avatar

tytuł: Starania i ciąża w Tajlandii...

autor: Chiang Mai

Wstęp

about me

O mnie:

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

Jestem fajną mamą, sama siebie zaskoczyłam :P

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

W 80% pozytywne :)

Jak przeczytałam o kryzysie rozwojowym Zojki to aż mi kamień z serca spadł. U nas wczoraj był dramat. Moje ogólnie niepłaczące dziecko, darło buzię niemiłosiernie cały dzień i to tak z zanoszeniem się i łezkami!!! Wszystkiego próbowałam i nic nie pomogło. Ryczałam razem z nią, bo wydawało mi się, że coś jej jest strasznego, a ja nie mogę jej pomóc.

Oczywiście prawie nie ruszyłam nic pracy magisterskiej Wyliczyłam, że codziennie siedząc 4h powinnam skończyć do końca miesiąca. 31 lipca chcę wysłać pracę promotorowi. Trzymajcie kciuki.

Gaja na szczęście usnęła o zwykłej porze i przespała spokojnie całą noc. Dziś na razie jest ok. Trochę marudzi z powodu gorąca, ale w granicach normy.

Mój serdelek.

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/92bae0f3f6e3.jpg
'Mamo, w coś ty mnie ubrała! Biały mnie pogrubia!'

Lecę pisać pracę bo mam zaległości

9
komentarzy
avatar
ona jest swietna, te jej wloski mnie rozbrajaja i ten wzrok wbity w jeden punkt sliczna
avatar
śliczna :-)
avatar
Ależ te oczka jak węgielki
avatar
biały jest pięknym kolorem, bardzo lubię białe rzeczy u dzieci ! Gajowa jest śliczna, no i pewnie nie przywiązuje uwagi do ubioru haha
avatar
Hehe mala sliczna kobietka powodzenia z praca
avatar
Jaki śliczny bąbel a jak szybko rosnie
avatar
Cieszę sie ze Ci kamień z serca spad ale na litość niech to sie juz skończy ! U nas trwa juz 8 dzień ! I wlasnie z takim zanoszeniem i nic kompletnie nic jej nie pasi ratunku !!!! Zycze powiedzenia w pisaniu pracy ! I szybkiego powrotu Gai do normalności
avatar
powodzenia w pisaniu pracy, będę trzymać kciuki Gaja cudna jak zawsze
avatar
Śliczności,do schrupania
Dodaj komentarz

To był jeden kryzysowy dzień. Gaja znów jest grzeczna

Próbowałyśmy już: marcheweczki, jabłka z jagódkami i dyni z ziemniaczkami. Na razie wszystko ok Marchew i owocki je bardzo chętnie. Dynie jadła ale z miną wzbudzającą moje ogromne poczucie winy.

My od wtorku już znów we Wrocławiu. Trochę spotykam się ze znajomymi, trochę ogarniam dom i przede wszystkim piszę tą cholerną pracę magisterską! To się chyba nigdy nie skończy.

Kuba chodzi na Festiwal Nowe Horyzonty bo ma karnet. Brał udział w produkcji 2 festiwalowych filmów i gdy były ich pokazy - akurat jednego dnia poszliśmy do kina całą rodziną. Seans o 22.00 a moja dzielna córeczka zwiedzała nowy świat Dziś za to spała do 12.00 z przerwą na śniadanko o 7.00

Na sali kinowej nie chciała siedzieć. Wierciła się i popiskiwała, ale jak Kuba po prostu stanął z nią pod ścianą była super grzeczna Na przyszłość musimy kupić jej takie specjalne słuchawki wytłumiające

No i nasza rodzinka w kinie
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/bf127317f603.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5f2d6f8c5caa.jpg

Córeczka tatusia

5
komentarzy
avatar
wow... to się udał wypadzik ...prawde mówiąc to myślałam że już się obroniłaś ... tak długo nie było żadnych NeWs-ów
avatar
we wrześniu dopiero, jak dobrze pójdzie!
avatar
Nooo, super, juz wspolne wyjscia do kina! Rewelacja, mam nadzieje ze ja tez szybko wróce do normalnego zycia juz po
avatar
mój ulubiony festiwal, ach kiedy będę mogła pojechać ... Ale Gaja dzielna, nawet w kinie
avatar
Szkielecior
Dodaj komentarz

4 miesiące razem

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/c5fbae31d7d1.jpg

To najdłuższe 4 miesiące mojego życia ale i tak już powoli czuję, że za szybko to leci!

