15 miesięcy zaczęliśmy
Co u nas? Dużo się dzieje,dzien leci za dniem.
Otwieram sklep, młody rośnie, wszystko się układa... starania o ciążę idą swoim rytmem. Bez liczenia, bez spiny, bez nacisku. Nie kalkulujemy jak będzie to będzie. Nie dziś nie za miesiąc to za 3 
Nie mamy parcia na szkło. Dzięki temu oboje żyjemy w zgodzie i cieszymy się każdym dniem.
Młody rośnie i z każdym dniem jest coraz bardziej kumaty.
Mamy wszystkie zęby tzn jeszcze tylko czekamy na trójki. Po weselu super. Spędził z nami czas od 12-20. Był grzeczny, bawił się z dziećmi, bez protestu jadł i uczestniczył w rytmie zabawy nikt nie musiał słuchać protestów 
Pierwsza noc bez nas przespał bez stresu 
Używa łyżki i widelca. Nauka poszła nam przy pierwszej próbie - ale to chyba tak jak z nośnikiem. Przyjdzie moment i dziecko potrafi 
Mamy kilkanaście słów. Młody non stop gada swoim językiem ale z takimi emocjami że często możemy wyobrazić sobie jakie to historie 
Spanie nadal 19-9. Doszły nam dwie drzemki w ciągu dnia o stałej porze 13-15 i 17.30-18.30
Obowiązkowe gdzie sam idzie sie położyć - obojętnie gdzie.
Waga 9,780 kg i 74 cm. Stanął w miejscu nasz dziec 
Problem z uszkami od urodzenia non stop się utrzymuje ale póki co panujemy nad tym.
Naśladuje co robimy, gotuje obiady, gumowym młotkiem zbija każde krzesło, uwielbia tańczyć jak tylko słyszy muzykę tańczy ma niesamowite poczucie rytmu. Jestem w szoku
że takie małe dziecko tak potrafi 
Pies niestety zaczął atakować młodego kiedy zaczął przemieszczać się po pokoju. Niestety jest to dosyć uciążliwe bo non stop muszę pilnować aby go nie dorwał. Oczywiście młody ma na to.... i najczęściej kiedy go nawet lekko ugryzie stoi i tylko palcem mu grozi i mówi 'a ty ty ty ty'
Wola na psa Pełka albo Suszek (puszek)
Na tapecie non stop tata. Każde zakupy są bez wózka bo musi chodzić i wrzucać sam zakupy do koszyka.
Lubi bawić się z innymi dziećmi i dzielić się zabawkami, często na zasadzie wymiany. Rozczula mnie kiedy np dziecko znajomej placze a on podchodzi (są w tym samym wieku) bierze za rączkę i np idzie gdzie są zabawki i pokazuje jej inne zabawki itd. Daje ciasteczko albo smoczek.
Jest strasznym przytluasem bawiąc sie ci chwilę podchodzi aby się przytulić.
Nasze tygodniowe histerię odeszly w niepamięć i znów żyjemy w zgodzie 
Na szczęście jest nadal grzecznym dzieckiem, płacze tylko wtedy gdy boli ucho albo na prawdę mocno się gdzieś uderzy. Bawi się wszystkim co wpadnie w reke, ostatnio na tapecie przez 5 dni był cm krawiecki. Non stop z nim, wszędzie
Problemów z jedzeniem jak nie było tak nie ma, dzięki Bogu je wszystko i nie marudzi. To chyba jedyny moment kiedy spokojnie siedzi 
Ale możemy wyjść ze znajomymi do restauracji bo siedzi przy stole i nie marudzi, nie krzyczy nie ucieka tylko je 
Oczywiście są gorsze dni, tak jak np tydzień kiedy szły 5 i noc kiedy wszystkie cztery 5 postanowiły się przebić. Budził się co 30 minut na wodę. I poplakiwal.
Jest usteliwy. Po 3 razach odwrocenia uwaagi odchodzi od np szafki. Niestety wraca po godzinie
Nocnik no tego chyba nie opanujemy. Mówi się, pokazuje na toaletę. Na wc usiądzie i zrobi i Siku i kupkę ale na nocnik nie. Więc chyba trzeba kupić nakładkę.
;d
Dziękuję wszystkim za ostatnie komentarze i trzymanie kciuków
