Agatella - 7,5mca
słuszna waga 9100g
wzrost 70cm
8 zębów
pełza od 4 tygodni
dziś pierwszy raz usiadła

A mojej operacji prawdopodobnie nie ma i nie będzie. Diagnostyka w toku.

Wróciłam wczoraj ze szpitala, w którym leżałam od poniedziałku bez życia pod kroplówkami z powodu ostrego zapalenia trzustki ...
Nie pytajcie jak Agatella to zniosła, bo rany będziemy lizać jeszcze długo, a tu pod koniec września muszę wrócić do szpitala na operację.
Będzie ciężko

We wtorek (ś)cięcie.
Tych, którzy tu jeszcze czasem zaglądają, uprasza się o trzymanie kciuków

Nie wiem co mi tu BBF odpierdziela, jakie zakończenie ciąży 5.11.2016? O czymś nie wiem?

Pewnie już o nas nie pamiętacie, ale żyjemy i mamy się dobrze.
Po operacji odżyłam.
Dochodzę już do siebie. Jutro wizyta u dietetyka który musi mi dobrać żywienie do wszystkich moich schorzeń (a tych, jak się okazuje, wcale nie mało)

Ktoś dziś dał mi do myślenia - czy gdybym wiedziała, że ciąża z Agatką tak nadwyręży moje zdrowie, to nadal bym tak bardzo o nią walczyła?
Kocham to dziecko najbardziej na świecie i nie wyobrażam sobie, że mogłoby Jej z nami nie być. I choć czasem płaczę z bólu i bezsilności, to nie zmieniłabym tego. Może najwyżej lepiej się do sytuacji psychicznie przygotowała ...

Pozdrawiamy z 10,5miesięczną prawie-chodzącą Agatellą