Gaja umie:
1. Jasno komunikować o co jej chodzi - poza kryzysami jednego dnia, wtedy jest w rozpaczy absolutnej, bez kontaktu prawie.
2. Nienawidzi - głodu, braku uwagi... powoli przekonuje się do leżenia na brzuszku.
3. Łapie raczej cienkie rzeczy - zabawki na sznurku, cienkie szmatki. Oczywiście wszystko wkłada do buzi - baaa! do gardła! im głębiej tym lepiej, a pełen sukces jest jak się rzygnie! I jakie odgłosy przy tym wydaje - istne porno - wcale się nie dziwie Freudowi, że tą teorię o fazie oralnej wymyślił
4. Ulewanie - nadal problem, nadal przebieranki i częste mycie szyi, uszu i włosów obowiązkowe, bo inaczej zwyczajnie strasznie śmierdzi
5. Charakter - pogodny ze skłonnością do mega podjarania bez powodu. Piska i pokrzykuje z podniecenia i radości nawet na przechodniów, którzy do wózka zajrzą!
6. Dużo mniej gada i guga :/
7. Nadal pięknie w nocy śpi, w dzień różnie-czasem prawie wcale, czasem całe dnie.
8. 3 razy głośno się chichrała - na razie zwykle uśmiecha się, piszczy i pokrzykuje.
9. Już nie jest jej obojętne z kim jest - absolutnie ubóstwia Kubę, mnie lubi inaczej Np na widok Kuby piszczy z radości i macha nóżkami jak opętana, a do mnie się przytula, patrzy na mnie tak łagodnie czasem nawet pół godziny bez przerwy, a potem zamyka oczka i śpi...
10. Płacze na smutno. Żadnej złości, tylko mina w podkówkę, oczy załzawione i jak się rozryczy to tak żałośnie, że mi serce pęka
11. Z dnia na dzień robi się ładniejsza

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a6ab4961c758.jpg

No i ma w sobie to COŚ!

7
komentarzy
avatar
Sliczna dziewczynka!!
avatar
Rzeczywiście, pięknieje! Naprawdę ładna malutka
avatar
Oj tak... Prześliczna !!! ... I już taka duża... A dopiero co odliczalysmy do terminu porodu...
avatar
Słoneczko piękniutkie <3
avatar
Gęsty włos, zabójcze spojrzenie. No no coraz piękniejsza
avatar
Śliczna jest I jakie świetne ubranka Johnny Cash muszę gdzieś takie wstrząsnąć
avatar
Wstrząsnąć miałam na myśli
Dodaj komentarz

Jestem bardzo zadowolona z decyzji pisania pamiętnika. Czas tak szybko leci. A co tam, będę opisywała każdą nową 'pierdołę' i umieszczała miliony zdjęć.

Gaja teraz cały czas piszczy, skrzeczy i pokrzykuje. Z jednej strony to miłe z drugiej ciężko znieść te dźwięki
Zaczął się też okres frustracji - ma już intencję np złapania czegoś i jej nie wychodzi i mamy wielki bobaskowy dramat

Uczulenie na marchewkę! Kaszka na buzi. Ale to dziwne bo ostatnio jadła kilka dni temu i nic. Może być tak, że marchew jednej firmy nie uczula a innej tak???

