avatar

tytuł: Misja "Dzidziuś" - runda 2 rozpoczeta ;)

autor: Daria89

Wstęp

about me

O mnie:

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

Radość i strach przed tym co będzie dalej.. :)

może to głupie pytanie i trochę krępujące ale czy ktoś miał hemoroidy po porodzie? Cały czas miałam nadzieję że mnie to ominie ale jednak mam to okropieństwo, nie wiem czy mam coś na to paskudzctwo kupić czy to samo zniknie?

3
komentarzy
avatar
Wcale nie jest glupie pytanie ja mam nadal ale pol roku temu urodzilam. Lekarz przepisal mi czopki doodbytnicze, leki i masc, wcale ie pomoglo. Nir wiem jak zniknac na dobre. Moze zabieg?
avatar
niestety nie wiem ((
avatar
posterisan, po ciazy nie mialam, ale w 3 trym mi pomoglo i po porodzie nawet sladu nie ma
Dodaj komentarz

Byliśmy wczoraj na szczepieniu no i moja 'Kruszyna' waży już 6,5kg, w 4 tygodnie przybrał 1,5kg jak tak dalej będzie przybierał to nie dam rady go nosić heh
A lekarka po badaniu stwierdziła że nadal słychać szmer nad serduszkiem który był słyszany w pierwszej dobie życia dała skierowanie do kardiologa na echo serduszka..i od wczoraj martwię się cały czas o moją dziecinke. oczywiście umówiłam się na wizyte prywatnie bo tak to bym czekała do końca czerwca przyszłego roku! 5 grudnia okaże się co z serduszkiem Igorka, a do tego czasu bede się modlić o to aby był zdrowy.

Oczywiście po szczepieniu spał 4 godz a jak tylko zaczełam go karmić to tak płakał że aż prawie sama z nim płakałam, tak mi go szkoda było..dosyć że brzuszek boli to jeszcze szczepienie i temperatura aż nie chciał jeść tylko spał i spał.

I już sama nie wiem czy ten brzuszek boli od bączków bo zjadam cos nie tak czy tylko łyka tyle powietrza przez to łapczywe zjadanie mleczka.

Ogólnie jest bardzo grzeczny, dziecko Anioł takie śliczne pogodne dziecko, cały czas się uśmiecha i wszystkich zagaduje

Moje kochanie
http://images67.fotosik.pl/406/435e2fa850ec68d1med.jpg



W niedzielę mąż był u księdza w sprawie chrztu no i oczywiście ksiądz robił problemy przez to że my tylko po cywilnym, stwierdził że udzieli chrztu ale tylko razem ze ślubem kościelnym dla nas...chore! Będziemy robic chrzest w innym mieście.

0
Dodaj komentarz

9 tydzień razem ;*

Byliśmy na bioderkach...no i nakaz leżenia na brzuszku na żabkę i noszenia z szeroko rozstawionymi nogami a w styczniu do kontroli. No i nosimy a z leżeniem na brzuchu to już gorzej bo Igor nie lubi tego i zaraz awanturuje się ;P

Jutro wizyta u kardiologa...przez to cały dzień tylko się o niego martwię, bo co jeśli okaże się że coś mojemu skarbowi jest,że coś ma z serduszkiem? Boże chyba jutro umrę ze stresu tam u lekarza....

Igorek jest cudowny, takie kochane grzeczne dziecko jeszcze więcej sobie 'pogaduje' śmieję się ciągle mały śmieszek mój ;* No i uwielbia być noszony na rękach ale pionowo żeby mógł sobie podglądać zza ramienia wszystko

Załatwiliśmy chrzciny na 20 grudnia

I nie wiem dlaczego ale wkurzają mnie teście...denerwuje mnie jak dobieraja się ciągle do Małego, może dlatego że nie lubię jak ktoś ma go na rękach? Ale moja mama jak go nosi to mi nie przeszkadza ale teście jak go biorą to siedze wtedy jak na igłach bo wkurza mnie to. Teściowej mówimy żeby nie nosić i nie bujać i kołysać a ta oczywiście swoje i musi go targać i kołysać! Teśc nie lepszy bo nie da mu spać, szarpie go za rączki głaszcze swoimi brudnymi łapami po buźce. Jak wracamy od nich do domu to Igor jest tak zmęczony i marudny od niespania że aż mi go szkoda, bidulek ąż budzi się w nocy z płaczem przez sen bo ma jakieś koszmarki.
A najlepsze że teściowa powiedziała że nie ma opcji nawet że nie przyjedziemy do nich na wigilię, to nic że będziemy mieć wigilię u nas w domu koło 17 i zanim tam byśmy byli to będzie koło 20 a o 20.30 kapiemy i kładziemy spać Igorka, teściowej to nie obchodzi bo my musimy z nim przyjechać i już.Przecież nie będę targała dziecka po nocach bo ona ma taką zachciankę, równie dobrze możemy jechać do niej następnego dnia lub teście mogą przyjechać do nas. Ale ona nie potrafi zrozumieć że Igorek jest jeszcze malutki i nie chcemy z nim jeżdzić po nocach bo ma swoje stałe pory spania i kąpania...Czy to juz zawsze tak będzie że teście tak działają na nerwy??

