8 dzień życia Lili

Moja dzidziusia już coraz więcej rozumie, dużo je na szczęście mojego mleczka, sporo śpi i zaczyna już ją co nieco ciekawic :-) tatuś oblewa niunie a my hmmm czekamy na położną zobaczymy czy skarb dużo przybrał na wadze.

A ja mam lepsze o gorsze dni niestety czasem płacze hormony szaleją... Uczę się wszystkiego, staram się na prawdę jak mogę, piersi nadal bolą, ale nie tak jak wcześniej. Rozstępy teraz mi się robią bo szybko chudne eh...

Nawet nie wiem szczerze co napisać tyle tego :-)

Dziękuję kochane za wsparcie zdjęcie niuni wstawię jak dostanę się do laptopa w wolnej chwili, których teraz nie mam w ogóle mam nadzieje, że się to zmieni chodź.troszkę.bo nawet z pokoju nie wychodzę dzidzia zrobiła sobie smoczek z mojej piersi i jak zje to sobie doi cyca jak jej zabieram to płacze masakra, chwilkę poleży spokojnie i płacze znowu :-(
Nawet wyjście na spacer jest z płaczem i krzykiem.

4 tygodnie Lili

Moja córeczka rośnie i rozwija się prawidłowo niestety ma trądzik niemowlęcy, który mnie strasznie denerwuje bo biedwctwo ma plamki i krostki :-(, ale i tak jest piękny okruszek, który waży 4350 :-). Czasem daje mi bardzo popalić, ale tak to jest kochana. Ma troszkę problemy ze spaniem, ale może ma teraz taki okres rozwoju i już. Jutro idziemy do pediatry bo ma już miesiąc trzeba sprawdzić czy wszystko ok chodź położna przychodzi i mówi, że wszystko jest prawidłowo to i tak trzeba pójść.

A ja hm czuje się gruba, brzydka i nieatrajcyjna :-( wszystko przez głupie rozstępy, resztki brzuszka po ciąży, cellulit, worki pod oczami i brak ubrań bo w nic nie wchodzę a nie mam jak pójść na zakupy :-(.

Poza tym dzień za dniem ucieka właśnie skończyłam prasowanie dziecka rzeczy bo wszystko zarzuguje heh albo zasika i ciągle pranie i prasowanie. Szykuje się na święta córki cztery sukienki juz uprasowane wiszą w szafie, męża też już obkupilam a ja nie mam co założyć no nic trudno na tym kończę żale.

A co u was moje ciężarne i matki w połogu?

4 tygodnie Lili

Moja córeczka rośnie i rozwija się prawidłowo niestety ma trądzik niemowlęcy, który mnie strasznie denerwuje bo biedwctwo ma plamki i krostki :-(, ale i tak jest piękny okruszek, który waży 4350 :-). Czasem daje mi bardzo popalić, ale tak to jest kochana. Ma troszkę problemy ze spaniem, ale może ma teraz taki okres rozwoju i już. Jutro idziemy do pediatry bo ma już miesiąc trzeba sprawdzić czy wszystko ok chodź położna przychodzi i mówi, że wszystko jest prawidłowo to i tak trzeba pójść.

A ja hm czuje się gruba, brzydka i nieatrajcyjna :-( wszystko przez głupie rozstępy, resztki brzuszka po ciąży, cellulit, worki pod oczami i brak ubrań bo w nic nie wchodzę a nie mam jak pójść na zakupy :-(.

Poza tym dzień za dniem ucieka właśnie skończyłam prasowanie dziecka rzeczy bo wszystko zarzuguje heh albo zasika i ciągle pranie i prasowanie. Szykuje się na święta córki cztery sukienki juz uprasowane wiszą w szafie, męża też już obkupilam a ja nie mam co założyć no nic trudno na tym kończę żale.

A co u was moje ciężarne i matki w połogu?

Oto moja rodzinka :-*

Mój skarb przed spacerkiem :-)

Czas leci a mój maluch rośnie i zmieni a się z dnia na dzień :-*
Radzę sobie już o niebo lepiej chodź wiadomo są chwilę załamania . Lili zaczęła lepiej i więcej spać chodź czasem ciężko jej zasnąć i bardzo się złości i płacze może macie jakiś sposób ,aby pomóc jej zasnąć dodam,że pierś,bujanie i tulenie nie pomagają.
Do schudniecia zostało 4/5 kg :-) ćwiczę już trochę wieczorem kiedy moja mała już śpi.
Nie zawsze udaję mi sue wszystko przy niej zrobić co często doprowadza mnie do frustracji jak czytam wasze pamiętniki i robicie dosłownie wszystko. Mam nadzieję,że z czasem sie to zmieni OBY :-)
Aco u was moje kochane?

Czas leci a mój maluch rośnie i zmieni a się z dnia na dzień :-*
Radzę sobie już o niebo lepiej chodź wiadomo są chwilę załamania . Lili zaczęła lepiej i więcej spać chodź czasem ciężko jej zasnąć i bardzo się złości i płacze może macie jakiś sposób ,aby pomóc jej zasnąć dodam,że pierś,bujanie i tulenie nie pomagają.
Do schudniecia zostało 4/5 kg :-) ćwiczę już trochę wieczorem kiedy moja mała już śpi.
Nie zawsze udaję mi sue wszystko przy niej zrobić co często doprowadza mnie do frustracji jak czytam wasze pamiętniki i robicie dosłownie wszystko. Mam nadzieję,że z czasem sie to zmieni OBY :-)
Aco u was moje kochane?

Dziś kończymy 2 miesiące

Lili jest bardzo aktywnym niemowlakiem macha rączkami i nóżkami bez ustanku :-) będzie tenisistka po tacie haha.
Ulubione zabawki z drugiego miesiąca to grająca świecąca grzechotka w kształcie krowy, grzechotka kolorowa,która wygina się w każdą stronę oraz piszcząca zabawka miś no i oczywiście karuzela przy ,której czasem zasypia :-)
Dzidziulek dużo się śmieje i gada po swojemu,mruczy itp. Nie lubi bujaczka,ale lubi matę edukacyjną. Pięknie głowę już podnosi jak uchwyce to na zdjęciu to wstawię :-). Liliana tp duży bobas waży już prawie 6 kg.
Niestety zasypia tylko przy piersi zdaży się,że uda się jej zasnąć samej. Każdego dnia od godziny średnio gdzieś 17/18 jest kryzys bezsenności aż do 20 do kąpania i płacze ,marudzi ciężko ją uspokoić czymś jest to strasznie męczące no,ale nic może jej to minie.

A ja hmm brzuch już prawie spadł teraz tylko ćwiczenia na nogi i pupę ćwiczę już jakiś czas :-)
Nigdzie nie chodzę chyba,że na spacer,zakupy heh. Wiecie pranie,prasowanie itp.
Zdjęcie Lili z drugiego miesiąca wstawię potem :-*

A wy jakie macie rady spostrzeżenia,ulubione zabawki, kosmetyki do pielęgnacji godne polecenia podzielcie się przemyśleniami.
A wy ciężarówki dajcie znać jak się macie tuż przed godziną 0 :-)

Poranek Lili czas na zabawę