tytuł: NADIA -bo życie ma sens♥. EDIT : AKCJA Rodzeństwo. Sztuk dwie na pokładzie... A może by..
autor: Natalina
tytuł: NADIA -bo życie ma sens♥. EDIT : AKCJA Rodzeństwo. Sztuk dwie na pokładzie... A może by..
autor: Natalina
O mnie:
Jestem/chciała bym być mamą:
Chcieć a móc ;)...oczywistością jest że chciałabym być Mamą najlepszą,i będę starać się z całych sił by moje Dziecko czuło się bezpiecznie,ufało mi i wiedziało że zawsze,ale to zawsze może na mnie liczyć.A reszta?Wyjdzie w praniu,jakim jest życie,tak oczywiste a zarazem pełne wyzwań :).Moje dzieci:
Moje emocje:
Emocje macie tu czarno na białym moi mili :*...No to naszej Balbince pykło pół roku !Weekend minął bardzo miło,gdy jest z nami Mąż,życie toczy się inaczej,ale równie fajowo.Pielęgnuję nasze relacje tak,jak by to było 6-7lat temu,dzięki temu widzę u Niego ten błysk w oku gdy na mnie patrzy,nawet kiedy się sprzeczamy.Fundamentalna rzecz jaka tworzy naszą całość to szacunek i rozmowa,nic mi nie umknie i mało kiedy coś przemilczę,kawa na ławę,tu i teraz,dzięki temu nakręcam tą pozytywną spiralę,oczyszczając atmosferę,dzięki czemu nasz tandem nadal jedzie,mając u boku najwspanialszą Istotę jaką mozemy mieć - Nadunie,Istotę stworzoną z nas ...
Byłam dziś z Dziabongiem na szczepieniu (6mies życia,żółtaczka),babka Ją ukuła,wzięłam Ją na ręce spojrzała się na Nią jak na stwora nie z tej ziemi i cisza-zaczeła tłamsić swego Tygryska,a to szarpać a to wpychać go do dzioba -także ufff ,kolejne kłucie po skończonym roku.Lejdi waży 7580gr i ma 74cm.Pediatra zadowolona Jej rozwojem,tym jak jest czujna,nastawiona na otoczenie i ludzi a przede wszystkim-że jest uśmiechnięta i bystra .Czy naciągane czy nie-miło było słuchać ♥....
Wzięłam się za pranie zimowych rzeczy,w między czasie pichci się obiad,szybko odkurze,Nadyjka zje i lecim na spacer.
Udanego tygodnia Laleczki! :*
Przekraczam swoje granice,dzięki czemu dziś ciężko usiąść na krzesło czy wc,a śmiech czy odkasłanie też sprawia mi ból...ale to piękny ból haha .Mężu składa meble ,ja upojona endorfinami,najedzona piersią z kurczaka,ryżem i brokułami,utuliłam Nadyjkę w koc,i relaksuję się z czerwoną herbatą,laptopem i stronkami wszelkiej maści-od stron z ciuszkami dla bobasków,przez śmieszne zwierzątka,aż po nowinki w sporcie,sposobach na szybką regenerację i formę odpoczynku...
Pamiętajcie Kochane,dbając o ciało,dbasz o duszę i serce,do kosza wyrzucić 'diety srety',monodiety,głodzenie się czy omijanie posiłków-tylko zbilansowane,regularne odżywianie,pełne białka,węgli i zdrowych tłuszczów sprawi iż,w połączeniu z aktywnością fizyczną Wasze ciało Wam się odwdzięczy.Nie są to czcze gadaniny bo to wszystko 'przerobiłam',żyjąc w nieświadomości.Zapominałam jeść,dni były ospałe,pojawił sie niedobór witamin,anemie,kłopoty z włosami,cerą,paznokciami,bóle głowy,zaburzenia miesiączkowania,apatia-generalnie to co jest przeciwieństwem hasła 'Zdrowie'.Ciąża otworzyła mi oczy,jestem bardziej świadoma,ciąglę staram się rozszerzać zakres wiedzy,co daje mi satysfakcję,a co najważniejsze-rezultaty,jakich nie osiągałam przed zajściem w ciążę.Dlatego namawiam Was Słońca,dbajcie o siebie,bo jeżeli jesteś w dobrej formie,masz werwę,siłę i chęci by z dumą przeć przez życie,troszcząc się o najbliższych a w szczególności o swą małą Kruszynkę,która Was potrzebuję jak powietrza,i która będzie Was potrzebować jeszcze przez długie lata,a tak naprawdę całe Wasze życie ♥.Miłego weekendu Laleczki :*
PRZYSIADY KAŻDEGO RODZAJU Z OBCIĄŻENIEM,WYKROKI W PRZÓD,BOK,TYŁ,MARTWY CIĄG...-NIE BÓJCIE SIĘ SIŁOWYCH ĆWICZEŃ ♥
JEŚĆ A ODŻYWIAĆ SIĘ TO DWIE RÓŻNE SPRAWY ...