No i poranna sesyjka Ach te leniwe sobotnie poranki

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9bb6cea9979f.jpg

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/06670445e8c8.jpg

12
komentarzy
avatar
jaka ona sliczna!!! i jaka pizamka slodka
avatar
ale slicznotka ! bedzie tata chlopakow odganial i widze, ze tez na poduszeczce kladziesz ja ?
avatar
oj tak... to fakt - te piski potrafia wykonczyc )) Tobi piszczy juz od 2tygodni... obawiam sie ze szybko nauczy sie wykorzystywac i nadużywać
avatar
No nie... Ona jest taka ładna, że nie mogę przestać się gapić
avatar
A ile waży i jaki rozmiar ubranek teraz macie?
avatar
Eeee... poduszkę mamy taką płaską dla niemowląt, a to jakoś istotne??? bo nie znam się
Ubranka 62 nosi, ale już są na styk ((, waży ok 6,5kg więc jest grubiutka
avatar
Fajna dziewczynka jest
avatar
Moim zdaniem to ona coraz bardziej szczuplutka jest
avatar
jest pulpecikiem tylko jak zdjęcia robię od góry to nie widać ale jest najcudowniejszym pulpecikiem na świecie ma to chyba też po Kubie - on jako 8 miseczniak był po prostu mega grubaskiem
avatar
Marysia a ta wysypka na buzi to nie jest od sliny? My tak mielismy, tez balam sie ze to uczulenie, ale to byl poczatek slinienia sie, a slina ma kwasy i to one podraznialy skore na buzi, teraz juz skora sie uodpornila na tego mojego sliniaka.
avatar
Odjazdowékomiksowe spioszki no i panna Gaja super sie w nich prezentuje slicznie rosnie ta wasza corenka pozdrawiam
avatar
ta wysypka to na całej twarzy była ale zniknęła po kilku godzinach. Dla testu dziś zjadła kolną łyżeczkę marchewki - zobaczymy. Kupa była i jest ok.
Dodaj komentarz

W sobotę udało nam się nawet iść rodzinnie na rynek na film NowoHoryzontowy. Tajski był więc nie mogliśmy sobie odpuścić. Niestety Gajkę obudziło - nie spała ale była zupełnie grzeczna. Tylko, że miałam wyrzuty sumienia, że ją tak po nocy targam Ale w domu usnęła spokojnie i spała jak kamień do 8.00 rano.

Z nowości:
Gaja widzi siebie w lustrze - gada do siebie i chce dotykać.
Znosi coraz lepiej lżenie na brzuszku i czasem udaje jej się przewrócić na plecy - pod wpływem płaczu i frustracji.

Wczoraj wizyta u prababci połączona z imieninami ciotki. Oczywiście Gajka ku swej ogromnej radości była gwiazdą imprezy.

A tak wyglądałoby moje dziecko bez włosów (i połowy głowy )

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9ce39ab7a2c4.jpg

Aaaa i zapraszam na moją Szafkę. Zwłaszcza przyszłe mamy bo mam ubranka 50-74. Nie jestem miliarderką więc sprzedaję rzeczy by kupić kolejne, ale większość z tych sprzedawanych jest na prawdę fajna i jest mnóstwo nowych i nie noszonych. Teraz znów będzie rzut bo Gajka wyrasta z 62 więc ja już poszukuję fajnych 68.

http://szafka.pl/profil/Elemiach

6
komentarzy
avatar
Ale ona rosnie!
avatar
Ojejku, nie mogę się napatrzeć na tę ślicznotkę  :*
avatar
oj tak rośnie jak na drożdżach zajrzę chętnie do Twojej Szafki a nóż widelec coś upoluję
avatar
no co ty że dopiero wyrasta z 62... myślałam że już dawno przeszłyście na 68 Ja też zamierzam stopniowo zmieniać garderobę Tobiaszka (kilka ciuszków już odpadło... dziwne są te rozmiarówki)
avatar
hej jak będziesz sprzedawała ten komplecik co Gaja ma na sobie i te body co ma na fotce u góry to daj mi znać proszę bo bardzo mi się podoba spodziewam się synka ale te są uniwersalne jak widzę ... Dzięki pozdrawiamy
avatar
Gaja jest sliczna i fajnie,ze mozecie sobie wyjsc na festiwal filmowy...ja to film tylko online moge sobie obejrzec....chodz na razie nawet i to nie....
Dodaj komentarz

