Jesteśmy! Żyjemy i robimy wpis jak co miesiąc! Lilianka dziś kończy 5 miesięcy! :* moja kochaniutka córeczka :*
Mamy za sobą miesiąc wprowadzania jedzonka, niestety moja Gwiazda słabo je te wszystkie papki a krzywi sie jakby cytryne jadła całe szczęście je mi ladnie kleik i nawet nawet kaszke od dziś mamy wprowadzać gluten wg pediatry. Ale dobrze, źe moje kochane majóweczki mnie oswiecają codzień bo nawet nie wiedzialaby jak i ile jej tego dawac jesteśmy po 2 dawce pneumokokow na szczęśxie bez efektów ubocznych w postaci goraczki czy zmian na skórze po wykłuciu. Mała waży 6060g i ma 63 cm..trochè mie to martwi bo wagowo jest na 3 centylu...za dwa tygodnie mamy kolejne szczepienie to zobaczymy jak waga rośnie. Rozwija się prawidlowo,na brzuchu leźy i lubi to więc przekrecać sie nie chce główke pięknie trzyma a juź odrywa ją na półsiedząco trzymam z butlą idzie nam opornie...ale walcze zanika mi pokarm z prawej piersi. Troche mam stresów ostatnio...siostra odchodzi od męża ale to dobrze bo to skonczony kretyn. Aj długo by gadać. Ostatnio powiedziała źe odda mi kase za ubra ka jakie kupiłam Liliance, bo chxe nam wybagrodzić ten czas kiedy jej nie było z nami. Boziu on jej tak sprał mozg...odpowiedzialam jej; źe nie pieniądze nam to wynagrodzą tylko jej czas jaki nam poświęci. Poplakała się. Ja też. Moja Lilusia bardzo lubi ciocie i mimo iź jak widziały się poraz drugi to szczerzyla się do niej! A to zasługa naszego podobieństwa.
Ogólnie to Lilianka dobrze się chowa. Mam chiwle kiedy w złości mowię do niej, że będzie jedynaczką! haha. Ale kocham ją nad źycie!
A co u nas. No ja jestem po drugiej małpie i czekam na trzecią nie bardzo wiem kiedy będzie bo jakoś dziwnie miałam ostatnio. Jedna pod koniec sierpnia a druga dwa tyg późnij :/ więc nie wiem co jak i kiedy. Włosy ogarnełam. Szampon polecony przez męża-rewelka!!
W sobote orgabizuje baby shower dla Elizy...ale najlepsze; źe ona o tym nie wie niespodzianka! Kupiłuśmy jej i ja nam teź ramke na zdjęcie i odlew rączki i nóżki w 3d z gipsu kosztowało w ch...j pieniędzy ale oplacalo się i standardowo tort z pieluch. Zrobiłam go sama żadna sztuka trzeba troche mieć wyobrazni i juź aj mialam tyle do opisania a jak sie zabieram to połowe zapominam to chyba tyle uciekam spać bo Krolewna sie wyspui a ja nie...a ostatnio to padam jak mucha
Zdjęcia nasze prY okazji wrzuce :*
dla Was sle buziaki i moja pamiec <3
ale ten czas leci łaaa juz 5 miesiecy!!!!!!!!