Hej wszystkim :-) Trochę się już powykruszałyśmy... Kacper 20. lutego kończy 10 miesięcy. Bardzo dużo gaworzy. Mówi mama, tata, baba, da, bach, be itp. Próbuję też stawiać pierwsze samodzielne kroki.Przy meblach już chodzi od dawna, a od kilku dni zaczyna się puszczać :-) Stabilnie też stoi :-) Mój mały rozrabiaka... Od 2 tygodni zaczęły mu iść zęby... dopiero teraz... ale jak już zaczęły to idą wszystkie naraz :-( Wyżnęły się obie 1 górne i prawa dolna 1. Na swoja kolej czekają już górne 2 i lewa dolna 1... Ale i tak przechodzimy to dobrze. Jest tylko może trochę bardziej płaczliwy szczegolnie gdy nie dostaje tego czego chce ;-) noc przesypia juz prawie cala. Potrafi przespac 9h takze jest już coraz lepiej a ja zaczynam zyc na nowo... choc troche trudno go upilnowac bo ma bardzo duzo energii. Nie usiedzi w jednym miejscu... :-) To tak w skrocie o moim kochanym syneczku :-)
a ja... Od stycznia ropoczelismy z mezem starania o rodzenstwo dla Kacpra :-) w styczniu dostalam pierwsza @ od porodu wiec zdecydowalismy zaczac dzialac :-) Pierwszy test w tym miesiacu negatywny ale do @ jeszcze 2 dni wiec nadzieja jeszcze jest, choc staram sie nie nastawiac ze juz sie udalo... Mam przeczucie ze nie bedzie latwo... Ale glowa do gory i do działania :-) Nie ma pospiechu.



