avatar

tytuł: Zapukaj do mych drzwi ... czekamy

autor: calineczka_11

Wstęp

about me

O mnie:

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

Najlepszą ;-)

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

Narazie ciagle nie moge uwierzyc, moze pozniej mnie najda inne refleksje.

Syn mój ewidentnie dorośleje. Od kilku dni zasypia sam w ciągu dnia i dziś drugi raz na noc. Ale nie żebym wymykała się cichcem z pokoju. On mnie z niego wyprasza 'mama idź' i z niedowierzaniem czekam za zakrętem, bo na pewno mnie zaraz zawoła, a tam cisza. Po 10 min idę skontrolować sytuacje, a tam moje dziecko śpi w najlepsze. Wiec wyjmuje tylko smoka - kolejna sprawa, którą chyba musi przetrawić sam jak to 'samozasypianie' .
W sumie to fajnie, bo wiele wieczorów mi wcięło nie z powodu jego usypiania, tylko dlatego że sama też zasnęłam. Ale z drugiej szkoda mi tych wspólnych chwil.
Ale mam chyba na to małą radę. Od jakiegoś czasu można mu już coś poczytać, wiec szykuje się czas bajek na dobranoc, a potem buziak w czoło i kolorowych snów. Zestaw konesera czeka od dawna

0
Dodaj komentarz

Wakacje, wakacje i po wakacjach Chyba najbardziej nie lubię tego właśnie momentu. A od pracy odpoczęłam w tym roku wyjątkowo dobrze. Zero służbowej poczty, telefonów, myślenia o 'projektach'. Za to w tydzień będę musiała przygotować się na 3 konferencje i dni nauki tuż po - masakra :#

Rzutem na taśmę odwiedziliśmy dziś moją przyjaciółkę (chrzestną Zbyszka) i spędziliśmy przemiłe popołudnie w ogrodzie. Najmłodsza jej latorośl Basia (4 miesiące młodsza od Zbyszka) jest już bardzo wygadana, na początku było trochę zgrzytów między dzieciakami, ale pod koniec trzymali się już za ręce.
Zbyszek zrobił psikusa i po pochwaleniu go, że robi już ładnie siku i resztę - zmoczył się w ferworze zabawy. No cóż - zdarza się nawet najlepszym. Za to w drodze powrotnej na wysokości Dorotowa trzeba się było zatrzymać w krzakach

Jutro pierwszy dzień w żłobku po przerwie. A u niego włączyła się opcja 'moje' 'daj' 'zabieranie i chowanie za plecy' :@
Oby szybko go postawili go do pionu

Edit:
Nie potrzebnie się martwiłam - panie nie miały uwag co do jego zachowania, choć usilnie się dopytwywałam o to, co mnie zaczęło martwić. Może w grupie nie jest już taki zawzięty? Oby

No i kolejna niespodzianka - zadzwoniła babka ze żłobka państwowego, że zwolniło się miejsce i czy nadal jestem zainteresowana, bo Zbyszek jest teraz w kolejce. No szczeka mi opadła. Na szczęście było to w piątek po popłudniu i miałam cały weekend, żeby o tym pomyśleć. I zostało po staremu.
Dlaczego? Bo w aktualnym żłobku jest mniej dzieci w grupie, pamietam jak ciężko mu było się zaaklimatyzować. Pewnie teraz byłoby może łatwiej, ale aktualnie jest na etapie nauki sisiania i mówienia i nie ma potrzeby, żeby to jakoś zaburzać 'przenosinami'. Cenowo różnica nie jest jakaś powalająca, wiec akurat to nie był żaden argument. Jedyne to, że bliżej domu i tylko równolatki w grupie i godzinę dłużej czynna placówka, trochę podkręcało myślenie. Wiec suma sumarum został tam gdzie jest - mam nadzieje ze to był dobry wybór, bo w tym innym żłobku czułam się trochę jak w przechowalni. Panie opiekunki 50+, same zakazy i polecenia. Może i dobrze trzymać kindersztubę ale bez przesady.

1
komentarzy
avatar
Odpoczywaj Kochana ile wlezie i łąduj akumulatorki :-) Mam nadzieje , ze po przerwie było dobrze w żłobku :-)
Dodaj komentarz

W żłobku przypadek szkarlatyny x) A co to za cholertstwo?! Owszem poczytałam, kiedyś słyszałam ale mam nadzieje, ze na jednym się skończy. Ani to potrzebne, bo odporności wcale nie zwiększa, wręcz przeciwnie - można chorować wielokrotnie, a niedoleczone (powikłania) dość paskudne.

Z przyjemniejszych info - jest ok. Zbyszek rośnie, rozrabia, do żłobka chodzi chętnie. W końcu polubił czytanie książek - hit ostatnich dni - Lokomotywa i Rzepka

0
Dodaj komentarz

Do Chiang Mai  

3
komentarzy
avatar
Chiang Mai odezwij się pliiis 606 753 267 - najlepiej SMS
avatar
Ja u Ciebie (i u siebie zreszta też) nie mogę nic napisać od miesięcy - wyskakuje jakiś błąd. Jakimś cudem teraz się udało coś naskrobac
avatar
Hej Calineczko Jak tam sobie radzicie z maluchem e tym trudnym dla wsystkich czasie ? Jak aktualnie w II ciąży, przeniosłam się na belly i tam piszę ;-)
Dodaj komentarz
avatar
{text}