115 dzień życia
4 miesiące!
Tak dziewczyny, macie racje moja córka się mnie nie wyprze 
Dziś kończymy 4 miesiąc z życia Natalkowego 
Co nowego? Pewnego dnia Natalia postanowiła zacząć podnosić głowę. I tak oto nagle chwycona za rączki podciąga główkę za rączkami! To jest krok milowy, bo te całe jej wyginanie opóźniało jej wszystko i zastanawiałam się kiedy zacznie to robić.
Tydzień później nagle zaczęła mieć ochotkę na przewroty na brzuszek. Jednak tu jej wyginanie nie pozwala na zbyt wiele. Noga z biodrem idzie, a głowa zostaje wygięta i na podłodze. Ale! Idzie jej coraz lepiej i to tylko kwestia czasu - tak powiedziała dziś fizjo. Pokazała jak można wspomóc te jej próby brzuszkowania. Jak już się jej pomoże to uwielbia leżeć na tym brzuchu, mimo, że się męczy, bo przecież tyle nie leżała na nim. Fizjo stwierdziła też, że Natalia jest bardzo emocjonalnym dzieckiem i jak nie chcemy jej 'rozhuśtać, to do 3 roku życie bez tv, komputera czy komórki. Może coś w tym jest.
A wiecie co kocham najbardziej?? Że codziennie rano mogę leżeć i patrzeć jak to połączenie mnie i m. przebudza się, a potem... PRZYTULASKI i CAŁUSKI!!! dżizas jak to uwielbiam! Natalia mi zawsze opowiada co jej się śniło, chwyta moją twarz w rączki ściska, przyciąga do siebie (żeby polizać moją brodę) i UWIELBIAM! całować ją w nosek! Jakie to jest superowe!!!!! Wtedy czuję, że mam po co żyć 
Najlepsze jest to, że widzę, iż ona też to lubi
Dziewczyny czy wprowadzałyście swoim pociechom stały rytm dnia. Chodzi mi o kładzenie spać dziecka w dzień o stałych porach. Co o tym myślicie?
A teraz mój czteromiesięczniak!
Z dnia ojca
Hahaha ale śmieszne!
Zanim przyszły upały...
Jak ja kocham te ciemne oczyska!
A tak leże sobie na brzuszku (obrót z pomocą mamy)
jak ona cudowna poze przybrala na ostatnim zdjęciu no jest cudna! <3
Mojej Lilce stałe pory karmienia (co ok 3 h), kąpiel o stałej porze wprowadziłam zaraz po skończonym 3cim miesiącu :-)
Obecnie Lili budzi mi się raz w nocy około 4 na karmienie i zasypia jak kłoda do 8
i schemat się powtarza co dnia :-)
Ps. piękną masz córeczkę Sama słodycz <3
Super niech rośnie Wiesz apropo tych pomidorów co pisałaś - mnie ani pediatra, ani położna tego nie mówiła, wręcz przeciwnie kazały mi jeść wszystko, żeby mieć porządny pokarm. Tak więc widzisz co "specjalista" to inna opinia 