkłada rzeczy, reke mamy, taty do buzi, zeby je zbadac, ugryzc
Próbuje uderzać zabawkami o stól
Zrzuca swiadomie zabawki na podloge
Szuka rodziców
Reaguje na własne odbicie w lustrze radością lub strachem
Reaguje na wlasne imie
Rozumie słowa
Wymawia nowe dzwieki vvv,sss, zzz, rrr itd
Używa spółgłosek
Wyciąga rece, gdy chce by je podnieść
Cmoka ustami, gdy jest glodne
Odpycha butelke/piers gdy sie naje
Moze przesadnie reagować np zakasłac jeszcze raz gdy rodzice zareagowali na poprzednie zakasłanie

26 tydzień

Okres marudzenia moze zacząć się już około 23 tygodnia i trwać około 4 tygodni. Typowe dla tego okresu jest na przyklad to, ze dziecko zle spi i wydaje sie miec koszmary senne, jest nieśmiale w stosunku do obcych, nie ma apetytu, nie chce, zeby zmieniac mu pieluche czy ubranie. Dużo sie teraz dzieje – dziecko zaczyna widzieć i rozumieć różne relacje/stosunki. Zauważa fizyczną odleglość pomiedzy przedmiotami i pomiedzy ludzmi. Pierwszą rzeczą, która dziecko zauwaza i na co reaguje jest odleglość pomiedzy nim samym a rodzicami. Świadomość, że mama i tata niebezpiecznie zwieksza ta odleglość a w dodatku samemu niemozna miec na to wpływu moga byc dla dziecka przerazajace. Bardzo absorbujaca i interesujaca jest obecnie obserwacja położenia róznych rzeczy wobec siebie – rzeczy moga byc w sobie wzajemnie, na sobie, pod soba itd. Dziecko zaczyna zauważać jak wpływać na rozwój wypadków, co robic żeby sie cos dzialo. Wyłącznik swiatla jest super dla tego rodzaju eksperymentów! Dziecko zaczyna zauwazac, ze niektóre rzeczy/sytuacje sa ze soba zwiazane. Np ze klucz przekrecony w dziurce w drzwiach wejsciowych oznacza, ze tata jest w domu! Dziecko zaczyna rozumiec, gdy cos jest ”nie tak” np gdy ludzie zderza sie ze soba – to moze byc zabawne – ale i przerazajace. Fizycznie dziecko zaczyna lepiej koordynowac swoje ruchy, raczkowanie idzie mu coraz lepiej. Bardzo wazne jest, by pamietac, ze dla kazdego dziecka swiat relacji bedzie innym – wlasnym- przezyciem – calkowicie opartym na tych umiejetnosciach, które dziecko zdobylo w poprzednich skokach rozwojowych.

Nowe umiejetności:

Siada samo
Chwyta male przedmioty za pomoca palca wskazujacego i kciuka
Umie uderzac dwoma przedmiotami o siebie trzymajac je w oby dłoniach
Wyjmuje zabawki ze skrzynki i wklada je do skrzynki
Przenosi wzrok z jednego obrazka na drugi w ksiazce z obrazkami
Obserwuje ruchy osoby, która sie dziwnie zachowuje
Patrzy uwaznie na szczególy np na metke przyszyta do misia
Nasladuje machanie raczka na pozegnanie
Protestuje, gdy mama czy tata wychodzi

36 tydzień

Okolo 36-40 tygodnia Twoje dziecko zaczyna zauwazac i rozumiec, ze swiat mozna podzielic na grupy. Dziecko zauwaza, ze rzeczy moga miec cechy wspólne np moga brzmiec lub pachniec podobnie.

Niektózy badacze uwazaja, ze w tym wieku zaczyna rozwijac sie inteligencja. Kiedy dziecko zaczyna dzielic swiat wedlug kategorii jego sposób myslenia zaczyna być podobny do myslenia doroslych. Dlatego zaczynamy lepiej rozumiec wlasne dzieci poniewaz myślą w podobny sposób do naszego.

