6 tygodni 5 dni Artura
Co u niego?
*uśmiecha się do mamy coraz częściej*
Zaczął w nocy 2 listopada, ale przełom jest od dzisiaj rano... ale się pośmialiśmy Jednak nie zawsze chce się uśmiechnąć, warunek jest jeden: musi być wszystko dobrze, najedzony, przewinięty, żadnych wzdęć itp.
*wydaje nowe dźwięki*
Najczęściej 'Au'. Do mamusi albo do zabawki.
*zajmuje się sobą sam*
Dzięki temu mogę zrobić ten wpis, bo Arturo słucha piosenek dla dzieci, które puściłam z kompa. Mata z zabawkami i karuzela też się spisują Ale oczywiście nie za długo, tak do 20 minut. I nie za często. Na rękach mamy i taty lepiej
*uwielbia kąpiele*
Nawet mycie głowy już znosi Jest bardzo zadowolony w wodzie i potem przy masowaniu oliwką.
*dużo sika*
Nawet jak nie ma kupy, trzeba zmienić pieluchę co 3-4 godziny, bo inaczej później przecieknie... A myślałam, że uda się zaoszczędzić pampersy, od kiedy kupa nie jest po każdym karmieniu. Nic z tego, pielucha pełna siuśków
*ma trochę wzdęć, nie jest źle*
Czasami bobotik pomaga - gdy mamie sił braknie, czasami wystarczy kołysanie. Nie ma kolek typu dwugodzinny płacz, na szczęście, uff...
Co u mnie?
*pierwsza miesiączka już za mną*
Zaczęła się 5 tygodni po porodzie.
*pokarmu w piersiach wciąż za mało*
Wciąż około 30ml w jednej pełnej piersi. Łącznie daje to ok.60ml, a drugie tyle dopija z butli. Wyczerpały mi się pomysły i metody, jak zwiększyć laktację, ale liczę na cud... że laktacja w końcu się ustabilizuje i zacznie tego pokarmu wystarczać. Na szczęście nie zgubiłam pokarmu, o tyle plus. W nocy teraz karmię w łóżku na leżąco, to więcej się wysypiam.
*czasu brak na wszystko*
Jak Artur zaśnie, to najczęściej nie wiem w co w domu najpierw ręce włożyć. Zazwyczaj nie mam czasu zrobić porządnego obiadu. Od teraz na prawdę podziwiam kobiety, które mają więcej niż 1 dziecko.
A i tak mam spokojne dziecko, które zazwyczaj nie płacze przy ubieraniu czy kąpaniu, nie ma silnych kolek, czasem jakieś bączki...
tytuł: Starszy brat, młodsza siostra :)
autor: FreshMm