avatar

tytuł: Nasze Maleństwo! Jest już z nami od 18/11/2014!!

autor: OFF

Wstęp

about me

O mnie:

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

26 tydzień życia Mateusza/6 miesiąc!!
Kiedy to zleciało??
Mateusz jest niesamowity! Rośnie jak na drożdżach, ma już prawie 9 kg. Ubranka nosi 74 - 80!
11 maja zawołał do mnie MAMA! I to było najwspanialsze uczucie.

Siedzimy sobie w domku, bawimy się, sprzątamy, gotujemy obiad dla Taty i jakoś czas leci
Mati nie należy do dzieci, które długo śpią w dzień, więc nie mam za bardzo dużo czasu dla siebie. Ale za to w nocy...zaraz jak zaśnie po kąpieli o 19 to śpi do 6 rano!!
Teraz jak skończył 6 miesięcy zaczynamy zabierać się za rozszerzanie diety, ale nie wiem za bardzo jak się za to zabrać. Co mu podawać i jak? Tradycyjne papki czy metodą blw? Co Wy o tym sądzicie? Karmie go piersią, więc jakoś nie było mi spieszno do 'normalnego' jedzenia, ale teraz muszę go zacząć uczyć nowych smaków.
Wracam do mojego Maleństwa

2
komentarzy
avatar
Gratuluje Ci Syna Niech rośnie jak na drożdżach i ciągle przynosi rodzicom dumę
avatar
Czas szybko leci rzeczywiscie. Tez zaczne rozszerzac diete malemu po pol roku. Teraz ma 4msc i 22dni takze jeszcze troche i zaczniemy przygode z jedzonkiem. W sumie to raz mu dalam marchewke zeby sprawdzic reakcje ale jednak stwierdzilam, ze nie ma co jak piersia karmiony. Ja bede dawac sloiczki niech sie obedzie ze smakami a potem chce mu gotowac i przecierac oczywiscie jakos nie widzi mi sie dawac dziecku bezzebnemu cale warzywo w reke. Na to przyjdzie jeszcze czas. Dziecko ma zjesc a nie podusic rekoma i pozniej zrzucic na podloge, ale to moje zdanie. Cos te nasze cycowe dzieci ladnie przybieraja, moj czteromiesieczniak pare dni temu mial 9700g i od poltora miesiaca nosi juz rozm 74 nie ma to jak naturalny pokarm
Dodaj komentarz

Mateusz od 4 dni nie robi kupy...nie jest marudny, nie boli go brzuch, ale puszcza strasznie śmierdzące bąki...aż trzeba uciekać
Nie wiem czy iść do lekarza czy nie? W sumie nic go nie boli, eh...takie matczyne dylematy.

A tak poza tym to próbuje walczyć z pisaniem mojego doktoratu, ale jak widzę mojego synka, który patrzy na mnie swoim pięknymi, dużymi oczkami to bym się z nim tylko bawiła, nosiła, przytulała...niech mnie ktoś kopnie w tyłek, żeby w końcu skończyła ten doktorat.

My dzisiaj sami, bo Mąż gra jakiś koncert. Synek już zasnął, więc co robi mama....zaraz bo przeczytaniu pamiętników zabiera się za sprzątanie...
Miłego wieczoru wszystkim!

3
komentarzy
avatar
Moj ma to samo pare dni potrafi nie robic ale jak juz zrobi to z pampersa wychodzi, ja bym nie szla do lekarza ale zrobisz jak uwazasz. A co do pisania doktoratu hm powiem tak pewnie wolalabym tez pobawic sie z dzieckiem . Ja dla staran o malego nawet przerwalam studia ale zycze Tobie powodzenia
avatar
Sandra89, w końcu Mati zrobił kupę i jak to napisałaś - wyszła z pampersa. A doktorat na razie przegrywa z Synem
avatar
Hehe no nasz tez wyladowal wczoraj pod prysznicem bo tak wylazlo z pampersa ze przy rozbieraniu bodow nawet wlosy sie wybrudzily A na nauke nigdy nie jest za pozno a dziecko wiecznie male nie bedzie trzeba sie cieszyc kazda chwila spedzona z maluchem
Dodaj komentarz

#MojeCiałoPodarowało
168 300 mL!!
I make milk, what's your superpower??

To niesamowite ile już mój maluszek wypił mojego mleka! Mam nadzieje, że to jest najlepsza inwestycja w jego zdrowie i rozwój....oczywiście oprócz przytulania, całowania, zabaw itd
Całym sercem popieram rodzicielstwo bliskości!!

Jak pisałam w ostatnim poście...Mati miał problem z kupą, ale po 5 dniach - walną taką, że...prawie rozerwało pieluchę! Ale jest już dobrze i dochodzę do wniosku, że to po lekach. Ostatnio Mati miał katar z którym nie radziliśmy sobie dwa tygodnie i lekarz nam przepisał flegamine i zyrtec. I od wtedy zaczął się problem. 6-miesięczne dziecko ma tak słabo rozwinięty układ pokarmowy, że lekarstwa dają mu w kość.
I zaczęliśmy rozszerzać dietę metodą blw. Bałam się bardzo, ale synek radzi sobie niesamowicie. Jadł już chrupki kukurydziane, jabłko i skórkę od chleba. Sam sobie trzyma wszystko w ręce i wcina z uśmiechem na twarzy. Jak jemy posiłek z mężem to aż sam się domaga, ze chce coś dostać i potrafi porwać jedzenie z naszych talerzy! Niesamowite to wszystko
Miłego tygodnia!!