Nowe umiejetnosci:

Pokazuje, ze rozpoznaje ksztalty
Pokazuje, ze uwaza, iz cos jest zabawne – za pomoca - gestów czy odglosów
Pociesza/przytula swoje zabawki
Robi miny do wlasnego odbicia w lustrze
Po raz pierwszy jest zazdrosne gdy mama lub tata przytula inne dziecko
Bierze inicjatywe do zabawy

46 tydzień

W 46 tygodniu ( 44-48 ) dziecko zaczyna znajdowac i tworzyc sekwencje za pomoca swoich zmyslów. W poprzednim skoku dziecko czesto rozbieralo przedmioty na czesci po to, by je zbadac – obecnie zacznie je w tym celu skladac – na przyklad budowac wieze z klocków zamiast rozbierac zbudowaną wieze. Twoje dziecko zaczyna laczyc zdarzenia – np zebranie swoich ubranek z podlogi i wlozenie ich do kosza na brudna bielizne. Zauwazysz, ze dziecko zaczyna rozumiec, ze niektóre zdarzenia zazwyczaj nastepuja po sobie i ze wie, jakie nastepne zdarzenie nastapi po poprzednim.

Nowe umiejetności:

Wskazuje na i chce byś nazywal rzeczy
Mówi ”nie” gdy nie chce czegoś zrobić
Umie udawać głosy zwierząt
Mówi ”mmm” gdy chce jescze jeść
Wie, co pasuje do siebie i może włożyc okrągły klocek do okrągłej dziury
Patrzy na lampę i wyciąga do niej rece, gdy naciskasz na włącznik
Próbuje rysowac na papierze
Próbuje uczyc sie chodzic pchajac np chodzik czy krzeslo
Znajduje coś do wspinania jesli chce się do czegoś dostać
Schodzi tyłem z kanapy czy schodów
Próbuje celować gdy rzuca pilka
Wyraźnie daje do zrozumienia, ze chce się z Tobą bawić i wyraźnie sie z Tobą bawi
Szuka przedmiotu, który ukryłaś
Ukrywa przedmiot samo, czeka i śmieje sie gdy go znajdziesz
Uzywa szczoteczki do zebów
Daje Ci posmakować, to, co samo je.

poza tym warto na bieżaco zagladac tutaj: http://babyonline.pl/kalendarz_rozwoju_dziecka.html

skoki rozwojowe dziecka

http://images.tinypic.pl/i/00605/mjk0f01fo9ja_t.jpg

Czarne tygodnie oznaczają okresy marudzenia i czasem dziwnych i niezrozumiałych zachowań maluchów
Tygodnie z piorunem to „punkty kulminacyjne” czyli już wiemy kiedy z domu uciekać i nie wracać.
a podczas tygodni ze słoneczkiem mamy małego aniołka, kochanego cukiereczka zadowolonego z życia.

0
Dodaj komentarz

Jutro Hania kończy miesiąc!

Póki co nie ma tragedii jeśli chodzi o kolki - często się pręży, nadyma, stęka i kwili ale nie zdarzają się kilkugodzinne maratony płaczu - z reguły w jakiś sposób udaje się ją uspokoić w dosyć krótkim czasie...
Od kilku dni dostaje rano Biogaję (raz dziennie 5 kropli) w dzień krople Delicol (6 kropli do każdego karmienia) a do wieczorno-nocnych karmień 12 kropli Sab Simplex. Od dziś chyba odstawię Delicol i będę całą dobę podawać tylko Sab Simplex, żeby za dużo jej nie mieszać... Wydaje mi się, że te krople działają, bo noce w miarę przespane (poza lekkim marudzeniem i karmieniami oczywiście)
Miedzy pośladkami Hania ma dziurkę - okazuje się, że trzeba to skontrolować u chirurga (sprawdzić czy to nie jest 'otwarta' przetoka i czy nic się nie sączy)Gdyby coś się sączyło to zakłada się szew... Oby u nas nie było trzeba...
Podobno te dziurki w uszkach to to samo...