2
komentarzy
avatar
Bo niestety teściowa to złooooo.... w końcu ktoś wymyślił kawały o teściowych, więc to pospolite niestety razem z mężem w pakiecie dostajemy jego mamusie :/ obyśmy takie kiedyś nie były hahaha... ja ze swoją często wojne toczę, wczoraj obraziła się bo poprosiłam, żeby nie mówić do młodego ciuciuciu... no niestety ciężko jej pojąć, że swoje 5 minut na wychowywanie miała, że teraz moja kolej i mam prawo wymagać co do niego mówić i w jaki sposób i wychowywać go po swojemu :/ jak Twoja nie rozumie to podsuń jej jakiś artykuł na temat żywienia niemowląt
avatar
oj ja mam jeszcze gorsza...poczytaj moj pamietnik z ostatniego tygodnia to pokochasz swoja :-)
Dodaj komentarz

Moje dziecko od kilku dni nie lubi chyba kapieli, kiedy poloze go do wody to chwilke ladnie polezy a potem placz az się zanosi, placze nadal po wyciagnieciu z wody podczas wycierania i ubierania do momentu aż weźmie się go na ręce. Juz sama nie wiem czy robie cos zle? Placze przy chlodnej wodzie i ciepłej a zawsze lubil się kąpać.

0
Dodaj komentarz

Moje dziecko od kilku dni nie lubi chyba kapieli, kiedy poloze go do wody to chwilke ladnie polezy a potem placz az się zanosi, placze nadal po wyciagnieciu z wody podczas wycierania i ubierania do momentu aż weźmie się go na ręce. Juz sama nie wiem czy robie cos zle? Placze przy chlodnej wodzie i ciepłej a zawsze lubil się kąpać.

3
komentarzy
avatar
Mój Miki tak płacze jak jest głodny przed kąpielą a jeśli zje przed to jest wszystko super pluska się i śmieje
avatar
Może za późno go kąpiesz i jest zmęczony, a może poprostu mu zimno, spróbuj z trochę cieplejsza wodą i dogrzej pomieszczenie.
avatar
30 min przed kapaniem dostaje cyca, w pomieszczeniu jest 25stopni, wode ma już ciepła bo prawie 40 stopni z chłodniejsza też jest to samo, nie wiem może jutro wykapiemy Małego szybciej
Dodaj komentarz

12 tygodni razem

Kocham moje dziecko nad życie, jest takie cudowne

Ciągle się uśmiecha mały śmieszek mój kochany Gada cały czas do wszystkich i do wszystkiego..do zabawek, do kocyka i nawet do opakowania witaminek

Igorek przesypia w nocy 6-7 godz a nieraz i dłużej i śpi do 10-11

Moje słoneczko waży ponad 7,5kg i wyrasta już powoli z niektórych ubranek 68, kombinezon już mamy rozmiar 74 ledwo ma 3 miesiące a jest taki duży. Gondole mamy dużą bo 87cm a za troche już się w niej nie zmieści bo jak wyciągnie nóżki to ma mało miejsca w wózku już.
A dobieranie ubranek dla niego to jakaś masakra...bo 68 większośc już za małe a jak wezme większy rozmiar to na długość dobre a w barkach i rekawkach troszkę za szeroko.

No i nie wiem czy to dobrze ale Igor od ponad tygodnia zjada mniej mleczka...teraz pije tak z 10-15min a jakiś czas temu wcinał z 25min, no fakt że w dzień najczęściej chce jeść co 2 godz ale zdarza się że nawet co 4godz.
Od kiedy tak mniej zjada to czuję że mam dużo mniej pokarmu i cały czas schizuję się że moge stracić pokarm zupelnie albo że bedzie za mało dla Igorka.

A od 2 tygodni znowu Małemu charczy coś podczas oddychania, ale najczęściej wtedy jak zaczyna wierzgać nóżkami i machać rączkami to słychać jakby miał zadyszke lub jak prawie atak astmy. Może to spływająca ślina bo ostatnio bardzo mocno się ślini i często język wytyka.

W sobotę 20 grudnia nasz Aniołek został ochrzczony Chrzest był naprawdę ładny, w ślicznej kapliczce z udziałem tylko naszych gości, w wewnątrz było bardzo cieplutko aż ksiądz radził pościągać kurtki Igorka rozebrałam z kombinezonu i mogłam go wygodnie trzymać na rekach, a ubrany był tak samo jak tata..wyglądali świetnie No i był to sam obrzęd chrztu świetego bez mszy i całość trwała z 15min a po chrzcie ksiądz poprosił o fotki heh i pozował z nami i z Igorkiem nawet szatkę do zdjęć mu poprawiał

No i jak zwykle muszę ponarzekać na teściów...no wkurzają mnie no! To są pierwszwe święta które będziemy spędzać z mężem z naszym dzieckiem i chcieliśmy spędzić je razem w trójkę a teściowa wysrała się że musimy przyjechać po naszej wigili do teściów i ona nie widzi innej opcji, musimy przyjechac i już..nosz kurde! Mam targać małe dziecko wieczorami bo ona ma takie zachcianki.Ja chce spędzić wigilię tylko z mężem i synkiem....

