avatar

tytuł: nasz cudowny, ukochny, wyczekany Michaś :) rośnij słońce zdrowo :*

autor: Arsenka

Wstęp

about me

O mnie:

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

cudowną, cierpliwą i jedyną w swoim rodzaju :)

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

na chwilę obecną radość miesza się głównie z ogromnym lękiem

Niesamowite jest jak ten czas leci Michaś ma skończonych 9 tyg
I ten czas w zupełności nam wystarczył żeby się 'dotrzeć'
Michaś ma swój rytm dni, który czasem z różnych powodów jest delikatnie zaburzany. Ale noc zawsze jest taka sama 23 jedzonko - potem 2 a potem 5
Kolki sobie poszły jakie to piękne... noce są cudowne, kocham z nim spać i patrzeć na niego nad ranem zawsze się przytulamy albo biorę Michasia na klatkę i śpimy tak do 7
Mam cudowne i spokojne dziecko jak narazie mało co płacze ... wszelkie wysypki kolki poszły won.... teraz próbujemy rozszerzać moją dietę
Na suchą skórkę polecam krem oliatum u nas zdziałał cuda ... buźka wygląda jak pupcia ...zero krostek suchych miejsc
Jest tylko jedno ale.... jestem zmęczona i lekko sfrustrowana codziennymi obowiązkami i odpowiedzialnością jaką mi dano za moją kruszyne...po za tym szczęście jest we mnie wszechobecne
MOJE CUDO

6
komentarzy
avatar
Jaki przystojniacha sie robi :-) super Misio rośnie :-)
Kochana, nie przejmuj się, na pewno każda z nas odczuwa to samo co Ty :-) dzisiaj na 2 godzinny oddałm Lili moim rodzicom,nakarmioną,przewiniętą i kazałam im przyjść tylko w ekstremalnej sytuacji a sama musiałam sie położyć i troche odespać, ale też poleżeć i nic nie robić chociaż chwile...
Rodzicielstwo jest męczące i jest ogromną pracą.
Ale za to pomyśl tylko o tym,że niebawem nasze maluszki urosną i będą bardziej samodzielne :-) tylko pyskowanie sie zacznie :-p
avatar
Kochana tak jak pisze Lollis każda z nas czuje to co Ty..nie oszukujmy się ale praca z naszymi pociechami jest obarczona wieloma wyrzeczeniami, nie wyłączając z tego snu. Ja też wczoraj usłyszałam od Rodziców i przyjaciółki że wyglądam na przemęczoną...trochę mi się przykro zrobiło, bo to znaczy że źle wyglądam w ich oczach no ale cóż...taka prawda że jestem zmęczona. Myślę że zupełnie inaczej byśmy się czuły gdyby nasze dzieciaczki przesypiały całe noce, chociaż tych 6-7 godzin bez pobudki no ale spokojnie stan w jakim jesteśmy zawieszone minie w końcu myślę że szybciej niż nam się wydaje Słodziak z Michasia! :*
avatar
No to swietnie sobie radzicie bardzo sie ciesze! :* jak on slodko spi oczu oderwac nie mozna
avatar
Z naszymi mężusiami to tak czasem jest. Ja, jak nie powiem co ma zrobić albo nie zapytam czy mi Lili na chwile nie weźmie - żebym mogła wziąć prysznic przynajmniej, to sie nie domyśli.
Nauczylam się wydawać jasne komunikaty,chociaż może nie do końca jest z tego zachwycony. Ale! Kurcze. W końcu oboje chcieliśmy dziecka,wiec musial się liczyć z tym że po pracy odpocznie, owszem ale i mi pomóc też trzeba ;-)
Mam tylko i aż o tyle dobrze, że nie gotuje,bo robi to moja mama. Gotuje całej rodzinie, mi sie do tej pory udalo kilka razy zrobic spagetti i frytki :-p
Jakoś musimu to przetrwać Kochana, damy rade ;-)
avatar
No z gotowaniem to mam lajcik, ostatnio jak mój Mcihał wyjechał na ogrzeb do dziadka, to przyszła do mnie, wzięła ubranka i pieluszki małej i wszystko wyprasowała na listek. Ale to też pewnie w dużej mierze zasługa tego, że mieszkamy razem. Tylko na dwóch piętrach. No i czasem widzi, że chodzę jak cień cienia i się nade mną lituje Mama też jest młoda, bo ma 45 lat i wszystkie dalsze sąsiadki myślały, że Lila to jej córka, a nie wnuczka. Co do mężów naszych kochanych, to powinni właśnie tak raz w tygodniu mieć przynajmniej z te 8h sam na sam z maluchami. A my wtedy wychodne na kawkę ze znajomymi czy na poleżenie odłogiem z książką :-P Ja bym pewnie w wannie pełnej piany się wymoczyła albo do kosmetyczki poszła w końcu. Tak jak pisałaś mąż Ci dużo pomaga, mój też od samego początku. Ale czasem właśnie chlapnie coś głupio albo położy się przed tv, kiedy dom wygląda jak po tajfunie albo ja w piżamie od rana, bo nie było się kiedy ubrać... No niestety. Ale pocieszę Cię Lila ma teraz te 3 i prawie pól miesiąca i więcej mogę zrobić odkąd się interesuje karuzelą z łóżeczku czy mieli w buzi jakiegoś gryzaka. Zostawiam ją samą w łóżeczku i robię co trzeba póki nie protestuje. Czasem uda mi się ją pół godziny tak zostawić zaglądając do niej co jakiś czas.