1
komentarzy
avatar
Powodzenia w rozszerzaniu diety my jeszcze mamy miesiac i pare dni
Dodaj komentarz

27 tydzień życia Mateusza

Waga: 9 kg
Pieluchy: 4
Rozmiar ubrań:74/80
Zęby: 0

3
komentarzy
avatar
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60193128/
avatar
omg !!! 9 kilo ?? to mój synio ma zaledwie 9,5
avatar
Dzięki za tego linka. Muszę się teraz przejechać do ikea. Na razie mój synek sika do zlewu
Dodaj komentarz

7 MIESIĘCY RAZEM!!

Małe podsumowanie:
Waga: ok.9,5 kg
Pieluchy:4
Rozmiar ubrań: 80, a czasem nawet 86
Zębule: 0
Moje ciało podarowało synkowi: 190 800 mL mleka

Umiemy: Mały Urwis przewraca się na brzuszek i wraca na plecy, siada samodzielnie z pozycji półleżącej- najchętniej w spacerówce i w bujaczku. Dwa dni temu musiałam zmienić ustawienie spacerówki, bo już wszystko go dookoła interesuje i ja mu zasłaniałam cały widok.

Lubimy: wszystko jeść. Cokolwiek mu dam do zjedzenia to od razu próbuje i nawet jak się skrzywi to nie protestuje tylko daje wciąga Już były: brokuł, kalafior, kalarepa, zupa koperkowa, makaron, chleb, poziomki, truskawki, marchewka, ziemniaki, jabłko, arbuz, chrupki. Nic go nie zraża!

Nie lubimy: Zasypiać bez mamy - ciągle mama, mama, mama

Nie wiem kiedy minęło to 7 miesięcy! Teraz muszę się zając też trochę sobą:
1. Zostało mi jeszcze 3 kg sprzed ciąży - coś z tym trzeba zrobić
2. Kiedy ja napiszę ten doktorat? Teraz kończę publikację- wysyłam do profesora i muszę jakoś wygospodarować czas, żeby skończyć pisać doktorat.

Wracam do obiadu, póki synek śpi.
pozdrawiam

2
komentarzy
avatar
oo wcina truskawki? a zawsze myslalam, ze truskawki to nie tak szybko wprowadzac do diety. My za 12 dni zaczynamy przygode ze smakami wtedy konczy pol roczku. Mamy juz zabka i drugi na horyzoncie. Widze, ze karmisz malego swoim mlekiem z butelki. Jakis powod nie karmienia bezposrednio z piersi? Mi jakos wygodniej bez butelek.
avatar
Sandra89- karmię piersią! Karmienie piersią jest super! Korzystam ze strony :http://mataja.pl/2015/05/mlekoteka/ na której można obliczyć ile już Twoje piersi wyprodukowały mleka A co do truskawek- też myślałam, że to jakiś alergen, ale Mati zjadł i nic mu nie ma. Wczoraj rzucił się na zupę pomidorową! Jak tylko miał pusto na łyżeczce to krzyczał wniebogłosy...a też myślałam, że pomidory to alergen a nic mu nie ma! Czasem trzeba dziecku zaufać, że wie co mu potrzeba
Dodaj komentarz

9,5 miesiąca razem

Zawsze sobie zadaje pytanie -kiedy ten czas zleciał?
A teraz zadaje sobie jeszcze jedno pytanie, odkąd zauważyłam, że mój synek coraz bardziej jest komunikatywny, coraz bardziej chłonie otoczenie - jaką jestem mama?

Spędzam z nim cały dzień. Czasem się denerwuje, że nie mogę nic zrobić, bo Mati chce na ręce...czasem chce się tylko ze mną bawić...Gdy usypiam go przy piersi to jestem szczęśliwa i dumna, że jestem mamą...a czasem jestem zła na siebie, że Mati tylko zasypia przy mojej piersi...Gdy wychodzę z Matim pospacerować to jest szczęśliwa na widok jaki on jest ciekawy świata, że się cieszy, że mu się pokazuje coś nowego...a czasem marze, żeby mieć blisko teściów którzy poszliby z nim od czasu do czasu na spacer...Jestem szczęśliwa, że mimo wszystkich przygód udało nam się karmić piersią, jestem z tego bardzo dumna, bo początki były ciężkie. I tak się we mnie czasem wszystko miota. Nie wiem czy jestem dobrą mama...staram się i jestem szczęśliwa kiedy widzę uśmiechniętą twarz mojego syna...Czy Wy też macie takie dylematy?
Czasem się tylko boje o jedno-moją głowę zaprząta nie dokończona sprawa z obroną dyplomu, stresuje mnie to i wiem, że nie jestem w stanie w ciągu dnia pisać pracy, bo jak Mati idzie spać to ja się zabieram za sprzątanie, gotowanie itd... - i boję się, żeby Mati nie pomyślał, że on mi przeszkodził w czymś...ja tak nie myślę (o dziecko staraliśmy się trochę- jest wyczekany i upragniony)...ale czasem jak jestem zmęczona na full i szukam miejsca, żeby tylko legnąć, a ktoś mi zadaje pytanie jak Ci idzie pisanie?-to ja odpowiadam- jak ja mam pisać, kiedy? Mam nadzieje, że Mati tego wszystkiego nie odczuwa. Dla mnie ten czas z nim nie jest stracony, jest wyczekanym synem...

