Chciałabym wymienić słowa, które już wypowiada mój synek, ale zawsze o czymś zapomnę więc nie będę się trudzić. Z dnia na dzień jest tych słów coraz więcej a moje ulubione i dziwne, które rozumiemy tylko z tatuśkiem to:
-'huhu'- sok- i nie wiem czemu
no i trójka ulubionych przy, których i ja nieraz się zastanawiam to 'cycy,cycia, cyka', co kolejno oznacza, cycy, ciuchcia, kocyk.
Bartuś rozwija się cudownie biega, chodzi do tyłu, biega w kółko, wchodzi po schodach. My tylko kompletujemy sprzęt w ogródku i zaczyna nam brakować miejsca.
Następnym zakupem będzie trampolina jak tylko tatusiek wymyśli co zrobić z nią na zimę! Poszliśmy do mojego brata tydzień temu i tam jak tylko zobaczył co do czego to jest szczęśliwy! Wczoraj jak się zapytaliśmy czy idzie do cioci i wujka, to potwierdził 'tak', ale jak dodaliśmy czy idzie na trampolinę robić 'hopa, hopa' to tak się cieszył, że nie mogłam go ubrać, bo nie był w stanie wysiedzieć. Jak tylko dotarliśmy to pierwsze co to stanął przy trampolinie i zaczął zdejmować buty.
Uwielbia huśtawki, trampoliny, wczoraj u mojego brata rozkładaliśmy basen i był w niebo wzięty, my póki co nie zdecydowaliśmy żeby rozłożyć duży, kupiliśmy taki mały w biedronce, żeby Mały mógł się chlapać, duży rozłożymy jak będzie trochę starszy.
Bartuś spokojnie przesypia całe noce, czasem budzi się w nocy z płaczem, coś mu się śni, ciężko znosi gdy jest gorąco, nie da się przykryć nawet cienkim kocem. Ostatnio poszalałam i na grupie nakupowałam mu ciuszków na lato więc może się brudzić i przebierać.
Zastanawiam się jeszcze nad wycieczkami rowerowymi, bo mój brat zaoferował oddanie krzesełka na rower , czyli kupimy jedynie kask i w drogę. Obawiam się tylko czy ja na tyle bezpiecznie jeżdżę by wozić dziecko. Nie wiem czemu mam takie obiekcję, ale zdecyduję się, bo wszędzie dotrzemy szybciej a i dla mojej sylwetki będzie to miało dobry wpływ!
tytuł: Moja terapia,♡♡♡ My i Bartek czyli moja rodzina ♡♡♡
autor: dzabuch