Datę kolejnej rozprawy już znam hah,tak jak sie obawiałam-nałoży się na nasz planowany wyjazd nad Jezioro Bodeńskie do Siostry,a to ok 1200km także jak jechać to na dłużej,a więc teraz akcja przekładania urlopów u Małża i Siostry i Szwagierki.Jestem dobrej myśli,i wierzę że wszystko wypali,musi! :-) ___________
Omlet-3 białka,rozgnieciony banan,gruszka,siemię lniane,płatki górskie,żurawina,słonecznik,dynia.I dużo białka i dużo węgli,i zdrowe tłuszcze (słonecznik,dynia)-a więc dzień zaczęty energicznie,kawa się pije,Niunia odpoczywa na macie po butli,i uskutecznia przewracania się z pleców na brzuch,robi to nagminnie ,i wgl Jej się to nie nudzi.Ślini się jak ślimak,wpycha dosłownie wszystko do buzi,ostatnio kilka razy miała małą gorączkę,ale puki co ząbków nie widać,także teeth loading %%%%%... .
A teraz wio stara!Dziś czas na barki,ramiona,bic,tic ...uwielbiam.Miłego dnia Pięknoty :*!
Za oknem...
piękna zima hahah ,pada śnieg,wieje,ja popijam małą czarną z Nadunią na kolanach.Już po mocnym treningu,dziś zaserwowałam sobie megaśne cardio w małym pokoju gdy Młoda jeszcze spała .Mężu się kręcił,szykując do pracy a ja popylałam .Także baterie naładowane,za oknem jest jak jest,ale na to wpływu nie mamy .Biorę się za pichcenie słoczków dla Dusi,a potem pucowanie paneli.Także życzę Wam miłego dnia Słońca !!!
UŚMIEEECH
Z CZYSTYM SUMIENIEM MOGĘ STWIERDZIĆ ŻE TAK-JESTEM UZALEŻNIONA,ALE DOBRZE MI Z TYM
A TU DZISIEJSZE POTY,TO JAK NARKOTYK TYLKO ZE ZA DARMO
Huherinio idzie w zapomnienie .Po panelach wzięłam się za plecy,ramiona,barki,tric,bic ,i tak się rozpędziłam że po prysznicu wypucowałam łazienke .Także lśni,zaraz Dusia idzie moczyć zadek,muzyczka,wanienka,mamuśka i relax ♥.Kawałek mnie-siła musi być,klocek rośnie,a mieć werwę by trzymać Ją w jednej ręce a drugą odkurzać mieć trzeba .Ofkors to jest wszystko napięte,'na luzaku' tak nie wyglądam,spokojnie ...buźki,lecim do spa .
Słońce świeci więc torpeda ,+100 do humoru!...
Słoenczka,jak podkręcić metabolizm?To proste.Niech pierwszy Twój posiłek składa się głównie z białka i owoców.Może to być omlet z białek jaj,z dodatkiem banana,żurawiny,mrożonych truskawek,borówek,jabłka,gruszki,cynamonu,lub w miseczce banan,garstka orzechów włoskich,migdałów,dyni i jeśli ktoś już zaczął przygodę z proteinami-do tego wsypać porcję odżywki białkowej.Dopiero kolejny posiłek niech będzie z węglami tj płatki owsiane,otręby itp.Miłego dnia Pupinki!