2
komentarzy
avatar
Jestes dobra mama, sama piszesz ze synek jest dla Ciebie najwazniejszy. Nie zaprzataj sobie glowy niepotrzebnie. Studia nie uciekna a maly rosnie, nigdy juz nie bedzie taki malenki. Na wszystko przyjdzie czas...
avatar
No na początku nie było łatwo ale musiałyśmy się spiąć.
Nasz dzień wygląda tak:
ok.6-7 pobudka i cyc. Potem Młoda bawi się 2-3h i spać (lulam ją na rękach - niestety inaczej się nie da)
Potem po pobudce dostaje kaszkę i znów zabawa 2-3h i sen (śpi różnie 1-1,5h). Jak wstanie to dostaje obiadek i tak bawi się do 16:00 i wtedy daję jej cyca. Potem proponuje jakiś owoc a jak nie to tak się bujamy do kąpieli, czasem wskoczy 3 drzemka ale to różnie bywa.
Na noc dostaje cyca i w ciągu nocy tez pozwalam ssać do woli
jakoś to nam się unormowało. Może i drzemki i usypianie też się znormalizują bo póki co to to kuleje najbardziej
Dodaj komentarz

'...My tutaj uczymy się zaufania i ładujemy akumulatory na całe przyszłe życie.'
Piękny tekst z artykułu: http://dziecisawazne.pl/cry-it-out-cio-czyli-wyplacz-sie-sam-kilka-powodow-dlaczego-to-nie-jest-dla-nas/

Tak teraz będę odpowiadać jak ludzie się dziwią: To Mati tylko Ci zasypia przy piersi?

Ostatnio we mnie było dużo emocji...dużo ostatnio myślę o byciu matką i o tym jakbym chciał, żeby nasz syn został wychowany. I stawiam na rodzicielstwo bliskości!

2
komentarzy
avatar
Moj tez zasypia przy piersi i jestem szczesliwa ze moge go karmic niedawno ktos mi sie spytal czy jeszcze go karmie ja mowie, ze tak i dostalam odpowiedz "to juz pomalu musisz przestawac" hahaha
avatar
Ja też ciągle słyszę, że trzeba żegnać się z piersią. Ale jak pytam się dlaczego? To nigdy nie dostaje sensownych odpowiedzi...
Dodaj komentarz

18 września kończymy 10 miesięcy!!!

Małe przedwczesne podsumowanie:
Waga: ok.11,5 kg
Pieluchy:4/4+ czasem - bo już korzystamy z nocnika!
Rozmiar ubrań: 86/92
Zębule: 1 (Tak lewa dolna jedynka- wykluta 10 września)
Moje ciało podarowało synkowi: ok. 270 900 mL mleka
Karmimy się dalej piersią i jemy też wszystko inne.
Uwielbia:
Jeść owoce, mięso. Pomidorówka to jego danie ulubione!
Uwielbia jak go łaskoczemy, gramy z nim w piłkę i czytamy mu książki. Szaleje jak zobaczy inne dzieci. Ulubiony wiersz: Lokomotywa!!
Nie lubi:
Jeść kaszek (więc już mu nie podaje). Sam zasypiać. Butów. Elektronicznych zabawek.
Pomału myślimy o zorganizowaniu roczku. Jak to zorganizować? Na razie myslę nad prezentem

2
komentarzy
avatar
Karmisz malego butla ze swoim mlekiem tak? Chyba nie chcialo by mi sie sciagac mleka kilka razy na dzien dlatego karmie bezposrednio z piersi
avatar
Ooo nie wiedzialam o takiej stronie...
Dodaj komentarz

Nie wiem czy to taki standard, że jak dziecko troszkę podrośnie to faceci maja wszystko w du***. Mój syn ma 10 msc i mój mąż odsuwa się i ode mnie i od syna. Czasem się z nim pobawi, ale nie ma mowy, żeby z nim został. A już nie mówię o sobie...
Pomału mam juz wszystkiego dość...

0
Dodaj komentarz

11 miesięcy!!
Waga: ok. 11,5-12 kg
Pieluchy: 4+
Rozmiar 86/92
Zębule: 2 i 3 już się przebija
Karmimy się dalej piersią!! (300 600 mL mleka)

Przygotowania do roczku - pełną parą!!

0
Dodaj komentarz
avatar
{text}