1
komentarzy
avatar
Aaaa teściowe...
Dodaj komentarz

14 tygodni razem

Moje dziecko to 8kg szczęścia :-) ma 3,5 miesiaca i aż 8kg...jest taki duży ze nikt nie chce wierzyć ze ma dopiero 3 miechy.
Cały czas wkłada paluszki do buzi aż się krztusi przy tym.

A ostatnio martwi mnie to jego odchylenie główki przy noszeniu pionowo do odbicia. Na brzuszku nieraz wygina się w lódeczkę ale glowa bardzo mocno przy tym uniesiona.

13 idziemy na kontrolę bioderek... Zobaczymy czy wszystko dobrze już. A 21 kolejne szczepienie, no i musimy przenieść kartę Igorka do innej przychodni bo w tej lekarka nie wzbudza zaufania i mam wrażenie że nie nadaje się na pediatre.

A co do tego odchylania główki to jak nosicie/nosilyscie swoje 3miesieczne bobaski?

A tak na sam koniec to jestem tak zakochana w synku ze szok... Coś cudownego być mama, mieć dziecko... Tak kochane i cudowne dziecko. Nie mogę sie na niego napatrzeć, jak wariatka całuje go ciagle i jak śpi tp wpatruje sie w niego jak w obrazek, nawet w nocy :-) nie wyobrażam sobie mieć tylko jedynaka, już nie mogę się doczekać kolejnej pociechy no ale najpierw Igorek musi wyrosnąć z pieluch:-)

1
komentarzy
avatar
no niezly klocek z niego, naprawde !!!! ale to fajnie, chlopcy powinni byc tacy wielcy hehe misiaki buziaczki
Dodaj komentarz

Znowu dylemat z karmieniem...Igor zjada od tygodnia chyba dużo mniej bo zazwyczaj zjadał przez 20-30min a teraz nagle 5-6min, nie wiem może potrafi już tak dobrze ssać że wypija dużo w tak krótkim czasie lub zrobił się z niego niejadek...
A w piersi pojawiły sie znowu bolesne zgrubienia i przy samym sutku rowniez bardzo bolący guzek.
Po karmieniu w takiej sytuacji odciagałam od 60-120ml mleka a teraz 40ml, może i zjada w takim krotkim czzasie duzo mleka ale czemu znowu robia sie te guzki?? zatkany przewód mleczny przez krótkie ssanie?

0
Dodaj komentarz

16 tygodni razem

Kolejne szczepienie za nami, przy okazji skierowanie od pediatry do neurologopedy bo Igorek wystawia jezyczek, mi wydaje sie że robi tak bo swedza go dziasła no ale sprawdzic nie zaszkodzi, i tak pewnie najblizsze wolne terminy to czerwiec jak to bylo w przypadku kardiologa.

No ale moj synek waży 8,020kg i mierzy 78cm, pani doktor była bardzo zdziwiona że karmiony jest tylko piersia. No wielki chłop z tego mojego syneczka

Musimy jeszcze cwiczyc podciaganie za raczki bo Igorek to leniuszek i nie chce mu sie dźwignąć głowki do góry.

A po szczepieniu był bardzo marudny. plakał i 5godz nosiłam go na rekach bo inaczej nie chcial sie uspokoic..dziś oczywiscie mam zakwasy heh


Każdego dnia po wykapaniu Igorka kiedy go karmie to lezymy sobie i mysle ze jakie ja mam szczescie ze mam tak cudowne dziecko i tak wspanialego męża, ze nic lepszego w zyciu nie moglo mnie spotkac jak mąż i syn

DZIECKO - mój największy sukces 2014roku

2
komentarzy
avatar
ale wielgachny <3
avatar
ale Ci zazdroszcze, ze jeszcze karmisz młodego <3 mi tak brakuje tej bliskosci, ktora juz nigdy w ten sposob nie wroci ( musze nadrabiac czyms innym hehe buziaki dla Igorka, piekniutkiego ! tylko gdzie focie dla cioci ? buziaki
Dodaj komentarz

18 tygodni razem

Normalnie oszaleje z miłości do mojego dziecka
Jest taki cudowny..kocham nad życie

-Nowe osiągnięcie..(dopiero) podciaga się do siadania od wczoraj a juz się martwilam że jeszcze nie podciagał łepetynki bo jest taki duzy i jest mu ciezko..chociaz glowe pionowo trzyma juz od bardzo dawna
-przekreca sie ciagle na boki i chce klasc sie na brzuszek
- No i o najważniejszym bym zapomniala...na dole ustawiły sie już dwa ząbki.. tylko teraz bedziemy czekac az wybija sie przez dziaselko

Mamo z groszkiem będą fotki dla cioci tylko niech Igor da mi chwilę na wrzucenie ich bo mało co w dzien spi a jak nie spi to chce byc ciagle zagadywany heh

0
Dodaj komentarz
avatar
{text}