Wczorajszy wieczór i noc to jakiś dramat! O co chodzi??? Jak będzie dziś???
tytuł: walka o moje małe wielkie szczęście... UPRAGNIONY OKRUSZEK - EMILIA 25.04.2016 r.
autor: marla85
tytuł: walka o moje małe wielkie szczęście... UPRAGNIONY OKRUSZEK - EMILIA 25.04.2016 r.
autor: marla85
O mnie:
Jestem/chciała bym być mamą:
Kochającą i kochaną! Niekoniecznie idealną, ale najlepszą na świecie dla mojego dziecka... Taką, jaką jest moja mama dla mnie....Moje dzieci:
Moje emocje:
Radość i szczęście, ale też lęk o to, czy tym razem będzie wszystko dobrze. Emocje przeplatają się... Jednak nad lękiem dominuje wiara, wiara w to, że będzie dobrze... bo musi być dobrze!!!Wczorajszy wieczór i noc to jakiś dramat! O co chodzi??? Jak będzie dziś???
Za nami wiele trudnych nocy :-( Powróciły do nas silne gazy i męczą moją malutką właśnie w nocy :-(
Przez ten wciąż bolący brzuszek moja córeczka zasypia głównie tylko ukołysana na rękach, a z każdym tygodniem jest coraz wiecej do dźwignia ;-) Cóż, muszę dać jakoś rade... Najgorzej, że tak słabo sypia w dzień. Cały czas ma drzemki po 30-50 min, w związku z czym jest ich w ciągu dnia dość sporo i sporo tego kołysanki. Staram się jej wydłużać te drzemki i pilnuje momentu kiedy zaczyna się wybudzać i wtedy szybciutko ją dobujam, ale nie zawsze się to uda... Emilia nie umie w dzień przechodzić w ta głębsza fazę snu, wieczorami czasem też ma z tym problem :-(
A tak poza tym to obecnie jesteśmy w szpitalu. Sporo badań za nami, nie znam jeszcze wszystkich wyników, ale niestety Emilka ma jednak alergie pokarmową :-( Więcej będę wiedzieć najprawdopodobniej jutro.
19 tydzien Emilci
W szpitalu spędziliśmy 3 dni - niestety Emilka jest posiadaczką alergii pokarmowej :-( Często u takich maluszków testy skórne nic nie wykazują, bo układ odpornościowy nie działa jeszcze właściwie, ale u nas wyszły już niestey dodatnie :-( Emilcia ma silną alergie na mleko (nawet Nutramigenu do końca nie toleruje), ponadto ma alergię na jajko (białko i żółtko), mąkę żytnią, jęczmienną i owsianą. Ponadto okazało się, że Emilka ma podwyższony poziom wapnia, co może wpływać na szybciej zrastajace się ciemiączko, bo ma dość małe :-( Mamy więc odstawić na miesiąc wit. D, bo ona sprzyja przyswajaniu wapnia i za miesiąc kontrolne wyniki.
Zarówno w związku z silną alergią na mleko, jak i tym podwyższonym poziomem wapnia, mamy zacząć wprowadzać pokarmy stałe, by stopniowo zastąpić choć na razie jeden posiłek mleczny zupką jarzynową. Spróbowalismy wiec wczoraj MARCHEWKĘ ☺ Ale było fajnie! Na początku Emilcia się trochę krzywiła, bo to wiadomo nowy smak i inna konsystencja - i tak śmiesznie ruszała języczkiem, ale później jej chyba nawet zasmakowało, bo sama otwierała buźkę ;-)
Aaa i oczywiście córcia ma cały czas refluks - pani dr wytłumaczyła, że u alergików dużo trudniej dojrzewa i zamyka się dolny zwieracz żołądka. Dostaliśmy więc zagęszczacz do mleczka Nutriton i faktycznie jest po nim lepiej, mniej ulewa i mniej się jej cofa.
Cały czas mamy problemy ze spaniem - i w dzień i w nocy. Trudnych dni mamy więc czasem sporo, ale i tak moja córcia jest przecudna, jest taka pogodna, lubi dużo się śmiać :-)
Mieliśmy też dzisiaj druga wizytę u ortopedy i wyszystko jest ok :-)
A co do nowych umiejętności mojej córeczki to dużo chętniej leży już na brzuszku i coraz lepiej jej to wychodzi (być może przez to, że dzięki zagęszczaczowi do mleka nie cofa jej się za każdym razem pokarm i nie podrażnia przełyku) i podrywa się już bardzo mocno do siadania, a jak się czasem denerwuje, że nie może usiąść ;-) Nerwusek mój kochany! Ortopeda nie pozwolił nam jej pomagać, bo jeszcze za młoda na siadanie ;-)
Ach!!! Zapomniałam ostatnio napisać, że Emilcia od 2 tygodni przewraca się na brzuszek!!!! Tylko póki co, jak się przwróci to rączki spod brzuszka nie umie jeszcze sobie wyciągnąć.
Śpi mój aniołek - taty nie ma jeszcze w domu, wróci późnoooo, więc leżymy sobie razem w naszym łóżku - uwielbiam patrzeć na nią jak śpi ❤
Nocki - DRAMAT!
Momentami czuje się wykończona!
Emilcia zaczyna siedzieć!!!
Nie podciągnie się jeszcze sama, ale jak się ją posadzi to ładnie siedzi :-) Chwieje się czasami trochę i przewraca, ale to nie ważne ;-) Jestem z niej bardzo dumna! Moja córcia ❤
A jak fajnie głośno się śmieje ;-) Superaśna jest!
Cały czas powolutku rozszerzamy dietę i niestety Emilcia nie toleruje jednak surowego jabłuszka :-( a tak się nim zajadała... Na początku nie skojarzyłam (z racji wcześniejszych problemów Emilki), że te problemy z brzuszkiem, gazy i ogólnie niespokojne noce to po jabłku. Jednak spróbowaliśmy raz, drugi i niestety się potwierdziło. Bez jabłuszka noce dużo spokojniejsze i brak bolesnych gazów, po jabłuszku ciężkie noce, okropne gazy :-( Cóż... spróbujemy za jakiś czas. A poza tym Emilka je marchewkę, ziemniaczki i dynie :-)
Dzień Dziecka Utraconego
Aniołki moje czuwajcie nad swoją siostrzyczką...
6 miesięcy
Moja księżniczka kończy dziś 6 miesięcy.
Pół roku - jak to szybko zleciło!
Moje małe wielkie szczęście ❤