Rok temu zaczęłam pisać ten pamietnik.
Rok temu moje zycie nabrało innego kierunku..
A dzisiaj ? Moje szczęscie lezy obok mnie w bujaku i gaworzy, a w poniedzialek skończy 4 miesiace.
Ciąża i poród to jest taki okres w zyciu kobiety ze az ciezko opisać emocje,coś wspaniałego..i to wcale nie jest tak ze biedne kobiety muszą to znosic..to biedni faceci ze tego nie doznają.. mimo tak cieżkiego porodu to były najpiekniejsze godziny w moim zyciu i nigdy tego nie zapomne, nawet ten ból przez który myslalam ze umre, ta bezsilność ze trwa to juz ponad dobe a nic sie nie dzieje,ze nie mam juz sił trzymać sie na nogach z biegiem czasu nawet to jest piekne wspomnienie, ile kobieta jest w stanie znieść dla swojego dziecka, zniesie ten ogromny ból, a po wszystkim czuje radość i to wcale nie zniechęca do posiadania drugiego dziecka.
Moja bubeczka u babci na brzuszku 
U nas wszystko dobrze,tylko Pola ostatnio ma gorsze noce.. wczesniej budziła się tylko raz w nocy i spała do ok 7-8 a teraz? idzie spac o 22, cyc o 1, cyc ok 4, o 6 pobudka zeby przerzucic do naszego łóżka i spimy do 8. No cuż trzeba przetrwac, ale szczerze mówiąc nie czuje zmeczenia, ta jej buziulka daje mi tyle siły..
Prezenty popakowane, choinke trzeba jeszcze kupic i ubrać, pierniki zrobione !
Najpiekniejsze święta przed nami...