P.S Belly dla mnie jest czasem lepsze niż jakakolwiek terapia, bo wiem, że nie jestem sama ze swoimi codziennymi problemami, że ktoś gdzięs tam ma identycznie jak ja
avatar
haha dzięki za komplement chyba pierwszy raz ktoś mi powiedział, że mam ładny nos :-P <3
Dodaj komentarz

http://i61.tinypic.com/jgjjfn.jpg
http://i58.tinypic.com/2zexouf.jpg
http://i57.tinypic.com/i54prt.jpg
http://i58.tinypic.com/dws0ll.jpg
http://i59.tinypic.com/122hy1k.jpg
http://i62.tinypic.com/sqic76.jpg

0
Dodaj komentarz

http://i61.tinypic.com/jgjjfn.jpg
http://i58.tinypic.com/2zexouf.jpg
http://i57.tinypic.com/i54prt.jpg
http://i58.tinypic.com/dws0ll.jpg
http://i59.tinypic.com/122hy1k.jpg
http://i62.tinypic.com/sqic76.jpg

0
Dodaj komentarz

ohhh mam w końcu godzinkę tyylkooo dla siebie wygoniłam męża na spacer a ja sobie siedzę i w końcu mogę napisać jakiś posta poczytać Was
za tydzień minie 3 mce jak jesteśmy razem.
Mój synuś waży już 4,800 klocuszek mały rośnie jak na drożdżach.
Z serduszkiem jeszcze nie do końca jest wszystko jasne bo ma jeszcze przerwę między przedsionkami ehh i znów czekanie do września ...
Michaś jest cudownym dzieckiem ... takim spokojnym, radosnym roześmianym kocham go nad życie.. moje słoneczko ... śpi mi ładnie w nocy .. nie marudzi nie płacze ... złote dziecko
Jesteśmy też po szczepionkach, które przeszedł dość ciężko dwa dni jeszcze był marudny biedaczek.. mam wrażenie że miał traumę że mu się śniły te wkłucia a biedny miał ich aż 4!!
no ale ja skojarzonej nie chcę bo dużo złego czytałam o niej dałam dodatkowo pneumokoki i za mc znów 4 wkłucia (( biedaczek...ale tym razem kupię mu krem znieczula


a ja mam jeszcze 10kg!! do zrzucenia waga ani drgnie .. już jestem załamana .. :/ ale niestety dopisuje mi apetyt ciagle chodzę głodna.. i jak tu schudnąć? widzę że cm spadają ale waga stoi jak zaklęta .. czuję się jak wieloryb .. miałam rozmiar 38 a teraz 44!!! Biodra mi się rozeszły na maxa a cycki mam tak wielkie że nie wchodzę w nic
masakra ile to jeszcze potrwa... ale chcę karmić więc trudno poświęcę się .. mam nadzieję że coś spadnie