Uuu to był długi dzień. Dobrze, że dzielimy często s Kubą dni 'na pół' mając 'dyżury'. Gaja wstała dziś o 5.00 a zasnęła o 22.00. Jesteśmy teraz w '4 skoku rozwojowym' jak pisała Doriana i Gaja wymaga wiele uwagi. Np trzeba koło niej siedzieć wtedy bawi się sama grzecznie ale tylko się odejdzie, kompletnie głupieje i płacze. I czasem ma tak cały dzień a następnego znów sama się sobą zajmuje na dłużej.

Rano byłam na zakupach. Polowanie na rozmiar 68, ale bez spektakularnych sukcesów. Strasznie drogie te ubrania! Za to kupiłam 2 zabawki i książeczkę anglojęzyczną z naklejkami na wyprzedaży Mamy takie postanowienie - jak się da to książeczki anglojęzyczne, bajki po angielsku i zabawki edukacyjne też. Na razie mam mnóstwo książeczek - po polsku

Dziecko przypomina nam o czasach których już niestety nie pamiętamy. Np poczucie bezpieczeństwa.

Słyszałyście może o strasznej burzy i gradobiciu w wielu miejscach Polski w niedzielę. Otóż tu było jak na filmach. Grad walił po szybach, grzmiało niemiłosiernie, pioruny trzaskały, samochody wyły, karetki i policja dookoła....
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/eb5c02dbe730.jpg
a moje dziecko spało! Nawet paluszkiem nie drgnęło, nie pisnęło i się nie obróciło. Nic, kompletnie nic!
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/020bde41ecb7.jpg

Jak długo uda nam się utrzymać to poczucie bezpieczeństwa? Na razie nie ma też lęku separacyjnego ani lęku przed obcymi. Ogólnie strach jest jej obcy?

4
komentarzy
avatar
to Mychowe możemy się wymienić zaraz zaproszę Cię do przyjaciółek to się dogadamy
avatar
A mi brakuje polskich książeczek, może się zamienimy?
Niezła Gaja, że się nawet nie obudziła
avatar
witamy na polu walki ) te skoki to naprawde niezła jazda a ubranka też juz przegladam... wczoraj kilka juz odrzuciłam do kartonu i przygotowałam 68 ) Tobi mi sie rozpędził... tylko ze on raczej na długość
avatar
mi tez brakuje polskich, ale jedztiemy do PL za 2 tygodnkie a babcia ma juz 2 kartony dla nas (po bratanku i po mnie jeszcze).
Dodaj komentarz

Uuu to był długi dzień. Dobrze, że dzielimy często s Kubą dni 'na pół' mając 'dyżury'. Gaja wstała dziś o 5.00 a zasnęła o 22.00. Jesteśmy teraz w '4 skoku rozwojowym' jak pisała Doriana i Gaja wymaga wiele uwagi. Np trzeba koło niej siedzieć wtedy bawi się sama grzecznie ale tylko się odejdzie, kompletnie głupieje i płacze. I czasem ma tak cały dzień a następnego znów sama się sobą zajmuje na dłużej.

Rano byłam na zakupach. Polowanie na rozmiar 68, ale bez spektakularnych sukcesów. Strasznie drogie te ubrania! Za to kupiłam 2 zabawki i książeczkę anglojęzyczną z naklejkami na wyprzedaży Mamy takie postanowienie - jak się da to książeczki anglojęzyczne, bajki po angielsku i zabawki edukacyjne też. Na razie mam mnóstwo książeczek - po polsku

Dziecko przypomina nam o czasach których już niestety nie pamiętamy. Np poczucie bezpieczeństwa.