Strasznie kocham mojego ssaczka-kurczaczka :*

1
komentarzy
avatar
o! ja mam takie dziurki w uszach! obu. A moja siostra ma jedną. tak się urodziłyśmy i tyle, nigdy mi to nie zarosło. Między pośladkami akurat nic nie mamy niepokojącego ale zawsze mnie ciekawiło o co chodzi z tymi uszami
Malutka jest przesłodka!
Gratuluję pięknego szkraba
Dodaj komentarz

Dawno mnie nie było...

Święta upłynęły bardzo spokojnie...Wigilia u siostry, pierwszy dzień świąt odpoczywanie (bo mama w pracy), drugi dzień świąt u cioci, a w sobotę przyjechali Pitera rodzice. Hania ładnie spała w dzień, w nocy też nie najgorzej...Niestety w nocy z piątku na sobotę nagle złapał ją straszny katar - nie mogła oddychać, kasłała...trochę nas wystraszyła, więc o 2:00 pojechaliśmy z nią do szpitala...Na szczęście po osłuchaniu nic nie wyszło, ale taki męczący katarek ma do tej pory...

Hania skończyła 7 tygodni i od razu bardzo duża zmiana - śmieje się do wszystkiego, odpowiada na nasze uśmiechy i czułe szepty. Wcześniej też jej się zdarzało, ale tylko czasami. Dodatkowa umiejętność to SSANIE PIĄSTEK! Hania odkryła że ma rączki, choć chyba jeszcze nie wie że mogą służyć także do innych rzeczy, nie tylko do ssania.

Ostatnie dwie noce trochę cięższe, Hania zasypiała ładnie w łóżeczku po karmieniu, ale potem się wybudzała po jakichś 30 minutach...a wczorajszej nocy w ogóle nie chciała zasnąć... Skończyło się na tym, że ostatecznie zasnęła po północy, mimo że karmienie było przed 21:00...

0
Dodaj komentarz

Od grudnia walczę z problemami z karmieniem...Potworny przeszywający kłujący ból który promieniuje aż w głąb klatki, w trakcie i po karmieniu, czasem po prostu po wyjściu na zimno... W poradni laktacyjnej zasugerowano grzybicę sutków (+ możliwą grzybicę kanałów mlecznych) i tak zaczęłyśmy jeszcze przed świętami leczenie:
- smarowanie sutków Clotrimazolem (+Hydrocortizonem tam gdzie pojawia się czop zapalny)
- pędzlowanie języka Hani Nystatyną po każdym karmieniu
- Orungal antybiotyk
Po zakończonej terapii, efekt umiarkowany - kilka karmień bezbolesnych, a potem znów ten sam ból...Dziwne jest to, że po ściągnięciu laktatorem bólu nie ma (?) tylko po tym jak przystawię Hanię...Wtedy kiedy zaczyna się ból powraca też 'biała kropka' czyli ten czop...może to jednak kwestia nieprawidłowego ssania? Sama już nie wiem...
Staram się w dzień przystawiać Hanię a wieczorem/w nocy odciągać mleko laktatorem, żeby dać tym wymęczonym już piersiom odpocząć.
Teraz (odpukać) drugi dzień już jadę takim schematem i póki co działa (oprócz porannego karmienia lewą piersią, które zakończyło się bólem i czopem zapalnym...Bałam się że już dziś nie dam rady nią karmić, ale czop przebiłam igłą i kolejne karmienie znów odbyło się bezboleśnie. Dziwna sprawa.

Hania od dwóch dni ma jakieś gorsze dni (może skok?) Marudzi, ciągle chce do cycka, płacze, śpi niespokojnie...Łeb mi już pęka...

0
Dodaj komentarz
avatar
{text}