5
komentarzy
avatar
No jak ten czas zapierdziela nasze dzieci sa juz takie fajne a waga...oj orzestań mi mowią że do pol roku moze sie utrzymywac ale ja wskoczylam dzis na orbitrek na 30 min ale nie ma to jak bieg wsrod drzew na wszystko przyjdzie pora
avatar
Ależ Ty piękna
Przecudny synek !
avatar
Czytam i zazdroszcze tego Twojego spokojnego Michasia :-) Lilka to strasznie charakterna dziewczyna, będzie mi w przyszłości dawała popalić coś czuje ;-)
Współczuje sprawy z serduszkiem Misia, trzymam mocno kciuki... ta wada może sie sama hmmm zarosnąć??? W sensie ta przerwa?
Co do wagi moja droga to wrzuć troche na luz ;-) jesteśmy świerzymi mamuśkami, chociaż mnie też przeraża rozmiar bluzek 42, to jednak karmienie piersią nie trwa wiecznie ;-)
Poczekaj, Misiek zacznie raczkować, a Ty ganiać za nim to zgubisz raz dwa ;-)
avatar
Pucki ma większość z nas po porodzie,u Ciebie minęło dopiero 3miesiace,także spokojnie -spójrz na moje fotki po porodzie ...masz fajną,zauważalną i konkretną urodę
Dziękuję za miłe słowa ;*
avatar
No my mamy 3 wklucia. Po dwoch szczepieniach spal twardo i bylo ok ani goraczki ani marudny nie byl a teraz we wtorek bylo 3 szczepienie to spal godzine a potem obudzil sie z placzem byl marudny tylko na raczkach wtulony byl cichutko i sie uspokoil i w koncu zasnal, odlozylam go i tez chyba godzinke pospal i dopiero wtedy humorek wrocil no nie zle wygibasy robi :p cudnie wygladacie :*
Dodaj komentarz

heh
Mój synuś uwielbia się kąpać więc postanowiłam mu dziś zrobić pierwszą kąpiel w duużej wannie .. było cudownie Michaś zamoczył sobie oczka nosek i nie widział w tym nic nadzwyczajnego był tak cudownie zrelaksowany i odprężony że aż miło popatrzeć... leżał sobie na wodzie a ja go tylko podtrzymywałam pod główką potem na brzuszku próbował pływać ojj chyba czas się wybrać na basen

0
Dodaj komentarz

heh
Mój synuś uwielbia się kąpać więc postanowiłam mu dziś zrobić pierwszą kąpiel w duużej wannie .. było cudownie Michaś zamoczył sobie oczka nosek i nie widział w tym nic nadzwyczajnego był tak cudownie zrelaksowany i odprężony że aż miło popatrzeć... leżał sobie na wodzie a ja go tylko podtrzymywałam pod główką potem na brzuszku próbował pływać ojj chyba czas się wybrać na basen

0
Dodaj komentarz

heh
Mój synuś uwielbia się kąpać więc postanowiłam mu dziś zrobić pierwszą kąpiel w duużej wannie .. było cudownie Michaś zamoczył sobie oczka nosek i nie widział w tym nic nadzwyczajnego był tak cudownie zrelaksowany i odprężony że aż miło popatrzeć... leżał sobie na wodzie a ja go tylko podtrzymywałam pod główką potem na brzuszku próbował pływać ojj chyba czas się wybrać na basen

6
komentarzy
avatar
Ooooo super !!! My małą też będziemy musieli w końcu przenieść do wanny, bo w wanience przestaje się mieścić !
Hmmm chyba nie ma po co iść prywatnie, jeszcze poczekajcie do tego września. Trzymam mocno kciuki Kochana, będzie dobrze !!! <3
avatar
my tez sie kąpiemy w duzej wannie Marceli to uwielbia i jak go rozbieram to juz wie co bedzie dalej
avatar
zazdroszczę wanny! chyba czas u nas na remont
avatar
Nasza to uwielbia paxhac nozkami i chlapac a basaen to bardzo dobry pomysl
avatar
Tak wanna to super sprawa super ze Michaś uwielbia plywac
avatar
Pomyślcie nad sesjami w basenie :*
Dodaj komentarz

No i minęły nam 3 mce razem co prawda 26 czerwca ale nie było kiedy zrobić wpisu ... korzystaliśmy z pogody i grillowaliśmy, działkowaliśmy, spacerkowaliśmy
Moje dziecko jest przekochane, przesłodkie przecudowne
Potrafi sam się zająć sobą nawet do pół godziny .. najfajniejszy jest motyw kwiatowy na sofie .. kontrasty brąz na kremowym tle Michaś zapomina wtedy nawet że jest głodny może patrzeć 'godzinami' na te esy floresy ...
Po za tym płacze tylko jak jest głodny albo brzuszek go boli ale to się rzadko zdarza bo mamusia uważa co je .. i jak za długo go przetrzymam bo normalnie to daje znaki że chce jeść i spac.. woła eeee eee noc przesypiamy już dużo lepiej o 21 chodzimy spać a koło 2 budzi się na karmienie a potem o 6 a potem śpimy sobie do 10 ))
mogę jeść pomidory, truskawki, czereśnie, brzoskwinie, nabiał juhu kakao i nie ma uczulenia .. jak dobrze że nie posłuchałam 'madrych' rad i nie odstawiłam małego od piersi ..