Słyszałyście może o strasznej burzy i gradobiciu w wielu miejscach Polski w niedzielę. Otóż tu było jak na filmach. Grad walił po szybach, grzmiało niemiłosiernie, pioruny trzaskały, samochody wyły, karetki i policja dookoła....
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/eb5c02dbe730.jpg
a moje dziecko spało! Nawet paluszkiem nie drgnęło, nie pisnęło i się nie obróciło. Nic, kompletnie nic!
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/020bde41ecb7.jpg

Jak długo uda nam się utrzymać to poczucie bezpieczeństwa? Na razie nie ma też lęku separacyjnego ani lęku przed obcymi. Ogólnie strach jest jej obcy

0
Dodaj komentarz

Kolejny dzień pełen 'przygód'. Odwiedziny mamy Kuby i zakupy - kolejna próba kupienia fajnych ciuchów za rozsądną cenę zakończona niepowodzeniem. Kupiłam jej za to świetny zestaw naczynek ekologicznych z włókna bambusowego

Wściekłam się i cały wieczór przesiedziałam w internecie i zamówiłam zapas body 68 na cały czas trwania tego rozmiaru w sumie kupiłam bez promocji więc sporo wydałam ale trudno. Fajnie ubrane dziecko to taka moja obecna słabość

Muszę znów pochwalić moją córeczkę - była wzorowo grzeczna, aż mnie ciągle zaskakuje swoją cierpliwością i spokojem! Słoneczko moje! Taka roześmiana i cudowna jest! Mogłabym ją zjeść!

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/231c837db577.jpg

0
Dodaj komentarz

Kolejny dzień pełen 'przygód'. Odwiedziny mamy Kuby i zakupy - kolejna próba kupienia fajnych ciuchów za rozsądną cenę zakończona niepowodzeniem. Kupiłam jej za to świetny zestaw naczynek ekologicznych z włókna bambusowego

Wściekłam się i cały wieczór przesiedziałam w internecie i zamówiłam zapas body 68 na cały czas trwania tego rozmiaru w sumie kupiłam bez promocji więc sporo wydałam ale trudno. Fajnie ubrane dziecko to taka moja obecna słabość

Muszę znów pochwalić moją córeczkę - była wzorowo grzeczna, aż mnie ciągle zaskakuje swoją cierpliwością i spokojem! Słoneczko moje! Taka roześmiana i cudowna jest! Mogłabym ją zjeść!

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/231c837db577.jpg

0
Dodaj komentarz

Kolejny dzień pełen 'przygód'. Odwiedziny mamy Kuby i zakupy - kolejna próba kupienia fajnych ciuchów za rozsądną cenę zakończona niepowodzeniem. Kupiłam jej za to świetny zestaw naczynek ekologicznych z włókna bambusowego

Wściekłam się i cały wieczór przesiedziałam w internecie i zamówiłam zapas body 68 na cały czas trwania tego rozmiaru w sumie kupiłam bez promocji więc sporo wydałam ale trudno. Fajnie ubrane dziecko to taka moja obecna słabość

Muszę znów pochwalić moją córeczkę - była wzorowo grzeczna, aż mnie ciągle zaskakuje swoją cierpliwością i spokojem! Słoneczko moje! Taka roześmiana i cudowna jest! Mogłabym ją zjeść!

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/231c837db577.jpg


Kuba nie dostał dotacji - jest za stary na program dla młodych i za młody na program dla starszych. Nie jest niepełnosprawny ani trwale bezrobotny. Cóż taki społeczny kaleka

https://www.youtube.com/watch?v=njuqQFRBcV4

Kur... mać Maka dostała @. No niech to szlag, a tak liczyłam, że tym razem im się uda!

Teraz jak wiem, jaka to radośćm bardziej bolą mnie problemy innych, bo jak sobie wyobrażę... że mogłabym nie mieć Gai lub coś się mogło by jej się stać, paraliżuje mnie strach - dostaję koszmarnych ataków paniki.

3
komentarzy
avatar
Masz rację, trzymaj kciuki za te, co jeszcze nie mogą! Pozdrówki
avatar
No to trzymamy razem za tych co starają się bardzo.
avatar
Przesłodka ta Twoja córa i wcale się nie dziwię, że jesteś zakochana w niej po uszy i szczęśliwa jak nigdy
Dodaj komentarz
avatar
{text}