8 miesięcy i 3 dni
Z dnia na dzień kocham moje dziecko jeszcze bardziej - nawet nie wiedzialam ze da sie jeszcze bardziej kochac :p
Serce mi topnieje kiedy mruczy sobie mama mama mama uwielbiam na Niego patrzeć,słuchać jak krzyczy, piszczy i się śmieje. A kiedy sie we mnie wtula....nic mi wtedy wiecej do szczescia nie potrzeba I chyba jestem jakas nienormalna bo najlepeij to bym Go nawet nikomu nie dała nawet na chwilke, Igo nawet nigdy z nikim nie zostal na 10 min bo zawsze wszedzie jest ze mna, jak za 4 miesiace będę musiała iść do pracy to chyba bez niego umrę, nie wytrzymam nawet 1 godz bez mojego synka, beda to dla mnie najgorsze tortury. Jestem nienormalna pewnie co???
Igo od miesiaca slicznie sztywno siedzi, sadzam go na podlodze na materacu i sie ladnie bawi sam, nieraz dosc dlugi czas.
Nadal nie raczkuje, nie pelza.
Unosi sie tylkko nieraz na raczkach i to wszystko co zrobi, tak jakby nie wiedzial ze moze stanac na kolankach
Rwie sie ciagle do stania na nóżkach
A dzis serce mi wali jak oszalale ze strachu o synka bo sadzam go na podlodze do zabawek i za chwilke slysze pokaslywanie i widze ze pcha paluchy do buzi to mysle ze za gleboko ale za chwilke cos ciagle próbuje przełknąć i nie wiem czy cos połknął czy to slina i paluchy czy jak...bo nic w zabawkach nie bylo, nie bylo malych rzeczy ani nic....normalnie zawal....