9
komentarzy
avatar
naprawde papusiek z niego jest ale pasuje mu to, sliczny bobas...swietnie rosnie...
avatar
no ja mojego ubieram w 62-68, 74 jeszcze nie nosimy bo jest duzo zaduze...
avatar
no wlasnie, moze dlatego ze jest szczuply wydaje sie taki dlugi. Marceli jest malusi, ale wczesniaki takie sa, doganiaja rowiesnikow dopiero gdzies w wieku wczesnoszkolnym...
avatar
Aż miło się czyta super, że macie się dobrze
avatar
no bardzo dobrze ze nie posluchalas! karmienie piersia jest cudowne tak o to walczylam jak w marcu wrocilam ze szpitala, dalej karmie i jestem z siebie dumna jaki już duzy jest Krolewicz
avatar
Papusiek śliczny i widzisz jak ładnie rośnie na mleczku Mamy bo nie ma nic lepszego!! i niech nie bierze przykładu z mojego Jasia tylko ciągnie cycunia jak najdłużej
avatar
Ostatnio też dostałam "mądrą radę" na przejście na butelkę... bo Lili płakała przy piersi. A po prostu zaczęły jej iść ząbalki i nawet smoczkiem sobie potrafi urazić. Ta osoba stwierdziła, że moje dziecko się pewnie nie najada, dlatego płacze... kuźwa. Przybiera na wadze pięknie, dlaczego więc miałabym przechodzić na mm ?! Głupota. Myślałam, że oczy wydrapie za takie mądrości... Grunt to trzymać się swojego i olewać.
avatar
Wow,ależ się zmienia ,takie dorosłe spojrzenie hehe :.) ...
Niee,Siostra ma już syna,ma 14lat .Dziękuję za kciuki !
avatar
Aż taaaak?
Dodaj komentarz

Mój ukochany Misio kończy w niedzielę 4 MIESIĄCE!!!
Dziś byliśmy na szczepionkach... kupiłam krem emla .. i pierwszej szczepionki nawet nie poczuł ... z resztą było już nieco gorzej..ale płakał krócej niż poprzednio... szybko się uspokoił zuch mały mój kochany słodziak... Kocham Go nad życie ...
Jest takim śmieszkiem moim kochanym ... i spokojnym dzidziusiem że aż czasem go żal że aż taki grzeczny ... nawet dzisiaj widać że się źle czuje bo marudzi ale za chwilę się śmieje przez łezki ....
Ahh jak ten czas leci ...
zobaczcie samie jak się zmienia mój okruszek
niestety podobny jest w całości do tatusia ode mnie ma tylko długie paluchy i usta .. nic więcej
na wycieczce z tatusiem

8
komentarzy
avatar
No racja, caaały stary Fajniutki jest i do tego grzeczny, marzenie każdej matki Pozdrawiamy!
avatar
Oj tak zapiernicza nam ten czas i zmienia nam dzieci jest słodki
avatar
Misiek już 4 miesiące masakra ! A moja Lili dzisiaj 5...
ten czas jak szalony leci... buzialki dla was Słońce ! :*
avatar
Pieknie szczesliwa rodzinka uwielbia takie dobre historie;-)
avatar
No cudny smieszek tataus w okularach jest to jakos tego podobienstwa nie moge okreslic :p sliczna mamusia
avatar
ale jaja najlepsze jest to że spojrzałam na Ciebie i przez chwilę chciałam się odezwać ale myślę sobie no co Ty miałabyś robić w Wiśle wstydu bym się tylko najadła bym miała pewność że to ty to byśmy się poznały na żywo ale może jeszcze nic straconego? Jak długo będziesz w Wiśle? ja tu mieszkam także wiesz
avatar
Walcz walcz :* ...
Krzesełko to Espiro Mokka .Fajne,stabilne,i myślę że wygodne choć nie testowałam !
avatar
Hej Arsenka! Chyba Cię dzisiaj widziałam, ale nie byłam pewna czy to Ty . Zaakceptuj moje zaproszenie to się sprawa wyjaśni . Pozdrawiam!
Dodaj komentarz
avatar
{text}